News USA
Rakietowy atak Rosji na Ukraine. Desant z Morza Czarnego. Kijów w ogniu.
Rosja rozpoczęła atak na Ukrainę. W wielu miastach słychać wybuchy. Trwają rakietowe ataki obiektów wojskowych.
Rakietowe ostrzały obiektów wojskowych rozpoczęły się o 5:00 rano. Według MSW Rosjanie atakują obiekty wojskowe w Kijowie, Charkowie i Dniprze.
W ukraińskiej stolicy co jakiś czas słychać odgłosy eksplozji. Są informacje o rosyjskim desancie z Morza Czarnego w Odessie i Morza Azowskiego w Mariupolu.
W kraju wprowadzono stan wojenny. Ukraina zamknęła przestrzeń powietrzną. Szef ukraińskiego MSZ Dmytro Kułeba apeluje do świata o zdecydowaną reakcję. Jak napisał, Putin rozpoczął pełnowymiarową wojnę przeciwko Ukrainie, ale Ukraina będzie się bronić i zwycięży.
Rosyjska armia atakuje obiekty wojskowe w całej Ukrainie
Mieszkańcy Kijowa słyszą wybuchy w mieście. Brzmią jak odległe i mniej odległe silne tąpnięcia. Według niektórych informacji, dobiegają one z okolic Boryspola, gdzie mieści się lotnisko.
Według mediów, w pobliżu lotniska słyszana była strzelanina. Ukraińskie media donoszą też o wybuchach w Kramataorsku, potężnym wybuchu w Odessie, ale też Charkowie, Berdiansku. Zamknięto lotniska Charkowa, Dniepru i Zaporoża.
Nocne wystąpienie Putina
Prezydent Rosji Władimir Putin ogłosił rozpoczęcie “operacji militarnej” w Donbasie na Ukrainie. Jak powiedział w nocnym wystąpieniu, operacja ma na celu “ochronę ludności”. Władimir Putin ostrzegł, że w przypadku ingerencji zagranicznych sił, reakcja Rosji będzie natychmiastowa.
“Podjąłem decyzję o przeprowadzeniu specjalnej wojskowej operacji. Jej celem jest ochrona ludzi, którzy od 8 lat poddawani są prześladowaniom, ludobójstwu ze strony kijowskiego reżimu i w związku z tym będziemy dążyć do demilitaryzacji i denazyfikacji Ukrainy” – oświadczył Władimir Putin.
W tym specjalnym wystąpieniu telewizyjnym, Władimir Putin powołał się na pełnomocnictwa, których udzielił mu rosyjski senat, dając zgodę na wyprowadzenie wojsk poza granice Rosji.
Prezydent Rosji zapewnił, że Rosja nie ma zamiaru okupować terytorium Ukrainy. Zaapelował do ukraińskich żołnierzy, by “złożyli broń i wrócili do domu“. Wcześniej zapowiedzi tego typu działań potępiły światowe stolice, wzywając Moskwę do rozwiązania kryzysu wokół Ukrainy na drodze pokojowych rozmów.
Szef NATO potępił atak Rosji na Ukrainę
Sekretarz generalny NATO potępił atak Rosji na Ukrainę. Jens Stoltenberg nazwał go “lekkomyślnym i niesprowokowanym“, i zapowiedział spotkanie sojuszników w tej sprawie.
“Po raz kolejny, mimo naszych wielokrotnych ostrzeżeń i niestrudzonych wysiłków dyplomatycznych, Rosja wybrała drogę agresji przeciwko suwerennemu i niepodległemu państwu” – oświadczył szef Sojuszu Północnoatlantyckiego.
Napisał, że jest to złamanie prawa międzynarodowego i poważne zagrożenie dla euroatlantyckiego bezpieczeństwa.
“Wzywam Rosję do natychmiastowego zaprzestania działań militarnych i poszanowania suwerenności i integralności terytorialnej Ukrainy” – brzmi oświadczenie Jensa Stoltenberga.
