News USA
Kamala Harris: 3,7 miliarda dolarów na transport publiczny, w tym elektryczne autobusy

Miasta dążą do pełnego ponownego otwarcia po czasie pandemii a systemy transportu publicznego starają się odzyskać pasażerów po stratach spowodowanych przez COVID-19. Kamala Harris zapowiedziała dla nich 3,7 miliarda dolarów dofinansowania, aby mogły się utrzymać i zainwestować w nowe floty autobusów elektrycznych.
Administracja Bidena poinformowała w poniedziałek, że przyznała 2,2 miliarda dolarów na pomoc w walce z koronawirusem z amerykańskiego planu ratunkowego 35 agencjom tranzytowym w 18 stanach.
Pieniądze zostałyby wykorzystane na wspieranie codziennych operacji, w tym personelu i płac, a także sprzątania i sanityzacji, aby ograniczyć rozprzestrzenianie się chorób w transporcie publicznym. Federalny nakaz dotyczący maseczek w środkach transportu publicznego obowiązuje co najmniej do 18 marca.
Kolejne 1,5 miliarda dolarów dotacji zostanie przyznanych na mocy ustawy prezydenta Joe Bidena o infrastrukturze.
W sumie da to 7,5 miliarda dolarów w ciągu pięciu lat – dla agencji przewozowych na zakup niskoemisyjnych lub bezemisyjnych autobusów produkowanych przez amerykańskie firmy oraz na budowę obiektów związanych z autobusami. To ponad dwukrotność łącznej kwoty z poprzedniego roku.
Ponieważ wielu pracowników rozpoczyna już powrót do biur i miejsc pracy, administracja widzi możliwość promowania tranzytu o zerowej emisji.
Agencje tranzytowe również szukają sposobów na zwiększenie liczby pasażerów. Wielu, od Waszyngtonu po Boston i Chicago, obniżyło ceny lub zaoferowało bezpłatne bilety, aby przyciągnąć dojeżdżających do pracy z przedmieść i lepiej służyć społecznościom o niższych dochodach, bardziej uzależnionym od transportu publicznego.
Inni dostosowują trasy autobusów i metro, aby oferować mniej usług w tradycyjnych godzinach szczytu w dni robocze na rzecz większej liczby podróży o innych porach dnia dla osób szukających opieki medycznej lub podróżujących na imprezy sportowe i rozrywkowe.
„Nasz sektor transportu osiągnął punkt zwrotny” – oświadczyła wiceprezydent Kamala Harris, która naciskała na zapotrzebowanie na elektryczne autobusy szkolne.
„Możemy oczyścić powietrze i chronić zdrowie naszych dzieci”
– dodała. „Możemy połączyć wszystkie nasze społeczności za pomocą niedrogiego, dostępnego i niezawodnego transportu publicznego. Możemy zaradzić kryzysowi klimatycznemu i jednocześnie rozwijać naszą gospodarkę”.
Do Harris dołączyli Sekretarz Transportu Pete Buttigieg i Administrator Agencji Ochrony Środowiska Michael Regan. Zaproponowali wprowadzenie surowszych przepisów dotyczących zanieczyszczenia dla ciężarówek, a także 17 milionów dolarów na finansowanie okręgów szkolnych na zakup elektrycznych autobusów szkolnych o zerowej lub niskiej emisji.
Buttigieg poinformował, że transport publiczny jest kluczowym elementem zmniejszania zanieczyszczenia powietrza, opisując go jako korzystny dla wszystkich, ponieważ jest dostępny dla osób dojeżdżających do pracy, a także zmniejsza zatory na drogach.
Administracja również naciska na pojazdy elektryczne, aby zastąpić samochody zasilane benzyną. Transport, głównie z emisji z samochodów i ciężarówek, jest największym czynnikiem przyczyniającym się do globalnego ocieplenia w USA.
„Dokonujemy największych w historii inwestycji w ten program dla autobusów i obiektów autobusowych, pomagając zapewnić lepsze dojazdy i czystsze powietrze społecznościom amerykańskim” – oświadczył Buttigieg.
Agencje tranzytowe będą miały czas do maja na złożenie wniosku o stypendia Departamentu Transportu, które zostaną przyznane jesienią. Około 5% pieniędzy należy również przeznaczyć na szkolenie siły roboczej, aby pomóc pracownikom transportowym przygotować się na zmianę technologiczną.
