News Chicago
Czy zabójca 5 kobiet w Lane Bryant zostanie w końcu zatrzymany? Rodziny ofiar czekają już 14 lat

Czternaście lat temu pięć kobiet zostało zabitych w sklepie Lane Bryant znajdującym się w Tinley Park. Śledztwo prowadzone przez te wszystkie lata nie dało rezultatu w identyfikacji i znalezieniu bezwzględnego mordercy. Od grudnia dwóch nowych detektywów ma ponownie badać sprawę i sprawdzać możliwe ślady. Czy uda im się doprowadzić do aresztowania zabójcy?
Czternaście lat po potwornej zbrodni w sklepie Lane Bryant w Tinley Park, policja twierdzi, że świeże spojrzenie na sprawę może pomóc w uzyskaniu kluczowych wskazówek potrzebnych do jej rozwiązania.
Dwóch nowych detektywów z wydziału zostało przydzielonych w grudniu do sprawy i ponownie badają dowody zebrane od 2 lutego 2008 roku, w sprawie strzelaniny w sklepie Brookside Marketplace na południowy zachód od Harlem Avenue i międzystanowej 80.
Tego tragicznego dnia zginęły:
- Rhoda McFarland 42 lata, kierownik sklepu, z Joliet;
- Jennifer Bishop, 34 lata, z South Bend w stanie Indiana;
- Sarah Szafranski, 22 lata, z Oak Forest;
- Connie Woolfolk, 37 lat, z Flossmoor;
- Carrie Hudek Chiuso, 33, z Frankfort.
Szósta kobieta, również pracownica sklepu, została postrzelona w szyję, ale przeżyła i przekazała policji opis zabójcy. Od tego czasu policja przetworzyła około 7500 śladów.
Ray Violetto, który był głównym śledczym, przeszedł na emeryturę w listopadzie ubiegłego roku. Tim Poulos, który pracował u boku Violetto, zakończył sprawę w październiku ubiegłego roku, kiedy został awansowany na dowódcę dywizji patrolowej departamentu.
W kontynuacji śledztwa zastępują ich detektywi Jeff Graves i Roger Davisson.
Mimo upływu lat Poulos jest głęboko przekonany, że sprawa zostanie rozwiązana. „Czekamy na tę wskazówkę, ten trop” – oznajmił. „Po 14 latach jestem ufny, modląc się i mając nadzieję, że ten dzień nadejdzie. Mamy nadzieję, że pewnego dnia dojdzie do rozwiązania”.
Szef policji Matt Walsh poinformował, że detektywi, którzy przejmują kontrolę, wnoszą „świeże spojrzenie” w śledztwo. Jedno pomieszczenie w centrali wydziału jest przeznaczone na sprawę, ze zdjęciami ofiar zawieszonymi na ścianie i kilkoma szafkami na dokumenty wypełnionymi raportami i innymi dokumentami, które detektywi konwertują do postaci cyfrowej, aby ułatwić ich przeglądanie.
„Może początkowo było coś, co przegapiliśmy” – zastanawia się Walsh.
Larry Rafferty, zastępca szefa wydziału, zauważył, że na początku, z pomocą South Suburban Major Crimes Task Force, w związku ze sprawą pracowało około 50 detektywów.
Rafferty uważa, że nowi detektywi mogą coś zauważyć.
„Wierzę w nich, naprawdę wierzę” – mówi Rafferty. „To jest naprawdę żmudne zadanie.”
Każdego roku, gdy zbliża się rocznica zabójstw, nowe wskazówki napływają do departamentu, wyjaśnia Poulos. Niektóre z nich, prawdopodobnie nie przyniosą solidnego tropu, na przykład ktoś, kto widzi w sklepie kogoś, kto może przypominać zabójcę. Ale wszystkie są rozważane.
W sobotę 2 lutego 2008 roku, krótko po 10 rano Afroamerykanin o wzroście mierzącym około 6 stóp, krzepkiej budowie ciała i szerokich ramionach, wszedł do sklepu udając dostawcę. W sklepie znajdowały się wówczas cztery kobiety, w tym McFarland i jedyna ocalała pracownica.
Na podstawie opisu ocalałej kobiety policja ustaliła, że miał charakterystyczną fryzurę z 3-5 pasami włosów biegnących od tyłu głowy do przodu, i jednym pasmem z wiszącymi zielonymi koralikami.
Mężczyzna wyciągnął pistolet Glock kaliber 40, powiedział personelowi że to jest napad, a następnie zapędził kobiety na zaplecze, gdzie zostały związane taśmą klejącą i kazał im leżeć twarzą w dół na podłodze. Dwie inne kobiety, które weszły do sklepu, również były krępowane w podobny sposób.
McFarland zdołała zadzwonić pod numer 911 ze swojego telefonu komórkowego, szepcząc lokalizację operatorowi, który kazał jej pozostać na linii. McFarland błagała „pospiesz się”, zanim połączenie zostało utracone. Zredagowana wersja wezwania pod numer 911 znajduje się na stronie internetowej Departamentu Policji.
