Kościół
Biskup Piotr Turzyński: Chrystus jest naszą nadzieją

Życzę, aby te święta zwycięstwa Chrystusa nad złem, cierpieniem i śmiercią przyniosły sercom pokój i głęboką nadzieję. Niech Chrystus, który jest Panem historii i Panem naszych losów, zatrzyma wojnę i uleczy rany. Niech pozwoli nam cieszyć się pokojem – napisał bp Piotr Turzyński, delegat Konferencji Episkopatu Polski ds. Duszpasterstwa Emigracji Polskiej z okazji Świąt Wielkanocnych.
Bp Turzyński odniósł się w życzeniach do wojny w Ukrainie, gdzie:
„na oczach świata nienawiść, egoizm, chciwość i pragnienie władzy ukrywają się za kłamstwem i usprawiedliwiają zabijanie”.
„Ogrom ludzkiego cierpienia jaki oglądamy w Ukrainie przeraża nas, ale równocześnie jeszcze bardziej popycha ku Chrystusowi, który jest, jak to zapisał prorok Izajasz, +Księciem pokoju”+ (Iz 9, 5) i jak śpiewany w polskiej tradycji +Zwycięzcą śmierci, piekła i szatana+” – zaznaczył.
Delegat KEP ds. Duszpasterstwa Emigracji Polskiej zwrócił uwagę, że w tym czasie próby obok sił zła objawiło się również wielkie dobro.
„Miliony ludzi na świecie otworzyło swoje serca dla uciekających przed wojną kobiet, dzieci i ludzi starszych. Wielu przyjęło ich na granicy ciepłą strawą i tym wszystkim co potrzebne. Wielu przygarnęło Ukraińców do swojego domu, organizując nie tylko życie codzienne, ale opiekę medyczną, pracę, szkołę dla dzieci i lekcje polskiego” – przypomniał.
Podziękował również wszystkim za to, „że w tym gronie szlachetnych serc opowiadających się po stronie dobra i gotowych do ofiary dla potrzebujących, nie zabrakło Polaków przebywających na emigracji i poza granicami Polski. Dziękuję za wszystkie inicjatywy, zbiórki funduszy, odzieży i żywności. Przede wszystkim dziękuję za modlitwy, adoracje i czuwania oraz ofiarowane cierpienia”.
„Proszę Was nie ustawajcie. +Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego+ (Łk 1, 37)” – dodał.
„Chrystus jest nadzieją. On chociaż jest prawdziwym człowiekiem i przyjął na siebie nasze cierpienie, śmierć i nasz grzech, a nawet całe zło świata, to przecież jest prawdziwym Bogiem, wszechmocnym i niezwyciężonym, zmartwychwstał z grobu i jest naszą nadzieją” – napisał bp Turzyński.
BP KEP
List bp. Piotra Turzyńskiego
Delegata Konferencji Episkopatu Polski ds. Duszpasterstwa Emigracji Polskiej
z okazji Świąt Wielkanocnych Anno Domini 2022
Kochani Rodacy, Drodzy Bracia i Siostry!
Przeżyliśmy Triduum Paschalne. To jest najbardziej intensywny i najpiękniejszy czas roku liturgicznego. W niedzielę Palmową widzieliśmy Chrystusa, który jako Król triumfalnie wjeżdża do Jerozolimy, a w Wielki Piątek widzieliśmy Jezusa wyśmianego i wzgardzonego, uważanego za nic.
Misterium Paschalne, tj. przejście Zbawiciela ze śmierci do życia, jest pełne kontrastów, z jednej strony pełne bólu, a z drugiej mówi o „szalonej” miłości Boga i promieniuje radością. To są święta w których patrzymy na Krzyż i otrzymujemy nadzieję. Równocześnie Męka naszego Pana Jezusa Chrystusa to czas wielkiego uniżenia Boga i próby wiary dla Jego uczniów.
Ludzie wpisani w Paschę Chrystusa
Bardzo różna jest reakcja ludzi na los Chrystusa. Wśród uczniów jest zdrajca i ten, który się zaparł Mistrza. Jest Piłat, który umywa ręce, jakby było możliwe uchylić się od odpowiedzialności. Na Drodze Krzyżowej są zimni funkcjonariusze Imperium Rzymskiego wykonujący rozkazy, którzy nie zastanawiają się nad sprawiedliwością wyroku i jest tłum, który krzyczy z nienawiści. Dramatyczny jest fakt, że tłum wybiera przestępcę, a niewinnego skazuje.
