News Chicago
W świecie pisanek. Muzeum Polskie w Ameryce promuje wielkanocne tradycje
Od 13 lat w Muzeum Polskim w Chicago organizowane są warsztaty malowania pisanek. W tej formie promowania polskich zwyczajów i obrzędów wielkanocnych najczęściej uczestniczą Amerykanie polskiego pochodzenia, którzy w ten sposób pragną podtrzymywać rodzinne tradycje.
Relacja Andrzeja Baraniaka
Z rosnącej popularności tej formy kultywowania polskich tradycji wielkanocnych zadowolona była dyrektor muzeum, a zarazem główna organizatorka pisankowej imprezy Małgorzata Kot. „Bardzo cieszymy się z tego względu, że mamy czas usiąść przy stole z naszymi wolontariuszami, ale nie tylko z nimi, bo również z coraz to innymi uczniami i studentami. Przychodzą do nas osoby w najrozmaitszym wieku i jest ciekawe, to jest drugie, trzecie, a czasami pierwsze pokolenie Amerykanów polskiego pochodzenia. Chcą zatrzymać w sobie tę umiejętność, którą nabyli od babci, czasami od którejś z cioć, nauczyć się tego i pokazać w domu. Ta zabawa z woskiem, to jest umiejętność na całe życie” – pokreśliła pani dyrektor.
Galeria zdjęć
13 letni Michał Stróżak uczestniczył w zajęciach pierwszy raz. „Sam malowałem i trochę pomagała mi pani Małgosia. Namalowałem jajko z kwiatkiem, żółte i kropki dookoła. Teraz pomalowałem troszeczkę więcej wzorków i włożyłem do fioletowego, żeby kolor złapało” – powiedział nowy adept pisankowej zabawy, który po raz pierwszy uczestniczył w warsztatach wraz z mamą i młodszą siostrą Oliwią.
Wśród doświadczonych autorek pięknych pisanek była Teodora Kryk, która jest wierna tradycyjnej metodzie kolorowania jajek w wywarze z cebuli. lubuje się w starym sposobie kolorowania pisanek. „Jajka wkładam do cebuli. Jak chcę ciemny kolor daje więcej cebuli i normalnie gotuję. Jeżeli chcę jaśniejszy, to mniej cebuli się daje i zaczyna się skrobanie. Jak wyskrobię wzór, to później daje kolory i po prostu przystrajam w zieleń, czerwień” –informuje o swojej metodzie pani Teodora.
Zajęcia bardzo spodobały się Julii Kwaśnej, która przyszła na warsztaty z młodszą siostrą Zuzia i tatą Bogdanem. Dziesięciolatce najbardziej spodobało się to, że przy robieniu pisanek można dać upust fantazji. „Kwiatki można namalować, można zrobić coś śmiesznego. Ja zrobiłam burzę na jajku. Lubię robić malować różnymi kolorami” – powiedziała Julia.
O technice zdobienia jajek z wykorzystaniem farb mówiła Maria Grządziel. Pierwszy etap polega na naniesieniu na jajko odpowiedniego wzoru z roztopionego wosku. Następnie jajko zanurzane jest w farbie od jasnych do ciemnych kolorów. Po każdym zanurzeniu w farbie malowany jest inny wzór i w ten sposób powstają wielokolorowe pisanki. „W którymś momencie wychodzi nam takie cudo, o którym nawet żeśmy nie marzyli” – podsumowała pani Maria.
Pisanka może być znakomitym prezentem, szczególnie jeżeli przekażemy je bliskiej nam osobie. Z pisanek możemy bardzo dużo dowiedzieć się o wzajemnych relacjach i uczuciach. Na zakończenie warsztatów tancerze zespołu „Lajkonik” rozprowadzali własnoręcznie zrobione palmy wielkanocne. Dochód z ich sprzedaży zasili konto letniego wyjazdu na festiwal do Polski.
Andrzej Baraniak
abaraniak@radiodeon.com
Źródło: Inf. własna
Zdjęcia: Andrzej Baraniak
News Chicago
Brandon Johnson nie zabierze pieniędzy programom walki z przemocą domową
News Chicago
Nastolatek z Bremen High School czeka na nową wątrobę, która uratuje mu życie
18-letni Brody Lynch, koordynator mediów szkolnych w Bremen High School w Illinois, czeka na przeszczep wątroby. Zamiast rozpocząć studia na Arizona State University, nastolatek zmaga się jednocześnie z dwiema poważnymi chorobami.
Diagnoza, która zmieniła wszystko
Wszystko zaczęło się ponad 2 lata temu, gdy w styczniu swojego roku juniora Brody usłyszał diagnozę: pierwotne stwardniające zapalenie dróg żółciowych (PSC) — rzadką, przewlekłą chorobę wątroby. Mimo leczenia przygotowywał się do wyjazdu na studia jesienią 2025 roku. Walizki były spakowane, bilety gotowe.
