Połącz się z nami

News USA

W Nowym Roku Joe Biden wstrzymuje amerykańską wersje “500 Plus” dla dzieci. Czy będzie czwarty stimulus?

Opublikowano

dnia

Urząd Skarbowy IRS przekazał ponad 169 milionów dolarów w trzeciej rundzie federalnej pomocy związanej z COVID-19 co oznacza że większość amerykańskich rodzin otrzymała już czeki na sumę 1400 USD. Jednak niektórzy adwokaci i prawodawcy naciskają na administrację Joe Bidena i proszą o czwartą rundy tej pomocy. Czy dostaniemy kolejne bezzwrotne czeki od rządu do czasu zakończenia pandemii?

Jak dotąd federalna pomoc związana z kryzysem gospodarczym spowodowanym pandemią koronawirusa wypłaciła kwalifikującym się do niej dorosłym osobom  3200 USD: 1200 USD na mocy ustawy o pomocy w przypadku koronawirusa i bezpieczeństwa ekonomicznego w marcu 2020 r., 600 USD w ramach grudniowej akcji; oraz 1400 dolarów w ramach amerykańskiego planu ratunkowego, podpisanego w marcu przez prezydenta Joe Bidena.

Mimo tej pomocy finansowej miliony Amerykanów pozostają w trudnej sytuacji finansowej, a rozprzestrzenianie się wariantu Omicron stwarza nowe trudności gospodarcze.

W Stanach Zjednoczonych stopa bezrobocia wynosi 4,2% i jest nadal wyższa niż przed pandemią, kiedy wynosiła 3,5%. I chociaż firmy zatrudniają pracowników, nadal jest o około 2,3 miliona osób mniej pracujących niż przed pandemią. W związku z rozprzestrzenianiem się wariantu Omicron, który zamyka kampusy uniwersyteckie i skłania do odwołania dużych wydarzeń, w tym przedstawień na Broadwayu, ekonomiści alarmują, że sytuacja w kraju może się pogorszyć.

Wzrost liczby przypadków COVID-19 „uderza najbardziej w branżę rozrywkową, turystyczną i restauracyjną” powiedział David Kelly, główny strateg w JPMorgan Funds. „Obecne trendy i zachowania doprowadzą do powszechnej absencji na początku 2022 r., co znacznie osłabi amerykańską gospodarkę w pierwszym kwartale, po bardzo mocnym czwartym kwartale”.

Jednocześnie pomoc fiskalna dla ponad 30 milionów amerykańskich rodzin zakończyła się w zeszłym miesiącu, a ostatnia wypłata z Child Tax Credit trafiła na konta bankowe Amerykanów i rezydentów 15 grudnia. Te czeki, które zapewniały do ​​300 dolarów na dziecko z kwalifikującej się rodziny nie będą wypłacane  w 2022 roku.

Ustawa Build Back Better Act, która obejmowała przedłużenie programu o rok, nie weszła w życie z powodu sprzeciwu senatora Joe Manchina, demokraty z Zachodniej Wirginii.

Krótko mówiąc, dla wielu ludzi pomoc zapewniona przez państwo w związku z pandemią już się skończyła i jest to problem dla wielu Amerykanów, którzy nadal zmagają się z bezrobociem i słabym rynkiem pracy.

Prawie 3 miliony ludzi podpisało petycję na stronie Change.org, która wzywa prawodawców do uchwalenia przepisów dotyczących powtarzających się płatności miesięcznych w wysokości 2000 USD.


Niektórzy adwokaci wzywają prawodawców do podjęcia nowych działań pomocowych, w tym w szczególności dla osób starszych, których mocno dotknęła rosnąca inflacja podczas pandemii. Do grudnia ponad 95 000 osób podpisało petycję autorstwa organizacji Senior Citizens League, grupy wspierającej starszych Amerykanów, mającą na celu zapewnienie jednorazowej pomocy w wysokości 1400 USD.

Rosnąca inflacja w 2021 r. znacznie przewyższyła wzrost świadczeń o 1,3%, który beneficjenci Ubezpieczeń Społecznych otrzymali na początku tego roku.

Płatności cykliczne?