Nie wolno nam jednak zapomnieć, że na tę godzinę właśnie przyszedł Jezus i nawet w największym uniżeniu, bólu i smutku nie przestał być Synem Bożym i Panem historii.
On przez Krzyż i śmierć zbawił świat.
Pocieszeniem jest, że przy Jezusie byli także wierni ludzie: Maryja z mieczem boleści w sercu, młody, kochający Jan, Szymon z Cyreny, tradycja mówi o odważnej obcej kobiecie, której nadano imię Weronika. Byli także dotąd nieco zdystansowani Józef z Arymatei i Nikodem. Znając życie, myślimy, że byli pewnie i tacy, co jak Piotr zapłakali nad swoją słabością i nad cierpiącym Mistrzem.
Zmaganie dobra i zła
Triduum Paschale to obraz życia, to kwintesencja życia. Pokazuje nam walkę dobra ze złem, zmaganie Boga z mocami ciemności. Ta walka dotyka każdego serca i objawia się w różnej intensywności w każdym człowieku. Czasem przybiera na sile, a czasem jest zaledwie dostrzegalna na zewnątrz. Czasem zło bardzo zagraża prowokując lęk, a czasem Pan Bóg pozwala nam cieszyć się pokojem ducha i harmonią łaski.
Niestety żyjemy w trudnym czasie wojny w Ukrainie, gdy objawiły się moce ciemności i zła. Na oczach świata nienawiść, egoizm, chciwość i pragnienie władzy ukrywają się za kłamstwem i usprawiedliwiają zabijanie. Nie zapominajmy co Chrystus mówił o szatanie, że „od początku był on zabójcą i w prawdzie nie wytrwał, bo prawdy w nim nie ma. Kiedy mówi kłamstwo, od siebie mówi, bo jest kłamcą i ojcem kłamstwa” (J 8, 44).
Dla naszego Pana i dla nas niezmiernie ważna jest prawda. Trzeba zawsze jej szukać i iść za nią.
Co więcej, to Chrystus nazwał siebie drogą, prawdą i życiem!
Ogrom ludzkiego cierpienia jaki oglądamy w Ukrainie przeraża nas, ale równocześnie jeszcze bardziej popycha ku Chrystusowi, który jest, jak to zapisał prorok Izajasz, „Księciem pokoju” (Iz 9, 5) i jak śpiewany w polskiej tradycji „Zwycięzcą śmierci, piekła i szatana”. Nie wolno nam zapomnieć, że tak jak w czasie Męki Chrystusa i w tym czasie próby obok sił zła objawiło się również wielkie dobro.
Miliony ludzi na świecie otworzyło swoje serca dla uciekających przed wojną kobiet, dzieci i ludzi starszych.
Wielu przyjęło ich na granicy ciepłą strawą i tym wszystkim co potrzebne. Wielu przygarnęło Ukraińców do swojego domu, organizując nie tylko życie codzienne, ale opiekę medyczną, pracę, szkołę dla dzieci i lekcje polskiego.
Bardzo dziękuję Wam wszystkim za to, że w tym gronie szlachetnych serc opowiadających się po stronie dobra i gotowych do ofiary dla potrzebujących, nie zabrakło Polaków przebywających na emigracji i poza granicami Polski. Dziękuję za wszystkie inicjatywy, zbiórki funduszy, odzieży i żywności. Przede wszystkim dziękuję za modlitwy, adoracje i czuwania oraz ofiarowane cierpienia.
Proszę Was nie ustawajcie. „Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego” (Łk 1, 37).
Chrystus naszą nadzieją
Święta Wielkanocne to święta nadziei. W sekwencji na Niedzielę Zmartwychwstania śpiewamy: „zmartwychwstał już Chrystus, Pan mój i nadzieja!”.
