News Chicago
Polak sędzią trybunału kościelnego Państwa Watykańskiego. Franciszkanin Robert Leżohupski ma nową misję

Ojciec Święty mianował trzech sędziów trybunału kościelnego Państwa Watykańskiego. Jednym z nich został ojciec Robert Leżohupski, polski franciszkanin konwentualny. Ma 43 lata, pochodzi z Gdańska. Pracuje w Penitencjarii Apostolskiej.
Wybór papieża Franciszka komentuje ojciec Paweł Kosiński. Jezuita przypomina, jakie sprawy leżą w kompetencji Najwyższego Sądu Kościelnego w Watykanie
„W jego kompetencji leżą wszystkie kwestie, które dotyczą zakresu zewnętrznego. Będą to więc sprawy związane z sumieniem, z sakramentem pokuty, z odpustami, z rozgrzeszeniami. Sąd ten rozpatruje także wszelkie odwołania zastrzeżone dla Stolicy Apostolskiej”.
Ojciec Kosiński mówi o tym, jakie warunki należy spełniać, aby zostać wybranym na urząd sędziego trybunału kościelnego Państwa Watykańskiego. Jak twierdzi jezuita, osoby te powinny nie tylko być odpowiednio wykształcone, ale także powinny stanowić autorytet moralny
„Muszą to być osoby przygotowane. Muszą mieć doświadczenie w sprawach prawnych, kanonicznych. Muszą mieć ukończone studia i posiadać tytuły naukowe. Muszą też odpowiednio funkcjonować, czyli na przykład przynależeć do jakiejś wspólnoty zakonnej. Bardzo ważne jest posiadanie przez nich nieposzlakowanej opinii”.
Ważna jest nieposzlakowana opinia
Ojciec Paweł Kosiński zapewnia, że franciszkanin Robert Leżohupski ma wszystkie predyspozycje, aby objąć powierzone mu stanowisko. Jest osobą dobrze wykształconą, doświadczoną, a więc w pełni kompetentną
„Ojciec Robert, uzyskał doktorat w 2008 roku na Papieskim Uniwersytecie Laterańskim w Rzymie. Potem pracował w Polsce w Poznaniu przez kilka lat na wydziale teologicznym jako wykładowca akademicki. Potem był misjonarzem w Kenii, co było niewątpliwie dużym doświadczeniem międzynarodowym”.
Ojciec Robert Leżohupski urodził się 7 września 1974 r. w Gdańsku. W latach 1989-1993 uczęszczał do III Liceum Ogólnokształcącego, a następnie w latach 1993-1998 studiował prawo na Uniwersytecie Gdańskim, gdzie uzyskał tytuł magistra. Rok wcześniej wstąpił do Zakonu Braci Mniejszych Konwentualnych. Święcenia kapłańskie otrzymał w 2004 roku. Ukończył także teologię na Uniwersytecie Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie, gdzie uzyskał tytuł magistra.
W latach 2008-2012 ojciec Robert pracował na wydziale teologicznym Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. Jednocześnie był duszpasterzem akademickim. W 2012 wyruszył jako misjonarz do Kenii, gdzie był wykładowcą prawa kanonicznego. Następnie w 2016 podjął pracę w Penitencjarii Apostolskiej w Rzymie.
Ojciec Paweł Kosiński codziennie od poniedziałku do piątku o godzinie 9.20 na antenie Radia Deon komentuje sprawy watykańskie.
Marta Kędzior
mkedzior@radiodeon.com
Źrodło: inf.własna
Foto: Rafał Muskała, franciszkanie.gdansk.pl
News Chicago
Tragedia nad jeziorem Michigan: Dwoje dzieci zidentyfikowano wśród ofiar

