News Chicago
40 lat minęło jak jeden dzień. Okrągły jubileusz szkoły im. Mikołaja Kopernika w Niles pod Chicago
11 września 1976 roku zabrzmiał pierwszy dzwonek w Polskiej Szkole im. Mikołaja Kopernika w Niles. Po kilku miesiącach przygotowań naukę rozpoczęło w niej 73 uczniów. 23 stycznia tego roku odbył się bankiet 40-lecia.
Blisko 500 gości było uczestnikami jubileuszowej gali. Hymny, sztandary, powitania i wystąpienia gości, życzenia, dyplomy i gratulacje, także z kancelarii prezydenta RP oraz spektakl teatralny o patronie dopełnił całości rocznicowych obchodów. Tak, o programie artystycznym i jego przesłaniu mówiła Helena Sołtys, autorka scenariusza i reżyser przedstawienia „Kopernik – “powiew przeszłości, smak teraźniejszości, spojrzenie w przyszłość”.
Relacja Andrzeja Baraniaka
„Miał poruszyć przeszłość, teraźniejszość i przyszłość. Przyszłość szkoły Kopernika, przyszłość jego następców, tych, którzy będą odkrywać nie tylko kosmos, nie tylko nowe planety, ale też tą polskość w sobie. Myślę, że będą jego krokami dążyć, że będą wiernie tą polskość szerzyć tutaj, na tej gościnnej amerykańskiej ziemi” – powiedziała pani Helena.
Galeria zdjęć
O inicjatywie założenia placówki, której przez pierwsze trzynaście lat patronem był Ignacy Jan Paderewski, mówił współzałożyciel szkoły, Józef Tatkowski. „Myśmy dowozili dzieci z Niles do Chicago. Na „Trójcowo”, do szkoły Pułaskiego, Kościuszki. Około 13 rodzin spotykaliśmy się na bieżąco i zaczęliśmy rozmawiać, żeby założyć polska szkołę w Niles” – powiedział pan Józef.
W grudniu 1975 zapadła decyzja o utworzeniu szkoły. Dwa miesiące później powołano Komitet Rodzicielski na czele z Teresą Sokołowską. 11 września 1976 roku 73 uczniów rozpoczęło naukę. Pierwszym kierownikiem została Halina Kubasik. W 1988 roku szkoła przeniesiona została do parafii św. Johna Brebeuf w Niles. Jednocześnie podjęto decyzję o zmianie nazwy i obraniu nowego patrona. Został nim Mikołaj Kopernik.
Dyrekcja szkoły pod kierownictwem Bernardy Redlińskiej z powodzeniem kontynuuje wolę założycieli, aby uczyć polonijną młodzież języka, historii i kultury polskiej. „Z przyjemnością będę ten spadek realizować i realizuje. Staram się jak najlepiej kontynuować tradycje szkoły, ale też staram się wprowadzać to, co jest nowoczesne i potrzebne obecnym uczniom – powiedziała dyrektor Redlińska
Z okazji jubileuszu na ręce dyrektor napłynęły życzenia z Kancelarii Prezydenta RP Andrzeja Dudy. Dyplomy uznania wraz z życzeniami przekazała prezes Zrzeszenia Nauczycieli Polskich Ewa Koch oraz wicekonsul Konrad Zieliński, który powiedział, że sukcesy szkoły i jej uczniów są dorobkiem wszystkich pokoleń pedagogów.
Andrzej Baraniak
abaraniak@radiodeon.com
Źródło: Inf. własna
Foto: Andrzej Baraniak/NEWSRP
Więcej zdjęć na stronie:
www.newsrp.smugmug.com
News Chicago
Illinois mówi „dość”: Nowe ustawy mają chronić imigrantów przed nadużyciami ICE
News Chicago
Sąd federalny nakazuje poprawę warunków w ośrodku ICE w Broadview
W środę sędzia federalny Robert Gettleman nakazał administracji Donalda Trumpa natychmiastowe zajęcie się „niedopuszczalnymi” warunkami panującymi w ośrodku przesłuchań Immigration and Customs Enforcement (ICE) w Broadview. Decyzja zapadła po wysłuchaniu wielogodzinnych zeznań zatrzymanych, którzy skarżyli się na przeludnienie, brak pościeli, niewystarczające wyżywienie i ograniczony dostęp do wody.
W środę sędzia okręgowy wydał tymczasowy nakaz sądowy, zobowiązując ICE i Departament Bezpieczeństwa Wewnętrznego (DHS) do zapewnienia zatrzymanym czystej pościeli, środków higienicznych oraz co najmniej trzech pełnych posiłków dziennie.