Niektórzy prawodawcy podchwycili pomysł płatności cyklicznych. Dwudziestu jeden senatorów – wszyscy demokraci – podpisało 30 marca list do prezydenta Bidena popierający powtarzające się płatności związane z pomocą państwa. Wskazali, że płatności w wysokości 1400 USD, które mają zostać rozdysponowane przez IRS, nie wystarczą ludziom na długo.

„Prawie 6 na 10 osób twierdzi, że płatności 1400 dolarów, które mają być uwzględnione w pakiecie pomocy, wystarczy im na mniej niż trzy miesiące” – napisali senatorowie w liście.

Tymczasem niektóre amerykańskie stany tworzą własne programy wsparcia dla potrzebujących. Około dwie trzecie mieszkańców Kalifornii prawdopodobnie zakwalifikuje się na pomoc z programu „Golden State Stimulus” dzięki nowym wysiłkom gubernatora Gavina Newsoma. Zapewni to 600 dolarów mieszkańcom o niskich i średnich dochodach, którzy złożyli zeznania podatkowe za 2020 r. Floryda i część Teksasu na przykład, aby zrównoważyć skutki pandemii, zatwierdziły premie dla nauczycieli.

Ulga podatkowa dla dzieci

Rodziny kwalifikujące się do zwrotu podatku w ramach Child Tax Credit (CTC) otrzymały sześć miesięcznych wypłat od Urzędu Skarbowego. Do grudnia minionego roku przekazano im do ​​1800 USD. Pomoc wynikała z rozszerzonego programu CTC, który jest częścią amerykańskiego planu ratunkowego prezydenta Joe Bidena.

Rodziny potrzebujące pomocy otrzymywały, także 300 USD miesięcznie na każde dziecko poniżej 6 lat i 250 USD na dzieci w wieku od 6 do 17 lat. Program ten jak piszemy nie będzie już kontynuowany w nowym 2022 roku.


Fundusze awaryjne, oszczędności

Ludzie, którzy otrzymali trzy czeki “stimulus” w federalnym programie pomocy wykorzystują większość środków na spłatę zadłużenia lub odkładanie pieniędzy, zgodnie z niedawną analizą Banku Rezerwy Federalnej w Nowym Jorku. Może to wskazywać, że ludzie wykorzystują te pieniądze na zmniejszenie zadłużenia, które zaciągnęli podczas pandemii, a także na stworzenie funduszu oszczędności na wypadek kolejnego wstrząsu.

Naukowcy twierdzą, że miliony Amerykanów uniknęło trudności dzięki pomocy rządu federalnego.

Ustanie tej pomocy może spowodować poważny wzrost finansowych trudności, co może ograniczyć gwałtownie rosnące wydatki na żywność i inne podstawowe artykuły gospodarstwa domowego – przestrzegają eksperci.

Życie od wypłaty do wypłaty

Chociaż gospodarka się poprawia, miliony ludzi nadal cierpią z powodu obniżonych dochodów i nie są w stanie skorzystać z rządowych programów pomocowych, powiedział Greg Nasif, dyrektor Humanity Forward. Według marcowego badania ekonomistki Elizy Forsythe tylko 4 na 10 bezrobotnych faktycznie otrzymało pomoc.

Wiele z tych osób nigdy nie ubiegało się o zasiłek dla bezrobotnych, myśląc, że nie mają do niego prawa. Inni rezygnowali z powodu długiego oczekiwania i innych problemów.

Szansa na czwartą rundę federalnej pomocy jest jednak niewielka. W zamian za nią administracja prezydenta Joe Bidena skupiła się na rozwoju infrastruktury i inwestycjach które mają ożywić gospodarkę. Po za tym ekonomiści wskazują związek między przekazywaniem pieniędzy obywatelom a wzrostem inflacji, zwłaszcza, że przyczyniło się do niej także załamanie w łańcuchu dostaw.