To Chrystus jest nadzieją. On chociaż jest prawdziwym człowiekiem i przyjął na siebie nasze cierpienie, śmierć i nasz grzech, a nawet całe zło świata, to przecież jest prawdziwym Bogiem, wszechmocnym i niezwyciężonym, zmartwychwstał z grobu i jest naszą nadzieją.
Mówi nam o tym pusty grób, świadkowie, którzy widzieli żywego Pana i miliony ludzi, którzy przez wieki poszli za Nim, czasem dając życie na świadectwo wierze.
Życzę, aby te święta zwycięstwa Chrystusa nad złem, cierpieniem i śmiercią przyniosły sercom pokój i głęboką nadzieję. Niech Chrystus, który jest Panem historii i Panem naszych losów, zatrzyma wojnę i uleczy rany. Niech pozwoli nam cieszyć się pokojem. Alleluja!
Z błogosławieństwem
bp Piotr Turzyński
Delegat KEP ds. Duszpasterstwa Emigracji Polskiej
Źródło: in.wł.
Foto: istock/ RomoloTavani/ :mbolina/ DarrenRenau/ Animaflora/ lithiumcloud
Kościół
Sobór Watykański II przyczynił się do spadku frekwencji na mszach? Nowe badanie ekonomistów

Nowa analiza ekonomistów z Harvardu i Narodowego Biura Badań Ekonomicznych (NBER) sugeruje, że reformy wprowadzone po Soborze Watykańskim II miały bezpośredni wpływ na gwałtowny spadek uczestnictwa katolików w mszach na całym świecie. Wyniki obszernego badania przedstawia Ojciec Paweł Kosiński SJ.
Badanie obejmujące 66 krajów
Raport „Looking Backward: Long-Term Religious Attendance in 66 Countries”, opublikowany 21 lipca przez Narodowe Biuro Badań Ekonomicznych NBER, zestawia dane o uczestnictwie w nabożeństwach z ostatnich 120 lat. Ekonomiści przeanalizowali statystyki przynależności religijnej 1900 wyznań, porównując kraje historycznie katolickie i protestanckie.
Wynik? Od połowy lat 60-tych, czyli od zakończenia Soboru Watykańskiego II, w krajach katolickich odnotowano wyraźnie większy spadek frekwencji na mszach niż w krajach protestanckich.
„To zjawisko nie jest jedynie częścią globalnego trendu sekularyzacji, lecz specyficznie związane z katolicyzmem i reformami soborowymi” – stwierdzają autorzy raportu.
Ekonomistka Rachel McCleary, współautorka badania, uważa, że reformy „sekularyzowały Kościół”, powodując, że część wiernych zaczęła szukać innych form duchowości. „Sobór miał umocnić Kościół, a w rzeczywistości osłabił jego pozycję w oczach wielu wiernych” – ocenia McCleary.
20 punktów procentowych różnicy
Według badaczy, od 1965 roku do drugiej dekady XXI wieku miesięczna frekwencja na mszach w krajach katolickich spadała średnio o 4 punkty procentowe szybciej w każdej dekadzie niż w krajach protestanckich.
Robert Barro, profesor ekonomii z Harvardu i współautor opracowania, mówi wręcz o „znacznym spadku, sięgającym nawet 20 punktów procentowych” w porównaniu z protestantami.
„Przed soborem wskaźniki frekwencji w krajach katolickich i niekatolickich wyglądały podobnie. Spadek zaczął się dopiero po jego zakończeniu” – podkreśla Barro.

Sobór Watykański II – dwudziesty pierwszy sobór powszechny Kościoła katolickiego, obradujący w czterech sesjach od 11 października 1962 do 8 grudnia 1965.
„Duch Soboru” kontra nauczanie
Nie wszyscy komentatorzy zgadzają się z interpretacją raportu. Ojciec Paul Sullins z Instytutu Ruth ostrzega przed myleniem nauczania samego soboru z tym, co później określano mianem „ducha Soboru Watykańskiego II”.
„Część liderów Kościoła wprowadzała zmiany, których sobór nigdy nie przewidział ani nie nakazał. Właśnie ta interpretacja przyczyniła się do chaosu i spadku praktyk religijnych” – tłumaczy Sullins.
