News Chicago
Jesienią do Naperville zawita nowa sala degustacyjna dla miłośników whisky i innych alkoholi
Wieloletni mieszkaniec Naperville planuje wykorzystać ducha antymonopolowych gorzelników z XIX wieku w nowej sali degustacyjnej H.H. Shufeldt Whisky Co., która może zostać otwarta do końca roku w dzielnicy miasteczka, w której działają już cztery browary.
Przemawiając w tym tygodniu przed miejską komisją ds. napojów alkoholowych, Bob Many powiedział, że będzie producentem niedestylowanych napojów spirytusowych, co oznacza, że wszystkie jego produkty będą pozyskiwane lub kupowane z gorzelni zewnętrznych, a mieszane i butelkowane przez jego firmę H.H. Shufeldt Whisky Co. w Naperville.
Taka decyzja podyktowana jest oszczędnością czasu, oraz kosztów rozruchu, materiałów i sprzętu.
Many odszedł z pracy w korporacji, aby realizować swoją pasję do butelkowania whisky, a w 2019 roku skorzystał z licencji destylarni klasy 1 w stanie Illinois, która pozwala na produkcję i sprzedaż 5000 galonów rocznie bezpośrednio do handlu detalicznego lub konsumentów.
Od tego czasu uzyskał licencjat z destylacji w James B. Beam Institute na University of Kentucky.
Prawo stanowe pozwala mu na prowadzenie sali degustacyjnej, ale może on serwować i sprzedawać tylko butelkowane napoje spirytusowe lub koktajle produkowane przez jego firmę.
Kodeks miejski Naperville wymaga od niego uzyskania licencji na serwowanie w sali degustacyjnej i sprzedawanie butelek, które wytwarza do konsumpcji poza lokalem.

