Połącz się z nami

Kościół

Wielki Czwartek- dzień Eucharystii i kapłaństwa. Tak Jezus wyraża miłość do człowieka

Opublikowano

dnia

Od Wielkiego Czwartku Kościół rozpoczyna uroczyste obchody Triduum Paschalnego, w czasie którego będzie wspominać mękę, śmierć i zmartwychwstanie Jezusa Chrystusa. W Wielki Czwartek liturgia uobecnia Ostatnią Wieczerzę, ustanowienie przez Jezusa Eucharystii oraz kapłaństwa służebnego.

Na antenie Radia Deon ojciec Marek Janowski mówi o obrzędach Wielkiego Czwartku. Jezuita wskazuje na ogromny wymiar duchowy Mszy Świętej Krzyżma, która sprawowana jest właśnie w tym dniu. Jednoczy ona wszystkich wokół ołtarza, a także wokół tajemnicy kapłaństwa i Eucharystii

„Msza Święta Krzyżma odprawiana jest w Wielki Czwartek przez pasterza diecezji w Katedrze. Gromadzi ona wszystkich kapłanów pracujących w archidiecezji. Jest to bardzo ważna Eucharystia, ponieważ w trakcie jej trwania arcybiskup, w naszym przypadku kardynał Cupich pobłogosławi oleje. Te święte oleje są potem w ciągu roku używane do sprawowania sakramentów chrztu św. i namaszczenia chorych”.

Ojciec Marek Janowski wyjaśniał, że wieczorna msza święta Wieczerzy Pańskiej, celebrowana w Wielki Czwartek otwiera tajemnicę Triduum Paschalnego

„Ta liturgia otwiera Triduum Paschalne. W jej trakcie najświętszy sakrament przeniesiony zostaje do ciemnicy. Tam adorujemy Jezusa, jesteśmy przy nim. Potem Wielki Czwartek przechodzi w kontynuację uroczystości wielkopiątkowych”.

Obchody Wielkiego Czwartku odwołują się do męki Jezusa

O obchodach Wielkiego Czwartku mówił także ojciec Paweł Kosiński. Jezuita przypominał, że odwołują się one do męki i śmierci Jezusa

 „Jego agonia rozpoczyna się od samotnej modlitwy w ogrodzie oliwnym. Jezus wie, co Go czeka i świadomie idzie z uczniami do ogrodów, które znajdują się na zboczu Góry Oliwnej. Od pojmania w ogrodzie oliwnym i uwięzienia, Jezus jest już zdany tylko na łaskę i niełaskę władzy świeckiej i religijnej. Na pamiątkę pojmania i zamknięcia Jezusa w więzieniu, pod strażą, w liturgii wielkoczwartkowej następuje przeniesienie Najświętszego Sakramentu do miejsca przechowania. W ten sposób, towarzysząc pojmanemu Jezusowi w ciszy, adorując Najświętszy Sakrament, wypełniamy niejako Jego prośbę z ogrodu oliwnego: „czuwajcie i módlcie się, abyście nie ulegli pokusie”.

 W Wielki Czwartek kapłani kultywują także tradycję obmywania nóg wiernym. Na antenie Radia Deon mówił o tym salwatorianin Łukasz Kleczka. Dla niego jako kapłana ten obrzęd jest kluczowy

„To jest gest Kościoła. Kościół jest absolutnie po to, aby służyć. Kościół jest po to, aby klękać przed drugim człowiekiem i w pokorze umyć mu nogi. Ktoś kiedyś powiedział, że przed człowiekiem się klękać nie powinno, należy klękać przed Bogiem. A przecież Pan Jezus pochylił się nad drugim człowiekiem, obmył mu stopy i tym samym pokazał święty wymiar służby. Często zapominamy, że w drugim człowieku przychodzi do nas on sam. Służąc sobie nawzajem, służymy Chrystusowi”.
Obmywając nogi apostołom Jezus pokreślił, że budulcami każdej religii jest pokora i chęć służenia bliźnim. Swoje kapłaństwo i powołanie ojciec Łukasz Kleczka także nazywa sprawowaniem służby

 Im dłużej jestem księdzem, tym mocniej kapłaństwo wiąże mi się ze służbą. Stąd często wracam myślami do Wielkiego Czwartku. Ta szkoła służby, którą daje wtedy Chrystus przypomina o tym, że mam być przede wszystkim sługą i że to miejsce wskazał mi sam Jezus. Ta pokora pokazuje mi także właściwe miejsce kapłaństwa”.

Ojciec Tomasz Oleniacz przypomina, że Triduum Paschalne trzeba przeżyć z Chrystusem. Jezuita zachęca do tego, aby w tych dniach, podobnie jak kapłani czy apostołowie służyć także drugiemu człowiekowi

„Każdy wierzący, każdy chrześcijanin, każdy ochrzczony tak naprawdę uczestniczy w kapłańskiej misji Jezusa. Właśnie poprzez chrzest. Dzięki temu możemy uczestniczyć we mszy świętej, ofiarowując samych siebie. Warto w dniu dzisiejszym zwrócić uwagę, że to nie tylko kapłani uczestniczą w eucharystii. Oni jej przewodniczą, natomiast każdy wierzący może nawiązać dziś do postawy Jezusa. A ta jest postawą ofiarowania samego siebie na rzecz innych”.