Telefon został po raz pierwszy odebrany przez biuro szeryfa Will County i natychmiast przekazany do Tinley Park, gdzie odebrano połączenie o godzinie 10:44. Policjant z Tinley Park był na parkingu Super Target kilkaset jardów dalej.
Przybył na miejscu zbrodni w ciągu minuty, ale bandyta już uciekł.
Z relacji ocalałej kobiety wynika, że mężczyzna był w sklepie przez 40 minut i a śmierć kobiet była prawdopodobnie wynikiem nieudanego napadu.
Śledztwo policji nie ujawniło żadnych dowodów sugerujących, że którakolwiek z kobiet znała napastnika.
Poulos i Violetto przez te lata, które minęły, odwiedzili wiele więzień, rozmawiając z więźniami, którzy twierdzili, że mają solidne informacje na temat sprawy, w nadziei, że zmniejszy to ich wyrok.
W miarę upływu lat Tinley Park nie zmniejszył swojego zaangażowania w dostarczanie zasobów finansowych, których departament potrzebuje do kontynuowania dochodzenia.
Nagroda w wysokości 100 000 USD ufundowana głównie przez sklep Lane Bryant, nadal czeka na ważną informację w sprawie groźnego przestępcy.
Departament ma linię dotyczącą dochodzenia pod numerem telefonu 708-444-5394, oraz adres e-mail, lanebryant.tipline@tinleypark.org.
Źródło: chicagotribune
Foto: You Tube
News Chicago
Dwie osoby znaleziono martwe w samochodzie w Harvard. Droga 14 była zamknięta przez kilka godzin

Drogi w rejonie Harvard w powiecie McHenry były zamknięte przez kilka godzin od poniedziałkowego późnego wieczoru do wtorkowego poranka po tym, jak policja znalazła w zaparkowanym samochodzie ciała dwóch osób. Pojazd stał na North Division Street (droga 14) z włączonymi światłami awaryjnymi, na pasie ruchu w kierunku północnym.
Jak poinformowało Biuro Szeryfa Powiatu McHenry, funkcjonariusze zostali wezwani do zdarzenia około godziny 11:52PM. Policjanci z Harvard zauważyli pojazd stojący na North Division Street, a po podejściu do samochodu odkryli w środku martwą kobietę za kierownicą i mężczyznę na miejscu pasażera.
W związku ze śledztwem policja ogłosiła „wzmożoną aktywność służb” w rejonie Harvardu i zamknęła odcinek drogi 14 między Diggins Street a McKinley Street. Kierowców i pieszych poproszono o omijanie tego obszaru oraz korzystanie z objazdów.
Około godziny 4:30 nad ranem droga została ponownie otwarta – poinformowała policja z Harvard w komunikacie opublikowanym na Facebooku.
Śledztwo w tej sprawie prowadzi Zespół ds. Wsparcia Dochodzeniowo-Śledczego Powiatu McHenry (MIAT). Na razie nie ujawniono szczegółów dotyczących tożsamości ofiar ani przyczyn ich śmierci.
Źródło: nbc
Foto: istock/gorodenkoff/
News Chicago
Bilety na świąteczny festiwal ZooLights w Lincoln Park Zoo już są w sprzedaży

Tegoroczny festiwal ZooLights rozświetli Lincoln Park Zoo 21 listopada, przynosząc wyjątkowy, świąteczny nastrój. Bilety na wydarzenie, które obchodzi jubileusz 30-lecia, właśnie trafiły do sprzedaży.
30 lat temu, w grudniu 1995 roku, Chicago Tribune pisał: „W Lincoln Park Zoo niewiele się dzieje po zmroku, zwłaszcza zimą, kiedy ciemność zapada znacznie wcześniej, a tłumy są znacznie mniejsze.” Artykuł ten zapowiadał wówczas pierwszą edycję Festiwalu ZooLights – wydarzenia, które z czasem stało się jednym z najbardziej rozpoznawalnych elementów zimowego krajobrazu Chicago.
Pierwsze ZooLights składało się ze 100 000 lampek zamontowanych na 4,5 tonach stalowych konstrukcji, uformowanych w kształty zwierząt. Dziś, trzy dekady później, festiwal rozświetla zoo ponad 3 milionami świateł, a jego skala i popularność wciąż rosną.
Tegoroczna edycja obejmie nie tylko zachwycające iluminacje, ale też świąteczny tunel świetlny, diabelski młyn i liczne nostalgiczne dekoracje. Goście będą mogli ogrzać się kubkiem gorącej czekolady, spróbować świeżych churros oraz przygotować własne s’mores przy otwartym ogniu.
Na odwiedzających czekają również atrakcje specjalne – wspólne kolędowanie, pokazy rzeźbienia w lodzie oraz spektakl „Zooltide” na trawniku South Lawn, prezentowany z narracją w języku angielskim i hiszpańskim.
Bilety na ZooLights 2025 są w sprzedaży od 7 października. Ceny zaczynają się od 7 dolarów, a bilety nie podlegają zwrotowi. Świetlne widowisko potrwa od 21 listopada do 4 stycznia, wypełniając całe zoo blaskiem ponad trzech milionów lampek.