Sekretarz generalny poinformował, że sojusznicy spotkają się, by zająć konsekwencjami agresywnych działań Rosji. Podkreślił, że NATO zrobi wszystko, by ochronić i obronić swoich sojuszników. “Stoimy razem z narodem Ukrainy w tym okropnym czasie” – napisał Jens Stoltenberg.
Prezydent J.Biden o rosyjskim ataku na Ukrainę
Atak na Ukrainę jest niczym nieuzasadniony i Rosja poniesie za niego pełną odpowiedzialność – oświadczył prezydent USA Joe Biden.
“Cały świat modli się dziś za mieszkańców Ukrainy, którzy cierpią z powodu niesprowokowanego i nieuzasadnionego ataku rosyjskich sił zbrojnych. Prezydent Putin wybrał z premedytacją wojnę, która przyniesie katastrofalne straty w życiu i ludzkie cierpienie. Tylko i wyłącznie Rosja będzie odpowiedzialna za śmierć i zniszczenie, jakie przyniesie ten atak.”
“Stany Zjednoczone oraz ich sojusznicy i partnerzy zareagują w zjednoczony i zdecydowany sposób. Świat pociągnie Rosję do odpowiedzialności” – napisał Joe Biden w specjalnym oświadczeniu, w reakcji na informacje o rozpoczęciu rosyjskiej agresji na Ukrainę.
Amerykański prezydent zapowiedział, że monitoruje sytuację z Białego Domu i otrzymuje regularne informacje od zespołu do spraw bezpieczeństwa narodowego.
Dzisiaj będzie rozmawiał z przywódcami państw grupy G7, a następnie w przemówieniu do narodu amerykańskiego ogłosić dalsze sankcje, jakie Stany Zjednoczone oraz ich sojusznicy i partnerzy nałożą na Rosję za ten – jak to określił – niepotrzebny akt agresji na Ukrainę oraz światowy pokój i bezpieczeństwo.
Stany Zjednoczone będą również koordynować swoje działania z sojusznikami NATO.
“Dzisiejszego wieczoru Jill i ja modlimy się za odważnych i dumnych mieszkańców Ukrainy” – napisał Joe Biden.
Posiedzenie Rady Bezpieczeństwa ONZ
W Nowym Jorku rozpoczęło się nadzwyczajne posiedzenie Rady Bezpieczeństwa ONZ, zwołane w trybie pilnym. Spotkanie dotyczy działań Rosji wobec Ukrainy.
O posiedzenie Rady Bezpieczeństwa wnioskował Kijów, co zostało poparte przez zachodnie państwa wchodzące w skład Rady. To już drugie pilne posiedzenie Rady dotyczące Ukrainy w ciągu 3 dni. Ukraina wnioskowała o jej zwołanie w związku z prośbą separatystów o wprowadzenie rosyjskich wojsk na terytorium Donbasu.
Wcześniej władze Rosji uznały tak zwane Republiki Ludowe Doniecką i Ługańską oraz wysłały tam dwoje wojska.
Źródło: Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)/Paweł Buszko, Kijów/ i pcz/ w sk, Beata Płomecka/Bruksela/ i pcz/ w sk, #Cegielski/ BBC/RTR/EVN/wcześn./i pp/w hm
Foto: Getty Images/aapsky, Vladimir Zapletin, Wikipedia.org/ – Biden9,
News USA
Ośrodki wsparcia ratują życie i dają nadzieję ciężarnym kobietom w trudnej sytuacji
Opublikowany 17 listopada raport Charlotte Lozier Institute szczegółowo przedstawia skalę wsparcia udzielanego przez ośrodki pomocowe dla kobiet w ciąży w Stanach Zjednoczonych. Ich działalność znacząco wykracza poza opiekę medyczną i obejmuje wsparcie emocjonalne, duchowe oraz materialne dla matek znajdujących się w trudnej sytuacji życiowej, podkreśla Ojciec Paweł Kosiński SJ.
