Połącz się z nami

Kościół

Jezuicki Ośrodek Milenijny to dla wielu dom. Ojciec Paweł Kosiński o historii tworzenia tego miejsca

Opublikowano

dnia

W lutym 2001 roku budynek przy 5835 W. Irving Park Road stał się siedzibą Jezuickiego Ośrodka Milenijnego.  JOM to nie tylko Sanktuarium Najświętszego Serca Pana Jezusa i prowadzenie działalności religijnej. To miejsce wielu imprez kulturalnych i edukacyjnych dla Polonii. W tym roku centrum duszpasterskie obchodzi jubileusz piętnastolecia.
279670_103097963117164_7776807_o-2

Przez długie lata jezuici mieli swoją siedzibę w domu przy 4105 N. Avers Ave. Na antenie Radia Deon ojciec Paweł Kosiński opowiada historię dotyczącą wyboru nowego, większego miejsca, które mogłoby lepiej służyć wiernym

 „Mieliśmy wtedy dziesięć różnych propozycji. Były to kościoły, kaplice, mniejsze lub większe, rozmieszczone w Chicago i na przedmieściach. Każde z tych miejsc odwiedzaliśmy w kilku jezuitów po to, żeby zobaczyć, jakie są, jak można byłoby je zaadaptować na swoje potrzeby i czy nadają się na prowadzenie takiej działalności. Wśród tych dziesięciu miejsc pojawił się budynek, który wcześniej nie był budynkiem kościelnym. Przyglądaliśmy się mu od sierpnia 2000 roku. Parę miesięcy zajęło nam, zanim zdecydowaliśmy się go kupić po uzyskaniu wszystkich niezbędnych pozwoleń”.

Ojciec Paweł Kosiński zaznacza, że od początku zamierzeniem jezuitów było stworzenie ośrodka służącego nie tylko jako kościół. Chcieli oni, wzorem wcześniejszej działalności zakonu, dążyć do zorganizowania miejsca niosącego ludziom pomoc i dającego im poczucie wspólnoty

 „Myśleliśmy o tym, żeby stworzyć coś więcej niż tylko miejsce do pracy duszpasterskiej. Wszystko dlatego, że jezuici, którzy byli w Chicago obecni dużo wcześniej działali szeroko także na innych polach: kulturalnym, społecznym i wspólnoto-twórczym. Naszym zamierzeniem było stworzenie miejsca, które by służyło wielu ludziom, pomagało im i dawało im doświadczenie integralności”.

Formuła miejsca otwartego sprawdza się od piętnastu lat

Na antenie Radia Deon jezuita potwierdza, że idea stworzenia miejsca otwartego sprawdziła się. Jezuicki Ośrodek Milenijny stał się ostoją i domem dla wielu grup i wspólnot

„Od samego początku chcieliśmy stworzyć miejsce otwarte. Miejsce, które będzie w stanie zintegrować i przyjąć różnego rodzaju inicjatywy i będzie w stanie dać dom różnego rodzaju grupom. To się przez całe te piętnaście lat sprawdzało bardzo dobrze. Mam nadzieję, że sprawdzi się jeszcze w następnych stuleciach”.

Jezuicki Ośrodek Milenijny został stworzony przez Polonię i dla Polonii. Jest w nim miejsce nie tylko na kaplicę i działalność religijną, ale również na wiele imprez kulturalnych i edukacyjnych o charakterze świeckim. Mieści się w nim biblioteka, odbywają się kursy fotograficzne i komputerowe, a w auli Jana Pawła II – koncerty muzyczne.
[youtube id=”8tTbDWFdwfE” width=”620″ height=”360″]
Ośrodek jest miejscem, gdzie spotykają się i działają różne grupy i organizacje polonijne, m. in. wspólnota Jaśmin – dla dzieci niepełnosprawnych, Schronisko Lazarus – dla osób z różnymi uzależnieniami,  Wspólnota Trudnych Małżeństw, poradnia rodzinna, grupa wsparcia dla osób w żałobie, grupa biblijna i WŻCh (Wspólnota Życia Chrześcijańskiego).

Po piętnastu latach funkcjonowania Jezuickiego Ośrodka Milenijnego w Chicago, siedem lat przed upływem terminu, udało się w całości spłacić potrzebną na stworzenie miejsca pożyczkę.

