Połącz się z nami

News USA

Elon Musk i jego Tesla przejmują kolejną firmę. Co planuje największy wizjoner XXI wieku?

Opublikowano

dnia

Wczorajszy dzień przyniósł sporą niespodziankę związaną z korporacją Tesla Motors: Elon Musk ogłosił, że producent samochodów chce przejąć SolarCity. Dla jednej z firm  informacja oznaczała spore spadki na giełdzie, papiery wartościowe drugiej znacznie podrożały. A najdziwniejsze w tym jest fakt, iż współwłaścicielem obu jest Elon Musk!

Relacja Sławomira Sobczaka

SolarCity zajmuje się m.in. instalowaniem paneli słonecznych. Firma powstała dekadę temu, obecnie zatrudnia kilkanaście tysięcy osób. Wielki pakiet akcji przedsiębiorstwa należy do Elona Muska pełniącego funkcję prezesa firmy. SolarCity rozwijają bracia Rive, to bliscy kuzyni Muska. Kapitalizacja SolarCity wynosi obecnie ok. 2 mld dolarów. Tesla zamierza wyłożyć tę sumę plus około 20-30 proc. bonusu. Warto podkreślić, że Tesla zapłaci swoimi akcjami.

Rynek nie przyjął pozytywnie doniesień o transakcji? Papiery wartościowe Tesla Motors mocno potaniały o 10 proc., w  przeciwieństwie do akcji SolarCity, które poszybowały w górę o 22 proc!

Sławomir Sobczak
redakcja@radiodeon.com

Foto: Flickr.com/ Maurizio Pesce

News USA

Izba Handlowa USA pozywa administrację Trumpa za „bezprawną” opłatę wizową H-1B w wysokości 100 tys. USD

Opublikowano

dnia

Autor:

Amerykańska Izba Handlowa – U.S. Chamber of Commerce – wniosła w czwartek pozew przeciwko administracji prezydenta Donalda Trumpa, twierdząc, że wprowadzona przez nią opłata w wysokości 100 000 dolarów za nowe wnioski o wizę H-1B jest niezgodna z prawem i szkodliwa dla amerykańskich firm.

Pozew ma na celu zablokowanie nowych przepisów, o których informowaliśmy 24 września. Mają one — zdaniem Izby — znacząco zwiększą koszty zatrudnienia zagranicznych specjalistów i ograniczą konkurencyjność amerykańskich przedsiębiorstw, zwłaszcza małych i średnich firm.

Opłata miałaby dotyczyć wyłącznie nowych wniosków wizowych, nie obejmując przedłużeń ani aktualnie obowiązujących wiz H-1B.

„Nieopłacalne dla amerykańskich firm”

„Nowa opłata wizowa w wysokości 100 000 dolarów sprawi, że dla amerykańskich pracodawców, zwłaszcza startupów oraz małych i średnich przedsiębiorstw, korzystanie z programu H-1B stanie się ekonomicznie nieuzasadnione” – oświadczył Neil Bradley, wiceprezes wykonawczy i dyrektor ds. polityki Izby. „Kongres stworzył ten program, by umożliwić firmom w całym kraju dostęp do globalnych talentów potrzebnych do rozwoju — ta decyzja podważa jego cel.”

Amerykańska Izba Handlowa, największa organizacja pro-biznesowa w kraju, reprezentuje blisko 3 miliony firm.

Spór o granice prezydenckich uprawnień

W pozwie wskazano, że proklamacja Prezydenta Trumpa z 19 września, ustanawiająca nową opłatę, przekracza jego konstytucyjne uprawnienia i „rażąco narusza zasady określone przez Kongres” „Proklamacja jest nie tylko błędną polityką, ale wprost niezgodną z prawem” – czytamy w treści pozwu.

Reakcja Białego Domu

Rzeczniczka Białego Domu Taylor Rogers odrzuciła zarzuty, twierdząc, że decyzja prezydenta jest „zgodna z prawem i stanowi pierwszy krok w kierunku reformy programu H-1B”.

