Połącz się z nami

News USA

W Oklahomie nadal będą wykonywać karę śmierci. Kościół wzywa do jej zniesienia

Opublikowano

dnia

Sąd federalny potwierdził konstytucyjność protokołu kary śmierci w Oklahomie. W odpowiedzi na tą decyzję arcybiskup Paul Coakley z Oklahoma City wezwał w poniedziałek stanowych prawodawców do całkowitego zniesienia kary śmierci.

„Bez względu na decyzję sądu w sprawie protokołu z Oklahomy, stosowanie kary śmierci przyczynia się tylko do dalszego odwrażliwienia społeczeństwa i spirali przemocy” – powiedział Coakley w oświadczeniu.

6 czerwca sędzia okręgowy USA Stephen Friot, z Oklahoma City, orzekł przeciwko argumentowi 28 więźniów z celi śmierci w Oklahomie.

Twierdzą oni, że jeden z leków stosowanych przez stan w protokole śmiertelnych zastrzyków, uspokajający midazolam, jest niewystarczającym środkiem przeciwbólowym, który powoduje, że proces umierania jest niezgodnie z konstytucją bolesny, podał portal WRAL.com.

Decyzja sądu daje stanowi możliwość egzekucji każdego z 28 więźniów w ciągu najbliższych dwóch lat.

„Odbieranie innego życia ostatecznie nie zapewnia zamknięcia i spokoju tym, którzy stracili ukochaną osobę, i jest sprzeczne z zasadą wartości życia” – oświadczył Coakley.

„Sprawiedliwość jest konieczna, ale nie wystarczy” – dodał.

„Miłosierdzie doskonali sprawiedliwość i przynosi uzdrowienie. Wzywam przywódców państw do zniesienia kary śmierci w Oklahomie”.

WRAL.com poinformował, że oczekuje się, że adwokaci osadzonych odwołają się od decyzji do 10. Okręgowego Sądu Apelacyjnego USA w Denver.

Biskup Coakley jest zdecydowanym przeciwnikiem kary śmierci. W listopadzie pochwalił gubernatora Oklahomy Kevina Stitta, republikanina, za jego „niezwykłą odwagę” w ułaskawieniu skazanego mordercy Juliusa Jonesa, który miał zostać stracony zaledwie kilka godzin później.

Sąd skazał Jonesa na śmierć około 20 lat temu za zamordowanie Paula Howella w 1999 roku. Jones utrzymuje że jest niewinny.

Przez wieki Kościół katolicki uznawał karę śmierci za skrajną, ale czasami akceptowalną odpowiedź na niektóre poważne zbrodnie.

Współcześni papieże, w tym św. Jan Paweł II i Benedykt XVI, wezwali do zaprzestania stosowania kary śmierci. W 2018 roku papież Franciszek zrewidował Katechizm Kościoła Katolickiego, stwierdzając, że:

„’kara śmierci jest niedopuszczalna, ponieważ jest zamachem na nietykalność i godność osoby’ (Francis, Discourse, 11 października 2017) i [ Kościół] z determinacją pracuje nad jego zniesieniem na całym świecie”.

 

 

Źródło: cna
Foto: You Tube, istock/C_FOR

News USA

AI zamiast żałoby? Kościół ostrzega przed „cyfrowym wskrzeszaniem zmarłych”

Opublikowano

dnia

Autor:

W ostatnim czasie coraz większe emocje budzą aplikacje wykorzystujące sztuczną inteligencję do tworzenia cyfrowych odpowiedników osób zmarłych. Narzędzia te pozwalają prowadzić „rozmowy” z awatarami bliskich, generowanymi na podstawie archiwalnych nagrań głosu i obrazu. Zdaniem duchownych i teologów to zjawisko może poważnie ingerować w naturalny proces żałoby i prowadzić do duchowych konsekwencji – zaznacza Jezuita, Ojciec Paweł Kosiński.

Nowa technologia przedstawiana jest przez jej twórców jako sposób zachowania wspomnień i podtrzymania więzi emocjonalnej.

Krytycy podkreślają jednak, że w praktyce nie chodzi już wyłącznie o pamięć, lecz o tworzenie złudzenia dalszej obecności osoby, która odeszła.

Granica między pamięcią a symulacją

Teologowie zwracają uwagę, że cyfrowe awatary nie są neutralnym narzędziem. Ks. Michael Baggot, bioetyk, podkreśla, że algorytm nie jest w stanie oddać wolności, sumienia ani duchowej głębi człowieka. Generowane odpowiedzi mogą sprawiać wrażenie autentycznych, ale w rzeczywistości są jedynie symulacją opartą na danych, a nie prawdziwą relacją.

Podobne stanowisko prezentuje Brett Robinson, który ostrzega, że technologia kształtuje sposób myślenia o życiu i śmierci. Jego zdaniem narzędzia sugerujące „powrót” zmarłych mogą osłabiać zdolność do zaakceptowania straty i zmieniać rozumienie ludzkiej obecności.

