News USA
Nowa ustawa ma pomóc ofiarom handlu ludźmi. Współczesne niewolnictwo dotyka 30 mln osób na świecie
Reprezentant USA Chris Smith z New Jersey proponuje ponadpartyjne ustawodawstwo mające na celu pomoc ofiarom handlu ludźmi. „Wspieram całą moją pracę tutaj przez Mateusza 25, kiedy nasz Pan powiedział:„ Cokolwiek zrobiłeś dla najmniejszych z moich braci, zrobiłeś dla mnie ”- podkreślił na konferencji prasowej 9 czerwca.
Smith promuje ustawę ochrony ofiar handlu ludźmi ( Frederick Douglass Trafficking Victims Prevention and Protection Reauthorization Act of 2022) (H.R.6552). Podobnie jak rzecznictwo nienarodzonych, ochrona tych kobiet, wg Smitha, należy do ochrony najsłabszych i najbardziej bezbronnych w społeczeństwie.
Smith, republikanin, stworzył ten akt wraz z przedstawicielką Karen Bass, demokratką z Kalifornii. Ustawodawstwo ponownie zatwierdzi ustawę o ochronie ofiar handlu ludźmi z 2000 r., również autorstwa Smitha, podało jego biuro.
Zapewniłoby to około 1 miliard dolarów w ciągu pięciu lat na wzmocnienie i rozszerzenie edukacji, opieki i innych kluczowych programów, które chronią ofiary, ścigają sprawców i zapobiegają temu procederowi.
Niezbędne programy wymagają ponownej autoryzacji finansowania, które wygasło we wrześniu 2021 r.
Wcześniejsza wersja ustawy, nazwana na cześć abolicjonisty Fredericka Douglassa, miała poparcie Frederick Douglass Family Initiatives, organizacji non-profit prowadzonej przez bezpośrednich potomków Douglassa.
„Wysłuchaliśmy tych, którzy cierpieli z powodu współczesnego niewolnictwa i upewniliśmy się, że zrobiliśmy to dobrze”
– powiedział Smith.
Ustawa ta ma na celu zapewnienie finansowania w wysokości 1 miliarda dolarów, aby zapewnić każdemu ocalonemu „wysokiej jakości ścieżki zatrudnienia i sprawiedliwą opiekę” i uzyskała wsparcie od 316 sygnatariuszy i ponad 500 adwokatów.
Nowe przepisy ustawy nazwane na cześć Douglassa obejmują usługi socjalne, zarządzanie, trening umiejętności życiowych, opiekę psychiatryczną, pomoc w poszukiwaniu pracy i szkolnictwo wyższe dla ofiar.
Wg Smitha w procederze handlu ludźmi przemycanych jest do 30 milionów osób rocznie.
Departament Stanu USA definiuje handel ludźmi jako „przestępstwo wyzysku”, w którym „handlarze zyskują kosztem swoich ofiar, zmuszając je do wykonywania pracy lub uprawiania komercyjnego seksu w każdym regionie Stanów Zjednoczonych i na całym świecie”.
Przytacza „szacunkową liczbę 24,9 miliona ofiar na całym świecie w dowolnym momencie”.
W celu walki z handlem ludźmi Konferencja Biskupów Katolickich Stanów Zjednoczonych (USCCB) organizuje program przeciwdziałania handlowi ludźmi, aby:
„edukować o pladze handlu ludźmi jako obrazie podstawowej godności osoby ludzkiej, aby opowiadać się za położeniem kresu współczesnemu niewolnictwu, zapewnić szkolenie i pomoc techniczną w tej kwestii oraz wspierać ocalałych poprzez usługi środowiskowe”.
„Niektórzy ludzie są przemycani do prostytucji, pornografii i innych form wykorzystywania seksualnego. Niektórzy są przemycani do pracy przymusowej w rolnictwie, warsztatach i niewoli domowej” – mówi USCCB.
„W obu przypadkach osoba zniewolona jest traktowana jako przedmiot dla dobra drugiej osoby. Nadana przez Boga godność człowieka jest albo ignorowana, albo zapominana”.
Źródło: cna
Foto: You Tube, istock/yamasan
News USA
Tom Homan: Kościół powinien wspierać egzekwowanie prawa imigracyjnego
W czwartek, w programie „The World Over with Raymond Arroyo”, federalny koordynator ds. granicy Tom Homan stanowczo bronił polityki imigracyjnej Prezydenta Donalda Trumpa, podkreślając, że „Kościół katolicki powinien wspierać działania na rzecz bezpieczeństwa społeczności”, w tym szczelne granice i pełne egzekwowanie prawa imigracyjnego. Jego wypowiedzi przytacza Ojciec Paweł Kosiński SJ.