Komisja głosowała w czwartek, aby zalecić Radzie Miasta Naperville podniesienie limitu licencji do pięciu, aby umożliwić H.H. Shufeldtowi prowadzenie działalności. Rada będzie mogła głosować nad wnioskiem już 19 lipca.
Pozostałe cztery licencje należą do browarów Solemn Oath, Noon Whistle Brewing, 2 Fools Cider House i Go Brewing, z których wszystkie znajdują się w parku biznesowym między Route 59 i Ogden Avenue na południe od torów kolejowych BNSF.
Firma H.H. Shufeldt będzie znajdować się przy 1665 Quincy Ave, w pobliżu Solemn Oath i Go Brewing. Przewiduje się, że rozpocznie działalność w listopadzie.
Many spróbuje stworzyć atmosferę tawerny z przełomu XIX i XX wieku w sali degustacyjnej z oświetleniem z epoki i rustykalnymi drewnianymi stołkami, krzesłami i stołami.
Sala degustacyjna pomieści nie więcej niż 20 osób, ze stołkami przy barze i stołami trzy- lub czteroosobowymi.
Ma to być miejsce dla miłośników whisky i alkoholi, gdzie będą mogli kosztować różnych mieszanek. W związku z tym godziny degustacji zostaną ograniczone do godziny 5:00 p.m. – 10:00 p.m. w piątek i sobotę oraz od 3:00 p.m. do 9:00 p.m. w niedzielę.
Many opracował historię swojej marki w oparciu o Henry’ego H. Shufeldta, który w 1857 roku założył swoją pierwszą destylarnię w Chicago na rogu Kinzie Street i Cass (obecnie Wabash) Avenue.
Chociaż destylarnia została zniszczona podczas Wielkiego Pożaru Chicago, Shufeldt współpracował z Thomasem Lynchem, aby ponownie otworzyć ją w budynku przy Chicago Avenue i Chicago River, który później stał się siedzibą Montgomery Ward.
Shufeldt i Lynch stanęli przed kolejnymi wyzwaniami ze strony Whisky Trust w Illinois, która wielokrotnie próbowała wysadzić i spalić destylarnię. Ostatecznie firma została sprzedana trustowi.
Many twierdzi, że każda whisky, którą produkuje, nosi imię wybitnego członka Whisky Trust.
W zakładzie Many’ego powstają whisky pszenna H.H. Shufeldt, bourbon high rye Adolph Woolner, whisky żytnia Joseph Greenhut, gin Imperial H.H. Shufeldt i wódka Kinzie & Cass St.
Oprócz serwowania swoich alkoholi w sali degustacyjnej i sprzedawania butelek na miejscu, planuje również sprzedawać butelki do restauracji, barów i sklepów detalicznych.
Źródło: chicagotribune
Foto: You Tube, istock/Marieke Peche/ g-stockstudio/
News USA
„Nie wiem, kim on jest” – prezydent o ułaskawieniu założyciela Binance w wywiadzie dla 60 Minutes
Donald Trump przyznał w rozmowie z Norah O’Donnell w programie „60 Minutes”, że nie zna miliardera Changpenga Zhao, założyciela giełdy kryptowalut Binance, którego niedawno ułaskawił. Prezydent ogłosił ułaskawienie urodzonego w Chinach Kanadyjczyka w zeszłym miesiącu, sugerując, że padł on ofiarą „politycznego prześladowania ze strony administracji Bidena”.
„Nie wiem, kim on jest” – powiedział Trump w rozmowie z O’Donnell. – „Wiem, że dostał wyrok czterech miesięcy więzienia albo coś w tym stylu. Słyszałem też, że to było polowanie na czarownice u Bidena”.
Pytania o potencjalny konflikt interesów
Podczas wywiadu Norah O’Donnell zwróciła uwagę, że Binance odegrała rolę w transakcji zakupu stablecoina World Liberty Financial o wartości 2 miliardów dolarów na początku tego roku.
Projekt ten został założony przez Erica i Donalda Trumpów Jr., synów prezydenta, i jego współpracowników, co – jak zauważyła dziennikarka – mogło stworzyć „pozory pay-for-play”, czyli powiązania między decyzjami politycznymi a prywatnymi interesami.
Według rzecznika World Liberty Financial, ani firma, ani synowie Trumpa nie mieli żadnego wpływu na decyzję prezydenta o ułaskawieniu Zhao.
Kontrowersyjna przeszłość założyciela Binance
Changpeng Zhao, znany również jako C.Z., przyznał się w 2023 roku do zarzutu prania pieniędzy i odbył czteromiesięczny wyrok więzienia.
Amerykańskie władze oskarżyły go wówczas o „poważne zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego USA”, twierdząc, że jego giełda umożliwiła grupom terrorystycznym, w tym Hamasowi, obrót milionami dolarów w kryptowalutach.
Po jego ułaskawieniu Donald Trump był pytany, czy decyzja ta miała związek z działalnością jego synów w branży kryptowalut.
„Wiele osób twierdziło, że nie jest winny niczego” – powiedział prezydent. – „Nie znam go. Nie sądzę, żebym kiedykolwiek go spotkał. Miał duże poparcie, a to, co mówili, że zrobił, nie jest nawet przestępstwem. To było prześladowanie przez administrację Bidena. Dlatego ułaskawiłem go na prośbę wielu bardzo dobrych ludzi”.
Źródło: cbs
Foto: YouTube
News USA
Czy to już czas na zakup domu? Eksperci: nie da się przewidzieć idealnego momentu
Kupujący i sprzedający w całych Stanach Zjednoczonych od miesięcy z niecierpliwością obserwują ruchy Rezerwy Federalnej, licząc, że niższe stopy procentowe ułatwią im powrót na rynek nieruchomości. Jednak – jak twierdzą eksperci – czekanie na „idealny moment” może być złudne.
W zeszłą środę Fed po raz drugi z rzędu obniżył stopy procentowe, redukując stopę funduszy federalnych o 0,25 punktu procentowego. To może być ostatnia obniżka w tym roku, ponieważ prezes Rezerwy Federalnej Jerome Powell zasugerował, że kolejne cięcie w grudniu nie jest przesądzone.
Decyzja natychmiast wzbudziła pytania: czy to już moment, by zaciągnąć kredyt hipoteczny, czy lepiej jeszcze poczekać?
Wysokie stopy wciąż hamują rynek
Od blisko dwóch lat oprocentowanie kredytów hipotecznych utrzymuje się na najwyższych poziomach od ponad dwóch dekad, co stanowi istotną barierę dla wielu potencjalnych nabywców domów. Dla tysięcy Amerykanów marzenie o własnym dachu nad głową stało się trudniejsze do zrealizowania.
Choć stopy kredytów hipotecznych nie są bezpośrednio powiązane ze stopą referencyjną Fed, pozostają pod jej wpływem – reagują na zmiany rentowności 10-letnich obligacji skarbowych, które obecnie oscylują tuż poniżej 4,1%.
„Nie da się przewidzieć najlepszego momentu”
Jak wyjaśnia Chen Zhao, szef działu badań ekonomicznych w Redfin, rynek kredytów hipotecznych często reaguje jeszcze przed oficjalnymi decyzjami Fed. „Wniosek jest prosty: rodziny nie są w stanie przewidzieć najlepszego momentu na zaciągnięcie kredytu hipotecznego” – mówi Zhao.
Ekspert dodaje, że kupujący powinni skupić się przede wszystkim na swoich potrzebach i możliwościach, a nie na próbach „wyczucia rynku”. „Jeśli znajdziesz dom, który naprawdę spełnia twoje oczekiwania, kup go. A potem obserwuj rynek i refinansuj, jeśli stopy spadną o pół punktu procentowego lub więcej” – radzi Zhao.
Niewielkie zmiany w perspektywie
Według Jake’a Krimmela, starszego ekonomisty w Realtor.com, reakcja rynku obligacji na decyzję Fed była umiarkowana – rentowność 10-letnich papierów wzrosła o około 10 punktów bazowych, co sugeruje, że stopy kredytów hipotecznych mogą pozostać stabilne w nadchodzących tygodniach.
„Fed działa dziś w swoistej mgle niepewności, a członkowie FOMC są wyraźnie podzieleni – w takiej sytuacji polityka monetarna może łatwo utknąć w miejscu” – zauważa Krimmel.
Najnowszy raport Freddie Mac Primary Mortgage Market Survey pokazuje, że średnie oprocentowanie 30-letniego kredytu hipotecznego spadło nieznacznie – z 6,19% do 6,17%.