Źródło: cbs
Foto: Lincoln Park Zoo
News Chicago
Strachy na wróble będą straszyć w St. Charles w Scarecrow Weekend

Od 10 do 12 października centrum St. Charles zamieni się w bajkową scenerię pełną kolorowych dekoracji, muzyki i atrakcji dla całej rodziny. W te dni odbędzie się tu 40. doroczny Weekend Strachów na Wróble, organizowany przez St. Charles Chrysler Dodge Jeep Ram.
Konkurs Strachów na Wróble – serce wydarzenia
Największą atrakcją imprezy będzie Konkurs Strachów na Wróble, sponsorowany przez Teqworks. Ponad 120 unikalnych prac rywalizować będzie w czterech kategoriach: indywidualnej, szkolno-społecznej, firmowej oraz mega/mechanicznej.
Strachy będzie można oglądać wzdłuż Riverside Avenue, Lincoln Park i First Street. Każdy odwiedzający może oddać jeden głos w każdej kategorii, a na uczestników głosowania czeka pamiątkowa naklejka „I Voted”.
Godziny otwarcia:
- piątek: 12:00–6:00PM
- sobota: 10:00AM–6:00PM
- niedziela: 10:00AM–5:00PM
Jubileuszowe koszulki
Z okazji 40-lecia przygotowano pamiątkowe koszulki. Można je zamówić podczas festiwalu lub online na stronie scarecrowfest.com. Odbiór zamówień zaplanowano na 22–24 października w budynku Urzędu Miejskiego w St. Charles.
Strefy atrakcji dla całych rodzin
Lincoln Park – Strefa Rodzinna
Sponsorowana przez St. Charles Bank & Trust, będzie tętnić życiem przez cały weekend. Na odwiedzających czeka muzyka na żywo, występy taneczne, mobilne atrakcje i spotkania z Pogromcami Duchów z Windy City.
Riverside Avenue – Strefa Aktywności
Dzięki McNally’s Heating & Cooling, dzieci i dorośli będą mogli spróbować swoich sił na ściance wspinaczkowej, przejść przez dmuchany labirynt kukurydziany czy stworzyć własnego stracha w ramach „Scarecrow-to-Go”. W sobotę pojawią się tam także goście specjalni – Oscar Mayer Wienermobile oraz Pillsbury Dough Boy.
1st Street Plaza – Muzyka na żywo
Pod patronatem Mercedes-Benz of St. Charles przez cały weekend występować będą lokalne zespoły. W programie m.in. School of Rock Geneva, Hillbilly Rockstarz, The Frizz, Grant Milliren Duo oraz Ethan Bell i Kellen Langston.
Autumn on the Fox Craft Show
Nieodłącznym elementem festiwalu jest kiermasz rękodzieła Autumn on the Fox, który od blisko czterech dekad towarzyszy wydarzeniu. Ponad 150 wystawców zaprezentuje swoje prace w Pottawatomie Park.
Dodatkowe atrakcje i gastronomia
Goście będą mogli zrobić sobie pamiątkowe zdjęcia „Fall in Love with St. Charles”, spotkać maskotki z Biblioteki Publicznej i Goldfish Swim School czy skorzystać z malowania twarzy.
Nie zabraknie również smaków jesieni – w Lincoln Park Family Zone jedzenie serwować będą Just Kabobs i Taco Urbano, na miejskim parkingu Franky’s Red Hots i St. Charles Breakfast Rotary Club, a w Riverside Activity Zone Windy Acres Farm.
Informacje praktyczne
Więcej szczegółów, pełny program i listę promocji w lokalnych firmach można znaleźć na stronie scarecrowfest.com. Dodatkowe pytania można kierować do St. Charles Business Alliance pod numerem telefonu (630) 443-3967.
Źródło: dailyherald
Foto: Scarecrow Fest
-
News Chicago5 dni temu
Biały Dom wstrzymuje miliardy dolarów na infrastrukturę w Chicago
-
News Chicago3 tygodnie temu
Uczcijmy pamięć Charliego Kirka w Chicago – wydarzenie w Lemont
-
News Chicago1 tydzień temu
Uzbrojeni agenci federalni na ulicach Chicago: Rosną napięcia wokół działań ICE
-
News Chicago7 dni temu
Nocny nalot służb imigracyjnych na apartamentowiec w Chicago
-
News Chicago2 dni temu
Strzały w Brighton Park: Agenci federalni postrzelili kobietę, społeczność żąda odpowiedzi
-
News Chicago2 dni temu
Trump wysyła Gwardię Narodową do Chicago mimo sprzeciwu gubernatora
-
GOŚCIE BUDZIK MORNING SHOW2 tygodnie temu
Monia z Chicago znów na ekranie TVN Style. Jej motto: „Nigdy nie przestawaj wierzyć w siebie”
-
News Chicago3 tygodnie temu
Ted Dabrowski zawalczy z Pritzkerem o fotel gubernatora Illinois w 2026 roku