„Prezydent Trump od pierwszego dnia obiecał, że będziemy egzekwować prawo imigracyjne. Tego oczekiwali od niego Amerykanie i dokładnie to robimy” — powiedział Tom Homan.
Deportacje, priorytety i spór o dane
Homan podkreślił, że działania administracji koncentrują się przede wszystkim na osobach stanowiących zagrożenie bezpieczeństwa publicznego i narodowego. Jednocześnie dane przedstawione przez Cato Institute stoją w sprzeczności z tą narracją. W listopadowym raporcie think tank podał, że:
- tylko 5% zatrzymanych przez ICE ma wyroki za przestępstwa z użyciem przemocy,
- 73% nie ma żadnych wcześniejszych wyroków.
Inne analizy również wskazują, że przeważająca część deportowanych nie ma wcześniejszej historii kryminalnej.
Od początku drugiej kadencji Trumpa odnotowano około 600 000 deportacji, co Homan określił jako „znakomity wynik”.
Rozdzielanie rodzin i „zaginione dzieci”
W rozmowie Tom Homan ostro skrytykował administrację Joe Bidena, twierdząc, że „prawie pół miliona dzieci zostało przemyconych do USA i oddzielonych od rodzin, trafiając w ręce karteli”. Dodał, że za rządów Trumpa służby odnalazły ponad 62 000 dzieci, z czego część była bez opiekunów, ukrywała się lub trafiła do pracy przymusowej czy niewolnictwa seksualnego.
Polityka oddzielania dzieci od rodziców w czasie 2 pierwszych lat pierwszej kadencji Donalda Trumpa doprowadziła do ponad 5 000 rozdzielonych rodzin. W 2021 roku sąd federalny zakazał stosowania tej praktyki jako środka odstraszającego co najmniej do 2031 roku.
Homan podkreślił, że mimo iż ponad 300 000 dzieci osiągnęło już pełnoletniość, będzie walczył o ich odnalezienie aż do ostatniego dnia swojego życia.
Spór z Kościołem katolickim o moralność deportacji
Konferencja Episkopatu Stanów Zjednoczonych (USCCB) wyraziła głębokie zaniepokojenie warunkami w ośrodkach detencyjnych oraz brakiem dostępu do opieki duszpasterskiej. Biskupi podkreślili, że „godność człowieka i bezpieczeństwo narodowe nie są ze sobą sprzeczne”.
Homan zaapelował do liderów katolickich, aby pojechali z nim na granicę, poznali realia pracy służb i zrozumieli, dlaczego — jego zdaniem — „zabezpieczenie granicy ratuje życie”.
„Możesz się ze mną nie zgodzić w 100%, ale zrozumiesz, jak ważne jest bezpieczeństwo granic” — podsumował.
Źródło: cna
Foto: YouTube
News USA
Syn Roba Reinera i jego żony aresztowany pod zarzutem podwójnego zabójstwa
Świat filmu i kultury przeżywa wstrząs po tragicznej śmierci jednego z najbardziej rozpoznawalnych twórców Hollywood. W niedzielę popołudniu Rob Reiner, legendarny reżyser i aktor, oraz jego żona, fotografka Michelle Singer Reiner, zostali znalezieni martwi w swoim domu w dzielnicy Brentwood w Los Angeles. Dzień później, w związku z podwójnym zabójstwem zatrzymano 32-letniego Nicka Reinera, młodszego syna pary.
Wstępne ustalenia: para została zamordowana
Los Angeles Fire Department, który pierwszy pojawił się na miejscu, potwierdził, że małżeństwo zmarło przed przyjazdem służb. Policja zakwalifikowała sprawę jako podwójne zabójstwo. Zaraz potem Gubernator Gavin Newsom potwierdził śmierć Reinera i jego żony, oddając im hołd: „Rob zostanie zapamiętany za niezwykłą filmografię i wyjątkowy wkład w człowieczeństwo”.
Zatrzymano ich młodszego syna, Nicka Reinera
W poniedziałek, dzień po koszmarnym odkryciu, Los Angeles Police Department poinformował, że w związku z podwójnym zabójstwem zatrzymano 32-letniego Nicka Reinera, młodszego syna pary.