Żałoba w nauczaniu Kościoła

Kościół katolicki postrzega żałobę jako bolesny, ale konieczny etap, który prowadzi do wewnętrznego uzdrowienia i nadziei. Papież Franciszek wielokrotnie podkreślał, że doświadczenie straty pomaga odkryć wartość życia i uczy zawierzenia Bogu.

Z kolei papież Leon XIV wskazywał, że żałoba przeżywana bez odniesienia do Boga może prowadzić do poczucia pustki i bezsensu.

Z tej perspektywy technologia, która utrzymuje osobę pogrążoną w żałobie w stanie ciągłego „kontaktu” ze zmarłym, może blokować proces pogodzenia się z rzeczywistością śmierci.

Doświadczenia duszpasterzy

Osoby zajmujące się duszpasterstwem żałobnym zauważają, że naturalnym odruchem po stracie jest wracanie do zdjęć, nagrań czy listów. Jak podkreśla Donna MacLeod, wieloletnia animatorka programów wsparcia dla osób w żałobie, różnica polega na tym, że tradycyjne pamiątki nie udają dialogu.

Natomiast cyfrowy awatar może utrwalać zaprzeczenie i opóźniać moment, w którym człowiek zaczyna na nowo układać swoje życie.

Kościół od wieków przestrzega przed próbami „przywoływania zmarłych”. Choć aplikacje AI nie wpisują się wprost w klasyczne praktyki spirytystyczne, duszpasterze widzą w nich realne ryzyko emocjonalne i duchowe.

Nadzieja nie jest w algorytmie

Eksperci podkreślają, że pamięć o zmarłych jest czymś dobrym i głęboko ludzkim. W chrześcijaństwie wyraża się ona poprzez modlitwę, liturgię i wiarę w życie wieczne. Problem zaczyna się w momencie, gdy technologia zaczyna zastępować te formy, oferując iluzję obecności zamiast drogi prowadzącej ku uzdrowieniu.

Zdaniem teologów, przenoszenie nadziei z Boga i relacji międzyludzkich na algorytm może sprawić, że żałoba przestanie być etapem przejścia, a stanie się stanem zawieszenia, z którego coraz trudniej się wydostać.

Źródło: cna
Foto: istock/Liudmila Chernetska/m-gucci/
Czytaj dalej

Kościół

Pasterka dziecięca na Trójcowie 2025. Fot. Wojciech Adamski

Opublikowano

dnia

Autor:

Czytaj dalej

Kościół

Przedostatnie Drzwi Święte zostały zamknięte, u grobu św. Pawła

Opublikowano

dnia

Autor:

W Bazylice św. Pawła za Murami zamknięte zostały przedostatnie Drzwi Święte Roku Jubileuszowego 2025 r. Drzwi się zamykają, ale trwa droga nawrócenia i nadziei, która rozpoczęła się w tym świętym roku – powiedział kard. James Michael Harvey, archiprezbiter tej bazyliki.

Wczoraj Drzwi Święte zostały zamknięte w Bazylice Laterańskiej, a w ubiegły czwartek w Bazylice Matki Bożej Większej. Ostatnie Drzwi Święte zostaną zamknięte przez Leona XIV w Bazylice Watykańskiej 6 stycznia na zakończenie Roku Jubileuszowego.

Początek misji, świat potrzebuje Chrystusa

Kard. Harvy przyznał, że zamknięcie Drzwi Świętych uwidacznia koniec Roku Świętego, ale jest też zarazem początkiem misji. Kto przeszedł przez Drzwi Święte musi być teraz świadkiem tego, co doświadczył, ponieważ świat potrzebuje Chrystusa.

Przejście przez próg zaufania

Amerykański kardynał przypomniał, że zamknięte dziś drzwi „są czymś więcej niż tylko fizycznym przejściem. Były one duchowym progiem, wezwaniem skierowanym do każdego, aby porzucił to, co obciąża serce, i wszedł w przestrzeń miłosierdzia. Przejście przez nie oznaczało uznanie, że zbawienie wynika z pokornego zaufania Temu, który jako jedyny może nadać pełny sens naszemu życiu, przezwyciężając wszelkie pretensje do samowystarczalności”.

Nadzieja zawieść nie może, jeśli opiera się na Bogu

Kard. Harvey przypomniał, że mottem kończącego się Roku Świętego były słowa pochowanego w tej Bazylice św. Pawła: Spes non confundi – nadzieja zawieść nie może.

Cytując Encyklikę Benedykta XVI Spe salvi amerykański purpurat podkreślił, że choć człowiek potrzebuje w swym życiu wiele różnych nadziei, małych i większych, to wszystkie one znajdują swoje spełnienie w wielkiej nadziei, którą jest sam Bóg. To On jest nadzieją, która zawieść nie może, bo opiera się na Jego wiernej miłości.

Krzysztof Bronk – Watykan

 

Foto: Vatican Media
Czytaj dalej
Reklama

Popularne

Kalendarz

czerwiec 2022
P W Ś C P S N
 12345
6789101112
13141516171819
20212223242526
27282930  

Nasz profil na fb

Popularne w tym miesiącu