Uroczystości Wielkiego Czwartku kończą się procesyjnym przeniesieniem Najświętszego Sakramentu do tzw. ciemnicy. W wielu kościołach adoracja w ciemnicy będzie trwała całą noc, aż do początku liturgii Wielkiego Piątku.

Marta Kędzior
mkedzior@radiodeon.com

Źródło: inf. własna
Foto: Rafał Muskała, CNS photo/Tyler Orsburn

 

 

Polonia Amerykańska

Wigilia dla osób samotnych, starszych i bezdomnych, Bazylika Św. Jacka, 24 grudnia. Fot. StelmachLens

Opublikowano

dnia

Autor:

Czytaj dalej

Kościół

Papieskie orędzie Urbi et Orbi: Narodziny Pana to narodziny pokoju

Opublikowano

dnia

Autor:

Jezus jest Zbawicielem. Dzięki Jego łasce każdy z nas może i musi zrobić wszystko, co w jego mocy, aby oddalić nienawiść, przemoc i antagonizmy, a praktykować dialog, pokój i pojednanie – podkreślił Papież Leon XIV w orędziu Urbi et Orbi. Prawdziwy pokój wymaga odpowiedzialności i otwarcia serca na cierpiących, a jego źródłem jest przyjęcie Dzieciątka z Betlejem, które przynosi nadzieję całemu światu.

„Dzisiaj narodził się nam Zbawiciel” – rozpoczął Leon XIV swoje pierwsze orędzie Urbi et Orbi na Boże Narodzenie. Podkreślił, że Jezus Chrystus jest naszym pokojem, który zwycięża nienawiść i wrogość miłosierną miłością Boga. Dlatego „Narodziny Pana to narodziny pokoju”.

Pokój zaczyna się w sercu człowieka

Ojciec Święty wyjaśnił, że „Jezus Chrystus jest naszym pokojem przede wszystkim dlatego, że uwalnia nas od grzechu, a następnie, ponieważ wskazuje nam drogę, którą należy podążać, aby przezwyciężyć konflikty, wszystkie konflikty, od międzyludzkich po międzynarodowe”. Pokój zaczyna się w sercu człowieka, który przyjmuje Boże przebaczenie i wchodzi w dialog oraz solidarność z cierpiącymi.

Odpowiedzialność i miłość – warunek pokoju

Zaznaczył, że w Narodzeniu widzimy wybór Chrystusa: „On sam go poniósł za nas, wziął go na siebie. Tylko On mógł to uczynić. Ale jednocześnie pokazał nam to, co tylko my możemy zrobić, a mianowicie, aby każdy wziął na siebie własną część odpowiedzialności”.

Leon XIV przypomniał, że pokój wymaga miłości i osobistego zaangażowania: „Kto nie kocha, nie zbawia się, jest zgubiony”. Wezwał „wszystkich do odnowienia z przekonaniem naszego wspólnego zaangażowania w pomoc tym, którzy cierpią”.

Bliski Wschód i świat – wołanie o pokój

Papież przywołał sytuacje konfliktów i cierpienia na świecie, modląc się o sprawiedliwość, bezpieczeństwo i pokój dla Libanu, Palestyny, Izraela, Syrii oraz Ukrainy, wzywając do odważnego, pełnego szacunku dialogu i zakończenia przemocy.

Leon XIV powierzył Księciu Pokoju „cały kontynent europejski, prosząc, aby nadal inspirował go duchem wspólnoty i współpracy, wiernym jego chrześcijańskim korzeniom i historii, solidarnym i otwartym na tych, którzy są w potrzebie”.

Orędzie obejmuje także cierpiących w Sudanie, Sudanie Południowym, Mali, Burkina Faso, Demokratycznej Republice Konga, Haiti, Mjanmie, Tajlandii, Kambodży, Jemenie, w Azji Południowej i Oceanii, a także uchodźców i migrantów szukających bezpieczeństwa oraz godnego życia.

Nadzieja, która pozostaje

Ojciec Święty podkreślił, że Rok Jubileuszowy dobiega końca, ale Chrystus pozostaje z nami na zawsze: „On jest Bramą zawsze otwartą, która wprowadza nas do Bożego życia”. „Dziecię, które się narodziło, jest Bogiem, który stał się człowiekiem; nie przychodzi On, aby potępiać, ale aby zbawiać” – zaznacza Papież.

W Nim każda rana zostaje uleczona i każde serce znajduje ukojenie i pokój.

s. Amata Nowaszewska, CSFN

 

Foto: Vatican Media, YouTube
Czytaj dalej

News USA

AmFest 2025: JD Vance przedstawia wizję „chrześcijańskiej polityki” w USA

Opublikowano

dnia

Autor:

Wiceprezydent Stanów Zjednoczonych JD Vance, drugi w historii kraju katolicki wiceprezydent, wygłosił w tym tygodniu szeroko komentowane przemówienie podczas konferencji AmFest 2025 organizowanej przez Turning Point USA. Przed ponad 30 tys. młodych konserwatystów Vance nakreślił jednoznacznie chrześcijańską wizję amerykańskiej polityki, twierdząc, że „jedyną rzeczą, która przez wieki naprawdę stanowiła kotwicę dla Stanów Zjednoczonych, jest fakt, iż byliśmy – i z Bożej łaski zawsze będziemy – narodem chrześcijańskim”.

