News USA
Kijów odparł atak. Ukraina się broni. Rząd liczy ofiary

Ukraina odpiera rosyjskie ataki – podkreśla ukraiński prezydent. Ostatniej nocy rosyjskie wojska atakowały Kijów i wiele innych miast Ukrainy. Wołodymyr Zełeński podkreślił, że nadanie Ukrainie perspektywy członkostwa w Unii Europejskiej byłoby w obecnej sytuacji ważnym aktem wsparcia jego kraju. Przybywa ofiar i uchodźców.
Wołodymyr Zełenski powiedział, że w walkach w okolicach Kijowa i w samej ukraińskiej stolicy Rosja używała wielu typów uzbrojenia – rakiet, myśliwców, artylerii, sił pancernych i sił desantowych.
Jak mówił, artyleria strzelała w kierunku dzielnic mieszkalnych Kijowa.
Wołodymyr Zełenski dodał, że powinien to być ostateczny argument dla świata, aby razem z Ukrainą zatrzymać agresję.
Ukraiński prezydent dodał, że również inne ukraińskie miasta bronią się przed rosyjską agresją – Humań, Odessa, Chersoń, Mikołajów, Sumy, Czernihów, cały Donbas. Ukraińska armia odparła rosyjski atak w okolicach Lwowa. Z informacji przekazanych przez mera wynika, że wylądowało tam 60 Rosjan. Doszło do starć, po których rosyjscy żołnierze wycofują się.
Jak zaznaczył “wszędzie tam, gdzie wróg zabija naszych ludzi Siły Zbrojne Ukrainy robią wszystko, żeby zatrzymać i zniszczyć okupantów”.
Ukraiński prezydent zaapelował do Niemiec i Węgier, aby poparły w ramach Unii Europejskiej wyłączenie Rosji z system finansowego SWIFT.
Jak podkreślił, Ukraina ma prawo, aby sama stać się członkiem Unii Europejskiej. Jak dodał, byłoby to kluczowym świadectwem wsparcia Ukrainy. Jak zaznaczył rozmawiał o tym między innymi z przewodniczącym Rady Europejskiej Charlesem Michelem i szefową Komisji Europejskiej Ursulą von der Leyen.
W wyniku rosyjskiej agresji na Ukrainę zginęło 198 Ukraińców, w tym 3 dzieci. Rannych zostało 1115 osób, w tym 33 dzieci.
Poinformował o tym ukraiński minister zdrowia. Przy czym nie jest jasne, czy chodzi wyłącznie o osoby cywilne.
Z kolei doradca szefa Kancelarii Prezydenta Ukrainy Mychajło Podoliak powiedział w tamtejszej telewizji, że rosyjskie straty są szacowane na 3500 zabitych i około 200 wziętych do niewoli.
Od początku konfliktu zbrojnego w Ukrainie, czyli od 24 lutego do dziś do godziny 7 rano, do Polski wyjechało prawie 100 tysięcy Ukraińców – powiedziała Polskiemu Radiu rzeczniczka Straży Granicznej por. Anna Michalska.
Anna Michalska poinformowała, że od wczoraj Straż Graniczna ma możliwość odprawy większej liczby osób. Zniesiono między innymi przepisy dotyczące obowiązku odbycia kwarantanny, a oprócz tego na wszystkich przejściach drogowych na granicy polsko-ukraińskiej prowadzona jest odprawa w ruchu pieszym.
“Ta decyzja podyktowana jest względami humanitarnymi” – zaznaczyła.
Podkreśliła, że funkcjonariusze SG pomagają wszystkim – informują obywateli Ukrainy, że mogą ubiegać się o ochronę międzynarodową. “Informujmy również, że osoby przekraczające granicę mogą się kierować do punktów recepcyjnych w pobliżu przejść, gdzie mogą dostać pierwszą doraźną pomoc: ciepłe napoje i jedzenie i tam ustalić dalsze kroki pobytu w Polsce” – oświadczyła Anna Michalska.
Z danych Straży Granicznej wynika, że wczoraj do Ukrainy z Polski wjechało ponad 10 tysięcy osób, podobnie było dzień wcześniej.