 

Źródło: cbs

Foto: You Tube, pixabay/housemind78Brett_Hondow/ csamhaber /Pexelsstevepb sabinevanerp/qimono

News USA

Trump i Starmer omówili wysiłki pokojowe USA w Ukrainie i Gazie

Opublikowano

dnia

Autor:

W niedzielę Prezydent Donald Trump oraz Premier Wielkiej Brytanii Keir Starmer przeprowadzili rozmowę telefoniczną poświęconą dwóm kluczowym kwestiom międzynarodowym: sytuacji w Ukrainie oraz w Strefie Gazy. Przywódcy omówili działania państw określających się jako „Koalicja Chętnych”, której celem jest wsparcie każdego porozumienia pokojowego zapewniającego „sprawiedliwe i trwałe zakończenie wojny Rosji przeciwko Ukrainie”.

Współpraca w sprawie Bliskiego Wschodu i nowy ambasador w USA

W dalszej części rozmowy liderzy omówili również sytuację humanitarną i militarną w Gaza, podkreślając znaczenie skoordynowanych działań dyplomatycznych. Poruszono także temat nominacji nowego brytyjskiego ambasadora w USA, Christiana Turnera, który zastępuje Petera Mandelsona, odwołanego z powodu powiązań z Jeffreyem Epsteinem.

Keir Starmer podkreślił, że Turner – doświadczony dyplomata – „pogłębi relacje między oboma krajami”. Na zakończenie rozmowy Donald Trump i Starmer złożyli sobie świąteczne życzenia.

Intensywne negocjacje USA–Ukraina–Rosja w Miami

Administracja USA kontynuuje starania o doprowadzenie do porozumienia między Ukrainą a Rosją. W Miami amerykańscy negocjatorzy spotkali się w piątek z przedstawicielami Ukrainy i państw europejskich, a w sobotę – z wysłannikami Rosji.

Steve Witkoff, specjalny wysłannik USA ds. misji pokojowych, poinformował, że rosyjski przedstawiciel Kirill Dmitriev odbył „produktywne i konstruktywne” rozmowy z delegacją amerykańską, mające posunąć naprzód plan pokojowy prezydenta Trumpa.

Dmitriev zapewnił, że Rosja „pozostaje w pełni zaangażowana w osiągnięcie pokoju w Ukrainie” i „docenia wysiłki Stanów Zjednoczonych w przywracaniu globalnego bezpieczeństwa”.

Wcześniej Witkoff przekazał, że Ukraina „pozostaje w pełni zaangażowana w osiągnięcie sprawiedliwego i trwałego pokoju”, a rozmowy dotyczyły „harmonogramów i sekwencji dalszych działań”.

Jako priorytety wskazał: powstrzymanie zabijania, zagwarantowanie bezpieczeństwa oraz stworzenie warunków do odbudowy i długoterminowej stabilności Ukrainy.

Krytyka oceny zagrożenia ze strony Rosji – głos Tulsi Gabbard

Tulsi Gabbard, dyrektor Wywiadu Narodowego USA, publicznie skrytykowała media i „podżegaczy wojennych” za szerzenie – jak stwierdziła – nieprawdziwej narracji o rosyjskich planach eskalacji wojny.

Odniosła się przy tym do artykułu Reutersa, który – powołując się na anonimowe źródła wywiadowcze – twierdził, że Prezydent Władimir Putin nie zrezygnował z ambicji przejęcia całej Ukrainy oraz odzyskania części terytoriów dawnego ZSRR.

Gabbard określiła te doniesienia jako „kłamstwo i propagandę”, mające sabotować wysiłki Prezydenta Trumpa na rzecz zakończenia konfliktu, oraz „sianie histerii”, aby uzyskać poparcie społeczne dla eskalacji militarnej.

Starcie narracji o wojnie i przyszłość rozmów pokojowych

Gabbard ostrzegła, że manipulowanie ocenami wywiadowczymi może „zablokować wysiłki pokojowe Prezydenta Trumpa” i doprowadzić do poparcia działań, których celem byłoby bezpośrednie wciągnięcie USA do wojny z Rosją – rzekomo zgodnie z oczekiwaniami NATO i Unii Europejskiej.

Tymczasem administracja USA kontynuuje rozmowy z obiema stronami konfliktu, starając się doprowadzić do procesu, który mógłby zakończyć wojnę i ustabilizować sytuację w Europie.

