Połącz się z nami

News Chicago

Grupa Mozarta w Chicago. Kwartet muzyczny, który bawi nie tylko muzyką. Tylko w Copernicus Center

Opublikowano

dnia

W niedzielę 22 maja na scenie Copernicus Center wystąpi kwartet smyczkowy „Grupa Mozarta”. Czterech wirtuozów to kabaret w formie niespotykanej nigdzie indziej. Od 20 lat zespół prezentuje żarty łączące aktorstwo, poczucie humoru oraz przede wszystkim muzykę.

W studio Radia Deon gościem była Barbara Bilszta, organizatorka koncertu w Chicago. Jak sama podkreśla Filip Jaślar, Michał Sikorski, Paweł Kowaluk i Bolek Błaszczyk potrafią grać nie tylko na swoich instrumentach, ale na wszystkim, co biorą do rąk.

„Nie dosyć, że są wirtuozami najwyższego lotu, każdy na swoim instrumencie, to potrafią grać jak inny na bardzo różne sposoby. Zresztą potrafią grać na wszystkim, co biorą do rąk i to też jest częścią spektaklu”.

Na scenie Copernicus Center będzie można posłuchać ciekawych połączeń muzycznych. Barbara Bilszta podkreśla, że z pewnością będą także elementy muzyki polskiej

„Jest mało okazji, żeby grać muzykę polską, którą publiczność innych krajów nie zna. Natomiast oni [grupa Mozarta] bardzo kochają te utwory. Jestem pewna, że będziemy się bawić również znanymi polskimi tematami. Są bardzo przywiązani do Polski, są dumni, że są Polakami, są naszymi ambasadorami”.  

Grupa Mozarta zagrała już cztery tysiące koncertów w ponad 50 krajach. Barbara Bilszta zaznacza, że na każdym z nich artyści wchodzą w interakcję z publicznością i angażują ją w swój występ

„To nie jest publiczność sal koncertowych, to nie jest publiczność wyrobiona na Mozarcie, to są ludzie przechodnie. To są ludzie wrażliwi, którzy przychodzą otwarci, a my serwujemy im porcję radości, przeżywania muzyki, kontaktu ze sztuką, interakcji między sceną a widownią”.

Jak popisać się przed kobietą
[youtube id=”12Wg-S1MZG0″ width=”620″ height=”360″]

Koncert Grupy Mozarta odbędzie się 22 maja w Copernicus Center. Początek o godzinie 6 wieczorem. Bilety na stronie internetowej www.pasochichogo.com lub pod numerem telefonu 773 467 9000

Rafał Muskała
rmuskala@radiodeon.com

Źródło: inf. własna
Foto: Rafał Muskała

News Chicago

Wślizgnął się pod pociąg na oczach kamer. Policja ostrzega: to igranie ze śmiercią

Opublikowano

dnia

Autor:

metra

Nagranie opublikowane przez policję w Hinsdale wywołało poruszenie wśród mieszkańców i skłoniło funkcjonariuszy do wydania ostrzeżenia dotyczącego bezpieczeństwa na torach kolejowych. Monitoring z przejazdu Garfield Crossing zarejestrował mężczyznę, który – chcąc prawdopodobnie zdążyć na pociąg – zamiast poczekać, wślizgnął się pod stojący skład.

Funkcjonariusze przypuszczają, że nierozsądny pasażer próbował w ten sposób przedostać się na właściwy peron.

“Wystarczy poczekać na następny pociąg. Przechodząc pod wagonami, ryzykuje się śmiercią lub poważnym kalectwem” – podkreślił zastępca komendanta Tom Lillie.

Ostrzeżenie dla pasażerów

Policja przypomniała, że nielegalne przechodzenie przez tory jest zabronione i może skutkować mandatem. Zgodnie z regulaminem Metry, osoby łamiące przepisy nie zostaną wpuszczone na pokład pociągu.

W komunikacie opublikowanym na Facebooku funkcjonariusze apelowali o korzystanie wyłącznie z wyznaczonych przejść, przestrzeganie znaków i sygnałów ostrzegawczych oraz zachowanie szczególnej ostrożności.

“To właśnie dla takich sytuacji prowadzimy kampanie bezpieczeństwa. Żaden pociąg nie jest wart ryzykowania życia” – napisano w ostrzeżeniu.

Tożsamość pasażera nieznana

Policja nie ujawniła danych osoby widocznej na nagraniu. Zdarzenie zostało wykorzystane jako przykład w ramach akcji „Think Train Week”, której celem jest zwiększenie świadomości zagrożeń związanych z lekkomyślnym zachowaniem w pobliżu torów.

 

Źródło: nbc
Foto: YouTube
Czytaj dalej

News Chicago

Władze Powiatu Cook krytykują taktyki ICE. Preckwinkle twierdzi, że rozbijane są rodziny

Opublikowano

dnia

Autor:

W środę władze powiatu Cook ostro skrytykowały działania federalnych agentów imigracyjnych, zarzucając im stosowanie „oszukańczych i zastraszających” metod podczas zatrzymań. Jak twierdzą, zamaskowani funkcjonariusze w cywilu doprowadzają do rozpadu rodzin i podważają zaufanie do instytucji publicznych.

Na środowej konferencji prasowej przewodnicząca Rady Powiatu Cook, Toni Preckwinkle, podkreśliła, że działania Służby Imigracyjnej i Celnej (ICE) wykraczają poza zwykłe egzekwowanie prawa.