Źródło: IAR/Informacyjna Agencja Radiowa/#Prostak/ i pcz/w mt /Paweł Buszko/i kjan/w wk/IAR/Informacyjna Agencja Radiowa/Interfax&Reuters/w wk
Foto: You Tube, istock/dr_evil
News USA
FBI nadużyło swoich uprawnień szpiegując księdza – raport Kongresu

Biuro FBI w Richmond wszczęło śledztwo przeciwko katolickiemu księdzu po tym, jak odmówił on ujawnienia szczegółów poufnych rozmów z parafianinem, który rozważał konwersję na katolicyzm – wynika z raportu Komisji Sądownictwa Izby Reprezentantów opublikowanego 22 lipca. O kontrowersyjnej sprawie mówi Ojciec Paweł Kosiński SJ.
Zgodnie z raportem, FBI monitorowało życie prywatne księdza: prześwietlono jego historię święceń, plany podróży zagranicznych, a także dane z karty kredytowej. Śledztwo rozpoczęło się po tym, jak duchowny – zaniepokojony pytaniami agenta – poprosił o możliwość skonsultowania się z przełożonymi kościelnymi oraz prawnikiem, zanim odpowie na pytania dotyczące swojego parafianina.
„Śledztwo wobec księdza nie wydaje się mieć uzasadnienia z punktu widzenia prawa. Te nowe informacje sugerują, że naruszenia wolności religijnej przez FBI były poważniejsze, niż dotąd przyznano” – czytamy w raporcie.
FBI prowadziło śledztwa wobec „tradycjonalistycznych katolików”
Raport ujawnia, że działania FBI nie ograniczały się wyłącznie do jednej placówki – dochodzenia były koordynowane przez centralę FBI, a także inne biura terenowe, m.in. w Louisville i Londynie. Głównym celem byli katolicy tzw. „radykalnego tradycjonalizmu”, których FBI próbowało powiązać ze „skrajnie prawicowym ruchem narodowym”.
Ksiądz objęty śledztwem należał do Bractwa Kapłańskiego Świętego Piusa X (SSPX) – wspólnoty o tradycjonalistycznym charakterze, która ma nieuregulowany status kanoniczny w Kościele katolickim. Choć biskupi SSPX zostali ekskomunikowani w 1988 roku, Watykan zniósł tę karę w 2009 roku i od lat prowadzi dialog z Bractwem.
Tajemnica kapłańska zagrożona
Jak wynika z ujawnionych e-maili agentów FBI, duchowny został przesłuchany w sprawie niedawno aresztowanego parafianina. Zapytany, czy ten zdradzał skłonności do przemocy, ksiądz „poczuł się bardzo nieswojo” i odmówił dalszej rozmowy bez konsultacji. FBI zinterpretowało to jako przeszkodę w śledztwie i rozpoczęło formalną inwigilację.
W korespondencji agentów stwierdzono błędnie, że rozmowy księdza nie były chronione tajemnicą kapłańską, ponieważ parafianin nie był jeszcze formalnie ochrzczony. Tymczasem prawo stanu Wirginia chroni każdą poufną komunikację o charakterze duchowym – niezależnie od statusu religijnego osoby.
FBI zbierało dane: podróże, finanse, kontakty
W toku śledztwa agenci analizowali m.in. miejsca pobytu księdza, jego zagraniczne podróże oraz wydatki. Współpracowano z zagranicznymi placówkami FBI w celu pełnego monitorowania działań duchownego. Równocześnie zlecili zbieranie informacji o Bractwie Świętego Piusa X, jego działalności i rzekomych powiązaniach z ekstremizmem.
Raport podkreśla, że FBI oparło swoje analizy m.in. na kontrowersyjnych materiałach organizacji takich jak Southern Poverty Law Center (SPLC) czy lewicowych publikacjach, które – zdaniem komisji – zawierają „antyreligijne uprzedzenia” i błędne stereotypy wobec katolików.
Odtwarzacz plików dźwiękowych“FBI nadużyło swoich uprawnień”
Dokumenty przekazane komisji przez dyrektora FBI Kasha Patela (nominowanego przez Prezydenta Donalda Trumpa) rzucają nowe światło na skalę śledztw wobec katolików. Według przewodniczącego komisji Jima Jordana, działania FBI były „znacznie poważniejsze niż dotąd sądzono”.
Odtwarzacz plików dźwiękowych„Wbrew publicznym zapewnieniom dyrektora Wraya, inwigilacja katolików nie była jednostkowym przypadkiem biura w Richmond. Brały w niej udział biura w całym kraju, a nawet za granicą” – oświadczył Jordan.