Został on osadzony pod zarzutem zabójstwa i przebywa w areszcie za kaucją wysokości 4 milionów dolarów.
Nick Reiner od lat zmagał się z uzależnieniami i bezdomnością. W 2016 roku wspólnie z ojcem pracował nad półautobiograficznym filmem „Being Charlie”, który nawiązywał do ich trudnej relacji.
Dorobek Roba Reinera
Rob Reiner — syn legendarnego komika Carla Reinera — był jedną z najważniejszych postaci w amerykańskim kinie. Do jego najbardziej znanych dzieł należą kultowe filmy:
- „The Princess Bride”
- „When Harry Met Sally”
- „Stand by Me” (adaptacja prozy Stephena Kinga)
- „Misery”
Był także aktywnym działaczem politycznym, często wspierającym Partię Demokratyczną. Nie krył krytyki wobec Donalda Trumpa, wielokrotnie nazywając go „niezdolnym do pełnienia urzędu”.
Burza po komentarzu Trumpa
Donald Trump odniósł się do tragedii, nazywając Reinera „bardzo utalentowanym reżyserem i komikiem”. Jednak jego wpis wywołał falę krytyki — prezydent zasugerował, że Reiner był „ofiarą gniewu, jaki wywoływała jego choroba znana jako Trump Derangement Syndrome”.
Komentarz spotkał się z ostrą reakcją polityków obu partii. Republikanin Thomas Massie skomentował „Niezależnie od tego, co ktoś myślał o Robie Reinerze, takie słowa są nieodpowiednie i niegodne wobec człowieka, który właśnie został brutalnie zamordowany”.
Do krytyki dołączyli także inni republikańscy kongresmeni, m.in. Marjorie Taylor Greene, Mike Lawler oraz Stephanie Bice.
Śledztwo trwa
Policja wciąż bada okoliczności podwójnego zabójstwa, a kolejne informacje mają zostać ujawnione po zakończeniu wstępnych analiz sądowo-medycznych.
Hollywood straciło ikonę, a branża filmowa i widzowie na całym świecie pogrążeni są w żałobie po jednym z najbardziej wpływowych twórców amerykańskiego kina końca XX wieku.
Źródło: The Epoch Times
Foto: YouTube
News USA
Rosja sygnalizuje gotowość do porozumienia pokojowego, ale utrzymuje twarde warunki
Podczas rozmowy udzielonej ABC News w Moskwie 15 grudnia, wiceminister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ryabkow oświadczył, że strony „są o krok” od dyplomatycznego rozwiązania trwającej od lutego 2022 roku wojny przeciwko Ukrainie. Wciąż jednak jest kilka kwestii spornych.
„Jesteśmy gotowi na porozumienie. Mamy nadzieję, że zostanie osiągnięte szybciej niż później” – powiedział Ryabkow, reprezentujący rząd Władimira Putina. W tym samym czasie wysocy urzędnicy administracji amerykańskiej, wypowiadając się anonimowo, informowali media, że „dosłownie 90% kwestii spornych” między Rosją i Ukrainą zostało już wyjaśnionych.
Jednak wciąż pozostają główne punkty zapalne, które – jak podkreślają obie strony – mogą zadecydować o tempie i szansach na zawarcie pokoju.
Moskwa podtrzymuje żądania terytorialne, które Kijów jednoznacznie odrzuca
Ryabkow powtórzył warunki stawiane przez Rosję od miesięcy: uznanie kontroli Moskwy nad Krymem (okupowanym od 2014 roku) oraz nad czterema częściowo okupowanymi regionami Ukrainy: Donieckiem, Ługańskiem, Zaporożem i Chersoniem.
Prezydent Wołodymyr Zełenski wielokrotnie deklarował, że nie odda Rosji żadnego terytorium. Utrzymanie integralności terytorialnej pozostaje kluczowym warunkiem Ukrainy w negocjacjach.
Bez NATO na Ukrainie – Rosja stawia kolejny warunek
Ryabkow stanowczo podkreślił, że Rosja nie zaakceptuje układu pokojowego, w którym na terytorium Ukrainy znalazłyby się wojska państw NATO, nawet w charakterze misji gwarancyjnej. „Nie zgodzimy się na jakąkolwiek obecność wojsk NATO na Ukrainie. Nigdy” – powiedział.
Rosjanie przedstawiają ten punkt jako jeden z elementów zapewnienia „bezpieczeństwa”, podczas gdy dla Ukrainy obecność zachodnich gwarancji jest warunkiem trwałego pokoju.
