Połącz się z nami

Ciekawostki

W zimowym dramacie na autostradzie I-95 kierowca zaopiekował się małoletnią pasażerką. Dostał teraz nową super pracę

Opublikowano

dnia

Do nietypowego zdarzenia doszło w poniedziałek, gdy ostra zima zatrzymała ruch na międzystanowej I-95 w Wirginii. Kierowca Ubera DaVante Williams zrobił wszystko co mógł by pomóc swojej nieletniej pasażerce w dotarciu do rodziców. Jego postawa została doceniona przez pracodawcę.

Samochód  DaVante Williamsa, wiozący nastolatkę, utknął na ponad 5 godzin na autostradzie I-95, pomiędzy setkami innych aut. Niektórzy kierowcy i ich pasażerowie byli unieruchomieni przez ponad 24 godziny.

Kierowca Ubera nie wiedział, że poniedziałkowa ostra zimowa burza stworzyła 50-kilometrowy korek, kiedy zgodził się odbyć podróż z Waszyngtonu do Williamsburg w Wirginii.

32-letni Williams, dla którego praca w Uber jest dodatkowym zajęciem, odebrał dziewczynę na Union Station około 2 w nocy we wtorek, po tym, jak jej pociąg został odwołany z powodu warunków pogodowych.

Przebyli około 20 mil na dwu i pół godzinnej trasie, kiedy Williams zdał sobie sprawę, że jest problem.

„Zauważyłem ciężarówki i samochody, przede mną, mnóstwo czerwonych świateł” – powiedział.

Próbował wybrać alternatywną trasę, ale policja skierowała go z powrotem na autostradę międzystanową, ponieważ te drogi również były zamknięte z powodu powalonych drzew i linii energetycznych. Opowiada, że ciągle sprawdzał czy wszystko jest w porządku u jego pasażerki. Oferował jej napoje i przekąski, które trzymał w samochodzie.

„Mówiła mi, że nic jej nie jest, ale słyszałem, jak rozmawia przez telefon z rodziną i przyjaciółmi i słyszałem, że jest po prostu wyczerpana emocjonalnie i po prostu zmęczona” – powiedział Williams.

Williams nie miał żadnych koców w samochodzie i obawiał się, że poziom paliwa w samochodzie mocno spadnie poprzez utrzymanie pracy silnika dla ogrzewania wnętrza. W końcu był w stanie podążać za ciężarówką i kilkoma innymi samochodami, zawrócić na I-95 i wrócić do DC.

Williams nie chciał zostawiać pasażerki na Union Station samej, więc przekonał jej rodziców, by pozwolili mu wynająć dla niej pokój w hotelu — za własne pieniądze — aby mogła odpocząć i była bezpieczna. Rodzice początkowo byli niechętni, ale zgodzili się, że to najlepszy pomysł.

„Oni mnie nie znają, ja ich nie znam więc to rozumiem” – powiedział Williams. „Chcieli tylko upewnić się, że ich dziecko jest bezpieczne”.

Williams załatwił zameldowanie nastolatce w hotelu około 8 rano i zaproponował, że jak tylko drogi będą przejezdne zabierze pasażerkę z powrotem do Williamsburga za darmo. Okazało się jednak, że przyjaciel rodziny mógł zabrać ją do domu.
„Więc około 8:30 we wtorek wieczorem napisała do mnie i powiedziała, że jest bezpieczna” – mówi Williams.

„Podziękowała mi za wszystko i jej rodzice również dziękowali mi za to, co zrobiłem dla ich córki, ponieważ nie musiałem tego robić”.

Firma Uber zwróciła Williamsowi poniesione koszty pokoju w hotelu i podziękowała, że zrobił tak wiele dla swojego pasażera.

„Pan Williams wyszedł poza tę bardzo stresującą sytuację i dziękujemy mu za jego przemyślane działania” – powiedział rzecznik firmy w e-mailu do CNN.

Firma stwierdziła, że ​​„nie wszyscy bohaterowie noszą peleryny” w poście na Twitterze.

Williams zarobił 107 dolarów za przejazd, ale jego niezwykła obsługa klienta dała mu nową szansę. Zaproponowano mu pracę w niepełnym wymiarze godzin jako główny kierowca w Alto, ekskluzywnej firmie oferującej przejazdy, która działa w Dallas, Houston, Los Angeles, Miami i DC.

„Jesteśmy zachwyceni” – powiedziała rzeczniczka w e-mailu do CNN.

„DaVante jest dokładnie takim typem lidera skoncentrowanego na kliencie i bezpieczeństwie, jakiego poszukujemy by pomógł w prowadzeniu naszej firmy w DC”.

Williams powiedział, że będzie szkolił innych kierowców w zakresie obsługi klienta i konserwacji ich pojazdów.
Wciąż opracowywane są szczegóły oferty, ponieważ kierowca pracuje na pełny etat jako zarządca nieruchomości i pośrednik w handlu nieruchomościami.