Źródło: cna
Foto: istock, YouTube
News USA
Rodzinna wycieczka w Arkansas zamieniła się w horror. Trwa obława na sprawcę brutalnego zabójstwa

Policja stanowa Arkansas prowadzi intensywne śledztwo w sprawie brutalnego zabójstwa małżeństwa, do którego doszło w sobotę w Devil’s Den State Park, podczas rodzinnej wędrówki z ich dwiema córkami. Ofiary to 43-letni Clinton David Brink i 41-letnia Cristen Amanda Brink, którzy zostali znalezieni martwi na jednym ze szlaków turystycznych. Śledczy traktują sprawę jako podwójne morderstwo, choć szczegóły dotyczące sposobu ich śmierci nie zostały na razie ujawnione.
Intensywne poszukiwania sprawcy
Do tragedii doszło na odludnym terenie parku, gdzie roślinność jest gęsta, teren trudny do przebycia, a sygnał sieci komórkowej – praktycznie niedostępny. Policję powiadomiono o odkryciu ciał około godziny 2:40PM w sobotę. Córki pary, w wieku 7 i 9 lat, nie doznały obrażeń. Obecnie znajdują się pod opieką bliskich.
Policja stanowa opublikowała opis podejrzanego, który był widziany w okolicy w czasie zdarzenia. To biały mężczyzna średniego wzrostu, ubrany w:
- koszulę z długim rękawem (rękawy podwinięte),
- ciemne spodnie,
- ciemną czapkę z daszkiem,
- okulary przeciwsłoneczne.
Podejrzany miał przy sobie czarny plecak oraz rękawiczki bez palców. Ostatni raz widziano go, gdy opuszczał park, kierując się w stronę wyjazdu czarnym, czterodrzwiowym sedanem – prawdopodobnie Mazdą – z zaklejoną taśmą rejestracją. Pojazd mógł poruszać się autostradą stanową nr 170 lub 220.
Apel do świadków
Policja zwraca się do wszystkich odwiedzających park w sobotę z prośbą o przejrzenie zdjęć i nagrań z telefonów w poszukiwaniu potencjalnych ujęć podejrzanego lub jego pojazdu.
Mieszkańcy okolicznych terenów zostali również poproszeni o sprawdzenie nagrań z kamer monitoringu i kamer leśnych (tzw. trail cams). Funkcjonariusze apelują o niepublikowanie takich nagrań w mediach społecznościowych, aby nie zakłócić śledztwa.
Teren, na którym znaleziono ofiary, pozostaje odgrodzony do czasu zakończenia działań dochodzeniowych.
Reakcje władz
Gubernatorka Arkansas, Sarah Huckabee Sanders, nazwała zbrodnię „przerażającą” i zapowiedziała pełne wsparcie władz stanowych dla policji stanowej i Departamentu Parków, Dziedzictwa i Turystyki. Z kolei Shea Lewis, sekretarz tego departamentu, ogłosiła zwiększoną obecność służb porządkowych we wszystkich parkach stanowych Arkansas.
Park w sercu Gór Ozark
Devil’s Den State Park, oddalony około 30 mil na południe od Fayetteville, to popularne miejsce wypoczynku z malowniczymi szlakami, gęstym lasem i jaskiniami. Położony w Górach Ozark, przyciąga turystów z całego regionu.
To pierwsze tego rodzaju zdarzenie w tym parku od wielu lat, co tylko potęguje niepokój lokalnej społeczności.
Każdy, kto posiada informacje mogące pomóc w identyfikacji podejrzanego, proszony jest o kontakt z policją stanową Arkansas. Śledczy zapewniają anonimowość zgłaszającym.
Źródło: cnn
Foto: YouTube, istock/raksyBH/
News USA
Donald Trump pogodził się z Ursulą von der Leyen w sprawie ceł

Stany Zjednoczone i Unia Europejska osiągnęły w niedzielę porozumienie handlowe, które pozwoli uniknąć nałożenia zapowiadanych przez administrację Donalda Trumpa ceł na towary z 27 krajów członkowskich UE. Do przełomu doszło po prywatnym spotkaniu prezydenta USA z przewodniczącą Komisji Europejskiej Ursulą von der Leyen na polu golfowym Trumpa w szkockim Turnberry.
