News USA
Miliony dolarów poszło z dymem. Za nami gigantyczne pokazy fajerwerków w Stanach Zjednoczonych

Za nami szaleństwo odpalania fajerwerków z okazji Święta Niepodległości. Pokazy sztucznych ogni odbyły się w ponad 16 tysiącach amerykańskich miejscowości.
Relacja Sławka Sobczaka
Z dymem poszło ok. 700 mln dolarów, najwięcej bo aż pół miliarda zielonych wydano na użyte na przydomowych podwórkach legalne i mniej dozwolone: zimne ognie, petardy, świecące robaki, świece dymne, wystrzeliwane z tuby konfetti, rakiety i wyrzutnie. Doszło jak co roku do wielu pożarów, (średnia z poprzednich lat to 18,5 tysiąca!) i jak zwykle domorośli pirotechnicy doznali uszkodzeń ciała.
W 2015 r. roku w okolicach 4 lipca do szpitali trafiło 11,900 osób z obrażeniami powstałymi wskutek nieostrożnego obchodzenia się z ognistymi cudami i fajerwerkami, które wg Consumer Product Safety Commission powodują ok. 20 proc. wypadków. Aż 38 proc. z nich to były dzieci do 15 roku życia. Średnio rocznie w wypadkach i pożarach spowodowanych odpalaniem fajerwerków ginie w USA ok. 15 osób.
Sławek Sobczak
redakcja@radiodeon.com
News USA
Demokraci uciekają z Teksasu, by zablokować zmiany w okręgach wyborczych wspierane przez Trumpa

Spór o nowy podział okręgów wyborczych w Teksasie przerodził się w poważny kryzys polityczny. W niedzielę kilkudziesięciu demokratycznych ustawodawców opuściło stan, by zablokować głosowanie nad propozycją zmian map kongresowych. W odpowiedzi republikański Gubernator Greg Abbott zagroził, że zażąda ich usunięcia z urzędu, jeśli nie wrócą do poniedziałku.
W centrum impasu leży dążenie Prezydenta Donalda Trumpa do zdobycia pięciu dodatkowych miejsc w Izbie Reprezentantów USA – potencjalnie kluczowych w utrzymaniu republikańskiej większości po wyborach uzupełniających w 2026 roku.
Ucieczka z Kapitolu
Demokraci, którzy opuścili Teksas, kierowali się m.in. do Illinois, gdzie zostali przyjęci przez Gubernatora J.B. Pritzkera. Pritzker, wymieniany jako potencjalny kandydat na prezydenta w 2028 roku, od tygodni prowadził rozmowy z teksańskimi ustawodawcami, oferując im wsparcie w razie eskalacji sporu.
Według rzecznika Demokratów, Josha Rusha Nisensona, z Teksasu wyjechało co najmniej 51 z 62 demokratycznych członków izby. Republikanie, mimo większości w 150-osobowym parlamencie, nie są w stanie uchwalić żadnej ustawy bez kworum, które wymaga obecności dwóch trzecich ustawodawców.
Groźby ze strony władz
Gubernator Abbott wezwał zbiegłych ustawodawców do powrotu, ostrzegając, że brak obecności może skutkować ich usunięciem ze stanowisk oraz sankcjami finansowymi. “Te wagary się kończą” – oznajmił w niedzielnym oświadczeniu, dodając, że niektórzy Demokraci mogli złamać prawo, zbierając fundusze na pokrycie kar finansowych.
Republikański przewodniczący Izby, Dustin Burrows, zapowiedział, że parlament zbierze się zgodnie z planem w poniedziałek, nawet jeśli nie będzie kworum.
Z kolei Prokurator Generalny Teksasu, Ken Paxton, kandydat do Senatu USA, wezwał do „natychmiastowego zatrzymania i sprowadzenia” Demokratów z powrotem do Kapitolu. Sąd Najwyższy Teksasu orzekł w 2021 roku, że nieobecni ustawodawcy mogą być siłą doprowadzani do obrad, choć wcześniej nigdy nie zastosowano tego w praktyce.
W 2023 roku Republikanie przeforsowali nową ustawę, która nakłada dzienne grzywny w wysokości 500 dolarów na parlamentarzystów, którzy nie stawiają się do pracy.
Głosowanie w cieniu tragedii
Spór o okręgi wyborcze opóźni także inne ważne głosowania – w tym nad pomocą dla ofiar katastrofalnych powodzi, które niedawno nawiedziły Teksas i pochłonęły życie co najmniej 136 osób. Demokraci oskarżają Republikanów o zignorowanie priorytetowych potrzeb mieszkańców, skupiając się wyłącznie na manipulacjach politycznych.
“To nie tylko manipulowanie systemem w Teksasie, to manipulowanie demokracją w całych Stanach Zjednoczonych” – powiedział Pritzker w niedzielę wieczorem, odnosząc się do działań Republikanów.