„Prezydent Trump obiecał stawiać amerykańskich pracowników na pierwszym miejscu. Jego działania mają zapobiec nadużyciom systemu wizowego i dumpingu płac, jednocześnie zapewniając firmom możliwość sprowadzania najlepszych talentów z zagranicy” – powiedziała Rogers.

Wiza H1B

Kontekst: spór o przyszłość programu H-1B

Program wizowy H-1B, utworzony w 1990 roku, miał przyciągać wysoko wykwalifikowanych pracowników z zagranicy — zwłaszcza w sektorach inżynierii, informatyki i nauk ścisłych. Od lat jest kluczowym narzędziem rekrutacyjnym dla firm technologicznych takich jak Google, Microsoft czy Intel.

Pozew Izby Handlowej jest kolejnym prawnym wyzwaniem wobec polityki imigracyjnej administracji Trumpa. Na początku miesiąca podobny pozew złożyła koalicja organizacji opieki zdrowotnej i związków zawodowych, również argumentując, że nowa opłata wizowa H-1B jest sprzeczna z obowiązującym prawem federalnym.

Źródło: cbs
Foto: istock/Evgenia Parajanian/
Czytaj dalej

News USA

Trump będzie miał swój „Łuk Niepodległości” wzorowany na paryskim Łuk Triumfalnym

Opublikowano

dnia

Autor:

Prezydent Donald Trump zaprezentował w środę model swojego nowego pomysłu architektonicznego — monumentalnego łuku, który miałby stanąć na wjeździe do stolicy USA. Budowla, wzorowana na paryskim Łuku Triumfalnym, została nieformalnie ochrzczona przez jego otoczenie jako „Łuk Trumpa”, choć oficjalna nazwa projektu brzmi „Łuk Niepodległości” (Independence Arch).

„Będzie naprawdę piękny”

Model łuku Donald Trump pokazał podczas kolacji w Białym Domu, zorganizowanej dla grupy zamożnych darczyńców wspierających plan budowy nowej sali balowej przy rezydencji prezydenckiej. Trzymając makietę w dłoniach, prezydent mówił z entuzjazmem:

„Będzie naprawdę piękny. Myślę, że będzie fantastyczny. Mamy trzy wersje — małą, średnią i dużą. Myślę, że wybierzemy tę największą.”

Zapytany przez reportera CBS News Eda O’Keefe’a, komu ma być poświęcony pomnik, Trump odpowiedział krótko: „Dla mnie.”

Lokalizacja i symbolika projektu

Według wstępnych planów, łuk miałby powstać po stronie Arlington w stanie Wirginia, tuż przy moście Arlington Memorial Bridge nad rzeką Potomak. Monument stanowiłby wizualne połączenie Pomnika Lincolna w Waszyngtonie i Cmentarza Narodowego w Arlington – miejsc o głębokim znaczeniu historycznym.

Prezydent zapowiedział, że projekt mógłby zostać ukończony przed obchodami 250. rocznicy powstania Stanów Zjednoczonych, przypadającymi w przyszłym roku. Miniaturowy model konstrukcji maznajdować się obecnie w Gabinecie Owalnym.

Bez szczegółów finansowych

Donald Trump nie podał kosztów inwestycji ani źródeł jej finansowania. Jego administracja jednocześnie zapowiada ograniczanie wydatków federalnych i redukcję zatrudnienia w agencjach rządowych w związku z trwającym zawieszeniem prac rządu (tzw. government shutdown).

Arlington_Memorial_Bridge

Arlington Memorial Bridge

Pomysł z historią

To nie pierwszy raz, gdy rozważana jest budowa monumentalnego łuku w tym miejscu. Już w 1902 roku Służba Parków Narodowych przedstawiła plan wzniesienia łuku triumfalnego ku czci prezydenta i generała Ulyssesa S. Granta, jednak projekt nigdy nie został zrealizowany.

