Chicago staje się drugim miastem w USA – po Nowym Orleanie – które wdraża na szeroką skalę technologię pozwalającą śledzić podtopienia w czasie rzeczywistym. Projekt realizowany jest we współpracy z Verizon, startupu Hyfi z Ann Arbor oraz chicagowskiego Center for Neighborhood Technology.

Jak działa technologia?

Czujniki Hyfi, wykorzystujące fale dźwiękowe, mierzą poziom wody w promieniu do 30 stóp i przesyłają dane do centralnego systemu. Dzięki temu możliwe jest tworzenie map powodziowych na żywo i – w przyszłości – wysyłanie mieszkańcom wczesnych ostrzeżeń nawet godzinę przed nadejściem fali wody.

Obecnie w Chicago zainstalowano 10 czujników, od South Deering po Austin, a w najbliższych miesiącach pojawi się kolejne 40.

Dlaczego to ważne?

Coraz częstsze ulewy na Środkowym Zachodzie, połączone ze starzejącą się infrastrukturą kanalizacyjną, powodują poważne powodzie miejskie. Najbardziej dotknięte są społeczności na południu i północnym zachodzie miasta, gdzie zalane piwnice i nieprzejezdne ulice są codziennością.

Poza instalacją czujników organizowane są spotkania społeczne w dzielnicach dotkniętych powodziami, m.in. w Chatham i Belmont Cragin, gdzie mieszkańcy wskazują, gdzie monitoring jest najbardziej potrzebny.

Co dalej?

Dane z czujników mają w przyszłości zostać udostępnione publicznie – podobnie jak w Nowym Orleanie, gdzie system już został zintegrowany z miejskim systemem ostrzegania.

Dla mieszkańców oznacza to większe bezpieczeństwo i szansę na wcześniejsze przygotowanie się do skutków ulewnych deszczy, które coraz częściej paraliżują Chicago. Tylko tego lata w mieście doszło do zalań i podtopień po ulewach które miały miejsce w lipcu i sierpniu.

Źródło: chicagotribune
Foto: YouTube

Choć gumowe kaczuszki zwykle mieszczą się w dłoni, ta przyciąga uwagę z daleka. Największa na świecie gumowa kaczka – mierząca ponad 60 stóp wysokości – przypłynie w ten weekend do podmiejskiego Waukegan, by stać się główną atrakcją Dnia Zabawy z Kaczkami w Waukegan Harbor & Marina.

„Mama Kaczka” i jej towarzysz Timmy

Ogromna kaczka, znana jako „Mama Kaczka”, pojawi się w sobotę w towarzystwie mniejszej, choć wciąż imponującej, kaczuszki imieniem Timmy. Wydarzenie zorganizowano z okazji 40. rocznicy powstania South Harbor i, jak zapowiadają organizatorzy, będzie to pełen atrakcji dzień dla całych rodzin.

Co czeka odwiedzających?

Program obchodów obejmuje:

• sesje zdjęciowe z gigantyczną kaczką i jej „pisklęciem”,
• paradę oświetlonych łodzi z kaczymi dekoracjami,
• liczne gry i zabawy o tematyce kaczek.

Organizatorzy podkreślają, że impreza ma nie tylko bawić, ale także promować ochronę zasobów naturalnych i budować świadomość ekologiczną wśród uczestników.

Kiedy i gdzie?

Dzień Zabawy z Kaczkami odbędzie się w sobotę w porcie Waukegan Harbor & Marina. Wydarzenie potrwa od 10:00AM do 6:00PM, a wstęp jest bezpłatny.

Źródło: nbc
Foto: Worlds Largest Rubber Duck

Burmistrz Chicago Brandon Johnson ogłosił we wtorek stan klęski żywiołowej, aby pomóc mieszkańcom w odbudowie po gwałtownych burzach i powodziach, które nawiedziły miasto w połowie sierpnia. Decyzja ma umożliwić szybsze uruchomienie zasobów i wsparcia dla najbardziej poszkodowanych społeczności.

Tysiące poszkodowanych po ulewach

Weekendowe burze, trwające od 16 do 19 sierpnia, przyniosły intensywne opady deszczu, które spowodowały rozległe zalania w Chicago i na przedmieściach. Największe szkody odnotowano w dzielnicach szczególnie narażonych na skutki powodzi.

„Wydanie tego komunikatu o stanie klęski żywiołowej jest niezbędnym krokiem w celu zaradzenia poważnym szkodom spowodowanym przez niedawne powodzie w Chicago i powiecie Cook” – podkreślił Brandon Johnson w swoim oświadczeniu.

Biuro Zarządzania Kryzysowego i Komunikacji (OEMC) poinformowało, że do 22 sierpnia mieszkańcy złożyli 4359 raportów dotyczących szkód. Z danych wynika, że 32 domy zostały całkowicie zniszczone, 1893 budynki poważnie uszkodzone, a 1827 doznało drobnych zniszczeń.

Drugi alarm w ciągu miesiąca

To już drugie ogłoszenie stanu klęski żywiołowej w sierpniu. 6 sierpnia Burmistrz Johnson i Przewodnicząca Rady Powiatu Cook, Toni Preckwinkle, wprowadzili podobne środki w odpowiedzi na lipcowe burze i powodzie.

Jak podkreślają władze, część obszarów, które dopiero podnosiły się po wcześniejszych stratach, została ponownie zalana w sierpniu.

Źródło: chicagotribune
Foto: Chicago Mayor’s Office