Połącz się z nami

Ciekawostki

Targi akcesoriów domowych. W salach McCormick wystawiają się najwięksi. Ale nie dla publiczności

Opublikowano

dnia

We wtorek w salach wystawowych McCormick kończą się największe na świecie targi wystrojów wnętrz oraz akcesoriów domowych. Największe w Ameryce sieci handlowe decydują na targach które wyposażenie powinno znaleźć się na sklepowych półkach. Targi nie są dostępne dla szerokiej publiczności. Część mediów uzyskała dostęp.

Ponad dwa tysiące firm z całego świata przyjechało do Chicago w ramach International Home i Houseware Show. Każdego roku wystawcy prezentują najnowsze sprzęty kuchenne, gadżety do mieszkania oraz elementy wystroju wnętrz. Najlepsze z nich zostają wybierane przez sieci handlowe takie jak Walmart czy Target.

[youtube id=”wrVtxDo8zQA” width=”620″ height=”360″]

W tym roku nie zabrakło nowości. Jedną z nich jest zamykana na kłódkę szafkę gdzie poczta, lub sieci kurierskie mogą bezpiecznie umieścić przesyłaną paczkę. Ciekawostką jest również metalowa nakładka na palce, która uchronić je przez zranieniami podczas krojenia.

Targi kończą się we wtorek 13 marca o 3 po południu. Były zamknięte dla publiczności.

Rafał Muskała
rmuskala@radiodeon.com

Źródło: abc7chicago.com
Foto: Facebook.com/ International Housewares Association

Ciekawostki

Ojciec Francis Browne: Jezuita, fotograf i ostatni świadek Titanica przed zatonięciem

Opublikowano

dnia

Autor:

Ponad sto lat po tragicznej katastrofie Titanica, ten legendarny statek wciąż fascynuje ludzi na całym świecie. Jego historia była wielokrotnie badana i opisywana, ale niewielu zdaje sobie sprawę, że prawdopodobnie ostatnie zdjęcia Titanica na powierzchni zostały wykonane przez irlandzkiego Jezuitę, Ojca Francisa Browne’a. O kapłanie, który był utalentowanym fotografem i pozostawił po sobie niezwykłe archiwum, mówi Ojciec Paweł Kosiński SJ.

Francis Browne urodził się w Irlandii w 1880 roku. Po śmierci rodziców jego wychowaniem zajął się wuj, biskup Robert Browne, który podarował mu pierwszy aparat fotograficzny. Ten gest zapoczątkował fascynację młodego Francisa fotografią, która towarzyszyła mu przez całe życie.

Browne wstąpił do jezuitów i rozpoczął studia w Milltown Institute of Theology and Philosophy. Święcenia kapłańskie przyjął w 1915 roku, ale już wcześniej, jako młody kleryk, wyróżniał się talentem fotograficznym.

Jego aparat uchwycił nie tylko codzienne życie w Irlandii, ale także tragiczne wydarzenia I Wojny Światowej, podczas której pełnił funkcję kapelana. Za swoją służbę został odznaczony Krzyżem Wojskowym.

Podróż życia na pokładzie Titanica

W kwietniu 1912 roku ojciec Browne znalazł się na pokładzie Titanica dzięki hojności swojego wuja. Biskup ufundował mu „podróż życia” – dwudniowy rejs z Southampton w Anglii do Queenstown (obecnie Cobh) w Irlandii.

Ojciec Francis Browne

W trakcie tego krótkiego odcinka jezuita wykorzystał każdą chwilę, by dokumentować życie na pokładzie. Jego zdjęcia przedstawiają pasażerów z różnych klas, członków załogi, a także unikalne wnętrza statku, takie jak jadalnie czy salony.

Podczas rejsu ojciec Francis Browne zaprzyjaźnił się z bogatą amerykańską parą, która zaproponowała mu przedłużenie podróży do Nowego Jorku na ich koszt. Jezuita wysłał telegram do swoich przełożonych z prośbą o pozwolenie na kontynuację rejsu.

Odpowiedź była jednoznaczna: „ZEJDŹ Z TEGO STATKU”. Posłuszny swoim przełożonym, ojciec Browne opuścił Titanica w Queenstown, unikając w ten sposób losu 1500 osób, które zginęły kilka dni później w lodowatych wodach Atlantyku.