 

Źródło: cnn

Foto: You Tube, pixabay/emitea/ birgl

Ciekawostki

Nowy architekt zajmie się „najdoskonalszą salą balową, jaką kiedykolwiek zbudowano”

Opublikowano

dnia

Autor:

Donald Trump zatrudnił w tym tygodniu nową firmę architektoniczną do prac nad projektowaną salą balową w Białym Domu. Mimo to dotychczasowy główny architekt — z którym prezydent miał rozbieżności dotyczące projektu — pozostanie przy inwestycji w roli konsultanta.

Nowy zespół i zmiana koncepcji

Do projektu dołącza renomowana waszyngtońska pracownia Shalom Baranes Associates, znana z wieloletniego wpływu na architekturę stolicy USA. Rzecznik Białego Domu Davis Ingle podkreślił, że zmiana jest naturalnym etapem przechodzenia projektu do nowej fazy:

„Shalom to wybitny architekt, którego prace kształtowały architektoniczną tożsamość naszego kraju przez dekady. Jego doświadczenie będzie ogromnym atutem.”

Ingle dodał również, że nowa sala balowa będzie „najwspanialszym dodatkiem do Białego Domu od czasu powstania Gabinetu Owalnego”.

Dotychczasowe spory i udział obecnego architekta

Obecny architekt projektu, James McCrery, pozostanie w składzie zespołu, lecz w ograniczonej — konsultacyjnej — roli. McCrery i prezydent Trump wielokrotnie się ścierali, zwłaszcza w kwestii wielkości przyszłej sali oraz jej harmonizacji z główną strukturą Białego Domu.

Proces planistyczny i nadzór federalny

Jak zapowiedział Will Scharf, przewodniczący National Capital Planning Commission (NCPC), plany budowy sali balowej trafią do komisji jeszcze w tym miesiącu. NCPC będzie opiniować projekt w „normalnym, rozważnym tempie”. Scharf zaznaczył jednak, że komisja nie ma kompetencji w zakresie prac przygotowawczych czy wyburzeń związanych z inwestycją.

Kongres reaguje: projekt ustawy „No Palaces Act”

W dniu posiedzenia NCPC Senator Richard Blumenthal (Demokrata, Connecticut) przedstawił projekt ustawy obligujący Biały Dom do uzyskania zgody NCPC oraz Kongresu przed rozpoczęciem jakichkolwiek wyburzeń lub prywatnie finansowanych rozbudów.

Blumenthal argumentował:

Ustawa „No Palaces Act” ma „zapobiec temu, aby przyszli prezydenci lekkomyślnie niszczyli historyczne obiekty, takie jak wschodnie skrzydło Białego Domu”.

Komentarz Prezydenta Trumpa

Donald Trump zapewnił, że prace przebiegają dobrze, choć przyznał, że pierwsza dama Melania Trump nie jest zachwycona hałasem towarzyszącym budowie:

„Moja żona nie jest zachwycona. Słyszy młoty hydrauliczne cały dzień i całą noc. Mówi: ‘Kochanie, czy możesz je wyłączyć?’ A ja odpowiadam: ‘Przepraszam, kochanie, to postęp.’”

Mimo tego prezydent zapowiedział, że powstająca sala będzie „najdoskonalszą salą balową, jaką kiedykolwiek zbudowano”.

Źródło: cbs
Foto: YouTube
Czytaj dalej

News USA

Oxford Dictionary ogłasza Słowo Roku 2025. Jest nim „Rage bait”

Opublikowano

dnia

Autor:

Oxford Languages ogłosiło Word of the Year 2025, a wybór nie tylko zaskakuje, lecz także celnie oddaje kierunek, w jakim zmierza komunikacja w sieci. Zwyciężył termin rage bait, pokonując inne finałowe wyrażenia, takie jak aura farming oraz biohack. To wyrażenie – choć składa się z dwóch słów – stało się symbolem nowej epoki internetowych zachowań, w której emocje stają się najbardziej pożądanym paliwem cyfrowego ruchu.

Co oznacza „rage bait”?

Według definicji Oxford Dictionary, rage bait to: „treści internetowe celowo zaprojektowane po to, aby wywoływać gniew lub oburzenie poprzez frustrację, prowokację lub obraźliwy charakter, zazwyczaj publikowane w celu zwiększenia ruchu lub zaangażowania pod konkretną stroną internetową lub treścią w mediach społecznościowych.”

Innymi słowy: to schemat komunikacyjny, który od lat dominuje w mediach społecznościowych, ale dopiero ostatnio zyskał globalne uznanie jako osobne zjawisko językowe.

Jedno słowo czy dwa?

Choć rage bait to technicznie dwa słowa, Oxford podkreśla, że tytuł Word of the Year może otrzymać zarówno pojedyncze słowo, jak i wyrażenie. Liczy się przede wszystkim wpływ danego terminu na język i kulturę w danym roku.