Oddany do użytku w 1932 roku Arlington Memorial Bridge sam w sobie stanowi hołd dla jedności kraju po wojnie secesyjnej. Jego neoklasycystyczny styl – ulubiony kierunek architektoniczny Donalda Trumpa – wykorzystuje motywy orłów, bizonów i liści dębu, mające symbolizować siłę i trwałość narodu amerykańskiego.

Źródło: cbs
Foto: YouTube, Virginia Department of Historic Resources
Czytaj dalej

News USA

John Bolton, były doradca Trumpa, został oskarżony w sprawie tajnych dokumentów

Opublikowano

dnia

Autor:

Federalna ława przysięgłych postawiła Johnowi Boltonowi zarzuty bezprawnego przetwarzania materiałów niejawnych. Według dokumentów sądowych byłemu doradcy ds. bezpieczeństwa narodowego w administracji Donalda Trumpa, postawiono osiem zarzutów nielegalnego ujawniania informacji dotyczących obrony narodowej oraz dziesięć zarzutów nieuprawnionego przechowywania takich danych.

W przypadku skazania Johnowi Boltonowi grozi nawet do 10 lat więzienia za każdy z zarzutów.

„Istnieje jeden poziom sprawiedliwości dla wszystkich Amerykanów” – podkreśliła w oświadczeniu Prokurator Generalna Pamela Bondi. – „Każdy, kto nadużywa władzy i naraża bezpieczeństwo naszego kraju, zostanie pociągnięty do odpowiedzialności. Nikt nie stoi ponad prawem”.

76-letni Bolton, który pełnił funkcję doradcy ds. bezpieczeństwa narodowego w pierwszej kadencji Donalda Trumpa, od czasu odejścia z Białego Domu stał się jednym z jego najbardziej zagorzałych krytyków. Jego dom został przeszukany w sierpniu – podczas operacji FBI przejęło szereg dokumentów oznaczonych jako „tajne”, „ściśle tajne” i „poufne”.

Z akt sprawy wynika, że część tych materiałów zawierała informacje dotyczące broni masowego rażenia.

Śledztwo FBI wykazało, że John Bolton przekazywał ściśle tajne informacje za pośrednictwem prywatnych kont internetowych i przechowywał te dokumenty w swoim domu, co stanowi poważne naruszenie prawa federalnego – oświadczył dyrektor FBI Kash Patel.

„Sprawa jest efektem skrupulatnej pracy profesjonalnych funkcjonariuszy, którzy kierowali się wyłącznie faktami. Nikt, kto zagraża bezpieczeństwu narodowemu, nie uniknie odpowiedzialności”- dodał Patel.

John Bolton w odpowiedzi nazwał zarzuty „aktem politycznej zemsty” ze strony Donalda Trumpa.

„To nic innego jak użycie Departamentu Sprawiedliwości jako narzędzia odwetu” – stwierdził w oświadczeniu. – „Zarzuty wobec mnie to część jego kampanii zastraszania przeciwników i kontrolowania narracji o własnych działaniach.”

“Sprzeciw i niezgoda są fundamentem amerykańskiego systemu konstytucyjnego. Z determinacją będę bronił zgodności moich działań z prawem i ujawniał nadużycia władzy” – dodał Bolton.

Sprawa Boltona to kolejny z serii procesów dotyczących krytyków byłego prezydenta. We wrześniu były dyrektor FBI James Comey został oskarżony o składanie fałszywych zeznań przed Kongresem i utrudnianie śledztwa, a tydzień później prokurator generalna stanu Nowy Jork Letitia James usłyszała zarzuty oszustw hipotecznych.

Przedstawiciele administracji Trumpa zaprzeczają, jakoby sprawy te miały charakter polityczny. Wiceprezydent J.D. Vance stwierdził wcześniej, że śledztwo w sprawie Boltona „nie miało żadnego podłoża politycznego”.

Źródło: scrippsnews
Foto: YouTube
Czytaj dalej
Reklama

Popularne

Kalendarz

czerwiec 2016
P W Ś C P S N
 12345
6789101112
13141516171819
20212223242526
27282930  

Nasz profil na fb

Popularne w tym miesiącu