Ostatnie zdjęcia Titanica

W Queenstown ojciec Browne uchwycił moment, gdy Titanic odpływał w kierunku swojej tragicznej przyszłości. Jego fotografie są prawdopodobnie ostatnimi znanymi zdjęciami statku na powierzchni. Ujęcia te mają niezwykłą wartość historyczną, ponieważ dokumentują zarówno statek, jak i pasażerów, którzy wkrótce zginęli.

Ojciec Browne sfotografował także kapitana Edwarda Smitha i załogę, z których większość nie przetrwała katastrofy. Zdjęcia ojca Browne’a przedstawiają także codzienne życie na statku, pełne nadziei i ekscytacji, co czyni je tym bardziej poruszającymi w kontekście późniejszych wydarzeń.

Po tragedii Titanica ojciec Browne kontynuował swoją pasję fotograficzną, dokumentując życie w Irlandii, konflikty zbrojne i codzienność swoich czasów. Jego archiwum obejmuje niemal 42 000 zdjęć, które uznawane są za niezwykłe dzieło fotograficzne.

Ojciec E.E. O’Donnell, jezuita i autor książki „Father Browne’s Titanic Album: A Passenger’s Photographs and Personal Memoir”, nazwał go „jednym z największych fotografów wszech czasów”. Zdjęcia Browne’a wyróżniają się zarówno wartością dokumentalną, jak i artystyczną.

Refleksje po katastrofie

Ojciec Francis Browne nigdy nie zapomniał o pasażerach Titanica. Po katastrofie napisał, jak Irlandczycy modlili się za zmarłych w wielkiej katedrze, wspominając „tych, którzy z całą radością i ufnością wyruszyli w swoją ostatnią podróż”. Słowa te oddają głęboki smutek i współczucie, które towarzyszyły mu przez całe życie.

Po śmierci ojca Browne’a w 1960 roku jego zdjęcia zostały odnalezione i docenione na nowo. Jego archiwum nie tylko dokumentuje historię Titanica, ale również stanowi świadectwo życia człowieka pełnego pasji, odwagi i wiary.

Źródło: cna
Foto: Michael Garahy, Francis Brown/The Father Browne Collection
Czytaj dalej

News USA

„Brain rot” słowem mijającego roku według Oxford Dictionaries

Opublikowano

dnia

Autor:

To, co wielu z nas odczuwało, zostało teraz oficjalnie uznane: „brain rot” zostało wybrana słowem roku 2024 przez Oxford University Press. Wyrażenie to zyskało szczególną popularność w mijającym roku, odzwierciedlając nasze rosnące zmagania z nadmiarem treści wirtualnych i ich wpływem na naszą psychikę.

Co oznacza „brain rot”?

Według definicji słowników Oxford, „zgnilizna mózgu” oznacza „rzekome pogorszenie stanu psychicznego lub intelektualnego osoby, zwłaszcza jako wynik nadmiernej konsumpcji materiałów (szczególnie treści online) uważanych za trywialne lub mało wymagające”.

W 2024 roku częstotliwość użycia tego terminu wzrosła o imponujące 230% w porównaniu z rokiem poprzednim, co odzwierciedla naszą zbiorową świadomość wyzwań związanych z technologią i cyfrowym stylem życia.

Wyrażenie to zostało wybrane dzięki połączeniu głosowania publicznego oraz analizy językowej przeprowadzonej przez ekspertów leksykografii.

„Brain rot” pokonał innych finalistów, takich jak:

  • Demure
  • Slop
  • Dynamic pricing
  • Romantasy
  • Lore

Casper Grathwohl, prezes Oxford Languages, podkreślił, że wybór odzwierciedla „kulturową dyskusję o relacji między człowiekiem a technologią”. „To właściwy kolejny rozdział w rozmowach o tym, jak wirtualne życie wpływa na nasze umysły i wolny czas. Nic dziwnego, że wyrażenie zdobyło tak duże poparcie” — podsumował.

Choć termin wydaje się współczesny, jego pierwsze odnotowane użycie pochodzi z 1854 roku, kiedy to pojawił się w dziele „Walden” Henry’ego Davida Thoreau. Ówcześnie odnosił się do zupełnie innych zjawisk, związanych z naturą i duchowością, co nadaje mu ciekawy historyczny kontekst.