Manipulacja emocjami zamiast ciekawości

Casper Grathwohl, prezes Oxford Languages, komentując tegoroczny wybór, stwierdził, że gwałtowny wzrost użycia terminu rage bait pokazuje rosnącą świadomość społeczeństwa na temat mechanizmów manipulacji w internecie. Jak zauważył:

„Fakt, że słowo rage bait istnieje i zanotowało tak dramatyczny wzrost użycia, oznacza, że coraz lepiej dostrzegamy taktyki manipulacyjne, w które możemy zostać wciągnięci online. Wcześniej internet koncentrował się na przyciąganiu naszej uwagi poprzez wzbudzanie ciekawości, ale dziś obserwujemy gwałtowną zmianę – polegającą na przejmowaniu i kształtowaniu naszych emocji oraz reakcji.”

Według ekspertów to właśnie emocje – a zwłaszcza złość – są najskuteczniejszym mechanizmem napędzającym zaangażowanie odbiorców. Dlatego termin rage bait idealnie definiuje obecny krajobraz informacyjny.

Kolejny nieoczywisty wybór: „67”

Nie tylko Oxford postawił w tym roku na niestandardowe pojęcia. Dictionary.com ogłosił, że jego Word of the Year „67”. Liczba ta, wymawiana jako „six-seven”, funkcjonuje w internecie jako mem, slangowe powiedzenie lub żart kontekstowy – bez jasnej definicji, ale z dużą elastycznością użycia.

Źródło: scrippsnews
Foto: Philafrenzy, mrpolyonymous/Flickr
Czytaj dalej

News USA

Muzyka koi ból – pielęgniarz z San Diego gra pacjentom na gitarze i ukulele

Opublikowano

dnia

Autor:

Pielęgniarz Rod Salaysay, pracujący na oddziale pooperacyjnym UC San Diego Health, oprócz standardowych narzędzi medycznych – takich jak termometr czy stetoskop – korzysta również z gitary i ukulele, aby pomagać chorym w radzeniu sobie z bólem.

Muzyka w terapii bólu

Rod Salaysay, odpowiadając na prośby pacjentów, wykonuje różnorodne utwory – od angielskich i hiszpańskich piosenek folkowych, przez klasyczne kompozycje jak Minuet in G Major, po znane melodie filmowe, m.in. „Somewhere Over the Rainbow”.

Podczas występów pacjenci często się uśmiechają, przytakują, a według obserwacji pielęgniarza spada im tętno, obniża się ciśnienie krwi, a niektórzy proszą o mniejsze dawki leków przeciwbólowych.

Jak podkreśla Salaysay: „W szpitalu często pojawia się cykl: niepokój, ból, lęk. Muzyka może ten cykl przerwać.”

Naukowe podstawy działania muzyki

Choć intuicyjnie wydaje się, że muzyka łagodzi ból, badania naukowe nad tzw. analgezją indukowaną muzyką dopiero się rozwijają. Najnowsze publikacje w „Pain” oraz „Scientific Reports” wskazują, że muzyka może zmniejszać odczuwanie bólu lub zwiększać tolerancję na ból, ale nie zastąpi całkowicie leczenia farmakologicznego.

Najbardziej efektywne w tej terapii jest samodzielne wybranie muzyki przez pacjenta i skoncentrowane słuchanie.

Dlaczego muzyka działa?

Według psychologa dr. Adama Hanleya z Florida State University, ból to złożone doświadczenie – fizyczne, emocjonalne i poznawcze. Na to, jak bardzo boli, wpływa: stan psychiczny, poziom lęku, koncentracja na doznaniu.

Muzyka odciąga uwagę od bólu, aktywuje wiele obszarów mózgu i daje pacjentowi wsparcie emocjonalne.

Dr Caroline Palmer z McGill University dodaje, że muzyka działa nie tylko jako rozpraszacz – wpływa na percepcję bólu poprzez aktywację ścieżek neuronalnych.

Jaka muzyka działa najlepiej?

W badaniu Erasmus University Rotterdam z udziałem 548 osób sprawdzano wpływ 5 gatunków muzycznych (klasyczna, rock, pop, urban, elektroniczna) na tolerancję bólu podczas testu ekspozycji na zimno.

Wyniki wskazały, że każdy gatunek przyniósł ulgę, a najlepiej działała muzyka preferowana przez uczestnika, niezależnie od jej stylu.

„Recepta bez skutków ubocznych”

Niektórzy lekarze mówią już o muzyce jako o najprostszym środku wspomagającym, bez skutków ubocznych. Choćnie zastąpi leczenia medycznego, ale może być potężnym narzędziem wspomagającym terapię bólu.

Źródło: AP
Foto: YouTube
Czytaj dalej
Reklama

Popularne

Kalendarz

styczeń 2022
P W Ś C P S N
 12
3456789
10111213141516
17181920212223
24252627282930
31  

Nasz profil na fb

Popularne w tym miesiącu