Izba Reprezentantów – Kapitol stanu Teksas
Pięć nowych miejsc dla Republikanów?
Proponowana mapa podziału okręgów miałaby stworzyć pięć nowych okręgów z przewagą dla Republikanów. Obecnie partia Trumpa posiada 25 z 38 miejsc w Kongresie przypisanych Teksasowi. Zmiany forsowane przez Republikanów miałyby zwiększyć tę liczbę, a tym samym wzmocnić pozycję partii w przyszłych wyborach federalnych.
Przedstawiciele prezydenta rozważają także podobne zmiany w innych stanach, m.in. w Missouri.
Historyczna powtórka?
To nie pierwszy raz, gdy teksańscy Demokraci stosują taktykę ucieczki z Kapitolu. W 2021 roku opuścili stan na 38 dni, protestując przeciwko nowym przepisom wyborczym. Choć wówczas nie udało się powstrzymać ustawy, ich działania zyskały ogólnokrajową uwagę.
Źródło: AP
Foto: YouTube, Edward Jackson, LoneStarMike
News USA
Prezydent Trump zapowiada zmiany w Rezerwie Federalnej i Biurze Statystyki Pracy

Prezydent Donald Trump zapowiedział w niedzielę, że w najbliższych dniach ogłosi kandydatów na dwa kluczowe stanowiska gospodarcze: nowego członka zarządu Rezerwy Federalnej (Fed) oraz nowego komisarza Biura Statystyki Pracy (BLS). Zmiany personalne wynikają z rezygnacji Adriany Kugler z zarządu Fed oraz Eriki McEntarfer z funkcji komisarza BLS.
Niespodziewane odejście z Fed
Adriana Kugler, nominowana do Fed przez administrację Bidena, ogłosiła, że odejdzie z zarządu banku centralnego 8 sierpnia – prawie półtora roku przed końcem swojej kadencji, która miała wygasnąć w styczniu 2026 roku. Nie podano oficjalnej przyczyny rezygnacji, choć Fed poinformował, że Kugler jesienią wróci do pracy akademickiej na Uniwersytecie Georgetown.
“Myślę, że odeszła wcześniej, ponieważ zgadzała się ze mną w sprawie stóp procentowych, a mimo to Fed działał wbrew tej opinii” — powiedział Donald Trump, sugerując, że jej odejście może mieć podłoże polityczne.
Prezydent od miesięcy krytykuje bank centralny za utrzymywanie stóp procentowych na wysokim poziomie. W ostatnim głosowaniu Fed zdecydował o pozostawieniu stóp w przedziale 4,25–4,50%.
Dwoje nominatów Trumpa, Christopher Waller i Michelle Bowman, głosowało przeciwko tej decyzji, domagając się obniżki o 0,25 punktu procentowego. Kugler nie głosowała, ale wcześniej opowiadała się za utrzymaniem obecnego poziomu stóp, dopóki nie będzie jasny wpływ nowych ceł Trumpa na inflację.
Zmiana w Biurze Statystyki Pracy po zarzutach o manipulacje
Prezydent potwierdził również, że w ciągu najbliższych kilku dni przedstawi nowego komisarza BLS. Dotychczasowa szefowa agencji, Erika McEntarfer, została zwolniona przez administrację w związku z zarzutami o manipulowanie danymi dotyczącymi zatrudnienia.
“Liczby, które ogłosiła, były po prostu absurdalne. Moim zdaniem to było oszustwo” — stwierdził Donald Trump, sugerując, że dane mogły zostać „sztucznie podbite”, by wspierać notowania kandydatki Demokratów, Kamali Harris, przed wyborami prezydenckimi w 2024 roku.
Sekretarz Pracy Lori Chavez-DeRemer poinformowała, że obowiązki komisarza przejmie tymczasowo William Wiatrowski, dotychczasowy zastępca McEntarfer.
Dane z rynku pracy są niepokojące
Najświeższy raport opublikowany przez Biuro Statystyki Pracy (BLS) nie napawa optymizmem. Gospodarka USA utworzyła w lipcu zaledwie 73 000 nowych miejsc pracy, znacznie mniej niż prognozowane 160 000. Stopa bezrobocia wzrosła z 4,1% do 4,2%.
Co więcej, dane za maj i czerwiec zostały skorygowane w dół o łączną liczbę 258 000 miejsc pracy. To oznacza, że średni wzrost zatrudnienia w ostatnich trzech miesiącach wyniósł zaledwie 35 000 etatów – to najniższy wynik od początku pandemii.
Źródło: The Epoch Times
Foto: The White House, istock/zimmytws/
NEWS Florida
329 mln USD odszkodowania: Tesla przegrywa sprawę dotyczącą Autopilota po śmiertelnym wypadku na Florydzie