We wtorek przed planowanym wylotem rodzice — Andrea i Michael Lynch, nauczyciel mediów w Bremen — przekazali mu decyzję lekarzy z University of Chicago: musi zostać w domu, ponieważ będzie potrzebował przeszczepu wątroby tak szybko, jak to możliwe.
Kolejny cios: nowotwór dróg żółciowych
Jakby tego było mało, 2 tygodnie temu Brody usłyszał kolejną fatalną diagnozę — nowotwór dróg żółciowych. Oznacza to, że oprócz oczekiwania na żywego dawcę wątroby, musi przejść także chemioterapię i radioterapię.
Młody filmowiec, którego pasja nie gaśnie
Mimo trudnych informacji Brody Lynch nadal przychodzi do szkoły i pracuje u boku swojego taty. Nastolatek — zwykle stojący za kamerą — czuje się bardziej komfortowo, kiedy opowiada historie innych. To on realizował szkolne materiały, kręcił ujęcia do dokumentów i montował nagrania. Teraz to jego historia trafia do mediów.
Mimo choroby został nominowany do National Student Production Award za dokument, który stworzył o przyjacielu cierpiącym na rzadkie zaburzenie genetyczne.

Pilna potrzeba żywego dawcy wątroby
Rodzina i lekarze podkreślają, że Brody Lynch pilnie potrzebuje żywego dawcy wątroby. Osoby zainteresowane pomocą mogą wypełnić specjalny formularz na stronie UChicago Medicine.
Brody i jego bliscy wierzą, że odzyska zdrowie, wróci do swoich filmowych projektów i będzie mógł wreszcie opowiadać historie innych — zamiast żyć w centrum własnej dramatycznej walki.
Źródło: cbs
Foto: Bremen High School
News Chicago
Serie włamań typu smash-and-grab w Chicago. Sprawcy taranują sklepy skradzionymi autami
Policja w Chicago prowadzi dochodzenie w sprawie dwóch włamań do sklepów na terenie Garfield Park i Humboldt Park, podczas których sprawcy wykorzystali skradzione pojazdy do sforsowania wejść. Celem były punkty handlowe oferujące odzież i obuwie, a całe zdarzenia odbyły się 9 i 10 listopada w godzinach wczesnoporannych.
Dwa incydenty w ciągu dwóch dni
Pierwsze włamanie odnotowano 9 listopada około 4:48AM na odcinku 4000 West Madison Street w rejonie Garfield Park. Następnego dnia, 10 listopada około 4:00, drugi atak miał miejsce przy 800 North Kedzie Avenue w Humboldt Park. W obu przypadkach sprawcy działali szybko, wykorzystując zaskoczenie i agresywną metodę wejścia.
Nagranie z monitoringu ujawnia przebieg włamania
W przypadku zdarzenia z Humboldt Park policja opublikowała nagranie z monitoringu. Widać na nim, jak skradziony pojazd uderza w szklaną witrynę sklepu, torując drogę do środka.
Po uderzeniu do lokalu wchodzą dwie osoby, a chwilę później podjeżdża duży van. Z pojazdu wysiada siedmioosobowa grupa, która dołącza do włamania i błyskawicznie wynosi odzież oraz obuwie.
Rysopis sprawców i apel służb
Według śledczych sprawcami są czarnoskórzy mężczyźni w wieku od 15 do 19 lat, o masie ciała od 110 do 150 funtów. Podczas włamań mieli na sobie czarne ubrania oraz czarne maski.
Policja zwraca się do osób posiadających informacje o kontakt z detektywami z Area Four pod numerem 312-746-8253. Anonimowe zgłoszenia można przekazywać również online, powołując się na numer referencyjny P25-4-026.
Źródło: nbc
Foto: YouTube
-
News Chicago2 tygodnie temuICE zatrzymało dwóch Polaków w Edison Park. Pracowali przy remoncie domu
-
News USA2 tygodnie temuDemokraci triumfują w wyborach: Historyczna frekwencja i znaczące zwycięstwa
-
News USA1 tydzień temuTrump zapowiada „dywidendę celną” – po 2000 USD dla Amerykanów o niższych dochodach
-
Prawo imigracyjne4 tygodnie temuDziałania federalnych agentów ICE na ulicach Chicago: Czy powinniśmy się bać?
-
News Chicago5 dni temuOperacja „Midway Blitz” dobiega końca. Agenci federalni opuszczają Chicago
-
News USA3 tygodnie temuTrump zatwierdza stan klęski żywiołowej dla stanów. Vermont, Maryland i Illinois odchodzą z kwitkiem
-
News Chicago4 tygodnie temuTragiczna śmierć rodziny syna Darrena Baileya w katastrofie śmigłowca
-
News Chicago2 tygodnie temuPritzker przeznaczył 20 mln dolarów na banki żywności po wstrzymaniu świadczeń SNAP