Podobnego zdania jest katolicki apologeta Tom Nash, który podkreśla, że dokumenty soborowe wciąż bronią doktryny o prymacie papieża, nieomylności w sprawach wiary i moralności oraz centralnej roli Eucharystii.
Największe badanie tego typu
Jak podkreśla Robert Barro, raport NBER jest pierwszym opracowaniem, które zestawia tak długoterminowe dane o praktykach religijnych. Dane z Międzynarodowego Programu Badań Społecznych (ISSP), w którym respondenci opowiadali o uczestnictwie w mszach w dzieciństwie, pozwoliły badaczom odtworzyć obraz zmian nawet z lat, w których nie prowadzono regularnych sondaży.
Badanie NBER pokazuje jednoznacznie: Sobór Watykański II był punktem zwrotnym, po którym uczestnictwo katolików w mszach zaczęło spadać szybciej niż w jakimkolwiek innym wyznaniu chrześcijańskim.
Źródło: cna
Foto: wikipedia, istock/Dziurek/
News USA
Katolicki bioetyk ostrzega: Sztuczna inteligencja może zagrozić człowieczeństwu

Wraz z dynamicznym rozwojem sztucznej inteligencji (AI) coraz częściej pojawiają się głosy ostrzegające przed jej potencjalnymi skutkami dla człowieka i kultury. Katolicki ekspert bioetyki, prof. Charles Camosy z Katolickiego Uniwersytetu Ameryki, apeluje o refleksję i roztropność, podkreślając, że „nie jest jeszcze za późno, aby włożyć dżina z powrotem do butelki” i ograniczyć możliwe zagrożenia związane z nową technologią. O jego ostrzeżeniach mówi Jezuita, Ojciec Paweł Kosiński.
„Nowa rewolucja przemysłowa”
„Znajdujemy się w obliczu podobnej zmiany, jaką była rewolucja przemysłowa. Ona również całkowicie przekształciła życie społeczne i sposób myślenia. Dziś pytanie brzmi: jak zareagujemy na sztuczną inteligencję?” – powiedział prof. Charles Camosy w rozmowie z Catherine Hadro z programu EWTN News In Depth.

Prof. Charles Camosy
AI a kryzys samotności
Profesor bioetyki zwrócił uwagę, że AI wpływa już na niemal każdy obszar życia. Coraz częściej zdarza się, że ludzie nie potrafią odróżnić rozmowy z człowiekiem od interakcji z chatbotem.
„To powinno budzić głęboki niepokój, ponieważ musimy zachować świadomość, że różnimy się zasadniczo od modeli językowych. Jesteśmy stworzeni na obraz i podobieństwo Boga, z duszą, której nie jest w stanie odtworzyć żadna maszyna” – zaznaczył prof. Charles Camosy.
Kościół wobec sztucznej inteligencji
Kościół katolicki nie pozostaje obojętny wobec wyzwań technologicznych. Od kilku lat funkcjonują przy Watykanie grupy robocze zajmujące się sztuczną inteligencją, a ważnym dokumentem w tej dyskusji jest „Antiqua et Nova: Nota o relacji między sztuczną inteligencją a inteligencją ludzką”. Zdaniem prof. Camosy, można się spodziewać, że obecny papież przygotowuje kolejne opracowania na ten temat.
Transhumanizm i kolejne wyzwania
Debata o AI, jak podkreślił profesor, łączy się także z początkiem transhumanizmu – ruchu postulującego modyfikację ludzkiej biologii za pomocą technologii. „Stoimy w obliczu nowej rewolucji przemysłowej. I dobrze, że Kościół ma pasterza, który jest gotów prowadzić wiernych przez ten proces” – dodał.
Praca integralną częścią człowieczeństwa
Ekspert przestrzega również przed zbyt pochopnym wiarą w obietnice, że sztuczna inteligencja pozwoli całkowicie zrezygnować z pracy.
Apel o odpowiedzialny rozwój technologii
Na zakończenie wezwał do odpowiedzialnego kształtowania rozwoju technologii: „Nie jest jeszcze za późno, aby ograniczyć zagrożenia. Musimy tworzyć kulturę, w której sztuczna inteligencja służy człowiekowi, a nie odwrotnie”.