Systemy tranzytowe już ruszyły w kierunku autobusów elektrycznych. Kalifornia zobowiązała się do budowy w pełni elektrycznych autobusów do 2040 r., podobnie jak Nowy Jork i Boston. Waszyngton wyznaczył cel na 2045 rok.
Największe straty w transporcie publicznym w czasie pandemii odnotowano w systemach kolei podmiejskich obsługujących pracowników umysłowych dojeżdżających do miejsc pracy w centrum miasta.
„Czas, aby Ameryka wróciła do pracy i ponownie wypełniła nasze wspaniałe śródmieścia ludźmi”
– powiedział Biden w swoim przemówieniu o stanie państwa.
Źródło: pbs
Foto: You Tube
News USA
Maxwell House to teraz „Maxwell Apartment”. Legendarna kawa zmienia nazwę

Po 133 latach na rynku kultowa marka kawy Maxwell House wprowadza zaskakującą zmianę. Należąca do koncernu Kraft Heinz firma ogłosiła, że tymczasowo przyjmie nazwę „Maxwell Apartment”. Jak tłumaczy producent, nowa odsłona ma odpowiadać współczesnym potrzebom konsumentów i podkreślać znaczenie wartości w codziennym życiu.
Dlaczego „Apartment”?
Według danych amerykańskiego Biura Spisu Ludności prawie jedna trzecia mieszkańców USA wybiera wynajem zamiast zakupu domu, a mediana czynszu w 50 największych metropoliach przekroczyła 1700 dolarów miesięcznie (dane Realtor.com).
“W czasach, gdy wartość odgrywa kluczową rolę, Amerykanie szukają jej we wszystkich aspektach codzienności – także w miejscu zamieszkania” – poinformowali przedstawiciele Kraft Heinz w komunikacie prasowym.
Roczna „dzierżawa kawowa”
W ramach kampanii marka proponuje klientom 12-miesięczny zapas kawy. Za 39,99 USD konsumenci mogą kupić zestaw czterech 27,5-uncjowych pojemników Maxwell House Original Roast. Dla porównania – pojedynczy pojemnik w sprzedaży internetowej, np. na Amazon, kosztuje 12,99 USD.
“Dwie trzecie dorosłych Amerykanów pije kawę każdego dnia, a wydatki na nią szybko się kumulują” – zauważa Holly Ramsden, dyrektor ds. kawy w Ameryce Północnej w Kraft Heinz.
Rosnące ceny kawy
Rebranding i specjalna oferta pojawiają się w momencie, gdy ceny kawy biją rekordy. Według najnowszych danych Biura Statystyki Pracy (BLS) w sierpniu kawa była droższa o 20,9% rok do roku i o 3,6% miesiąc do miesiąca – to największy roczny wzrost od lipca 2011 r.
Podwyżki dotyczą wszystkich rodzajów:
- kawa palona podrożała o 21,7% rok do roku i o 4,1% w sierpniu,
- kawa rozpuszczalna – o 20,1% rok do roku i o 4,9% w ujęciu miesięcznym.
Na ceny wpływają globalne problemy produkcyjne oraz rosnące koszty importu, w tym dodatkowe cła.
Źródło: foxbusiness
Foto: Kraft Heinz, Here
News Chicago
Chicago mekką turystów: Miasto odnotowało historyczny wzrost liczby odwiedzających

Według Choose Chicago, miejskiej organizacji marketingowej, od czerwca do sierpnia w centrum Chicago zarezerwowano 3,56 mln pokoi hotelowych, co wygenerowało 949 mln dolarów przychodu – najlepszy wynik w historii miasta.
Na sukces turystyczny Chicago złożyły się zarówno duże imprezy, jak Lollapalooza, wyścigi NASCAR w śródmieściu, koncerty na Soldier Field, jak i liczne konwencje i wydarzenia biznesowe.
Kontrast z narracją Białego Domu
Donald Trump wielokrotnie nazywał Chicago jednym z najniebezpieczniejszych miast w USA, stawiając je obok Nowego Jorku, Los Angeles czy San Francisco. Jednak statystyki przestępczości w Chicago – choć nadal wysokie – w ostatnich latach spadają, a rosnąca liczba turystów pokazuje, że miasto nie traci atrakcyjności w oczach gości z kraju i świata.