Przygotowanie ważniejsze niż wyczucie czasu
Krimmel podkreśla, że lepsze przygotowanie i porównanie ofert różnych kredytodawców przynosi znacznie większe korzyści niż próba odgadnięcia kierunku, w którym pójdą stopy procentowe. Badania Realtor.com wskazują, że kupujący mogą zaoszczędzić nawet 55 punktów bazowych, wybierając korzystniejszą ofertę.
Źródło: foxbusiness
Foto: istock/Nuttawan Jayawan/ronstik/
News Chicago
Yoanna Kulas sprzedała rezydencję nad jeziorem Michigan za rekordowe 14,5 mln dolarów
Zabytkowa, sześciopokojowa rezydencja nad jeziorem Michigan w Kenilworth została sprzedana w środę za 14,5 miliona dolarów – to rekordowa transakcja w historii tej północnopodmiejskiej miejscowości i druga najwyższa cena sprzedaży domu w regionie Chicago w 2025 roku.
Trzypiętrową posiadłość zaprojektował w 1906 roku Paul Starrett, legendarny budowniczy Empire State Building w Nowym Jorku i Pomnika Lincolna w Waszyngtonie.
Odrestaurowany klejnot architektury
Obecna właścicielka, była Miss Polonia Yoanna Kulas, założycielka i właścicielka pracowni projektowej Caladrius Studio, kupiła nieruchomość w 2020 roku za 4,5 miliona dolarów i przeprowadziła kompleksową renowację. W pracach uczestniczyli architekt Michael Abraham oraz projektant wnętrz Mick De Giulio.