Papież Leon XIV o utracie człowieczeństwa
Również papież Leon XIV przestrzegał niedawno przed negatywnym wpływem AI na młodych ludzi, ostrzegając, że może ona przyczynić się do „utraty poczucia człowieczeństwa”. Przyjmując imię nawiązujące do Leona XIII – papieża, który musiał zmierzyć się z wyzwaniami rewolucji przemysłowej – obecny Ojciec Święty chce podkreślić analogię do przemian technologicznych, które także dziś wstrząsają kulturą i społeczeństwem.
Źródło: cna
Foto: St. Joseph’s Seminary&College, istock/Fotomek/demaerre/
News Chicago
Kardynał Blase Cupich świętował 50-lecie swojego kapłaństwa

Setki wiernych, duchownych i parafian zgromadziły się w sobotni wieczór w katedrze Najświętszego Imienia, aby uczcić Złoty Jubileusz kapłaństwa kardynała Blase Cupicha, arcybiskupa Chicago.
Pół wieku posługi
Pochodzący z Nebraski kardynał Blase Cupich przyjął święcenia kapłańskie 16 sierpnia 1975 roku. Służył jako biskup w Dakocie Południowej i w stanie Waszyngton, zanim w 2014 roku został mianowany arcybiskupem Chicago.
Dwa lata później papież Franciszek wyniósł go do godności kardynała – jako pierwszego hierarchę ze Stanów Zjednoczonych w swojej nominacji.
„Jestem przekonany, że w ciągu ostatniego półwiecza, po soborze, żyjemy w niezwykłych, historycznych czasach dla Kościoła. Nigdy nie bierzmy tego za pewnik”– powiedział kardynał Cupich podczas uroczystości.
Wspomnienia i symboliczne chwile
W rozmowie z ABC7 kardynał przyznał, że dzień ogłoszenia jego nominacji kardynalskiej zapamiętał szczególnie dobrze. „Ogłoszenie nastąpiło 9 października, czyli dzień po tym, jak Cubs zdobyli mistrzostwo. I tak to zapamiętałem bardzo wyraźnie, ponieważ byłem na stadionie Cubs poprzedniego wieczoru i to był, myślę, bardzo wzruszający moment”.
Msza pełna wdzięczności
Podczas sobotniej liturgii świątynię wypełniła modlitwa, śpiew i wdzięczność wiernych. Procesja przeszła chodnikiem przed katedrą, a w środku setki osób oddało hołd kapłanowi, który od ponad dekady kieruje archidiecezją.
Znaczenie dla Kościoła
Kardynał Blase Cupich od lat uchodzi za jeden z ważniejszych głosów w Kościele katolickim w USA. Uczestniczył w konklawe, które wybrało pierwszego papieża pochodzącego z Ameryki – moment, który sam hierarcha określił jako historyczny.
„Żyjemy w niezwykłych czasach dla Kościoła” – mówił kardynał. – „To wielki dar, za który wszyscy powinniśmy być wdzięczni”.
Źródło: abc7
Foto: YouTube, Archidiecezja Chicago
-
News Chicago4 tygodnie temu
Atak nożem i kontrowersyjny występ na góralskim pikniku w Oak Forest
-
News USA3 tygodnie temu
Rodzinna wycieczka w Arkansas zamieniła się w horror. Trwa obława na sprawcę brutalnego zabójstwa
-
News Chicago3 tygodnie temu
Tragedia podczas wesela w Schaumburgu. 76-latek zastrzelił synową z powodu rozwodu
-
News USA4 tygodnie temu
Lech Wałęsa wygłosi serię wykładów w USA. Spotkaj się z legendą wolności
-
News USA3 tygodnie temu
Szpitale dziecięce wstrzymują operacje zmiany płci po dekrecie Prezydenta Trumpa
-
Polonia Amerykańska3 tygodnie temu
Trwają zapisy na 38. Pieszą Pielgrzymkę Polonii z Chicago do Merrillville!
-
Polonia Amerykańska2 tygodnie temu
XXXVIII Piesza Polonijna Pielgrzymka Maryjna do Merrillville – RELACJA NA ŻYWO
-
News USA4 tygodnie temu
Transpłciowe kobiety nie wystartują na Olimpiadzie w LA w żeńskich konkurencjach