Gubernator Illinois JB Pritzker zwrócił uwagę, że choć każde wielkie miasto boryka się z wyzwaniami dotyczącymi bezpieczeństwa, Chicago jest nieuczciwie przedstawiane przez Biały Dom.
„Gdyby prezydent odwiedził Chicago, zobaczyłby to, co my widzimy na co dzień: tętniące życiem, nowoczesne miasto, które jest wspaniałym miejscem dla turystów” – zaznaczył Pritzker.
Miasto kontra polityka
Obecność uzbrojonych agentów federalnych w mundurach w centrum Chicago sprawia chwilami wrażenie miasta „pod oblężeniem”. Mimo tego obraz prezentowany w danych turystycznych i opiniach odwiedzających stoi w sprzeczności z ostrą retoryką prezydenta.
Dla władz miejskich i branży turystycznej jest jasne: Chicago pozostaje jednym z najważniejszych i najchętniej odwiedzanych ośrodków w Stanach Zjednoczonych – niezależnie od politycznych narracji.
Źródło: abc7
Foto: istock/roman_slavik/
BIZNES
W piątek uroczyste otwarcie nowego sklepu Burlington przy Randall Road w Algonquin

Już w ten piątek mieszkańcy Algonquin i okolic zyskają nowe miejsce na zakupy w atrakcyjnych cenach. Przy 175 Randall Road otwiera się nowy sklep sieci Burlington – dawniej znanej jako Burlington Coat Factory. Ceremonia otwarcia rozpocznie się w piątek o godzinie 8:45 rano. Dodatkowo na pierwszych 100 klientów w wieku 18+ czeka niespodzianka – w piątek i sobotę otrzymają oni karty bonusowe o wartości 10 dolarów.
Wsparcie dla lokalnych szkół
Z okazji otwarcia Burlington przekaże 5 000 dolarów darowizny szkołom podstawowym Lincoln Prairie i Lake in the Hills w okręgu Community Unit 300. Środki pomogą nauczycielom wyposażyć klasy w materiały edukacyjne dzięki współpracy z organizacją AdoptAClassroom.org, która wspiera szkoły w całych Stanach Zjednoczonych.
Co oferuje Burlington?
Burlington to ogólnokrajowy sprzedawca detaliczny, który specjalizuje się w sprzedaży markowych produktów w obniżonych cenach. W ofercie znajdziemy m.in.:
- odzież i obuwie dla całej rodziny,
- kosmetyki i perfumy,
- artykuły wyposażenia wnętrz,
- produkty dla dzieci i zwierząt.
Nowy sklep w Algonquin działa w nowoczesnym formacie sieci, z przejrzystym układem alejek i lepszym oznakowaniem. Jak zapowiada firma, wszystkie placówki Burlington w kraju zostaną dostosowane do tego standardu do końca przyszłego roku.
Burlington w Illinois
Nowy punkt w Algonquin dołącza do 48 sklepów Burlington w Illinois, m.in. w: Arlington Heights, Bloomingdale, Crystal Lake, Elgin, Hoffman Estates, Mount Prospect, Streamwood i Vernon Hills.
Źródło: dailyherald
Foto: YouTube
-
News Chicago2 tygodnie temu
Uczcijmy pamięć Charliego Kirka w Chicago – wydarzenie w Lemont
-
News Chicago5 dni temu
Uzbrojeni agenci federalni na ulicach Chicago: Rosną napięcia wokół działań ICE
-
News Chicago2 dni temu
Nocny nalot służb imigracyjnych na apartamentowiec w Chicago
-
News Chicago3 tygodnie temu
Ted Dabrowski zawalczy z Pritzkerem o fotel gubernatora Illinois w 2026 roku
-
News USA4 tygodnie temu
Zabójstwo Ukrainki w Charlotte wywołało debatę o bezpieczeństwie publicznym
-
GOŚCIE BUDZIK MORNING SHOW1 tydzień temu
Monia z Chicago znów na ekranie TVN Style. Jej motto: „Nigdy nie przestawaj wierzyć w siebie”
-
News Chicago5 dni temu
W tym tygodniu Lech Wałęsa dotrze do Chicago, w ramach trasy po USA i Kanadzie
-
News Chicago2 tygodnie temu
Federalna operacja imigracyjna w Chicago. Bovino: „Jesteśmy na miejscu”