Historia pielęgniarki, która zmieniła decyzję
Jessica Williams, będąca w separacji z mężem, zaszła w ciążę z innym partnerem. Jak relacjonuje, była pod silną presją męża, by przerwać ciążę. W dziewiątym tygodniu zdecydowała się przyjąć pierwszą tabletkę farmakologicznej aborcji – mifepriston. Zaraz po tym pojawiły się wyrzuty sumienia.
Jako pielęgniarka zdała sobie sprawę, że nie przyjęła jeszcze drugiego preparatu i być może jej dziecko nadal żyje. Skontaktowała się z ośrodkiem First Choice Pregnancy Services w Las Vegas, gdzie natychmiast wykonano bezpłatne badanie USG.
Dziś jej córeczka ma 3 lata i, jak podkreśla Jessica Williams, jest zdrowa i rozwija się prawidłowo.
Skala udzielanej pomocy
Według raportu Charlotte Lozier Institute ośrodki wsparcia:
- udzieliły usług medycznych, edukacyjnych oraz pomocy o wartości ponad 452 mln dolarów w 2024 roku,
- przyjęły 1 mln nowych pacjentek, co oznacza średnio jedną nową osobę dziennie na każdy ośrodek,
- osiągnęły 98% poziom zadowolenia klientek.
Farmakologiczny proces odwrócenia aborcji – tak jak w przypadku Williams – jest dostępny w wielu z tych placówek, a ponad 80% ośrodków oferuje badania USG. Z danych wynika również, że ponad 10 000 licencjonowanych pracowników medycznych świadczy tam pomoc.

Ośrodek First Choice Pregnancy Services w Las Vegas
Odpowiedź na krytykę
Organizacje pro-life zwracają uwagę, że w mediach regularnie pojawiają się zarzuty wobec ośrodków wsparcia. Najczęściej określa się je jako „fałszywe kliniki”. Podczas konferencji prasowej Marjorie Dannenfelser, szefowa organizacji Susan B. Anthony Pro-Life America, stanowczo zaprzeczyła tym twierdzeniom, wskazując na profesjonalne zaplecze medyczne placówek.
Pomoc wykraczająca poza opiekę zdrowotną
Raport wskazuje, że:
- 92% ośrodków dostarcza pomoc materialną, m.in. pieluchy i ubranka – średnio sześć paczek pieluch i pięć kompletów ubrań dziennie,
- wsparcie materialne wzrosło o ponad 300% w latach 2019–2024,
- wiele placówek prowadzi zajęcia przygotowujące do porodu, doradztwo dotyczące karmienia piersią i pomoc osobom wychodzącym z handlu ludźmi.
Jessica Williams podkreśla, że pomoc trwa do dziś: „Spotykam się z tymi kobietami każdego miesiąca. To już prawie rodzina. Wystarczy telefon lub wiadomość – są zawsze.”

Znaczenie długofalowego wsparcia
Kobiety, które zgłaszają się do ośrodków, często mierzą się z problemami rodzinnymi, uzależnieniami, przemocą czy trudnościami finansowymi. Jak zaznaczają eksperci, udzielenie pomocy we właściwym czasie może przesądzić o losie zarówno matki, jak i dziecka.
Jessica Williams przyznała, że nawet po uratowaniu ciąży ponownie została zmuszona przez męża do wizyty w klinice aborcyjnej w 16. tygodniu. Ostatecznie jednak nie podjęła decyzji o przerwaniu ciąży.
Źródło: cna
Foto: First Choice Pregnancy Services, Susan B. Anthony Pro-Life America, istock/Wavebreakmedia/
News USA
Koniec ulg podatkowych dla osób przebywających nielegalnie w USA
W czwartek Departament Skarbu USA ogłosił plan wprowadzenia nowych przepisów, które mają uniemożliwić osobom przebywającym bezprawnie na terenie Stanów Zjednoczonych korzystanie z wybranych federalnych ulg podatkowych. Decyzja ma wejść w życie od roku podatkowego 2026.
Jakie ulgi zostaną objęte zmianą?