Biuro koronera powiatu Cook potwierdziło tożsamość dwojga z trzech osób, których ciała znaleziono w sobotę w jeziorze Michigan w pobliżu plaż na South Side w Chicago. Ofiarami są roczna Jream Jaycee Washington oraz sześcioletni Wyatt Bryden Patton, oboje z miejscowości Matteson. Przyczyny ich śmierci pozostają na razie nieustalone – śledczy wciąż prowadzą postępowanie.
Śledztwo w sprawie tragedii rodzinnej
Policja w Chicago poinformowała, że śmierć dzieci oraz 31-letniej kobiety, której ciało również wydobyto z jeziora, jest ze sobą powiązana i może mieć związek z kłótnią domową. Śledczy na razie nie ujawniają szczegółów dotyczących okoliczności zdarzenia.
Dramatyczne odkrycia na plażach South Side
Pierwsze ciało – rocznej dziewczynki – znaleziono w sobotę około godziny 11:23AM w rejonie 5700 South DuSable Lake Shore Drive, w pobliżu plaży 57th Street. Lekarze stwierdzili jej zgon na miejscu.
Kilka godzin później, około 2:23PM, ratownicy natrafili na kolejne ofiary – sześcioletniego chłopca i dorosłą kobietę – w wodach w pobliżu 63rd Street Beach, przy 6300 South Hayes Drive. Oboje również zginęli na miejscu.
Tożsamość trzeciej ofiary wciąż nieznana
Biuro koronera nie podało jeszcze personaliów kobiety. Policja i władze lokalne zapowiedziały dalsze komunikaty, gdy tylko pojawią się nowe informacje.
Zródło: abc7
Foto: YouTube
News Chicago
Zmarł były gubernator Illinois Jim Edgar. Rządził stanem w latach 90-tych

Były republikański gubernator Illinois Jim Edgar, który przez dwie kadencje kierował stanem w latach 1991–1999, zmarł w niedzielę w Springfield w wieku 79 lat. Powodem śmierci były powikłania związane z leczeniem raka trzustki, zdiagnozowanego na początku roku – poinformowała rodzina.
Jim Edgar, urodzony w Oklahomie, a wychowany w Charleston w Illinois, uchodził za jednego z najpopularniejszych gubernatorów w historii stanu. Słynął z powściągliwego stylu i konserwatyzmu fiskalnego – zrównoważył budżet, zwiększył nakłady na edukację oraz dążył do ograniczenia zadłużenia publicznego.
Po odejściu z polityki pozostał aktywny jako wykładowca i mentor. Prowadził program Edgar Fellows na Uniwersytecie Illinois, wspierając rozwój przyszłych liderów bez względu na ich przynależność partyjną.
W ostatnich latach krytykował przesunięcie Partii Republikańskiej na prawo i styl polityki Donalda Trumpa. „Jeśli nie potrafisz zarządzać, wizja nic ci nie da. Musisz zarządzać” – podkreślał, opisując swoje podejście do rządzenia.
Aktualny Gubernator Illinois, JB Pritzker, nazwał Edgara „wzorowym urzędnikiem państwowym” i zapowiedział opuszczenie flag do połowy masztu na znak żałoby. W podobnym tonie wypowiedzieli się liderzy obu partii, podkreślając jego uczciwość, przyzwoitość i gotowość do współpracy ponad podziałami.
Źródło: chicagotribune
Foto: State of Illinois
News Chicago
1 mln dolarów dostaną rodzice po śmierci dziecka w żłobku w Island Lake

