Połącz się z nami

News Chicago

Szkoły w Illinois pozostaną bez maseczek pomimo sprzeciwu nauczycieli

Opublikowano

dnia

Dyrektor generalny Chicago Public Schools bronił we wtorek decyzji okręgu o zakończeniu obowiązku używania maseczek w szkołach. Urzędnicy poinformowali, że wymóg może powrócić, jeśli sytuacja związana z epidemią COVID-19 pogorszy się w mieście.

Decyzja Chicago Public Schools CPS o zakończeniu obowiązku używania maseczek podjęta w poniedziałek spotkała się z kontrowersją.

Niektórzy z zadowoleniem przyjęli ten ruch, zwłaszcza że nakazy miasta i stanu dotyczące maseczek wewnątrz pomieszczeń zakończyły się na początku tego miesiąca, a liczba przypadków COVID-19 spadła.

Inni — w tym związek nauczycieli Chicago Teachers Union — skrytykowali zmianę

Związek zauważa, że większość szkół CPS ma mniej niż połowę swoich uczniów w pełni zaszczepionych.

Dyrektor generalny CPS Pedro Martinez, odpowiadał na pytania podczas transmisji na żywo wraz z komisarz ds. zdrowia, dr Allison Arwady.

Poinformował, że okręg szkolny kończy swój nakaz dotyczący maseczek częściowo dlatego, że nie chce stawić czoła wyzwaniom prawnym, które mogłyby uniemożliwić CPS nałożenie kolejnego obowiązku w przyszłości.

Urzędnicy przywrócą obowiązek maseczek w szkole, jeśli epidemia COVID-19 w Chicago pogorszy się, powiedzieli Martinez i Arwady.

„Maseczki nie zniknęły”oświadczyła Arwady.

Martinez poinformował, że CPS zwiększył swoje możliwości testowania COVID-19 i konsekwentnie przetwarza ponad 60 000 testów tygodniowo.

Ale przywódcy związku nauczycieli CTU ogłosili w poniedziałek, że złożą przeciwko okręgowi oskarżenie o nieuczciwą praktykę pracy, mówiąc, że opcjonalna maseczka ​​​​jest „wyraźnym naruszeniem” porozumienia, do którego doszedł związek i CPS, gdy walczyli o powrót do osobistego uczenia się w połowie stycznia.

Przywódcy związkowi twierdzą, że wskaźniki szczepień w szkołach CPS pozostają na niskim poziomie, a uczniowie z kolorowych społeczności pozostają szczególnie narażeni na wirusa.

„Dzisiejszy ruch burmistrz Lightfoot i CPS nie tylko narusza porozumienie Unii z dystryktem, ale także ignoruje wpływ, jaki COVID-19 ma na społeczności kolorowe”

–oświadczyli przywódcy związkowi w komunikacie prasowym.

Uczniowie i pracownicy mogą nadal nosić maseczki, jeśli zechcą. Arwady zapowiedziała, że dzieci, które nie są w pełni zaszczepione i są narażone na COVID-19, nadal będą musiały poddać się kwarantannie.

Lekarz powiedziała, że nie ma zwiększonego ryzyka rozprzestrzeniania się COVID-19 w szkołach – co wielokrotnie powtarzała – a urzędnicy będą mieć oko na wskaźniki COVID-19 i uważać na niepokojące warianty a także przywracać maseczki i inne środki ostrożności, jeśli będą potrzebne.

„Wszyscy jesteśmy po tej samej stronie, chcąc mieć pewność, że możemy edukować dzieci.” – powiedziała Arwady.

„I że możemy to zrobić osobiście. Edukacja ma kluczowe znaczenie”- dodała.

Urzędnicy podobnie powiedzieli, że mogą wprowadzić mandaty masek miejskich i stanowych, jeśli liczba przypadków, hospitalizacji i zgonów wzrośnie.