Źródło: The Epoch Times
Foto: YouTube, The White House
Czytaj dalej

News USA

W Indianapolis nie dopuszczono osób z “krajów wysokiego ryzyka” do ceremonii naturalizacyjnej

Opublikowano

dnia

Autor:

W czwartek, podczas ceremonii naturalizacyjnej w Indianapolis planowano przyjąć 100 nowych obywateli USA, jednak do złożenia przysięgi ostatecznie dopuszczono jedynie 83 osoby. Federalne służby imigracyjne – zgodnie z wytycznymi Departamentu Bezpieczeństwa Krajowego DHS – zaczęły stosować rozszerzone procedury weryfikacyjne wobec kandydatów pochodzących z tzw. “krajów wysokiego ryzyka”. Kilka miejsc pozostało pustych, a osoby oczekujące od lat lub nawet dekad zostały w ostatniej chwili odesłane.

Kandydaci zaskoczeni decyzją w ostatniej chwili

Świadkowie opisują emocjonalne sceny – jeden z mężczyzn został „całkowicie zaskoczony” decyzją urzędników, mimo że przyszedł z kompletem dokumentów, gotowy do złożenia przysięgi. Inny kandydat przekazał lokalnym mediom, że otrzymał telefon o odwołaniu jego udziału, jednak nie wyjaśniono mu przyczyny.

Wśród osób niedopuszczonych do ceremonii był m.in. mężczyzna z Nigru, który znajduje się na liście krajów wysokiego ryzyka przygotowanej przez Departament Bezpieczeństwa Krajowego.

Federalne agencje: pauza na czas dodatkowej weryfikacji

Rzecznik Departamentu Bezpieczeństwa Krajowego DHS poinformował, że Amerykańska Służba ds. Obywatelstwa i Imigracji USCIS zawiesiła wszystkie decyzje dotyczące osób z “krajów wysokiego ryzyka”, aby przeprowadzić dodatkowe, maksymalnie szczegółowe kontrole. Tę samą procedurę zastosowano 9 grudnia, kiedy odmowę uczestnictwa otrzymało ponad 30 kandydatów.

W oświadczeniu podkreślono, że „bezpieczeństwo obywateli USA jest priorytetem”, a przerwa w procedurze ma zapewnić pełną weryfikację każdej osoby.

Dla wielu ceremonia była ukoronowaniem wieloletniej drogi

Ci, którzy w czwartek zostali dopuszczeni do otrzymania obywatelstwa, podkreślali wagę tego momentu. Siddharth Bose, który rozpoczął swoją imigracyjną drogę 30 lat temu, mówił o ogromnym nakładzie pracy, dokumentów i determinacji, jakich wymagała od niego procedura.

Zapytany o to, jak reagowałby na ewentualną odmowę w ostatniej chwili, przyznał: „Byłoby niezwykle trudno dowiedzieć się, że to może się nie wydarzyć.”

Zaostrzenie polityki imigracyjnej administracji Trumpa

Incydenty w Indianapolis wpisują się w szerszą politykę imigracyjną administracji Prezydenta Donalda Trumpa. Według ustaleń New York Times, Biały Dom oczekuje, że terenowe biura USCIS będą intensyfikować działania związane z postępowaniami denaturalizacyjnymi.

Równocześnie Trump rozszerzył ograniczenia wjazdowe na imigrantów z 19 krajów, głównie z Bliskiego Wschodu i Afryki.

W rezultacie coraz więcej kandydatów na obywateli doświadcza opóźnień i dodatkowych kontroli, a sam proces naturalizacji staje się bardziej nieprzewidywalny – nawet na jego ostatnim etapie.

Źródło: scrippsnews
Foto: YouTube, USCIS
Czytaj dalej

News USA

USA ścigają kolejny tankowiec na Morzu Karaibskim powiązany z rządem Wenezueli 

Opublikowano

dnia

Autor:

W niedzielę amerykańska Straż Przybrzeżna rozpoczęła pościg na Morzu Karaibskim za kolejnym tankowcem objętym sankcjami. Według informacji przekazanych przez urzędnika USA wskazuje to na zaostrzenie działań administracji Prezydenta Donalda Trumpa wobec statków powiązanych z rządem Nicolása Maduro. Jak potwierdzono, jednostka miała pływać pod fałszywą banderą i była objęta sądowym nakazem zajęcia.

