Połącz się z nami

Kościół

Dzisiaj Święto Maryi, Matki Kościoła

Opublikowano

dnia

W poniedziałek po niedzieli Zesłania Ducha Świętego, Kościół obchodzi Święto Maryi, Matki Kościoła. Od Soboru w Efezie Maryja była czczona jako Theotokos, Matka Boga, ale powoli dojrzewało także pragnienie podkreślenia Jej roli w historii wspólnoty wierzących. W erze nowożytnej przyczyniały się do tego pojawiające się sanktuaria maryjne związane z Jej cudownymi wizerunkami czy z objawieniami, począwszy od Guadalupe, La Salette, Lourdes, Fatimę aż po te współczesne.

Chrystus powierzył uczniów swojej Matce. Maryję wskazał także jako matkę dla swoich naśladowców. Ewangelista Jan opisuje to w dramatycznej scenie ukrzyżowania:

„A obok krzyża Jezusowego stały: Matka Jego i siostra Matki Jego, Maria, żona Kleofasa, i Maria Magdalena. Kiedy więc Jezus ujrzał Matkę i stojącego obok Niej ucznia, którego miłował, rzekł do Matki: «Niewiasto, oto syn Twój». Następnie rzekł do ucznia: «Oto Matka twoja». I od tej godziny uczeń wziął Ją do siebie” (J 19, 25-27).

 

Zesłanie Ducha Świętego było początkiem publicznej działalności Kościoła. Maryja była razem z uczniami w Wieczerniku, kiedy spełniła się obietnica Chrystusa, że przyśle Pocieszyciela.

Maryja była ‘pełna łaski’.

Ona pierwsza przyjęła i zrodziła Zbawiciela. Razem z apostołami w Wieczerniku doświadczyła zstąpienia Ducha Świętego na Kościół pierwotny. Od tego momentu Maryja towarzyszyła rozwijającej się wspólnocie wierzących w świecie.

Teologowie od początków dziejów Kościoła nadawali Maryi tytuł Matki Kościoła. Wielu papieży posługiwało się także tym określeniem w stosunku do Maryi.


Podczas trwania trzeciej sesji Soboru Watykańskiego II, 16 września 1964 roku, w imieniu 70 polskich biskupów, a był wśród nich Karol Wojtyła, późniejszy papież, św. Jan Paweł II, zabrał głos ksiądz Prymas, bł. kard. Stefan Wyszyński.

Wygłosił przemówienie, w którym uzasadniał konieczność oficjalnego ogłoszenia Maryi Matką Kościoła. Powoływał się na dzieje narodu polskiego i na rolę Maryi w naszej historii.

Biskupi polscy złożyli Pawłowi VI Memoriał z prośbą o ogłoszenie Maryi Matką Kościoła i oddanie Jej Sercu całej Rodziny ludzkiej. Zabiegali ponadto o włączenie nauki o Matce Najświętszej do soborowej Konstytucji o Kościele.

Niedługo potem została ogłoszona Konstytucja o Kościele Lumen gentium. Stało się to na zakończenie trzeciej sesji Soboru, 21 listopada 1964 roku.

„Szczytem i ukoronowaniem [tej Konstytucji] jest cały rozdział poświęcony Matce Bożej” – to podkreślał św. Paweł VI w swoim przemówieniu. Według papieża jest to najobszerniejsza synteza doktryny maryjnej, jaka kiedykolwiek została opracowana przez Sobór powszechny. Jej celem było „ukazanie oblicza Kościoła świętego, z którym Maryja jest ściśle związana”.(…)

Biskupi polscy wprowadzili to święto w polskim Kościele w 1971 roku.(…)

„Wierzymy, że Najświętsza Boża Rodzicielka, nowa Ewa, Matka Kościoła, spieszy pełnić z nieba macierzyńskie zadanie wobec członków Chrystusa, aby dopomóc do zrodzenia i pomnożenia życia Bożego w duszach ludzi odkupionych” – tak napisał św. Paweł VI w swoim słynnym Credo w czerwcu 1968 roku, na zakończenie Roku Wiary.

Episkopat Polski dołączył do Litanii Loretańskiej wezwanie: „Matko Kościoła, módl się za nami” i zwrócił się z prośbą do Stolicy Świętej, by takie wezwanie znalazło się też w litanii odmawianej w Kościele Powszechnym. Biskupi prosili także o ustanowienie powszechnego Święta Maryi Matki Kościoła.

W Kościele powszechnym wprowadził je w 2018 roku papież Franciszek.

Autor: Paweł Kosiński SJ

 

Źródło: deon
Foto: You Tube

News USA

AI zamiast żałoby? Kościół ostrzega przed „cyfrowym wskrzeszaniem zmarłych”

Opublikowano

dnia

Autor:

W ostatnim czasie coraz większe emocje budzą aplikacje wykorzystujące sztuczną inteligencję do tworzenia cyfrowych odpowiedników osób zmarłych. Narzędzia te pozwalają prowadzić „rozmowy” z awatarami bliskich, generowanymi na podstawie archiwalnych nagrań głosu i obrazu. Zdaniem duchownych i teologów to zjawisko może poważnie ingerować w naturalny proces żałoby i prowadzić do duchowych konsekwencji – zaznacza Jezuita, Ojciec Paweł Kosiński.

Nowa technologia przedstawiana jest przez jej twórców jako sposób zachowania wspomnień i podtrzymania więzi emocjonalnej.

Krytycy podkreślają jednak, że w praktyce nie chodzi już wyłącznie o pamięć, lecz o tworzenie złudzenia dalszej obecności osoby, która odeszła.

