News Chicago
Krystian Herba z Rzeszowa bije rekord Guinnessa w Chicago. W sobotę musi wjechać rowerem na Willis Tower
Krystian Herba od 20 lat trenuje trial – dyscyplinę, która polega między innymi na przeskakiwaniu murków, czy innych przeszkód na rowerze. Szczególną pasją Krystiana jest pokonywanie schodów. W Chicago zmierzy się on z jednym z najwyższych budynków na świecie – Willis Tower – Polak spróbuje wjechać na sam szczyt i pobić rekord Guinnessa.
W studio Radia Deon Krystian Herba opowiada o swoich początkach, kiedy nie wiedział jak nazywa się dyscyplina, która tak bardzo zmieniła jego życie
“Początki były już ponad 20 lat temu, kiedy zaczynałem trenować. Dyscyplina nazywa się trial rowerowy i nie wiedziałem nawet, że ta dyscyplina się tak nazywa.
Wtedy nie było internetu, nie było telefonów komórkowych, w telewizji takie rzeczy nie były pokazywane, ciężko było czerpać wiedzę i umiejętności. Wszystko wymyślałem sam. Sam trenowałem przez pierwszych sześć lat. Potem trafiłem na pierwsze zawody i udało mi się zająć dobre miejsce”.
Z czasem Krystian zaczął odnosić wielkie wielkie sukcesy i wspinać się swoim rowerem na najwyższe budynki świata. Wśród nich znalazły się…
“Tajpej 101 na Tajwanie, Eureka Tower w Melbourne, Shanghai World Financial Center w Szanghaju, Atomium w Brukseli – niewysoka, ale bardzo trudna technicznie konstrukcja. No i oczywiście Pałac Kultury w Warszawie”.
Krystian wjeżdża na Shanghai World Financial Center w Szanghaju
[youtube id=”PXPCqkNmms8″ width=”620″ height=”360″]
Po treningu w Chicago Krystian Herba jest optymistycznej myśli.
“Skoczyłem sobie w sumie około 47 pięter, czyli miałem do dyspozycji około 1/3 budynku. Schody są takie same na całości. Ostatnie 20 pięter jest trochę węższych, ale myślę, że zdobycie Willisa jest na pewno bardzo realne, czuje się całkiem dobrze i mam nadzieję, że jutro wszystko będzie super”.
Cała wspinaczka może zająć Krystianowi ponad dwie godziny. Choć czas w tym wypadku nie jest gwarancją sukcesu
“Myślę, że cała wspinaczka może zająć około 2,5 godziny. Ciężko jest dokładnie przewidzieć jaki to będzie czas, wiadomo, że na to składa się co najmniej kilka czynników. Nie spodziewałbym si, że będzie to szybciej, a jeżeli już to na pewno nie dużo szybciej. Tutaj czas nie jest istotny, istotne jest, żebym wskoczył na szczyt, więc jeżeli nie będę się czuł najlepiej, nie będę się spieszył”.
Przyjdźcie dopingować
Krystian na sobotnie wydarzenie zaprasza całą chicagowską Polonię. Jak sam mówi doping dodaje mu skrzydeł
“Bardzo was zapraszam, jeżeli tylko macie czas. W sobotę startuje o 11. Przyjdźcie pół godzinki wcześniej, na pewno będę miał trochę czasu również dla was i na pewno kiedy już pobiję rekord (mam nadzieję tak się stanie), na pewno do was przyjadę na dół. Nie wiem jeszcze ile osób będzie mogło wejść do środka, więc myślę, że na sto procent spotkamy się na zewnątrz. Wierzcie mi – doping naprawdę dodaje skrzydeł”.
Krystian na swoim rowerze będzie próbował pobić rekord Guinnessa w sobotę 1 października o godzinie 11 przed południem.
