News Chicago
Walka trwa. Kamil i Daniel Nowosielscy nie poddają się chorobie. Jak wyglądały święta w Houston?

Kamil Nowosielski w tym roku spędził święta Bożego Narodzenia z daleka od domu. W klinice w Houston wraz z bratem stawia czoła chorobie, która z każdym dniem się nasila. Lekarze odkryli u Polaka przerzuty raka na drugą połowę mózgu. Bracia musieli rozpocząć terapię za pomocą środków finansowych, które udało im się zebrać.
Od początku w walce z chorobą Kamilowi pomaga jego brat Daniel. Jak mówi na antenie Radia Deon, w tym roku spędzili oni święta Bożego Narodzenia u rodziny w Houston
“Spokojnie spędziliśmy święta z rodziną u której mieszkamy niedaleko Houston, która nas przyjęła do siebie do domu. Nie było żadnych specjalnych wyjść, bo Kamil nie czuł się najlepiej. Wcześniej w Chicago mieliśmy bardzo ciężką sytuację ze zdrowiem Kamila. Kamil miał bardzo silny atak padaczkowy. Było to w okresie przedświątecznym. Święta spędziliśmy bardzo spokojnie”.
Niestety, lekarze poinformowali braci, że rak mózgu rozszerza się na drugą półkulę. Walka z chorobą rozpoczyna się na nowo
“To co się stało w Chicago, całkowicie zwaliło nas z nóg. Przyjechaliśmy [do Houston], zrobiliśmy najbardziej potrzebne badania i one niestety pokazały, że jest przerzut nowotworu do drugiej półkuli mózgu. Nasza walka na dobrą sprawę rozpoczęła się na nowo. I jesteśmy jeszcze w trudniejszej sytuacji, bo drugi nowotwór jest jeszcze bardziej agresywny”.
Lekarze w klinice w Houston robią co mogą, aby pomóc Kamilowi. Bracia mimo braku środków finansowych musieli rozpocząć kolejny etap terapii
“Z tym co mamy, musimy zacząć drugi etap terapii. Od ubiegłego wtorku sprawy toczą się bardzo, bardzo szybko. Wczoraj mieliśmy zabieg wszczepienia portu dla Kamila do dożylnego podawania leków. Codziennie jesteśmy w kontakcie z lekarzami. Opracowujemy jak najlepszy plan, żeby Kamil mógł mieć podawane jak najlepsze leki”.
Na chwilę obecną Daniel i Kamil Nowosielscy zebrali ponad 200 tysięcy złotych. Aby terapia genowa mogła się rozpocząć, potrzebnych jest milion, trzysta tysięcy złotych.
Wszystko zaczęło się od bólu głowy
“Wydawałoby się, że to nic groźnego, ot, tabletka przeciwbólowa i przejdzie. Nie przeszedł. Badania wykazały glejaka. Był to maj 2012, końcówka studiów Kamila, wymarzona praca w sądzie – idealny początek dorosłego życia. Choroba sprawiła, że Kamil musiał zamienić garnitur na szpitalną piżamę, a pisanie magisterki na wysyłanie niezliczonej ilości maili z prośbą o konsultację. Gdy możliwości leczenia w Polsce się wyczerpały, zaczęliśmy szukać za granicą. Nasz cel był jeden – pozbyć się guza. Nie tylko go leczyć, ale wyleczyć. Guz zajmował 1/4 mózgu Kamila i był jak tykająca bomba. W Polsce nie było już żadnej nadziei. Poza wyrokiem za kilka miesięcy w zawiasach na kilka lat. Nie było czasu do stracenia. Szukaliśmy pomocy, gdzie się dało. Szwajcaria, Niemcy, Belgia – wszystko na nic, żadnej nowej nadziei. Usłyszałem tylko, że po co ciągam brata na konsultacje w takim stanie. Miałem się poddać i pozwolić mu spokojnie umrzeć? Nigdy!”