Granica między pamięcią a symulacją

Teologowie zwracają uwagę, że cyfrowe awatary nie są neutralnym narzędziem. Ks. Michael Baggot, bioetyk, podkreśla, że algorytm nie jest w stanie oddać wolności, sumienia ani duchowej głębi człowieka. Generowane odpowiedzi mogą sprawiać wrażenie autentycznych, ale w rzeczywistości są jedynie symulacją opartą na danych, a nie prawdziwą relacją.

Podobne stanowisko prezentuje Brett Robinson, który ostrzega, że technologia kształtuje sposób myślenia o życiu i śmierci. Jego zdaniem narzędzia sugerujące „powrót” zmarłych mogą osłabiać zdolność do zaakceptowania straty i zmieniać rozumienie ludzkiej obecności.

Żałoba w nauczaniu Kościoła

Kościół katolicki postrzega żałobę jako bolesny, ale konieczny etap, który prowadzi do wewnętrznego uzdrowienia i nadziei. Papież Franciszek wielokrotnie podkreślał, że doświadczenie straty pomaga odkryć wartość życia i uczy zawierzenia Bogu.

Z kolei papież Leon XIV wskazywał, że żałoba przeżywana bez odniesienia do Boga może prowadzić do poczucia pustki i bezsensu.

Z tej perspektywy technologia, która utrzymuje osobę pogrążoną w żałobie w stanie ciągłego „kontaktu” ze zmarłym, może blokować proces pogodzenia się z rzeczywistością śmierci.

Doświadczenia duszpasterzy

Osoby zajmujące się duszpasterstwem żałobnym zauważają, że naturalnym odruchem po stracie jest wracanie do zdjęć, nagrań czy listów. Jak podkreśla Donna MacLeod, wieloletnia animatorka programów wsparcia dla osób w żałobie, różnica polega na tym, że tradycyjne pamiątki nie udają dialogu.

Natomiast cyfrowy awatar może utrwalać zaprzeczenie i opóźniać moment, w którym człowiek zaczyna na nowo układać swoje życie.

Kościół od wieków przestrzega przed próbami „przywoływania zmarłych”. Choć aplikacje AI nie wpisują się wprost w klasyczne praktyki spirytystyczne, duszpasterze widzą w nich realne ryzyko emocjonalne i duchowe.

Nadzieja nie jest w algorytmie

Eksperci podkreślają, że pamięć o zmarłych jest czymś dobrym i głęboko ludzkim. W chrześcijaństwie wyraża się ona poprzez modlitwę, liturgię i wiarę w życie wieczne. Problem zaczyna się w momencie, gdy technologia zaczyna zastępować te formy, oferując iluzję obecności zamiast drogi prowadzącej ku uzdrowieniu.

Zdaniem teologów, przenoszenie nadziei z Boga i relacji międzyludzkich na algorytm może sprawić, że żałoba przestanie być etapem przejścia, a stanie się stanem zawieszenia, z którego coraz trudniej się wydostać.

Źródło: cna
Foto: istock/Liudmila Chernetska/m-gucci/
Czytaj dalej

Kościół

Pasterka dziecięca na Trójcowie 2025. Fot. Wojciech Adamski

Opublikowano

dnia

Autor:

Czytaj dalej

Kościół

Przedostatnie Drzwi Święte zostały zamknięte, u grobu św. Pawła

Opublikowano

dnia

Autor:

W Bazylice św. Pawła za Murami zamknięte zostały przedostatnie Drzwi Święte Roku Jubileuszowego 2025 r. Drzwi się zamykają, ale trwa droga nawrócenia i nadziei, która rozpoczęła się w tym świętym roku – powiedział kard. James Michael Harvey, archiprezbiter tej bazyliki.

Wczoraj Drzwi Święte zostały zamknięte w Bazylice Laterańskiej, a w ubiegły czwartek w Bazylice Matki Bożej Większej. Ostatnie Drzwi Święte zostaną zamknięte przez Leona XIV w Bazylice Watykańskiej 6 stycznia na zakończenie Roku Jubileuszowego.

Początek misji, świat potrzebuje Chrystusa

Kard. Harvy przyznał, że zamknięcie Drzwi Świętych uwidacznia koniec Roku Świętego, ale jest też zarazem początkiem misji. Kto przeszedł przez Drzwi Święte musi być teraz świadkiem tego, co doświadczył, ponieważ świat potrzebuje Chrystusa.

Przejście przez próg zaufania

Amerykański kardynał przypomniał, że zamknięte dziś drzwi „są czymś więcej niż tylko fizycznym przejściem. Były one duchowym progiem, wezwaniem skierowanym do każdego, aby porzucił to, co obciąża serce, i wszedł w przestrzeń miłosierdzia. Przejście przez nie oznaczało uznanie, że zbawienie wynika z pokornego zaufania Temu, który jako jedyny może nadać pełny sens naszemu życiu, przezwyciężając wszelkie pretensje do samowystarczalności”.

Nadzieja zawieść nie może, jeśli opiera się na Bogu

Kard. Harvey przypomniał, że mottem kończącego się Roku Świętego były słowa pochowanego w tej Bazylice św. Pawła: Spes non confundi – nadzieja zawieść nie może.

Cytując Encyklikę Benedykta XVI Spe salvi amerykański purpurat podkreślił, że choć człowiek potrzebuje w swym życiu wiele różnych nadziei, małych i większych, to wszystkie one znajdują swoje spełnienie w wielkiej nadziei, którą jest sam Bóg. To On jest nadzieją, która zawieść nie może, bo opiera się na Jego wiernej miłości.

Krzysztof Bronk – Watykan

 

Foto: Vatican Media
Czytaj dalej
Reklama

Popularne

Kalendarz

czerwiec 2022
P W Ś C P S N
 12345
6789101112
13141516171819
20212223242526
27282930  

Nasz profil na fb

Popularne w tym miesiącu