Nowe regulacje mają dotyczyć części ulg podatkowych podlegającym zwrotom i obejmują m.in.:
- ulgę podatkową z tytułu dochodu (earned income tax credit),
- dodatkową ulgę na dziecko (additional child tax credit),
- ulgę edukacyjną (American opportunity tax credit),
- ulgę oszczędnościową (saver’s match credit).
Zgodnie z projektem, świadczenia te zostaną zaklasyfikowane jako federalne korzyści publiczne zgodnie z ustawą PRWORA z 1996 roku, co oznacza, że osoby przebywające w USA nielegalnie nie będą mogły ich otrzymać.
Oficjalne stanowisko administracji
Sekretarz Skarbu Scott Bessent podkreślił, że działania te są realizacją polityki Prezydenta Donalda Trumpa:
„Pod przywództwem prezydenta Trumpa egzekwujemy prawo i zapobiegamy temu, aby nielegalni imigranci korzystali z ulg podatkowych przeznaczonych dla obywateli amerykańskich.”
Resort poinformował, że propozycja przepisów uzyskała poparcie Departamentu Sprawiedliwości. Regulacje mają zostać sfinalizowane tak, aby obowiązywały już przy rozliczeniach za rok 2026.
Kontrowersje związane z interpretacją przepisów
Część ekspertów prawnych zwraca uwagę, że proponowane zmiany stoją w sprzeczności z dotychczasową praktyką legislacyjną.
Brandon DeBot, dyrektor ds. polityki podatkowej w NYU Tax Law Center, zaznaczył, że przepisy obecnie pozwalają na otrzymanie ulgi podatkowej na dziecko, jeśli dziecko jest obywatelem USA i przynajmniej jeden z rodziców posiada numer Social Security.

Budynek Departamentu Skarbu USA
Według DeBota:
- obecny kodeks podatkowy wyraźnie dopuszcza udział tzw. rodzin o mieszanym statusie,
- reinterpretacja proponowana przez administrację opiera się na przepisach z 1996 roku, pomijając późniejsze regulacje podatkowe,
- odebranie ulg rodzinom imigranckim wymagałoby jednoznacznej decyzji Kongresu.
Kontekst polityczny
Nowe działania są kontynuacją dekretu prezydenckiego z 19 lutego 2025 roku, w którym Donald Trump zobowiązał agencje federalne do maksymalnego ograniczenia dostępu nielegalnych imigrantów do świadczeń publicznych. Administracja argumentuje, że zaostrzenie regulacji:
- ma zapobiec wydatkowaniu środków podatników na osoby nieuprawnione,
- ma chronić wsparcie dla obywateli amerykańskich, zwłaszcza w trudnej sytuacji finansowej,
- stanowi naprawę polityki z poprzednich kadencji.

Co dalej?
Projekt regulacji zostanie skierowany do procesu legislacyjnego i konsultacji publicznych. Ostateczne decyzje dotyczące ich obowiązywania będą zależeć od:
- czasu wdrożenia przez IRS,
- możliwych odwołań prawnych,
- stanowiska Kongresu.
Zmiany mogą dotyczyć tysięcy rodzin korzystających z federalnych ulg podatkowych, w tym tych, w których dzieci są obywatelami USA, a rodzice mają nieuregulowany status imigracyjny.
Decyzja Departamentu Skarbu wpisuje się w szeroki pakiet działań administracji zmierzających do zaostrzenia polityki imigracyjnej i ograniczenia dostępu do świadczeń publicznych dla osób przebywających w kraju nielegalnie. Ostateczny efekt będzie zależeć od procesu legislacyjnego oraz ewentualnych interwencji sądowych.
Źródło: The Epoch Times
Foto: Carol M. Highsmith, MohitSingh, carnegie.org
News USA
Zapowiadane premie 10 tys. USD dostaną tylko nieliczni kontrolerzy ruchu lotniczego
Ponad 10 000 kontrolerów ruchu lotniczego w Stanach Zjednoczonych pracowało bez wynagrodzenia podczas rekordowo długiego, 43-dniowego rządowego shutdownu. Mimo sugestii Prezydenta Donalda Trumpa, że wszyscy, którzy pozostali na stanowiskach, powinni otrzymać po 10 000 dolarów premii, finalnie bonus trafi jedynie do 776 osób. To wyłącznie pracownicy, którzy w tym czasie nie opuścili ani jednej zmiany.
