News Chicago
Nakaz deportacji dla ojca 4 dzieci i jedynego żywiciela rodziny. Protest przed Urzędem Imigracyjnym
Zamiast świętować meksykański Dzień Matki w poniedziałek 10 maja, dziesiątki osób zgromadziły się na konferencji prasowej i proteście przed Urzędem Terenowym Urzędu Imigracyjnego i Celnego (ICE) w Chicago. Żądali aby Octaviano Ortiz, długoletni mieszkaniec Cycero nie został deportowany. Dostał on nakaz opuszczenia USA 23 maja.
41-letni Ortiz, jest ojcem czwórki dzieci – obywateli USA i opiekuje się nimi wraz ze swoją partnerką Martą.
W 2010 roku Ortiz został aresztowany za prowadzenie pojazdu pod wpływem alkoholu, zarzut, który według adwokatów został zmieniony na „obciążający”, ponieważ nie miał prawa jazdy.
Początkowo został postawiony w postępowanie deportacyjne w 2010 r. a następnie zwolniony pod pewnymi warunkami.
W tym czasie adwokaci powiedzieli, że zastosował się do wszystkich swoich rozpraw sądowych i zapisał się do programu nadużywania substancji, zgodnie z jego warunkami zawieszenia.
W 2010 roku, kiedy Ortiz został aresztowany, nie obowiązywała jeszcze ustawa Illinois Way Forward Act, która umożliwiła współpracę policji i urzędu przy przetrzymywaniu osób nieposiadających dokumentów. Illinois Way Forward Act zakazał przetrzymywania imigrantów w Illinois.
Ortizowi w złożeniu sprawy pomagała Karina Solano, koordynatorka obrony przed deportacjami w Organizacji Społeczności Przeciwko Deportacji. Wg niej nowe wytyczne dotyczące egzekwowania prawa imigracyjnego nie czynią Ortiza priorytetem przy deportacji.
Powiedziała, że istnieje również wiele czynników łagodzących, takich jak fakt, że jest jedynym żywicielem swoich czworga dzieci obywateli USA, Andrei (14 lat), Alexandry (11), Ismaela (7) i Giovanniego (2) i jego partnerki Marty.

Ponadto Solano poinformowała, że dwulatek potrzebuje stałej opieki medycznej z powodu przedwczesnego porodu w wieku pięciu miesięcy i musi odwiedzać terapeutę około cztery razy w tygodniu.
Ortiz mieszkał w Stanach Zjednoczonych od dwudziestu trzech lat i nigdy nie opuścił kraju.
Ortiz złożył tak zwany wniosek o pobyt, wraz z dokumentami łagodzącymi, opłatą w wysokości 155 USD i petycją z ponad 700 podpisami od członków społeczności i sympatyków.

Podczas protestu obrońcy społeczności i rodziny trzymali tabliczki z napisem „Sin papeles sin miedo” (Bez dokumentów, bez strachu) i “ludzie nie pasują do klatek”. Ludzie skandowali „nieudokumentowani i nieustraszeni” i „Chinga la migra” (F* ICE).
Solano przekazała, że działania jej organizacji na rzecz Ortiza otrzymały wsparcie kongresmena Jana Schakowsky’ego i kongresmana „Chuy” Garcii oraz reprezentantki stanowej Lisy Hernandez, którzy obiecali swoją interwencję.
Źródło: southdideweekly
Foto: Organised Against Deportations
News Chicago
Illinois mówi „dość”: Nowe ustawy mają chronić imigrantów przed nadużyciami ICE
News Chicago
Sąd federalny nakazuje poprawę warunków w ośrodku ICE w Broadview
W środę sędzia federalny Robert Gettleman nakazał administracji Donalda Trumpa natychmiastowe zajęcie się „niedopuszczalnymi” warunkami panującymi w ośrodku przesłuchań Immigration and Customs Enforcement (ICE) w Broadview. Decyzja zapadła po wysłuchaniu wielogodzinnych zeznań zatrzymanych, którzy skarżyli się na przeludnienie, brak pościeli, niewystarczające wyżywienie i ograniczony dostęp do wody.
W środę sędzia okręgowy wydał tymczasowy nakaz sądowy, zobowiązując ICE i Departament Bezpieczeństwa Wewnętrznego (DHS) do zapewnienia zatrzymanym czystej pościeli, środków higienicznych oraz co najmniej trzech pełnych posiłków dziennie.
„Sąd stwierdza, że powodowie i członkowie domniemanej grupy ponieśli, i prawdopodobnie nadal będą ponosić, nieodwracalną szkodę, jeśli nie zostanie im przyznane tymczasowe zadośćuczynienie” – napisał Gettleman w uzasadnieniu decyzji.
Nakaz został wydany w ramach pozwu złożonego przez MacArthur Justice Center i ACLU of Illinois w imieniu byłych zatrzymanych – Pablo Moreno Gonzaleza i Felipe Agustina Zamacony. Według skargi, funkcjonariusze ICE „odcięli zatrzymanych od świata zewnętrznego”, uniemożliwiając im poufne rozmowy z prawnikami.
O przesłuchaniach w tej sprawie informowaliśmy wczoraj.
Podstawowe wymogi: woda, prysznic i kontakt z obrońcą
Zgodnie z decyzją sędziego Gettlemana, nakaz – obowiązujący co najmniej do 19 listopada – zobowiązuje ICE do:
- umożliwienia zatrzymanym korzystania z prysznica co najmniej co drugi dzień,
- zapewnienia butelkowanej wody do każdego posiłku oraz na żądanie,
- utrzymania czystości pomieszczeń i toalet,
- zagwarantowania prywatnego i bezpłatnego kontaktu telefonicznego z prawnikiem.
„Domagamy się na tym etapie jedynie kilku podstawowych udogodnień, które powinny być oczywiste w państwie prawa” – podkreśliła Alexa Van Brunt, dyrektorka MacArthur Justice Center w Illinois i główna pełnomocniczka powodów.