Krystian Herba urodził się 12 sierpnia 1981 roku w Rzeszowie. Karierę sportową rozpoczął w 1995. Wielokrotny medalista Mistrzostw Polski, finalista i uczestnik wielu zawodów cyklotrialowych na świecie. Reprezentant Polski w latach 1999-2009. Obecnie zajmuje się pokazami akrobacji rowerowych
Rafał Muskała
rmuskala@radiodeon.com
Źródło: inf. własna, wikipedia.org
Foto: Rafał Muskała
News Chicago
Niespodzianka za świątecznym stołem. Kelnerka z Oak Lawn otrzymała niemal 2 tys. dolarów napiwku
W ostatni weekend w restauracji Les Brothers w Oak Lawn doszło do wzruszającego zdarzenia, które kelnerka Ashley Glaum zapamięta do końca życia. Kobieta otrzymała bowiem niespodziewany napiwek w wysokości niemal 2 tys. dolarów, który – jak podkreśla – przyszedł w chwili, gdy najbardziej go potrzebowała.
Tradycja, która odmienia życie
Za niezwykłym prezentem stoi grupa przyjaciół, którzy od pięciu lat mają własny świąteczny rytuał. Spotykają się na wspólne śniadanie, a każdy z nich przynosi dodatkowe 100 dolarów, by wręczyć wybranej kelnerce lub kelnerowi solidny, wspólny napiwek.
Jim Welsh, jeden z inicjatorów tradycji, tłumaczy, że chodzi o prostą ideę: zrobić coś dobrego na święta i dać komuś odrobinę radości. Jego przyjaciel, Jim Marquardt, dodaje, że zawsze prosi menedżera lokalu o wskazanie najbardziej zasłużonego pracownika i zachowanie całej akcji w tajemnicy.
Tym razem wybór padł na Ashley Glaum, która w Les Brothers pracuje od sześciu lat.
Wcześniejsza zmiana i niespodzianka życia
Ashley Glaum nie spodziewała się niczego niezwykłego tego dnia. Przyszła do pracy 40 minut wcześniej, by przygotować stolik dla grupy gości. Nie wiedziała, że zarówno menedżerowie, jak i nieznani jej jeszcze przyjaciele zaplanowali coś wyjątkowego.
Na koniec posiłku kelnerka została poproszona o podejście do stolika. Wtedy wręczono jej zwitek banknotów – 1 800 dolarów w gotówce.
“Nie wiedziałam, co powiedzieć. Byłam ogromnie wdzięczna. W pierwszej chwili pomyślałam: dziękuję Bogu” – wspominała wzruszona. “A zaraz potem: dziękuję tym ludziom, którzy się tu pojawili.”
Do niedawna byli obcymi ludźmi, dziś – jak mówi – stali się częścią jej niezapomnianych świąt.
Pomoc, która przyszła w idealnym momencie
Kelnerka nie kryje, że ten gest przyniósł jej realną ulgę. Ashley Glaum samotnie wychowuje dwoje dzieci: 8-letnią Michelle i 4-letniego Jesusa. Dzięki niespodziewanej darowiźnie mogła zapewnić im świąteczne prezenty i potrzebne rzeczy, na które wcześniej mogłoby zabraknąć środków. Przyznała również, że rzadko czuje się otoczona troską, a tego dnia doświadczyła jej wyjątkowo mocno.
Radość z dawania
Przyjaciele, którzy od lat pielęgnują swoją tradycję „big tip breakfast”, nie ukrywają, że daje im ona ogromną satysfakcję. “Czuję się lepiej, dając, niż gdybym miał dostać. To wspaniałe uczucie móc komuś pomóc” – mówi Jim Marquardt.
Mają nadzieję, że ich historia zainspiruje innych do podobnych gestów – zarówno w okresie świątecznym, jak i przez cały rok.
Lekcja dobroci na święta
Ashley Glaum podkreśla, że gest grupy przyjaciół dał jej nie tylko pieniądze, ale i poczucie nadziei. “Dawajcie tyle, ile możecie, komu możecie. Nawet najmniejsza pomoc ma znaczenie. Chciałabym, żeby każdy mógł poczuć to, co ja poczułam tego dnia” – powiedziała.