Kulas wystawiła rezydencję na sprzedaż w lipcu za 15 milionów dolarów – początkowo tylko w sieci agentów. Publiczna oferta pojawiła się w połowie sierpnia, a już na początku września podpisano umowę sprzedaży.
Tożsamość kupującego nie została ujawniona. Sprzedaż obsługiwała Jena Radnay z Christie’s International Real Estate, reprezentująca zarówno sprzedającą, jak i nabywcę.
Historyczny charakter i nowoczesny komfort
Yoanna Kulas określa rezydencję mianem „skarbu minionej epoki”. W trakcie renowacji zachowała oryginalne elementy architektury, w tym sztukaterie, dębowe podłogi i balustrady z kutego żelaza, jednocześnie wyposażając dom w system inteligentnego sterowania, oświetlenie LED i strefową klimatyzację.

Dom jest wyposażony w sześć pełnych łazienek, dwie toalety i dwie reprezentacyjne strefy kominkowe. W kuchni połączono tradycję z minimalizmem – sprzęty AGD są dyskretnie wkomponowane w zabudowę, tworząc czystą, elegancką przestrzeń.
Główna sypialnia posiada łazienkę w stylu spa z dużą wanną oraz zaprojektowaną na zamówienie garderobę z akcentami ze skóry i drewna.

Na dolnym poziomie znajduje się piwniczka na wino, prywatna sala kinowa z dźwiękiem przestrzennym, kuchnia cateringowa oraz strefa wellness z sauną, łaźnią parową, siłownią i gabinetem masażu.
Na zewnątrz, na działce o powierzchni pół akra, ulokowano 35-metrową prywatną plażę, przeszklony taras, miejsce na ognisko, hangar na łodzie i kilka tarasów widokowych.
„Architektura z duszą”
„Kiedy po raz pierwszy zobaczyłam tę nieruchomość, zakochałam się w jej architekturze i widokach – niczym niezakłóconych panoramach jeziora i zieleni” – mówiła Yoanna Kulas w rozmowie z Elite Street. „Dom przetrwał ponad sto lat. Chciałam, by zachował swoją duszę, ale jednocześnie żył na nowo – z przestrzenią, światłem i technologią.”
Rekord dla Kenilworth
Agentka Jena Radnay, która w sierpniu pośredniczyła także w rekordowej sprzedaży nadbrzeżnej rezydencji w Winnetce za 31,25 mln dolarów, podkreśla, że Kenilworth staje się równie pożądanym adresem.

„Ta rezydencja to przykład absolutnej doskonałości – od jakości materiałów po wierność oryginalnej konstrukcji” – powiedziała Radnay. – „To jedna z najlepiej odrestaurowanych posiadłości, jakie kiedykolwiek sprzedawałam. Ma duszę, charakter i ponadczasową elegancję.”
Poprzedni rekord Kenilworth wynosił 11,75 mln dolarów za posiadłość przy Sheridan Road, sprzedaną w 2020 roku.

Pochodząca ze Szczecina Yoanna Kulas (z domu Gapińska) zdobyła koronę Miss Polonia w 1988 roku i została III Wicemiss Universe w 1989 roku.

Źródło: chicagotribune
Foto: jamesedition
-
News Chicago2 dni temuICE zatrzymało dwóch Polaków w Edison Park. Pracowali przy remoncie domu
-
Prawo imigracyjne2 tygodnie temuDziałania federalnych agentów ICE na ulicach Chicago: Czy powinniśmy się bać?
-
News USA2 tygodnie temuTrump zatwierdza stan klęski żywiołowej dla stanów. Vermont, Maryland i Illinois odchodzą z kwitkiem
-
News Chicago2 tygodnie temuTragiczna śmierć rodziny syna Darrena Baileya w katastrofie śmigłowca
-
News Chicago1 tydzień temuAgenci federalni ponownie użyli gazu łzawiącego w Chicago. Sędzia żąda wyjaśnień
-
News USA1 tydzień temuMiliony Amerykanów straci pomoc żywnościową. Świadczenia SNAP nie zostaną wypłacone 1 listopada
-
News Chicago4 dni temuPritzker przeznaczył 20 mln dolarów na banki żywności po wstrzymaniu świadczeń SNAP
-
News Chicago4 tygodnie temuGwardia Narodowa rozmieszczona w rejonie Chicago: 500 żołnierzy na ulicach