Ale Chicago widzi „naprawdę dobre wieści” w związku z COVID-19, poinformowała Arwady. Liczba przypadków, hospitalizacji i zgonów spadła, odkąd wzrost Omicron doprowadził te wskaźniki do rekordowych wartości pod koniec grudnia i na początku stycznia.

„Bez względu na to, na jakie wskaźniki patrzysz, mamy dobrą kontrolę” – oznajmiła Arwady.

Mniej zaszczepione społeczności zostały uderzone „o wiele mocniej” podczas fali pandemii, ale Chicago jest ogólnie w „dobrym miejscu”, oceniła Arwady.

CPS nie wymaga jeszcze od uczniów zaszczepienia się przeciwko COVID-19 w celu uczęszczania do szkoły, ale Arwady powiedziała, że ​​wyobraża sobie działania, które potencjalnie mogą to wymusić w przyszłości.

Poinformowała, że ​​tak się nie stanie, dopóki szczepionki nie uzyskają pełnej aprobaty do stosowania u dzieci.

Arwady zapowiedziała, że jeśli okręgi szkolne zdecydują się wymagać szczepień przeciwko COVID-19 w przyszłości, prawdopodobnie będzie zależeć od tego, jak kraj radzi sobie z pandemią.

Jeśli kłopotliwe warianty się nie rozwiną, a wskaźniki „wyglądają solidnie”, nie jest „przesądzonym wnioskiem”, że szczepionki przeciw COVID-19 będą wymagane do uczęszczania do szkoły.

 

 

 

Źródło: blockclubchicago
Foto: You Tube, istock/Carlos Barquero Perez

News Chicago

Aukcja pamiątek po Abrahamie Lincolnie przyniosła niemal 8 milionów dolarów

Opublikowano

dnia

Autor:

Para poplamionych krwiąskórzanych rękawiczek, które prezydent Abraham Lincoln miał na sobie w Teatrze Forda w noc swojego zamachu,

Środowa aukcja historycznych pamiątek po Abrahamie Lincolnie zakończyła się spektakularnym wynikiem: niemal 8 milionów dolarów wpłynęło z licytacji, która objęła około 10% kolekcji należącej do Lincoln Presidential Foundation. Fundacja, zmagająca się z zadłużeniem sięgającym 23 milionów dolarów, zdecydowała się na kontrowersyjną wyprzedaż części zbiorów, by spłacić dług zaciągnięty na zakup tych samych artefaktów w 2007 roku.

Decyzja o sprzedaży wywołała szok w środowisku historycznym Illinois, ale była też rzadką okazją dla kolekcjonerów: wiele z tych przedmiotów może nie pojawić się ponownie na rynku przez całe pokolenia.

Rękawiczki z krwią Lincolna sprzedane za 1,5 mln dolarów

Najdroższym przedmiotem aukcji były zakrwawione rękawiczki, które Lincoln miał przy sobie w noc zamachu w Teatrze Forda. Trafiły w ręce anonimowego oferenta oznaczonego jako „Paddle 1231” za kwotę 1,51 miliona dolarów (z opłatami).

Tajemniczy nabywca, którego tożsamość nie została ujawniona, nabył również inne kluczowe przedmioty, m.in.:

  • bilet wstępu do Teatru Forda z nocy zamachu,
  • plakat z nagrodą za ujęcie zabójcy Lincolna,
  • kilka szklanek z Białego Domu,
  • parę portretów prezydenta z jego podpisem,
  • oraz rzekomy pukiel jego włosów.

W sumie „Paddle 1231” wydał na aukcji około 4 milionów dolarów.

Cenne pamiątki: pismo Lincolna i guzik z dnia śmierci

Nie tylko anonimowy oferent sięgnął głęboko do portfela. Monogramowany guzik do mankietu, który Lincoln miał na sobie w noc śmierci, osiągnął cenę 445 000 dolarów. Jeszcze więcej — 521 200 dolarów — zapłacono za najwcześniejszy znany przykład pisma Lincolna: pożółkłą kartkę z jego młodości zawierającą obliczenia matematyczne i wiersz.