Źródło: cbs
Foto: YouTube
News Chicago
Portillo’s wraca do serca Chicago. Kultowa sieć otworzy lokal przy Michigan Avenue
Portillo’s — jedna z najbardziej rozpoznawalnych marek kulinarnych miasta — przygotowuje się do otwarcia nowego lokalu w ścisłym centrum Chicago. Z dokumentów budowlanych złożonych w urzędzie miasta wynika, że restauracja powstanie na parterze budynku przy 300 N. Michigan Avenue, w sąsiedztwie mostu nad rzeką Chicago.
Dokumenty wskazują, że spółka planuje adaptację przestrzeni na pełnowymiarową restaurację z miejscami siedzącymi. Oficjalna data otwarcia nie została jeszcze ogłoszona, ale rozpoczęta procedura budowlana sugeruje, że prace ruszą w najbliższych miesiącach.
Ikona miasta — teraz w jednym z najbardziej ruchliwych punktów Downtown
Nowa lokalizacja mieści się w 47-piętrowej wieży mieszkalno-hotelowej wybudowanej przez Sterling Bay oraz Magellan Development Group, obejmującej również hotel z 280 pokojami. Michigan Avenue, szczególnie w tej części, należy do najczęściej odwiedzanych przez turystów i pracowników biurowych ulic w mieście, co czyni ją idealnym miejscem dla ekspansji marki.
Lokal będzie drugim punktem Portillo’s w śródmieściu Chicago i czwartym w granicach miasta.
Od małego stoiska do potęgi kulinarnej
Portillo’s rozpoczął działalność w 1963 roku jako niewielki hot-dog stand w Villa Park, założony przez Dicka Portillo. Dziś sieć liczy ponad 70 restauracji w 10 stanach, zachowując jednak silne związki z Chicagoland.
Marka słynie przede wszystkim z:
- klasycznych Chicago-style hot dogs,
- Italian beef w wielu wariantach,
- popularnej chopped salad,
- legendarnego domowego ciasta czekoladowego,
- oraz kultowego chocolate cake shake.
W ostatnich latach Portillo’s zdobywa również uwagę dzięki współpracom kulinarnym — m.in. z Lou Malnati’s czy Milk Bar z Nowego Jorku — które przyciągają nowych klientów i wzmacniają rozpoznawalność marki.
Na szczegóły dotyczące otwarcia, projektu wnętrza i oferty trzeba jeszcze poczekać, jednak nowa restauracja zapowiada się jako jedno z najbardziej wyczekiwanych debiutów gastronomicznych w Chicago.
Źródło: blockclubchicago
Foto: Portillo’s
News Chicago
W noc sylwestrową pojedziemy za darmo: Molson Coors i CTA uruchamiają program Free Rides
-
GOŚCIE BUDZIK MORNING SHOW3 tygodnie temuPielęgnujemy świąteczne tradycje. Patrycja Niżnik zaprasza na Mikołajki i Wigilię
-
News Chicago3 tygodnie temuCeny gazu nie wzrosną w przyszłym roku w Illinois tak bardzo jak chciał Nicor Gas i Ameren
-
Polonia Amerykańska4 tygodnie temuGłosujemy na Emily Reng startującą w Miss Universe – historyczny moment dla Polonii!
-
News USA2 tygodnie temuRząd wstrzymuje rozpatrywanie wszystkich wniosków imigracyjnych z 19 państw
-
News USA1 tydzień temuHistoryczne wystąpienie prezydenta: Trump o uroczystości Niepokalanego Poczęcia
-
News USA4 tygodnie temuKoniec ulg podatkowych dla osób przebywających nielegalnie w USA
-
GOŚCIE BUDZIK MORNING SHOW2 tygodnie temuTomasz Potaczek z Chicago ponownie na podium Mistrzostw Świata w Kettlebell
-
News USA2 tygodnie temuUniwersytet Kolorado zapłaci 10,3 mln USD za przymus szczepień przeciw COVID-19