Rodzina 23-miesięcznego chłopca, który zmarł w żłobku Lots of Tots ChildCare w Island Lake, otrzyma 1 milion dolarów w ramach ugody. Sprawę prowadziła chicagowska kancelaria Clifford Law Offices, która wniosła pozew do Sądu Okręgowego Powiatu McHenry w listopadzie 2023 roku.
Tragiczne zdarzenie
Do tragedii doszło 25 kwietnia 2023 roku. O godzinie 8:46 rano policja otrzymała zgłoszenie o nieprzytomnym dziecku w placówce przy 202 W. Burnett Road.
Na miejscu funkcjonariusze znaleźli Caluma Wellsa Dudakiwa-Warricka, 23-miesięcznego mieszkańca Island Lake, który nie oddychał. Personel rozpoczął resuscytację, którą kontynuowali policjanci. Chłopiec został przewieziony najpierw do szpitala Northwestern Medicine w McHenry, a następnie do szpitala dziecięcego Ann & Robert H. Lurie w Chicago.
Niestety, cztery dni później – 29 kwietnia o 8:50 rano – stwierdzono jego zgon.
Śledztwo i ustalenia
- Sekcja zwłok przeprowadzona przez Biuro Lekarza Sądowego Powiatu Cook nie wskazała jednoznacznej przyczyny śmierci.
- W sierpniu 2023 roku oficjalnie podano, że przyczyna zgonu jest „nieustalona”.
- Policja podkreśliła, że nie ma podstaw, by traktować sprawę jako zabójstwo.
- Ustalono, że chłopiec został znaleziony z szyją opartą o krawędź pojemnika na zabawki – co mogło sugerować uduszenie związane z ułożeniem.
- Departament ds. Dzieci i Usług Rodzinnych Illinois (DCFS) zamknął dochodzenie, stwierdzając „niewystarczający nadzór” i brak możliwości wskazania winnej osoby.
Nikomu z personelu nie postawiono zarzutów karnych.

Lots of Tots ChildCare w Island Lake,
Pozew przeciwko żłobkowi
Rodzice Caluma, reprezentowani przez adwokata Jamesa C. Pullosa, oskarżyli żłobek i jego dyrektor Christine Crutchfield o zaniedbanie obowiązków.
W pozwie wskazano m.in.:
- brak należytego nadzoru nad dzieckiem,
- niewłaściwe przeszkolenie pracowników,
- nieprzebywanie kierownictwa na terenie placówki podczas dyżuru.
Adwokat podkreślił, że placówka miała obowiązek chronić chłopca przed ryzykiem uduszenia, a niedopełnienie tego obowiązku doprowadziło do tragedii.

Calum Wells Dudakiw-Warrick
Warunki ugody
W zeszłym tygodniu adwokaci złożyli wniosek o ugodę w wysokości 1 miliona dolarów – maksymalnej sumy wynikającej z polisy ubezpieczeniowej żłobka. Środki zostaną podzielone w następujący sposób:
- 333 333 dolary – wynagrodzenie prawników rodziny,
- 26 612 dolarów – koszty sądowe,
- pozostała część – dla rodziców w ramach odszkodowania za stratę dziecka, ból i cierpienie psychiczne.
Pamięć o Calumie
Rodzina i przyjaciele opisują chłopca jako „kochającego, zabawnego i pełnego energii”, który wnosił radość w życie wszystkich wokół. W nekrologu podkreślono, że choć życie chłopca trwało zaledwie niespełna dwa lata, jego uśmiech i obecność pozostawiły głęboki ślad w sercach bliskich.
Źródło: lakemchenryscanner
Foto: Google Maps, Dom pogrzebowy, Rodzina Caluma
-
News USA3 tygodnie temu
Administracja Trumpa grozi odcięciem funduszy za „ideologię gender” w szkołach
-
News USA7 dni temu
Zabójstwo Ukrainki w Charlotte wywołało debatę o bezpieczeństwie publicznym
-
News Chicago3 tygodnie temu
Molly Borowski z Chicago uciekała przed policją z prędkością 109 mil na godzinę
-
News USA3 tygodnie temu
Sfingował własną śmierć, by uciec do kochanki. 45-latek z Wisconsin odsiedzi 89 dni
-
News USA2 tygodnie temu
Niepowtarzalna trasa Lecha Wałęsy – 45 lat Solidarności, 28 miast, jedno przesłanie
-
News USA3 tygodnie temu
Strzelanina w Minneapolis: Dlaczego Robin Westman otworzył/a ogień do dzieci?
-
News Chicago4 tygodnie temu
Silne burze nad Chicago. Wiatr zerwał dach budynku wielorodzinnego w Mount Prospect
-
News USA4 tygodnie temu
Dziś europejscy przywódcy i Zełenski będą rozmawiać z Trumpem o zakończeniu wojny w Ukrainie