„To już nie ośrodek przetwarzania, lecz więzienie”
Podczas wtorkowego posiedzenia dowodowego byli więźniowie Broadview opowiadali o dramatycznych warunkach panujących w ośrodku. Relacjonowali, że byli stłoczeni w przepełnionych celach, przez wiele dni pozbawieni możliwości kąpieli czy zmiany ubrań, a kontakt z rodzinami był praktycznie niemożliwy.
Niektórzy zeznali, że zostali oszukani lub zastraszeni, by podpisać dobrowolne formularze deportacyjne.
Sędzia Gettleman uznał przedstawione dowody za „mocne” i stwierdził, że Broadview przestało pełnić funkcję tymczasowego punktu przetwarzania zatrzymanych.
„Ten ośrodek stał się faktycznie więzieniem. Warunki są niepotrzebnie okrutne, a twierdzenia władz o zapewnianiu wody i miejsc do odpoczynku zostały wielokrotnie podważone. To po prostu niedopuszczalne” – ocenił sędzia.
Rosnący czas przetrzymywania i protesty
Według pozwu, na 4 czerwca mediana czasu przetrzymywania w Broadview wynosiła niemal 48 godzin – czterokrotnie więcej niż dopuszczalny limit 12 godzin. Do połowy miesiąca czas ten wzrósł do trzech dni. Autorzy pozwu podkreślają, że ośrodek nie ma infrastruktury ani zasobów, by utrzymywać ludzi tak długo.
W ostatnich miesiącach ośrodek w Broadview stał się miejscem częstych protestów przeciwko polityce imigracyjnej administracji Donalda Trumpa, szczególnie nasilonej w rejonie Chicago i okolicznych przedmieściach.
Stanowisko rządu
Asystentka prokuratora federalnego, Jana Brady, sprzeciwiła się nakazowi, twierdząc, że jego wprowadzenie mogłoby „sparaliżować egzekwowanie przepisów imigracyjnych w Illinois”. Zaprzeczyła, by w Broadview dochodziło do naruszeń praw konstytucyjnych, tłumacząc problemy „procesem uczenia się” personelu w obliczu rosnącej liczby zatrzymań.
Brady przyznała, że osobiste wizyty prawników zostały częściowo ograniczone, ponieważ spowalniały procedury i wydłużały czas pobytu zatrzymanych w ośrodku. Obwiniła także protestujących, których – jak twierdziła – obecność wymusza okresowe ograniczenia dostępu w celu „ochrony bezpieczeństwa zatrzymanych i funkcjonariuszy”.
Tymczasowy nakaz obowiązuje do 19 listopada, kiedy odbędzie się kolejne posiedzenie sądu dotyczące statusu sprawy. Do tego czasu ICE i DHS muszą wdrożyć wszystkie zalecone środki poprawiające warunki w Broadview.
Źródło: wttw
Foto: YouTube
News Chicago
Kampania „Daily Herald” i Fundacji Roberta R. McCormicka pomoże mieszkańcom przedmieść
-
News Chicago5 dni temuICE zatrzymało dwóch Polaków w Edison Park. Pracowali przy remoncie domu
-
News USA1 dzień temuDemokraci triumfują w wyborach: Historyczna frekwencja i znaczące zwycięstwa
-
Prawo imigracyjne3 tygodnie temuDziałania federalnych agentów ICE na ulicach Chicago: Czy powinniśmy się bać?
-
News USA2 tygodnie temuTrump zatwierdza stan klęski żywiołowej dla stanów. Vermont, Maryland i Illinois odchodzą z kwitkiem
-
News Chicago2 tygodnie temuTragiczna śmierć rodziny syna Darrena Baileya w katastrofie śmigłowca
-
News Chicago6 dni temuPritzker przeznaczył 20 mln dolarów na banki żywności po wstrzymaniu świadczeń SNAP
-
News Chicago1 tydzień temuAgenci federalni ponownie użyli gazu łzawiącego w Chicago. Sędzia żąda wyjaśnień
-
News USA1 tydzień temuMiliony Amerykanów straci pomoc żywnościową. Świadczenia SNAP nie zostaną wypłacone 1 listopada
