Nowy pościg po serii wcześniejszych przejęć

Niedzielna operacja została potwierdzona przez urzędnika zapoznanego z działaniami Straży Przybrzeżnej, który podkreślił, że chodzi o „objęty sankcjami statek z ciemnej floty uczestniczącej w nielegalnym omijaniu sankcji Wenezueli”. Informator, mówiący anonimowo ze względu na charakter operacji, zaznaczył również, że jednostka pływała pod fałszywą flagą.

Pościg ma miejsce zaledwie dzień po tym, jak w sobotę o świcie siły USA zajęły drugi w ciągu dwóch tygodni tankowiec – pływającą pod banderą Panamy jednostkę Centuries, którą Biały Dom opisał jako część „ciemnej floty przewożącej skradzioną ropę”.

Wcześniej, 10 grudnia, Straż Przybrzeżna przy wsparciu Marynarki Wojennej przejęła inny tankowiec – Skipper, który nie miał nawet przypisanej bandery. O zdarzeniu informowaliśmy tutaj.

Eskalacja retoryki i presji wobec Maduro

Po pierwszym przejęciu tankowca Prezydent Donald Trump zapowiedział „blokadę” wobec Wenezueli, kontynuując nasilającą się kampanię presji wobec reżimu Nicolása Maduro.

W minionym tygodniu Trump zażądał również zwrotu aktywów przejętych lata temu od amerykańskich koncernów naftowych, wskazując na utracone inwestycje USA jako jedną z przyczyn eskalacji działań.

Sankcjami objęte tankowce już zaczynają omijać Wenezuelę, a Biały Dom otwarcie sugeruje, że działania administracji są związane zarówno ze sporami gospodarczymi, jak i oskarżeniami o handel narkotykami.

Tło gospodarcze i spór o nacjonalizację sektora naftowego

Amerykańskie firmy dominowały wenezuelski sektor paliwowy do czasu fali nacjonalizacji, prowadzonej od lat 70., a później kontynuowanej za rządów Hugo Cháveza i Nicolása Maduro. Koncernom oferowano odszkodowania uznane za niewystarczające, a w 2014 roku międzynarodowy arbitraż nakazał Wenezueli wypłacić 1,6 mld dolarów firmie ExxonMobil.

Reakcje Maduro i krytyka w USA

W odpowiedzi na najnowsze wydarzenia Nicolás Maduro napisał w niedzielę na Telegramie, że Wenezuela od miesięcy „demaskuje, zwalcza i pokonuje kampanię agresji – od terroru psychologicznego po korsarzy atakujących tankowce”. Zapowiedział także przyspieszenie „głębokiej rewolucji”.

Senator Rand Paul ocenił zajmowanie tankowców jako „prowokację i preludium do wojny”, podkreślając, że amerykańscy żołnierze nie powinni pełnić roli policji świata. Z kolei Senator Tim Kaine stwierdził, że użycie sił zbrojnych w celu presji na Maduro jest sprzeczne z deklaracjami Trumpa dotyczącymi unikania niepotrzebnych konfliktów.

Demokraci domagają się uzyskania przez prezydenta zgody Kongresu na tego typu operacje militarne.

Operacje antynarkotykowe i rosnąca liczba ofiar

Nasilone działania przeciwko tankowcom wpisują się w szerszą politykę administracji, która nakazała Pentagonowi przeprowadzenie serii ataków na jednostki na Karaibach i wschodnim Pacyfiku – rzekomo zaangażowane w przemyt fentanylu i innych narkotyków.

Od września w 28 znanych uderzeniach zginęły co najmniej 104 osoby, co budzi sprzeciw części polityków oraz obrońców praw człowieka, wskazujących na brak dowodów potwierdzających, że cele ataków były faktycznie przemytnikami.

Źródło: baynews9
Foto: YouTube, World Maritime
Czytaj dalej
Reklama

Popularne

Kalendarz

styczeń 2022
P W Ś C P S N
 12
3456789
10111213141516
17181920212223
24252627282930
31  

Nasz profil na fb

Popularne w tym miesiącu