Ława przysięgłych przyznała 329 milionów dolarów odszkodowania rodzinie ofiary i poszkodowanemu w tragicznym wypadku Tesli Model S korzystającej z systemu Autopilot, który miał miejsce na Florydzie w 2019 roku. To jeden z najwyższych wyroków przeciwko producentowi samochodów autonomicznych i kolejny sygnał ostrzegawczy dla branży rozwijającej technologie wspomagania kierowcy.
Tragiczny wypadek w Key Largo
Do wypadku doszło w miejscowości Key Largo, kiedy Tesla Model S z włączonym systemem Autopilot z dużą prędkością uderzyła w zaparkowanego SUV-a. Obok pojazdu stali 22-letnia Naibel Benavides Leon oraz jej partner Dillon Angulo – kobieta zginęła na miejscu, a Angulo doznał poważnych obrażeń.
Według zeznań kierowcy Tesli, w chwili wypadku odwrócił on wzrok od drogi, szukając upuszczonego telefonu. Przedstawiciele Tesli twierdzą, że w momencie zderzenia kierowca miał nogę na pedale gazu, co wyłączyło działanie Autopilota.
Zarzuty wobec Tesli i spór o dane
Prawnicy powodów oskarżyli firmę Elona Muska o celowe ukrywanie danych oraz o wprowadzanie kierowców w błąd co do możliwości i ograniczeń systemu Autopilot. Ich zdaniem Tesla promowała technologię w sposób zachęcający użytkowników do nadmiernego polegania na niej, mimo braku pełnej autonomii pojazdu. O rozpoczęciu procesu informowaliśmy 10 lipca.
Dodatkowo pojawiły się kontrowersje wokół danych z pojazdu – niezależny ekspert, powołany przez stronę powodową, ujawnił istnienie informacji, których Tesla początkowo nie przedstawiła. Firma tłumaczyła później, że nie była świadoma braków w dokumentacji.
Tesla zapowiada apelację
W odpowiedzi na decyzję sądu, Tesla zapowiedziała odwołanie, twierdząc, że wyrok jest błędny zarówno pod względem prawnym, jak i technicznym.
“Dzisiejszy werdykt jedynie pogarsza bezpieczeństwo motoryzacji i zagraża dalszemu rozwojowi technologii ratujących życie” – oświadczyła firma. “Wszystkie dowody wskazywały, że winę ponosi wyłącznie kierowca, który jechał z nadmierną prędkością i nie obserwował drogi.
Tesla argumentuje, że żaden dostępny na rynku samochód – ani wtedy, ani dziś – nie byłby w stanie zapobiec takiemu wypadkowi.

Naibel Benavides Leon i Dillon Angulo
Głos poszkodowanego: „Ten samochód zniszczył nasze życie”
Dillon Angulo, który przeżył wypadek, nie krył emocji: “Ten samochód nie był bezpieczny. Zniszczył nasze życie” – powiedział w rozmowie z Scripps News. “Musimy pociągnąć Elona Muska i Teslę do odpowiedzialności.”
Szersze konsekwencje dla branży
Wyrok z Florydy może mieć daleko idące skutki dla przemysłu motoryzacyjnego – nie tylko w kontekście odpowiedzialności prawnej, ale również oczekiwań wobec transparentności firm rozwijających technologie autonomiczne.
Sprawa stawia pytania o to, jak producenci informują konsumentów o ograniczeniach systemów wspomagania jazdy i czy prowadzący pojazdy są odpowiednio edukowani na temat ryzyk związanych z ich użytkowaniem.
Źródło: scrippsnews
Foto: YouTube, fb
-
News Chicago2 tygodnie temu
Atak nożem i kontrowersyjny występ na góralskim pikniku w Oak Forest
-
News USA2 tygodnie temu
Lech Wałęsa wygłosi serię wykładów w USA. Spotkaj się z legendą wolności
-
News USA6 dni temu
Szpitale dziecięce wstrzymują operacje zmiany płci po dekrecie Prezydenta Trumpa
-
NEWS Florida3 dni temu
Floryda dokonała egzekucji Edwarda Zakrzewskiego osiągając rekord 9 osób straconych
-
News USA1 tydzień temu
Rodzinna wycieczka w Arkansas zamieniła się w horror. Trwa obława na sprawcę brutalnego zabójstwa
-
News USA2 tygodnie temu
Transpłciowe kobiety nie wystartują na Olimpiadzie w LA w żeńskich konkurencjach
-
News Chicago1 tydzień temu
Tragedia podczas wesela w Schaumburgu. 76-latek zastrzelił synową z powodu rozwodu
-
Polonia Amerykańska3 tygodnie temu
„Śmiech wzbroniony” na bis! Teatr Nasz zaprasza na spektakle 25 i 26 lipca