Według władz powiatu agenci ICE wielokrotnie działali w nieoznakowanych samochodach, odmawiali okazania legitymacji służbowych czy nakazów aresztowania. Takie przypadki miały miejsce m.in. w sądach okręgowych w lipcu i wrześniu.

Sharone Mitchell, rzecznik praw obywatelskich powiatu Cook, ostrzegł, że takie metody zagrażają bezpieczeństwu uczestników postępowań sądowych: „Niezależnie od poglądów na temat imigracji, te działania powinny budzić niepokój każdego, kto ceni sprawiedliwość i przejrzystość. Stworzyły one poważne zagrożenie dla bezpieczeństwa naszych klientów, świadków i osób po obu stronach systemu prawnego”.

W odpowiedzi radni przedłożyli rezolucję zobowiązującą lokalne agencje do informowania władz powiatu o każdej operacji ICE prowadzonej na jego terenie.

Wzmożone kontrole w aglomeracji chicagowskiej

Organizacje broniące praw imigrantów odnotowały w ostatnich dniach wzrost aktywności agentów federalnych. Zbiegło się to z przyjazdem do Chicago Gregory’ego Bovino, funkcjonariusza Straży Granicznej znanego z nalotów w Los Angeles, oraz sekretarz Departamentu Bezpieczeństwa Wewnętrznego Kristi Noem.

We wtorek ICE poinformowało o aresztowaniach w Elgin w ramach trwającej „Operacji Midway Blitz”. Federalni urzędnicy uzasadniają działania tym, że polityka azylowa „chroni przestępców bardziej niż bezpieczeństwo społeczności amerykańskich”.


Powiat Cook, podobnie jak Chicago i cały stan Illinois, ma status tzw. jurysdykcji przyjaznej imigrantom („sanctuary”), co oznacza, że lokalna policja nie współpracuje z ICE w sprawach deportacyjnych.

Źródło: wttw
Foto: YouTube, ICE
Czytaj dalej

News Chicago

Policja w Gurnee ma „drona pierwszego ratownika”. Pomógł odnaleźć dziecko i zatrzymać pijanego kierowcę

Opublikowano

dnia

Autor:

The-Gurnee-Police-Department-dron11

Policja w Gurnee jako jedna z pierwszych w regionie wprowadziła innowacyjny program „Drone as First Responder” (DFR) – system, w którym dron automatycznie startuje w odpowiedzi na zgłoszenia alarmowe. Nowa technologia zdążyła już odegrać kluczową rolę w dwóch sytuacjach kryzysowych: odnalezieniu zaginionego dziecka i zatrzymaniu nietrzeźwego kierowcy.

Automatyczny start i obraz na żywo

Program oficjalnie ruszył 22 sierpnia. Dron, przechowywany w klimatyzowanej stacji dokującej na dachu remizy strażackiej, pozostaje stale naładowany i gotowy do lotu. Po otrzymaniu zgłoszenia funkcjonariusz wybiera lokalizację na mapie cyfrowej, a maszyna autonomicznie kieruje się na miejsce zdarzenia, dostarczając policjantom obraz w czasie rzeczywistym.

Sukcesy w pierwszych dniach

Już w pierwszych dwóch tygodniach działania systemu dron pomógł:

  • namierzyć i zatrzymać kierowcę, który uciekł z miejsca zdarzenia prowadząc pod wpływem alkoholu,
  • odnaleźć zaginione dziecko z autyzmem w rejonie torów kolejowych i gęstych zarośli – zanim zdążyli tam dotrzeć funkcjonariusze pieszo.

Technologia w służbie bezpieczeństwa

Wykorzystywany model DJI M30T osiąga prędkość ponad 50 mph i może patrolować większość obszaru Gurnee w kilka minut. Wyposażony jest m.in. w:

  • kamerę z 16-krotnym zoomem optycznym,
  • termowizję i noktowizję do pracy w nocy,
  • 40-minutowy czas lotu,
  • technologię automatycznego śledzenia pojazdów i osób.

The-Gurnee-Police-Department-dron11

Transmisje wideo są natychmiast przesyłane do patroli w terenie i centrali dowodzenia, pozwalając ocenić liczebność tłumu, zidentyfikować pojazdy czy potencjalne zagrożenia jeszcze przed przybyciem policjantów.

Współpraca z Paladin Drones

Program powstał we współpracy z firmą Paladin Drones, specjalizującą się w zdalnym zarządzaniu flotami dronów dla służb mundurowych. To odróżnia go od tradycyjnych modeli, w których funkcjonariusze przewożą drony w radiowozach i uruchamiają je ręcznie.

The-Gurnee-Police-Department-dron11

Trzeci dron w arsenale Gurnee

DFR to już trzeci dron we flocie policji w Gurnee, która prowadzi program dronowy od 2016 roku. Funkcjonariusze zapewniają, że nowy dron będzie wykorzystywany wyłącznie do wezwań alarmowych 911, poszukiwań osób zaginionych i sytuacji kryzysowych – nie do rutynowych patroli.

Źródło: lakemchenryscanner
Foto:  Gurnee Police Department
Czytaj dalej
Reklama

Popularne

Kalendarz

Nasz profil na fb

Popularne w tym miesiącu