Jezuicki Ośrodek Milenijny
5835 W. Irving Park Rd.
Tel: 773-777-7000 (Biuro czynne w tygodniu od godziny 3:30 po południu)

Marta Kędzior
mkedzior@radiodeon.com

Źródło: inf. własna
Foto: Rafał Muskała

Polonia Amerykańska

Wigilia dla osób samotnych, starszych i bezdomnych, Bazylika Św. Jacka, 24 grudnia. Fot. StelmachLens

Opublikowano

dnia

Autor:

Czytaj dalej

Kościół

Papieskie orędzie Urbi et Orbi: Narodziny Pana to narodziny pokoju

Opublikowano

dnia

Autor:

Jezus jest Zbawicielem. Dzięki Jego łasce każdy z nas może i musi zrobić wszystko, co w jego mocy, aby oddalić nienawiść, przemoc i antagonizmy, a praktykować dialog, pokój i pojednanie – podkreślił Papież Leon XIV w orędziu Urbi et Orbi. Prawdziwy pokój wymaga odpowiedzialności i otwarcia serca na cierpiących, a jego źródłem jest przyjęcie Dzieciątka z Betlejem, które przynosi nadzieję całemu światu.

„Dzisiaj narodził się nam Zbawiciel” – rozpoczął Leon XIV swoje pierwsze orędzie Urbi et Orbi na Boże Narodzenie. Podkreślił, że Jezus Chrystus jest naszym pokojem, który zwycięża nienawiść i wrogość miłosierną miłością Boga. Dlatego „Narodziny Pana to narodziny pokoju”.

Pokój zaczyna się w sercu człowieka

Ojciec Święty wyjaśnił, że „Jezus Chrystus jest naszym pokojem przede wszystkim dlatego, że uwalnia nas od grzechu, a następnie, ponieważ wskazuje nam drogę, którą należy podążać, aby przezwyciężyć konflikty, wszystkie konflikty, od międzyludzkich po międzynarodowe”. Pokój zaczyna się w sercu człowieka, który przyjmuje Boże przebaczenie i wchodzi w dialog oraz solidarność z cierpiącymi.

Odpowiedzialność i miłość – warunek pokoju

Zaznaczył, że w Narodzeniu widzimy wybór Chrystusa: „On sam go poniósł za nas, wziął go na siebie. Tylko On mógł to uczynić. Ale jednocześnie pokazał nam to, co tylko my możemy zrobić, a mianowicie, aby każdy wziął na siebie własną część odpowiedzialności”.

Leon XIV przypomniał, że pokój wymaga miłości i osobistego zaangażowania: „Kto nie kocha, nie zbawia się, jest zgubiony”. Wezwał „wszystkich do odnowienia z przekonaniem naszego wspólnego zaangażowania w pomoc tym, którzy cierpią”.

Bliski Wschód i świat – wołanie o pokój

Papież przywołał sytuacje konfliktów i cierpienia na świecie, modląc się o sprawiedliwość, bezpieczeństwo i pokój dla Libanu, Palestyny, Izraela, Syrii oraz Ukrainy, wzywając do odważnego, pełnego szacunku dialogu i zakończenia przemocy.

Leon XIV powierzył Księciu Pokoju „cały kontynent europejski, prosząc, aby nadal inspirował go duchem wspólnoty i współpracy, wiernym jego chrześcijańskim korzeniom i historii, solidarnym i otwartym na tych, którzy są w potrzebie”.

Orędzie obejmuje także cierpiących w Sudanie, Sudanie Południowym, Mali, Burkina Faso, Demokratycznej Republice Konga, Haiti, Mjanmie, Tajlandii, Kambodży, Jemenie, w Azji Południowej i Oceanii, a także uchodźców i migrantów szukających bezpieczeństwa oraz godnego życia.

Nadzieja, która pozostaje

Ojciec Święty podkreślił, że Rok Jubileuszowy dobiega końca, ale Chrystus pozostaje z nami na zawsze: „On jest Bramą zawsze otwartą, która wprowadza nas do Bożego życia”. „Dziecię, które się narodziło, jest Bogiem, który stał się człowiekiem; nie przychodzi On, aby potępiać, ale aby zbawiać” – zaznacza Papież.

W Nim każda rana zostaje uleczona i każde serce znajduje ukojenie i pokój.

s. Amata Nowaszewska, CSFN

 

Foto: Vatican Media, YouTube
Czytaj dalej

News USA

AmFest 2025: JD Vance przedstawia wizję „chrześcijańskiej polityki” w USA

Opublikowano

dnia

Autor:

Wiceprezydent Stanów Zjednoczonych JD Vance, drugi w historii kraju katolicki wiceprezydent, wygłosił w tym tygodniu szeroko komentowane przemówienie podczas konferencji AmFest 2025 organizowanej przez Turning Point USA. Przed ponad 30 tys. młodych konserwatystów Vance nakreślił jednoznacznie chrześcijańską wizję amerykańskiej polityki, twierdząc, że „jedyną rzeczą, która przez wieki naprawdę stanowiła kotwicę dla Stanów Zjednoczonych, jest fakt, iż byliśmy – i z Bożej łaski zawsze będziemy – narodem chrześcijańskim”.