Każdy kto chciałby pomóc proszony jest o kontakt telefoniczny pod numerem telefonu 832-277-3942
Rafał Muskała
rmuskala@radiodeon.com
Źródlo: inf. własna, siepomaga.pl
Foto: Rafał Muskała, siepomaga.pl
News Chicago
Tragedia w dzielnicy Chatham: Policjantka z Chicago zginęła podczas interwencji

Policjantka z chicagowskiej policji została śmiertelnie postrzelona w czwartek wieczorem podczas zbrojnej konfrontacji w mieszkaniu w dzielnicy Chatham. To kolejna tragedia, która dotknęła 6. Dystrykt Policji w Gresham w ciągu zaledwie kilku miesięcy.
Według Komendanta Chicago Police Department, Larry’ego Snellinga, około godziny 9:50PM funkcjonariusze zespołu taktycznego próbowali zatrzymać do kontroli osobę, która prawdopodobnie posiadała broń. Do zdarzenia doszło w okolicach East 82nd Street i South Drexel Avenue.
Gdy podejrzany podjął ucieczkę, rozpoczął się pościg pieszy, który zakończył się w jednym z pobliskich mieszkań. Tam funkcjonariusze natknęli się na drugą osobę, uzbrojoną w karabin.
W trakcie wymiany ognia policjantka została postrzelona i przewieziona do University of Chicago Medical Center, gdzie zmarła w wyniku odniesionych ran.
Zmarłą funkcjonariuszką była 36-letnia Krystal Rivera, mieszkanka dzielnicy Irving Park, która służyła w Departamencie Policji Chicago od czterech lat. Była matką i — jak podkreślił Snelling — oddaną i cenioną członkinią zespołu.
„Sposób, w jaki wykonywała swoją pracę, pokazywał, że naprawdę kochała to, co robi. Chciała uczynić Chicago lepszym miejscem” — powiedział Snelling na konferencji prasowej zorganizowanej przed szpitalem, w obecności Burmistrza Brandona Johnsona i innych przedstawicieli władz.
Chaos po strzelaninie i intensywne działania policji
Po incydencie na miejscu natychmiast rozpoczęły się intensywne działania służb. Funkcjonariusze zatrzymali kilka osób, w tym dwie, które zbiegły z mieszkania po wybuchu strzelaniny. Na miejscu odnaleziono trzy sztuki broni palnej. Biuro Odpowiedzialności Policji Cywilnej (COPA) prowadzi obecnie dochodzenie i analizuje nagrania z kamer ciała funkcjonariuszy.
W trakcie dramatycznego transportu rannej policjantki jeden z radiowozów uległ awarii, w wyniku której doszło do kolizji i pożaru pojazdu. Funkcjonariusze zostali ewakuowani i kontynuowali transport innym autem policyjnym. Nikt z biorących udział w tym zdarzeniu nie odniósł poważnych obrażeń.
W trakcie akcji drugi funkcjonariusz został ranny w nadgarstek. Jego stan określono jako dobry.
Cisza i żałoba po drugiej ofierze z tego samego dystryktu
Śmierć Krystal Rivery to druga tragedia, jaka w ostatnich miesiącach dotknęła 6. Dystrykt Policji. W listopadzie 2024 roku zginął tam 26-letni funkcjonariusz Enrique Martinez – również zastrzelony w trakcie służby, zaledwie przecznicę od miejsca czwartkowej tragedii.
Przed posterunkiem policji w Gresham w piątek rano zawisły tradycyjne czarno-fioletowe chorągiewki – symbol żałoby i hołdu dla poległego funkcjonariusza.
Miejsce zbrodni pod ścisłym nadzorem
Po incydencie całe okolice South Ingleside Avenue zostały objęte blokadą. Policja zabezpieczyła kilka przecznic, wykorzystując taktyczne zespoły z psami, latarkami i dronami. Policyjny helikopter krążył nad dzielnicą, oświetlając miejsce zbrodni reflektorem.
