News Chicago
Kardynał Cupich na Marszu Dla Życia w Chicago. Dlaczego to co powiedział tak źle przyjęto?
W sobotę odbył się w Chicago March For Life, demonstracja która miała być „największym wydarzeniem w obronie życia na Środkowym Zachodzie”, zorganizowana w odpowiedzi na zmiany w prawie aborcyjnym w Illinois. Przebiegający spokojnie manifest został zakłócony poprzez reakcję niektórych osób na słowa Kardynała Cupicha, które padły podczas jego przemówienia na wiecu w Federal Plaza.
Jak poinformował Chicago Tribune, Kardynał Blase Cupich został eskortowany przez służby bezpieczeństwa po swoim wystąpieniu.
Mniej więcej minutę po przemówieniu Cupich, który nosił maskę na wiecu plenerowym, wywołał falę buczenia, gdy podzielił się słowami wsparcia dla tych, których widział w tłumie w maskach.
„Wiecie, przybywamy tutaj w tych dniach pandemii, kiedy życie jest zagrożone. I tak się cieszę, że widzę wielu z was noszących maski.
Mam nadzieję, że nadal szukacie sposobów, w jaki możemy zakończyć tę pandemię poprzez promowanie życia. To naprawdę ważne by to robić” – powiedział Cupich.
Słysząc buczenie i krzyki niektórych z tłumu, Cupich dodał:
„Teraz wiem, są tutaj tacy, którzy nie szanują nienarodzonych, a to jest bardzo złe. Ale pozwólcie mi mówić. Pozwólcie mi mówić. “
Gwizdanie i okrzyki ucichły na chwilę, ale stały się głośniejsze pod koniec uwag Cupicha.
„Teraz ci ludzie nie pozwalają mi mówić, ponieważ nie są tutaj, aby szanować nienarodzonych. Nie są tutaj, aby szanować ciebie”
odpowiedział Cupich na reakcję tłumu.
Kardynał Cupich został w zeszłym roku skrytykowany przez niektórych członków ruchu obrony życia za kierowanie próbami zapobieżenia bezpośredniej konfrontacji między Konferencją Biskupów Stanów Zjednoczonych a prezydentem Joe Bidenem, który prowadził politykę sprzeczną z oficjalnym nauczaniem Kościoła przeciwko aborcji i małżeństwom osób tej samej płci.
Rok temu Cupich mocno skrytykował na Twitterze to, co nazwał „nieprzemyślanym” oświadczeniem wydanym przez U.S. Conference of Catholic Bishops (USCCB) w dniu inauguracji Bidena, które nazywało aborcję „bezpośrednim atakiem na życie, który również rani kobietę i osłabia rodzinę”.
10 dni później Cupich poleciał do Rzymu na spotkanie z papieżem Franciszkiem, co niektórzy obserwatorzy uznali za próbę pozyskania pomocy Watykanu w odwróceniu stanowiska USCCB od przyjęcia polityki odmawiania komunii Bidenowi i innym politykom aktywnie promującym zalegalizowaną aborcję.
Biskupi amerykańscy w listopadzie przegłosowali opublikowanie nowego dokumentu nauczania, który wzywa do odnowy eucharystycznej w Kościele. Dokument nie wymienia Bidena ani żadnych innych polityków z imienia i nazwiska.
W swoich uwagach na wiecu Marszu dla Życia w dniu 8 stycznia Cupich odniósł się do możliwości, że
Sąd Najwyższy Stanów Zjednoczonych cofnie decyzję Roe przeciwko Wade z 1973 r., która zalegalizowała aborcję w całym kraju, jeszcze w tym roku.
„Mamy wiele powodów, aby mieć nadzieję, że ochrona prawna dziecka w łonie matki, za którą opowiadaliśmy się od dziesięcioleci, wkrótce stanie się rzeczywistością” – powiedział Cupich.
„Ale jak już dzisiaj słyszeliśmy, to naprawdę nie jest nasz jedyny cel” – powiedział.
„Dziś maszerujemy w imię szacunku dla całego ludzkiego życia. To jest cel, do którego musimy dążyć”.
Cupich później wskazywał na potrzebę obrony osób starszych, chorych, imigrantów, żyjących w biedzie m.in. przed nastawieniem, traktującym życie ludzkie przedmiotowo.
March for Life Chicago jest uważane za największe wydarzenie pro-life na Środkowym Zachodzie. Tegoroczna impreza przyciągnęła tysiące maszerujących w obronie życia, a także mniejszą kontrmanifestację.
Źródło: CNA
Foto: You Tube
Polonia Amerykańska
Msza Św. w intencji ofiar stanu wojennego w tą niedzielę w Kościele Św. Trójcy
Przypominamy, że Stowarzyszenie Historyczne „Koło Solidarność w Chicago” zaprasza na Mszę Św. w intencji 44 rocznicy ofiar stanu wojennego. Nabożeństwo zaplanowano na niedzielę 14 grudnia, o godzinie 9.00AM w Kościele Świętej Trójcy w Chicago.