USA: możliwe członkostwo Ukrainy w UE elementem kompromisu
Amerykańscy urzędnicy ujawnili po rozmowach w Berlinie, że Rosja jest skłonna zaakceptować przystąpienie Ukrainy do Unii Europejskiej jako część przyszłego porozumienia pokojowego. Dla dyplomatów Zachodu byłaby to znacząca koncesja Moskwy, choć Rosja wcześniej sygnalizowała brak sprzeciwu wobec członkostwa Kijowa w UE.
Delegacja amerykańska – wysłannicy Prezydenta Donalda Trumpa: Steve Witkoff i Jared Kushner – spotkała się w ostatnich dniach z Zełenskim oraz przedstawicielami Wielkiej Brytanii, Francji i Niemiec. Rozmowy, jak podkreślano, przyniosły „realny postęp”.
Ukraina gotowa zrezygnować z NATO?
Według źródeł amerykańskich Zełenski poinformował, że Ukraina mogłaby odstąpić od dążenia do członkostwa w NATO, jeśli Zachód zapewni jej silne, prawnie wiążące gwarancje bezpieczeństwa. Kijów jednak jasno zaznacza, że ulubionym scenariuszem pozostaje pełne członkostwo w NATO, choć opcja ta nie ma jednomyślnego poparcia wszystkich sojuszników.
Jednocześnie Ukraina jednoznacznie odrzuciła naciski USA dotyczące oddania terytoriów kontrolowanych przez Rosję.
Putin „otwarty na poważny pokój”, ale twardy w negocjacjach
Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow powiedział w poniedziałek, że Władimir Putin „jest otwarty na poważny pokój”, lecz nie będzie tolerował prób przeciągania rozmów. Zapytany, czy pokój możliwy jest jeszcze przed Bożym Narodzeniem, stwierdził, że prognozowanie terminu to „zadanie niewdzięczne”.
Ataki dronów pokazują, że wojna wciąż trwa
Choć dyplomacja nabiera tempa, działania bojowe nie słabną. W nocy z niedzieli na poniedziałek Rosja wystrzeliła na Ukrainę 153 drony różnych typów, z czego 133 zostały zneutralizowane, a 17 trafiło w cele.
Rosja z kolei poinformowała, że zniszczyła 130 ukraińskich dronów, a kolejne 16 zestrzelono rankiem w poniedziałek. Nad samą Moskwą strącono 18 dronów, co doprowadziło do czasowego wstrzymania lotów na lotniskach Domodiedowo i Żukowskij.
Czy pokój jest bliżej niż kiedykolwiek?
Mimo rosnącego optymizmu deklaracje obu stron pokazują ogromną przepaść między stanowiskami. USA naciskają na szybki kompromis, Rosja podtrzymuje swoje żądania, a Ukraina nie zgadza się na jakiekolwiek ustępstwa terytorialne.
Negocjacje trwają, a ich wynik – jak podkreślają sami uczestnicy – będzie zależeć od tego, czy Kijów i Moskwa znajdą wspólny mianownik między suwerennością, bezpieczeństwem i presją międzynarodową.
Źródło: baynews9, abcnews
Foto: YouTube
-
GOŚCIE BUDZIK MORNING SHOW3 tygodnie temuPielęgnujemy świąteczne tradycje. Patrycja Niżnik zaprasza na Mikołajki i Wigilię
-
News Chicago3 tygodnie temuCeny gazu nie wzrosną w przyszłym roku w Illinois tak bardzo jak chciał Nicor Gas i Ameren
-
Polonia Amerykańska4 tygodnie temuGłosujemy na Emily Reng startującą w Miss Universe – historyczny moment dla Polonii!
-
News USA2 tygodnie temuRząd wstrzymuje rozpatrywanie wszystkich wniosków imigracyjnych z 19 państw
-
News USA1 tydzień temuHistoryczne wystąpienie prezydenta: Trump o uroczystości Niepokalanego Poczęcia
-
News USA4 tygodnie temuKoniec ulg podatkowych dla osób przebywających nielegalnie w USA
-
GOŚCIE BUDZIK MORNING SHOW2 tygodnie temuTomasz Potaczek z Chicago ponownie na podium Mistrzostw Świata w Kettlebell
-
News USA2 tygodnie temuUniwersytet Kolorado zapłaci 10,3 mln USD za przymus szczepień przeciw COVID-19