Presja finansowa i zakłócenia w lotach
Zamknięcie rządu trwało ponad miesiąc, co doprowadziło do narastających problemów finansowych wśród kontrolerów. Wielu z nich musiało ograniczyć dyspozycyjność, podejmowało dodatkowe prace lub – z powodu braku pieniędzy na paliwo czy opiekę nad dziećmi – nie mogło dotrzeć do pracy.
Skutkiem były opóźnienia oraz redukcja liczby operacji lotniczych na 40 najbardziej obciążonych lotniskach.
Donald Trump publicznie proponował premie dla osób obecnych przez cały okres, ale jednocześnie sugerował obniżenie wynagrodzenia tym, którzy choć raz nie pojawili się w pracy. Federal Aviation Administration FAA nie potwierdziła jednak planów karania kontrolerów.
Uznanie, ale tylko dla wybranych
Sekretarz Transportu Sean Duffy uzasadnił decyzję chęcią wyróżnienia „patriotycznych kobiet i mężczyzn, którzy nie opuścili żadnej zmiany i zapewniali bezpieczeństwo pasażerów przez cały okres shutdownu”.
Krajowy Związek Kontrolerów Ruchu Lotniczego (NATCA) wskazał, że faktycznie tylko 311 członków związku zakwalifikowało się do wypłaty, a pozostała część nagrodzonych to prawdopodobnie kadra kierownicza. Organizacja podkreśliła, że choć wyróżnienie pracowników z idealną frekwencją jest zrozumiałe, większość kontrolerów również pracowała bez wynagrodzenia i zasługuje na docenienie.

Wyzwania kadrowe i bezpieczeństwo lotów
Zamknięcie rządu pogłębiło już istniejący niedobór kontrolerów. Duffy przyznał, że część studentów zrezygnowała ze szkoleń, a doświadczeni pracownicy odeszli na emeryturę.
W czasie kryzysu wiele osób pracowało po 10 godzin dziennie, sześć dni w tygodniu. Rosnąca liczba nieobecności skłoniła FAA do ograniczenia ruchu lotniczego, co – według specjalistów ds. bezpieczeństwa – było konieczne po otrzymaniu sygnałów od pilotów i odnotowaniu incydentów na pasach startowych.
Po zakończeniu shutdownu sytuacja kadrowa stopniowo się poprawia, a linie lotnicze przywróciły regularne operacje. Jednak decyzja o przyznaniu premii wyłącznie wąskiej grupie pracowników budzi kontrowersje, według krytyków, i może wpłynąć na morale w kluczowej dla bezpieczeństwa branży.
Źródło: AP
Foto: Secretary Sean Duffy
-
News Chicago3 tygodnie temuICE zatrzymało dwóch Polaków w Edison Park. Pracowali przy remoncie domu
-
News USA2 tygodnie temuDemokraci triumfują w wyborach: Historyczna frekwencja i znaczące zwycięstwa
-
News USA2 tygodnie temuTrump zapowiada „dywidendę celną” – po 2000 USD dla Amerykanów o niższych dochodach
-
News Chicago1 tydzień temuOperacja „Midway Blitz” dobiega końca. Agenci federalni opuszczają Chicago
-
News USA4 tygodnie temuTrump zatwierdza stan klęski żywiołowej dla stanów. Vermont, Maryland i Illinois odchodzą z kwitkiem
-
News Chicago4 tygodnie temuTragiczna śmierć rodziny syna Darrena Baileya w katastrofie śmigłowca
-
News Chicago3 tygodnie temuPritzker przeznaczył 20 mln dolarów na banki żywności po wstrzymaniu świadczeń SNAP
-
News USA4 tygodnie temuMiliony Amerykanów straci pomoc żywnościową. Świadczenia SNAP nie zostaną wypłacone 1 listopada