Chrześcijaństwo jako moralny fundament Ameryki

Wiceprezydent przypomniał, że od czasu założenia państwa to właśnie chrześcijaństwo dostarczało Amerykanom „wspólnego moralnego języka” – rozumienia naturalnego prawa, obowiązku troski o bliźniego, przekonania o potrzebie ochrony słabszych oraz szacunku dla sumienia jednostki.

„Chrześcijaństwo to credo Ameryki” – podkreślił JD Vance, zaznaczając jednocześnie, że nie każdy obywatel musi być chrześcijaninem, ale sama koncepcja wolności religijnej ma chrześcijańskie korzenie.

W swoim wystąpieniu ostro skrytykował ostatnie dekady życia publicznego, które – jego zdaniem – przyniosły „wojnę z chrześcijaństwem”, doprowadziły do wypychania religii ze szkół, miejsc pracy i instytucji publicznych, a w konsekwencji „wypełniły pustkę ideami, które żerują na najgorszych cechach ludzkiej natury”.

Rodzina, tożsamość i krytyka ideologii

Vance wskazał, że współczesna kultura zastąpiła chrześcijańską wizję człowieka ideologiami tożsamościowymi, a nauczanie o rodzinie – „ideą, że mężczyzna może stać się kobietą, o ile kupi odpowiednie pigułki od wielkiej farmacji”.

Podziękował Prezydentowi Donaldowi Trumpowi za – jak to ujął – „zakończenie wojny prowadzonej przeciwko chrześcijanom”, wskazując m.in. na polityki administracji dotyczące seniorów, rodzin, ubogich czy służby zdrowia jako realizację chrześcijańskiej troski o potrzebujących.

Świadectwo wiary i śmierć Charliego Kirka

JD Vance wrócił również do momentu głębokiej osobistej straty – śmierci założyciela Turning Point USA, Charliego Kirka. Przyznał, że ogarnęła go wówczas rozpacz, jednak siłę odnalazł w samej istocie wiary chrześcijańskiej – „historii ogromnej straty, po której następuje jeszcze większe zwycięstwo”.

O męskości i chrześcijańskiej służbie

Wiceprezydent przedstawił swoją wizję chrześcijańskiej męskości: „Owoce prawdziwego chrześcijaństwa to dobrzy mężowie, cierpliwi ojcowie, budowniczowie wielkich rzeczy i pogromcy smoków”.

Przytoczył przykład męskiego duszpasterstwa, które pomaga osobom uzależnionym i bezdomnym. „To, co ich uratowało, to nie wspólnota rasowa, nie ideologia, nie czek socjalny. To fakt, że stolarz sprzed 2 tysięcy lat oddał życie i odmienił świat.”

„Chrześcijańska polityka” według Vance’a

Wiceprezydent zaznaczył, że polityka inspirowana chrześcijaństwem nie może ograniczać się wyłącznie do ochrony życia czy wzmacniania rodziny. Musi przenikać całą wizję rządu i państwa.

Spór z biskupami i papieżem w sprawie imigracji

JD Vance, który często krytykował stanowisko amerykańskich biskupów i papieży w sprawach migracyjnych, ponownie bronił surowej polityki granicznej administracji Donalda Trumpa. Użył pojęcia ordo amoris – „właściwie uporządkowanej miłości” – argumentując, że najpierw należy troszczyć się o własną rodzinę i współobywateli, a dopiero potem o innych.

Po apelu papieża Leo XIV wzywającym do humanitarnego traktowania migrantów, Vance odparł:

„Zabezpieczenie granicy jest działaniem humanitarnym – otwarte granice nie chronią godności ludzi, nawet samych nielegalnych migrantów”.

W przemówieniu podkreślił sukcesy administracji w kontrolowaniu migracji, mówiąc o siedmiu kolejnych miesiącach braku zatrzymań migrantów na granicy i o „ujemnej migracji netto po raz pierwszy od ponad 50 lat”.

Przesłanie do młodych: „Bóg daje zbawienie – ja obiecuję bezpieczną Amerykę”

Kończąc wystąpienie, Vance zwrócił się do zgromadzonej młodzieży: „Tylko Bóg może obiecać wam zbawienie w niebie, jeśli macie wiarę. Ja obiecuję zamknięte granice, bezpieczne społeczności, dobre miejsca pracy i godne życie. Razem możemy wypełnić obietnicę największego narodu w historii świata.”

Źródło: cna
Foto: YouTube
Czytaj dalej
Reklama

Popularne

Kalendarz

styczeń 2017
P W Ś C P S N
 1
2345678
9101112131415
16171819202122
23242526272829
3031  

Nasz profil na fb

Popularne w tym miesiącu