Zaproszenie
“Dnia 13-ego grudnia br. przypada kolejna już 44. rocznica wprowadzenia w Polsce stanu wojennego przez reżim komunistyczny pod kierownictwem junty wojskowej, na czele której stał Wojciech Jaruzelski.
W celu uczczenia tych wydarzeń i upamiętnienia ofiar tamtych czasów, Stowarzyszenie Historyczne pn. „Koło Solidarność w Chicago” zaprasza harcerzy, wszystkie szkoły i organizacje polonijne oraz całą Polonię do wspólnej modlitwy oraz uczestnictwa we mszy świętej w intencji naszej Ojczyzny Polski, ofiar stanu wojennego i tych, którzy oddali swe życie w obronie jej niepodległości.
Msza zostanie odprawiona dn. 14 grudnia br. o godz. 9:00 rano w Kościele Świętej Trójcy pod adresem 1118 N Noble St, Chicago, IL 60642.”
O tym jak ważna jest pamięć oraz przekazywanie prawdy historycznej mówił w studiu Radia Deon Chicago Bogdan Strumiński, działacz środowisk patriotycznych związany ze Stowarzyszeniem Historycznym Solidarność w Chicago i Kołem Solidarność. Artykuł można przeczytać tutaj.

Źródło: informacja własna
Foto: Wojciech Adamski
News USA
Córka więzionego obrońcy praw człowieka, Jimmy’ego Laia, prosi o pomoc
Claire Lai, córka zatrzymanego w Hongkongu przedsiębiorcy i obrońcy praw człowieka Jimmy’ego Laia, zabrała głos po raz pierwszy publicznie przed ojcowskimi 78. urodzinami, które przypadały 8 grudnia. W rozmowie z EWTN News opisała pogarszający się stan zdrowia ojca, jego warunki w więzieniu oraz duchowe wsparcie, którym Lai się otacza. Jej apel przytacza Ojciec Paweł Kosiński SJ.
Tło sprawy
Jimmy Lai został aresztowany w 2020 roku w ramach śledztwa prowadzonego pod zarzutem rzekomej współpracy z zagranicznymi siłami zgodnie z kontrowersyjnym prawem o bezpieczeństwie narodowym.
Po niemal dwóch latach procesu, który — jak mówi jego rodzina — obfitował w opóźnienia i ograniczenia procesowe, sprawa zakończyła się w sierpniu. Lai wciąż oczekuje na ostateczny wyrok, a jego córka podkreśla, że rodzina nie wierzy, by sprawiedliwość miała zapaść w krajowym systemie prawnym.
Warunki więzienne i pogarszające się zdrowie
Claire Lai szczegółowo opisała trudne warunki, w jakich przebywa ojciec:
- był trzymany w izolacji,
- miał ograniczony dostęp do światła dziennego — okno celowo zasłonięte,
- od ponad dwóch lat odmawia mu się stałego przyjmowania Najświętszego Sakramentu,
- doświadcza ekstremalnych upałów — latem temperatura w celi może osiągać 111 °F (ok. 44 °C), co prowadzi do poważnych problemów zdrowotnych,
- w ciągu mniej niż roku stracił 10 kg, ma przewlekłe infekcje i obrzęki kończyn, a jego paznokcie wykazują oznaki poważnego zwyrodnienia.
Claire opisała też, że Jimmy Lai cierpi na cukrzycę oraz dolegliwości sercowe i doświadcza częstych, osłabiających kołatań serca.
Wiara jako siła przetrwania
Dla rodziny i dla samego Jimmy’ego Laia kluczowe znaczenie ma wiara katolicka. Lai przeszedł na katolicyzm w okresie przekazania suwerenności Hongkongu i od tamtej pory religia stała się ważnym elementem jego życia.
Rodzina wielokrotnie próbowała przekazać mu różaniec do celi, lecz żadna z prób się nie powiodła. Mimo to, jak podkreśliła córka, wiara jej ojca „pogłębiła się” w nim w czasie więzienia — codziennie wstaje w środku nocy, by się modlić, zanim o świcie czyta Ewangelię.
Krytyka procesu i apel o międzynarodowe wsparcie
Claire Lai mocno skrytykowała przebieg procesu i rolę sądu: według niej ława nie była bezstronna, na sali wprowadzano zakazy publikacji i opóźnienia miały na celu „zmęczenie” sprawy i zatarcie jej w pamięci publicznej. Jako obywatel Wielkiej Brytanii, Lai — zdaniem córki — powinien być przedmiotem bilateralnych rozmów między Londynem a Pekinem.
Rodzina dziękuje jednocześnie za wsparcie międzynarodowe: Claire wymieniła interwencje administracji Prezydenta Donalda Trumpa oraz osobiste spotkanie żony i córki Laia z papieżem Leonem XIV w październiku. Jej zdaniem modlitwy i publiczne działania wspierające ojca są dla niego źródłem nadziei.
Obawa przed śmiercią w więzieniu
– „Boję się, że mój ojciec może umrzeć w więzieniu”, mówi Claire, równocześnie deklarując wiarę i nadzieję, że dzięki modlitwie i międzynarodowemu naciskowi ojciec jeszcze wróci do rodziny.