Zaniepokojeni mieszkańcy, obserwujący działania służb, byli proszeni o cofnięcie się do wyznaczonych granic. Detektywi przeszukiwali okoliczne podwórka i alejki, starając się zabezpieczyć dowody.
Krystal Rivera była czwartą funkcjonariuszką chicagowskiej policji zabitą na służbie w ciągu ostatnich pięciu lat. Dochodzenie w sprawie strzelaniny nadal trwa.
Źródło: chicagotribune
Foto: YouTube
News Chicago
Na szczęście Senat Illinois sprzeciwił się ustawie o wspomaganym samobójstwie

Projekt ustawy legalizującej wspomagane przez lekarzy samobójstwo nie trafił pod głosowanie Senatu w Illinois przed zakończeniem sesji legislacyjnej 1 czerwca. Choć projekt przeszedł wcześniej przez Izbę Reprezentantów, spotkał się z silnym sprzeciwem — przede wszystkim ze strony liderów Kościoła katolickiego i części ustawodawców, mówi Jezuita, Ojciec Paweł Kosiński.
Ustawa miała zezwolić lekarzom na przepisywanie śmiertelnych leków nieuleczalnie chorym pacjentom, którzy spełniają określone kryteria. Zwolennicy określają to jako medyczną pomoc w umieraniu (ang. MAID), podkreślając wolność wyboru i godność chorego.
Natomiast przeciwnicy, w tym katoliccy liderzy i niektórzy politycy, widzą we wspomaganym samobójstwie zagrożenie dla życia, etyki lekarskiej i społecznych wartości.
Obecnie wspomagane przez lekarzy samobójstwo jest legalne w dziesięciu stanach USA i w Dystrykcie Kolumbii. Pierwszym był Oregon, który zalegalizował praktykę w 1994 roku.
W wersji proponowanej w Illinois akty zgonu miałyby wskazywać jako przyczynę śmierci chorobę terminalną, a nie samobójstwo. Projekt został dołączony do szerszej ustawy dotyczącej bezpieczeństwa żywności i warunków sanitarnych, co wzbudziło dodatkowe kontrowersje proceduralne.
Jednym z najgłośniejszych krytyków projektu ustawy był kardynał Blase Cupich, arcybiskup Chicago. W oświadczeniu z 30 maja mówił o tym nie tylko jako duchowny, ale też jako syn osoby terminalnie chorej.
“Mój ojciec był otoczony opieką i miłością aż do naturalnej śmierci. To pokazuje, że można zapewnić godne, współczujące wsparcie bez uciekania się do zakończenia życia” – stwierdził Cupich.
Arcybiskup Chicago podkreślił, że Kościół wspiera opiekę paliatywną, dopóki jej celem nie jest skrócenie życia. Ostrzegał również, że legalizacja wspomaganego samobójstwa może „znormalizować samobójstwo jako rozwiązanie”.
Przeciwko ustawie wystąpił też Kongresmen stanu Adam Niemerg, który nazwał praktykę sprzeczną z Ewangelią:
“Mówimy chorym i bezbronnym, że ich życie nie jest już warte przeżycia. To nie jest współczucie – to porzucenie” – powiedział Niemerg.
Niemerg wezwał ustawodawców stanu Illinois do głosowania przeciwko ustawie, mówiąc: „Musimy chronić bezbronnych, wspierać cierpiących i podtrzymywać godność każdego ludzkiego życia”.
Polityk wyraził również obawy dotyczące potencjalnych nadużyć, przywołując sytuacje z innych stanów, gdzie – jego zdaniem – pacjentom odmawiano leczenia ratującego życie, oferując zamiast tego środki kończące życie.