Czy Pritzker był kupcem Paddle 1231? Biuro gubernatora milczy

Gubernator Illinois JB Pritzker i jego żona MK Pritzker w przeszłości kupowali artefakty Abrahama Lincolna na aukcjach i przekazywali je do Biblioteki Prezydenckiej Abrahama Lincolna i Muzeum w Springfield. Zapytany przez dziennikarzy o udział w tej konkretnej aukcji lub potencjalną tożsamość Paddle 1231, rzecznik gubernatora Alex Gough odpowiedział jedynie: „Wciąż odmawiam komentarza, dziękuję!”

Sprzedaż wymuszona przez długi i chaos organizacyjny

Aukcja była efektem finansowego kryzysu Lincoln Presidential Foundation, która nadal spłaca 7,8 mln dolarów z zadłużenia powstałego po zakupie historycznych przedmiotów od kolekcjonerki Louise Taper w 2007 roku.

Taper przez cztery dekady budowała jedną z największych prywatnych kolekcji związanych z Lincolnem i sprzedała ją fundacji za 23 miliony dolarów — z myślą, że artefakty zostaną na stałe wystawione dla zwiedzających w Springfield.

Przez lata eksponaty były wypożyczone do stanowego Muzeum Lincolna, jednak spór między fundacją a instytucją podległą administracji Pritzkera doprowadził do wycofania kolekcji z muzeum. Artefakty trafiły do magazynów, z dala od oczu publiczności.

Czy fundacja wyjdzie na prostą?

Choć kwota z aukcji niemal dorównuje pozostałemu zadłużeniu fundacji, fundacja najprawdopodobniej zatrzyma tylko około 75% wpływów, po odliczeniu prowizji domu aukcyjnego Freeman’s/Hindman.

Chusteczka noszona przez prezydenta Abrahama Lincolna w Teatrze Forda w noc jego zamachu,

Chusteczka noszona przez prezydenta Abrahama Lincolna w Teatrze Forda w noc zamachu

Dziedzictwo Lincolna między prywatnymi rękoma a publiczną misją

Aukcja przyciągnęła ogromne zainteresowanie, ale na nowo otworzyła też debatę o tym, czy historyczne dziedzictwo powinno pozostawać w rękach instytucji publicznych, czy też może zostać sprzedane prywatnym kolekcjonerom.

W przypadku Abrahama Lincolna – jednej z najważniejszych postaci w historii USA – ta dyskusja nabiera szczególnego ciężaru.

Źródło: WBEZ
Foto: hindmanauctions
Czytaj dalej

News USA

Kermit Żaba przemawia do absolwentów: „Skaczcie razem” — poruszające przesłanie z University of Maryland

Opublikowano

dnia

Autor:

kermit żaba przemawiał do studentów uniwersytetu maryland

Zielony bohater z dzieciństwa, którego głos znają miliony, udowodnił, że nawet żaba może wygłosić przemówienie, które porusza serca. Podczas czwartkowej ceremonii ukończenia studiów na University of Maryland, to właśnie Kermit Żaba — kultowa postać z Muppetów — był tym, który przekazał absolwentom rocznika 2025 kilka mądrych, ciepłych i zaskakująco aktualnych rad.

„Kiedy przygotowujecie się do wielkiego skoku w dorosłe życie, mam dla was jedną radę — jeśli jesteście gotowi posłuchać żaby” – powiedział Kermit.

„Zamiast przeskakiwać nad kimś, by zdobyć to, czego chcecie, spróbujcie podać rękę i skoczyć ramię w ramię. Bo życie jest lepsze, gdy skaczemy razem.”

W czasie, gdy młodzi ludzie wkraczają w świat pełen wyzwań – od niestabilności gospodarczej po globalne napięcia – słowa kukiełkowej ikony zyskały niezwykłą moc.