Claire Lai apeluje do opinii publicznej o modlitwę i wsparcie oraz o to, by sprawa jej ojca nie została zapomniana na arenie międzynarodowej. Podkreśliła, że Jimmy Lai jest człowiekiem, który kocha Boga, wolność i prawdę, i że żadnego przestepstwa nie udowodniono mu w sposób rzetelny.

Jimmy Lai z przewodniczącą Izby Reprezentantów USA Nancy Pelosi i Martinem Lee. Spotkanie na temat protestów prodemokratycznych w Hongkongu. Październik 2019 r.
Źródło: cna
Foto: YouTube, Office of Speaker Nancy Pelosi
Kościół
Diecezja Baton Rouge zwalnia imigrantów z obowiązku uczestnictwa we Mszy św.
4 grudnia biskup diecezji Baton Rouge w Luizjanie, Michael Duca, udzielił dyspensy od obowiązku uczestnictwa w niedzielnej Mszy świętej imigrantom obawiającym się deportacji. O decyzji związanej nasilonymi działaniami federalnych służb imigracyjnych w regionie informuje Ojciec Paweł Kosiński.
Reakcja Kościoła na działania ICE
Decyzja biskupa została ogłoszona w formie listu pasterskiego i ma bezpośredni związek ze zwiększoną obecnością funkcjonariuszy Agencji Imigracyjnej i Celnej (ICE) w południowej Luizjanie.
Działania te są częścią operacji administracji Donalda Trumpa określanej jako „Swamp Sweep”, która – według doniesień – obejmuje skierowanie 250 agentów Border Patrol do regionu oraz plany aresztowania nawet 5 000 osób w Luizjanie i Missisipi.
Biskup podkreślił, że wielu wiernych odczuwa realny lęk przed egzekwowaniem przepisów imigracyjnych, co sprawia, że udział w nabożeństwach niedzielnych i świątecznych stał się dla nich niemożliwy.
Biskup Michael Duca zaznaczył, że decyzję podjął „z ciężkim sercem”, mając na uwadze duchowe dobro wiernych oraz wyjątkowe okoliczności, w jakich się znaleźli.
Alternatywne formy praktyk religijnych
Dla osób korzystających z dyspensy bp Duca zalecił wspólną modlitwę w domach. Wskazał m.in. na czytanie czytań mszalnych na dany dzień, odmawianie różańca czy nowenny w intencji ochrony i wstawiennictwa. Podkreślił, że są to właściwe i godne formy przeżywania niedzieli w obecnej sytuacji.

Kolejna diecezja w USA
Diecezja Baton Rouge jest już czwartą w Stanach Zjednoczonych, która w 2025 roku zdecydowała się na podobny krok. Wcześniej analogiczne dyspensy wprowadziły diecezje San Bernardino w Kalifornii, Nashville w Tennessee oraz Charlotte w Karolinie Północnej.
Apel o godność i sprawiedliwe rozwiązania
W liście pasterskim bp Duca podkreślił, że bezpieczeństwo narodowe nie musi stać w sprzeczności z poszanowaniem godności człowieka, apelując o sprawiedliwe i humanitarne rozwiązania problemów imigracyjnych.
Przesłanie na okres Adwentu
Na zakończenie bp Michael Duca wezwał wiernych do szczególnej modlitwy w okresie Adwentu, który – jak podkreślił – powinien być czasem radosnego oczekiwania na Boże Narodzenie, a nie lęku i niepokoju.
List biskupa wpisuje się w szersze stanowisko Amerykańskiej Konferencji Biskupów Katolickich (USCCB), która w listopadzie 2025 roku potępiła publicznie „bezrefleksyjne masowe deportacje” i zaapelowała o ochronę praw oraz godności migrantów w USA.
Źródło: cna
Foto: istock, YouTube
-
GOŚCIE BUDZIK MORNING SHOW2 tygodnie temuPielęgnujemy świąteczne tradycje. Patrycja Niżnik zaprasza na Mikołajki i Wigilię
-
News Chicago3 tygodnie temuCeny gazu nie wzrosną w przyszłym roku w Illinois tak bardzo jak chciał Nicor Gas i Ameren
-
Polonia Amerykańska3 tygodnie temuGłosujemy na Emily Reng startującą w Miss Universe – historyczny moment dla Polonii!
-
News USA1 tydzień temuRząd wstrzymuje rozpatrywanie wszystkich wniosków imigracyjnych z 19 państw
-
News USA3 tygodnie temuKoniec ulg podatkowych dla osób przebywających nielegalnie w USA
-
GOŚCIE BUDZIK MORNING SHOW1 tydzień temuTomasz Potaczek z Chicago ponownie na podium Mistrzostw Świata w Kettlebell
-
News USA3 dni temuHistoryczne wystąpienie prezydenta: Trump o uroczystości Niepokalanego Poczęcia
-
News USA4 tygodnie temuICE ujawnia dane dotyczące Polaków w USA. Deportacje, zatrzymania i… polonijne donosy