Chrześcijaństwo jako moralny fundament Ameryki

Wiceprezydent przypomniał, że od czasu założenia państwa to właśnie chrześcijaństwo dostarczało Amerykanom „wspólnego moralnego języka” – rozumienia naturalnego prawa, obowiązku troski o bliźniego, przekonania o potrzebie ochrony słabszych oraz szacunku dla sumienia jednostki.

„Chrześcijaństwo to credo Ameryki” – podkreślił JD Vance, zaznaczając jednocześnie, że nie każdy obywatel musi być chrześcijaninem, ale sama koncepcja wolności religijnej ma chrześcijańskie korzenie.

W swoim wystąpieniu ostro skrytykował ostatnie dekady życia publicznego, które – jego zdaniem – przyniosły „wojnę z chrześcijaństwem”, doprowadziły do wypychania religii ze szkół, miejsc pracy i instytucji publicznych, a w konsekwencji „wypełniły pustkę ideami, które żerują na najgorszych cechach ludzkiej natury”.

Rodzina, tożsamość i krytyka ideologii

Vance wskazał, że współczesna kultura zastąpiła chrześcijańską wizję człowieka ideologiami tożsamościowymi, a nauczanie o rodzinie – „ideą, że mężczyzna może stać się kobietą, o ile kupi odpowiednie pigułki od wielkiej farmacji”.

Podziękował Prezydentowi Donaldowi Trumpowi za – jak to ujął – „zakończenie wojny prowadzonej przeciwko chrześcijanom”, wskazując m.in. na polityki administracji dotyczące seniorów, rodzin, ubogich czy służby zdrowia jako realizację chrześcijańskiej troski o potrzebujących.

Świadectwo wiary i śmierć Charliego Kirka

JD Vance wrócił również do momentu głębokiej osobistej straty – śmierci założyciela Turning Point USA, Charliego Kirka. Przyznał, że ogarnęła go wówczas rozpacz, jednak siłę odnalazł w samej istocie wiary chrześcijańskiej – „historii ogromnej straty, po której następuje jeszcze większe zwycięstwo”.

O męskości i chrześcijańskiej służbie

Wiceprezydent przedstawił swoją wizję chrześcijańskiej męskości: „Owoce prawdziwego chrześcijaństwa to dobrzy mężowie, cierpliwi ojcowie, budowniczowie wielkich rzeczy i pogromcy smoków”.

Przytoczył przykład męskiego duszpasterstwa, które pomaga osobom uzależnionym i bezdomnym. „To, co ich uratowało, to nie wspólnota rasowa, nie ideologia, nie czek socjalny. To fakt, że stolarz sprzed 2 tysięcy lat oddał życie i odmienił świat.”

„Chrześcijańska polityka” według Vance’a

Wiceprezydent zaznaczył, że polityka inspirowana chrześcijaństwem nie może ograniczać się wyłącznie do ochrony życia czy wzmacniania rodziny. Musi przenikać całą wizję rządu i państwa.

Spór z biskupami i papieżem w sprawie imigracji

JD Vance, który często krytykował stanowisko amerykańskich biskupów i papieży w sprawach migracyjnych, ponownie bronił surowej polityki granicznej administracji Donalda Trumpa. Użył pojęcia ordo amoris – „właściwie uporządkowanej miłości” – argumentując, że najpierw należy troszczyć się o własną rodzinę i współobywateli, a dopiero potem o innych.

Po apelu papieża Leo XIV wzywającym do humanitarnego traktowania migrantów, Vance odparł:

„Zabezpieczenie granicy jest działaniem humanitarnym – otwarte granice nie chronią godności ludzi, nawet samych nielegalnych migrantów”.

W przemówieniu podkreślił sukcesy administracji w kontrolowaniu migracji, mówiąc o siedmiu kolejnych miesiącach braku zatrzymań migrantów na granicy i o „ujemnej migracji netto po raz pierwszy od ponad 50 lat”.

Przesłanie do młodych: „Bóg daje zbawienie – ja obiecuję bezpieczną Amerykę”

Kończąc wystąpienie, Vance zwrócił się do zgromadzonej młodzieży: „Tylko Bóg może obiecać wam zbawienie w niebie, jeśli macie wiarę. Ja obiecuję zamknięte granice, bezpieczne społeczności, dobre miejsca pracy i godne życie. Razem możemy wypełnić obietnicę największego narodu w historii świata.”

Źródło: cna
Foto: YouTube
Czytaj dalej
Reklama

Popularne

Kalendarz

marzec 2018
P W Ś C P S N
 1234
567891011
12131415161718
19202122232425
262728293031  

Nasz profil na fb

Popularne w tym miesiącu