Nieprzypadkowy wybór mówcy

Uniwersytet ogłosił już w marcu, że to właśnie Kermit będzie tegorocznym mówcą. Wybór może zaskakiwać, ale ma głębokie korzenie w historii uczelni. To tutaj studiował Jim Henson, twórca Muppetów i samego Kermita, który ukończył University of Maryland w 1960 roku. Jako student ekonomii stworzył pierwszą wersję zielonej żaby z fragmentu płaszcza swojej matki i połówki piłeczki pingpongowej.

Henson zmarł w 1990 roku, ale jego dziedzictwo żyje dalej – zarówno w popkulturze, jak i na kampusie. Brązowy pomnik Jima Hensona i Kermita, siedzących razem na ławce, jest jednym z najbardziej rozpoznawalnych punktów na terenie uczelni w College Park.

Kermit: gwiazda nie tylko ekranu

W filmie promującym ceremonię, Kermita opisano jako „obrońcę środowiska, autora bestsellerów, międzynarodową supergwiazdę i mistrza kreatywności”. Jego oficjalna biografia przedstawia go jako „gwiazdę sceny, ekranu i bagna”, której misją jest „śpiewanie, taniec i uszczęśliwianie ludzi”.

Zielona nadzieja na przyszłość

Choć przemawiał nie człowiek, a Muppet, przesłanie Kermita poruszyło wielu obecnych na ceremonii. Żaba, która od dekad uczy kolejne pokolenia empatii, odwagi i wiary w siebie, przypomniała studentom, że wspólnota i współpraca są kluczem do lepszego świata — nawet jeśli na początku wszystko wydaje się trudne.

Nawet… jeśli nie jest łatwo być zielonym.

pomnik jima hensona i żaby kermita na university of maryland

Źródło: AP
Foto: YouTube, University of Maryland
Czytaj dalej

News Chicago

“Da Pope” – chicagowski papież doczekał się… własnego piwa

Opublikowano

dnia

Autor:

Burning Bush Brewery z dzielnicy Horner Park w Chicago wypuściło specjalne piwo inspirowane postacią pierwszego papieża urodzonego w Wietrznym Mieście – Leona XIV. Nowy trunek nosi nazwę “Da Pope”, w hołdzie lokalnej legendzie, która narodziła się z połączenia dumy i dobrego humoru.

„Da Pope” to ciemne, ale lekkie piwo o niskiej zawartości alkoholu i łagodnym profilu smakowym. Browar opisuje je jako napój o słodowych nutach karmelu, prażonych orzechów i delikatnym, owocowym finiszu – idealny wybór na rozpoczęcie długiego weekendu z okazji Memorial Day.

Cena to 5 dolarów za pintę lub 8 dolarów z „papieskim uściskiem dłoni” i kieliszkiem Malortu – co samo w sobie brzmi jak rytuał sakramentalny w stylu Chicago.

Burning Bush zapowiada, że „Da Pope” będzie dostępne od najbliższego piątku aż do wyczerpania zapasów.

Papież z Chicago – lokalny fenomen kulturowy

Burning Bush Brewery nie jest pierwszą firmą nawiązującą do wyboru kardynała Roberta Prevosta na Ojca Świętego. Portillo’s wypuściło kanapkę „The Leo”, inspirowaną włoską wołowiną, a lokalni sprzedawcy pamiątek i koszulek masowo produkują gadżety z papieżem w czapce Soxów i hasłami w stylu “Blessed Be Da Beef.”

Burning Bush Brewery idealnie wpisało się w ducha miasta – tam, gdzie kultura memów łączy się z rzemiosłem piwowarskim, a humor spotyka się z hołdem dla lokalnej tożsamości.

Chicago ma swojego papieża, a teraz ma też jego piwo. „Da Pope” to nie tylko trunek – to manifest stylu życia: trochę świętości, dużo smaku i szczypta Malortu.

 

Źródło: fox32
Foto: Burning Bush Brewery
Czytaj dalej
Reklama

Popularne

Reklama
Reklama

Kalendarz

marzec 2022
P W Ś C P S N
 123456
78910111213
14151617181920
21222324252627
28293031  

Nasz profil na fb

Popularne w tym miesiącu