“To były bardzo interesujące negocjacje. Myślę, że przyniosą korzyści obu stronom” – powiedział Donald Trump po rozmowach, które miały na celu zażegnanie narastającego konfliktu handlowego między dwoma największymi blokami gospodarczymi świata.
Cła wstrzymane, ale groźba odwetu wciąż w tle
Groźba wprowadzenia przez USA ceł importowych sięgała 30% i miała wejść w życie 1 sierpnia. Porozumienie pozwoliło uniknąć zarówno ich wdrożenia, jak i potencjalnych środków odwetowych ze strony UE. Jak podkreślił Sekretarz Handlu USA Howard Lutnick, termin był nieprzesuwalny.
Według unijnych urzędników, w razie braku porozumienia Europa była gotowa odpowiedzieć własnymi taryfami na setki amerykańskich produktów, od wołowiny i piwa po części samochodowe i samoloty Boeinga.
„Sprawiedliwość” i „równowaga” – kluczowe słowa rozmów
Prezydent Trump, który wielokrotnie krytykował relacje handlowe z Europą jako „niesprawiedliwe dla USA”, mówił w Szkocji, że „głównym punktem spornym jest uczciwość”.
Z kolei Ursula von der Leyen podkreśliła, że razem UE i USA tworzą największy na świecie blok handlowy, obejmujący setki milionów konsumentów i biliony dolarów w obrocie. “Jeśli nam się uda, będzie to największa umowa handlowa, jaką kiedykolwiek zawarliśmy” – powiedziała, dodając, że Trump jest „znany jako twardy, ale sprawiedliwy negocjator”.
Tło rozmów: golf i polityka
Do spotkania doszło podczas prywatnej wizyty Prezydenta Trumpa w Szkocji, gdzie grał w golfa ze swoimi synami, Erikiem i Donaldem Jr., na polu Turnberry. Wizyta miała również na celu promocję należących do prezydenta nieruchomości golfowych – we wtorek Trump uda się do Aberdeen, gdzie ma przeciąć wstęgę na kolejnym polu.
Spotkanie z Ursulą von der Leyen odbyło się w otoczeniu najbliższych współpracowników szefowej Komisji Europejskiej, w tym głównego negocjatora Maroša Šefčoviča oraz dyrektor generalnej ds. handlu Sabine Weyand.
Choć szczegóły umowy nie zostały jeszcze ujawnione, obie strony zadeklarowały wolę dalszych rozmów i dopracowania ostatecznych warunków. Administracja Trumpa wskazuje na niedawne porozumienie z Japonią – obejmujące cła na poziomie 15% – jako możliwy model dla umowy z Europą.
Tymczasem Donald Trump i brytyjski premier Keir Starmer planują kolejne rozmowy w poniedziałek. W maju USA i Wielka Brytania ogłosiły ramowe porozumienie handlowe, które – według Białego Domu – nadal wymaga dopracowania, zanim stanie się pełnoprawną umową.
Źródło: scrippsnews
Foto: The White House, YouTube
-
News Chicago6 dni temu
Atak nożem i kontrowersyjny występ na góralskim pikniku w Oak Forest
-
Prawo imigracyjne4 tygodnie temu
Czy policja w Chicago przekazuje nasze dane służbom imigracyjnym?
-
GOŚCIE BUDZIK MORNING SHOW4 tygodnie temu
Co zrobić by pies był dobrze ułożonym członkiem rodziny? Dzisiaj Dzień Psa!
-
News USA7 dni temu
Lech Wałęsa wygłosi serię wykładów w USA. Spotkaj się z legendą wolności
-
Polonia Amerykańska2 tygodnie temu
„Śmiech wzbroniony” na bis! Teatr Nasz zaprasza na spektakle 25 i 26 lipca
-
News USA6 dni temu
Transpłciowe kobiety nie wystartują na Olimpiadzie w LA w żeńskich konkurencjach
-
News Chicago4 tygodnie temu
Masakra przed klubem w Chicago: 4 osoby nie żyją, 14 jest rannych po ostrzelaniu z przejeżdżającego samochodu
-
News Chicago4 tygodnie temu
Tragiczny finał poszukiwań. Zaginiony Nicholas Klepac z Orland Park nie żyje