Ubiegłoroczne słowo Oxford Dictionaries, „rizz”, o którym pisaliśmy tutaj, nawiązywało do charyzmy i zdolności uwodzenia, co odzwierciedlało lżejsze, bardziej towarzyskie trendy. Tymczasem słowem roku 2024 według Collins Dictionary zostało „brat”, inspirowane tytułem popularnego albumu i symbolizujące ideał beztroskiego, letniego życia.

Słowem roku 2024 na Dictionary.com uznane zostało „demure”, o czym informowaliśmy 26 listopada.

 

Źródło: AP
Foto: wikipedia, istock/opolja/
Czytaj dalej

News USA

Banan za miliony: Justin Sun zjadł dzieło sztuki Maurizia Cattelana

Opublikowano

dnia

Autor:

Chiński przedsiębiorca kryptowalutowy Justin Sun zaskoczył świat sztuki, kiedy w zeszłym tygodniu kupił za 6,2 miliona dolarów słynne dzieło Comedian autorstwa Maurizia Cattelana, składające się z banana przyklejonego taśmą klejącą do ściany. W piątek Sun poszedł o krok dalej – publicznie zjadł banana, który był częścią tej kontrowersyjnej instalacji, a całą akcję udokumentował w mediach społecznościowych.

Na platformie X Justin Sun opublikował film, na którym spożywa banana, komentując:

„Wielu znajomych pytało mnie o smak banana. Szczerze mówiąc, jak na banana z taką historią, smak jest naturalnie inny niż zwykłego. Potrafiłem wyczuć nutę tego, jak smakowały banany Big Mike sprzed 100 lat.”

Banany Gros Michel, zwane „Big Mike”, były niegdyś dominującą odmianą na świecie, jednak w latach 50-tych praktycznie wyginęły z powodu choroby.

Po tym niezwykłym geście Justin Sun zapowiedział zakup 100 000 bananów, które planuje rozdać za darmo dzięki współpracy z Shah Alamem, 74-letnim sprzedawcą owoców z Bronksu. Alam, który zwykle sprzedaje banany za 25 centów, stał się kluczowym elementem filantropijnego projektu Suna.

Jednak pomysł nie jest wolny od wyzwań logistycznych. Alam w rozmowie z The New York Times zauważył, że przy hurtowym zakupie zysk wyniósłby jedynie około 6000 dolarów, a on sam jest jedynie pracownikiem stoiska, zarabiającym 12 dolarów za godzinę.

Jego sytuacja życiowa – wspólne mieszkanie w piwnicy na Bronksie – również pokazuje, jak daleko dzieli świat wielomilionowych dzieł sztuki od codzienności pracownika fizycznego.

Justin Sun i jego ekstrawaganckie inwestycje

To nie pierwszy raz, kiedy Justin Sun zwraca na siebie uwagę nietuzinkowymi wydatkami:

  • W 2019 roku wylicytował lunch z Warrenem Buffettem za 4,8 miliona dolarów, co miało promować kryptowaluty.
  • W 2021 roku zainwestował 28 milionów dolarów, by znaleźć się wśród pierwszych pasażerów kosmicznego statku New Shepard firmy Blue Origin. Lot został jednak odwołany.

Sztuka, marketing czy performance?

Zjedzenie banana z dzieła Comedian to kolejny krok w redefiniowaniu granic sztuki współczesnej. Dla niektórych to jawne lekceważenie wartości artystycznej, dla innych – świadoma prowokacja podkreślająca ulotność i performatywność sztuki.

Justin Sun, choć często krytykowany za swoje kontrowersyjne działania, ponownie udowodnił, że potrafi umiejętnie łączyć świat finansów, sztuki i mediów, przyciągając uwagę globalnej opinii publicznej.

 

Źródło: npr
Foto: YouTube
Czytaj dalej
Reklama

Popularne

Reklama
Reklama

Kalendarz

marzec 2018
P W Ś C P S N
 1234
567891011
12131415161718
19202122232425
262728293031  

Nasz profil na fb

Popularne w tym miesiącu