Zablokowanie ustawy oznacza, że wspomagane samobójstwo pozostaje w Illinois nielegalne. Zwolennicy zapowiadają jednak, że powrócą do tematu w kolejnych sesjach legislacyjnych. Tymczasem przeciwnicy – w tym Kościół katolicki – wzywają do rozwoju opieki paliatywnej i wsparcia psychologicznego dla chorych.
Źródło: cna
Foto: YouTube, istock/manassanant pamai/PIKSEL/
News Chicago
Uwaga: Chicago ma obecnie jedną z najgorszych jakości powietrza na świecie

W czwartek jakość powietrza w Chicago gwałtownie się pogorszyła, plasując miasto wśród miejsc o najbardziej zanieczyszczonym powietrzu na świecie. Powodem są gęste chmury dymu pochodzące z kanadyjskich pożarów lasów, które dotarły nad region, stwarzając poważne zagrożenie dla zdrowia publicznego.
Zanieczyszczenie powietrza osiągnęło poziom, który skłonił Illinois Environmental Protection Agency do ogłoszenia tzw. „dnia akcji” — ostrzeżenia przed wysokim stężeniem cząsteczek stałych (PM2.5). Alert miał obowiązywać do północy ale przedłużono go na piątek. Obejmuje cały obszar metropolitalny Chicago.
W czwartek specjaliści ostrzegali przed wychodzeniem i aktywnością na zewnątrz. Ostrzeżenie dotyczy zwłaszcza osób cierpiących na choroby układu oddechowego, takie jak astma czy przewlekła, obturacyjna choroba płuc POChP, ponieważ dym i zawarte w nim drobne cząstki mogą powodować zaostrzenia objawów chorobowych i prowadzić do poważnych komplikacji zdrowotnych.
Do najczęstszych objawów, na które należy zwracać uwagę, należą: kaszel, świszczący oddech, duszność, zmęczenie, ból w klatce piersiowej oraz przyspieszone bicie serca. W przypadku nasilenia się tych dolegliwości zaleca się niezwłoczny kontakt z lekarzem lub wezwanie pomocy medycznej pod numer 911.
Jak się chronić?
Władze i lekarze zalecają pozostawanie w pomieszczeniach zamkniętych, najlepiej przy włączonej klimatyzacji i oczyszczaczach powietrza z filtrem HEPA. Unikanie wietrzenia mieszkań, ograniczenie przebywania na zewnątrz oraz rezygnacja z aktywności fizycznej na świeżym powietrzu to kluczowe środki zapobiegawcze.
Szczególnie narażeni są seniorzy, małe dzieci oraz osoby z już istniejącymi problemami zdrowotnymi. Aktualne dane dotyczące jakości powietrza można sprawdzać na stronie AirNow.gov.
Źródło: suntimes
Foto: istock/Dave Jonasen/
-
Zdrowie2 tygodnie temu
Uwaga na szczepionki przeciw Covid19: mogą powodować zapalenie mięśnia sercowego
-
News Chicago2 tygodnie temu
Sandra i John Kucala z Orland Park walczą o dom. Ich podatek wzrósł z 3 do 17 tys. USD
-
News Chicago1 tydzień temu
Uwaga – oszustwo: Fałszywe SMS-y o mandatach drogowych krążą w Illinois
-
News USA2 tygodnie temu
Strzelanina w Waszyngtonie: Mieszkaniec Chicago zabił dwoje pracowników ambasady Izraela
-
News USA1 tydzień temu
Republikanie oskarżają UE i rząd Tuska o ingerencję w wybory prezydenckie w Polsce
-
Polonia Amerykańska1 tydzień temu
W sobotę Polacy w USA ponownie głosują na nowego prezydenta Polski
-
News Chicago3 tygodnie temu
Illinois kończy program opieki zdrowotnej dla imigrantów
-
News USA6 dni temu
Karol Nawrocki będzie Prezydentem RP. Wygrał z Trzaskowskim różnicą 369 tysięcy głosów