„Sąd stwierdza, że powodowie i członkowie domniemanej grupy ponieśli, i prawdopodobnie nadal będą ponosić, nieodwracalną szkodę, jeśli nie zostanie im przyznane tymczasowe zadośćuczynienie” – napisał Gettleman w uzasadnieniu decyzji.
Nakaz został wydany w ramach pozwu złożonego przez MacArthur Justice Center i ACLU of Illinois w imieniu byłych zatrzymanych – Pablo Moreno Gonzaleza i Felipe Agustina Zamacony. Według skargi, funkcjonariusze ICE „odcięli zatrzymanych od świata zewnętrznego”, uniemożliwiając im poufne rozmowy z prawnikami.
O przesłuchaniach w tej sprawie informowaliśmy wczoraj.
Podstawowe wymogi: woda, prysznic i kontakt z obrońcą
Zgodnie z decyzją sędziego Gettlemana, nakaz – obowiązujący co najmniej do 19 listopada – zobowiązuje ICE do:
- umożliwienia zatrzymanym korzystania z prysznica co najmniej co drugi dzień,
- zapewnienia butelkowanej wody do każdego posiłku oraz na żądanie,
- utrzymania czystości pomieszczeń i toalet,
- zagwarantowania prywatnego i bezpłatnego kontaktu telefonicznego z prawnikiem.
„Domagamy się na tym etapie jedynie kilku podstawowych udogodnień, które powinny być oczywiste w państwie prawa” – podkreśliła Alexa Van Brunt, dyrektorka MacArthur Justice Center w Illinois i główna pełnomocniczka powodów.

„To już nie ośrodek przetwarzania, lecz więzienie”
Podczas wtorkowego posiedzenia dowodowego byli więźniowie Broadview opowiadali o dramatycznych warunkach panujących w ośrodku. Relacjonowali, że byli stłoczeni w przepełnionych celach, przez wiele dni pozbawieni możliwości kąpieli czy zmiany ubrań, a kontakt z rodzinami był praktycznie niemożliwy.
Niektórzy zeznali, że zostali oszukani lub zastraszeni, by podpisać dobrowolne formularze deportacyjne.
Sędzia Gettleman uznał przedstawione dowody za „mocne” i stwierdził, że Broadview przestało pełnić funkcję tymczasowego punktu przetwarzania zatrzymanych.
„Ten ośrodek stał się faktycznie więzieniem. Warunki są niepotrzebnie okrutne, a twierdzenia władz o zapewnianiu wody i miejsc do odpoczynku zostały wielokrotnie podważone. To po prostu niedopuszczalne” – ocenił sędzia.
Rosnący czas przetrzymywania i protesty
Według pozwu, na 4 czerwca mediana czasu przetrzymywania w Broadview wynosiła niemal 48 godzin – czterokrotnie więcej niż dopuszczalny limit 12 godzin. Do połowy miesiąca czas ten wzrósł do trzech dni. Autorzy pozwu podkreślają, że ośrodek nie ma infrastruktury ani zasobów, by utrzymywać ludzi tak długo.
W ostatnich miesiącach ośrodek w Broadview stał się miejscem częstych protestów przeciwko polityce imigracyjnej administracji Donalda Trumpa, szczególnie nasilonej w rejonie Chicago i okolicznych przedmieściach.
Stanowisko rządu
Asystentka prokuratora federalnego, Jana Brady, sprzeciwiła się nakazowi, twierdząc, że jego wprowadzenie mogłoby „sparaliżować egzekwowanie przepisów imigracyjnych w Illinois”. Zaprzeczyła, by w Broadview dochodziło do naruszeń praw konstytucyjnych, tłumacząc problemy „procesem uczenia się” personelu w obliczu rosnącej liczby zatrzymań.
Brady przyznała, że osobiste wizyty prawników zostały częściowo ograniczone, ponieważ spowalniały procedury i wydłużały czas pobytu zatrzymanych w ośrodku. Obwiniła także protestujących, których – jak twierdziła – obecność wymusza okresowe ograniczenia dostępu w celu „ochrony bezpieczeństwa zatrzymanych i funkcjonariuszy”.
Tymczasowy nakaz obowiązuje do 19 listopada, kiedy odbędzie się kolejne posiedzenie sądu dotyczące statusu sprawy. Do tego czasu ICE i DHS muszą wdrożyć wszystkie zalecone środki poprawiające warunki w Broadview.
Źródło: wttw
Foto: YouTube
News Chicago
Kampania „Daily Herald” i Fundacji Roberta R. McCormicka pomoże mieszkańcom przedmieść
-
News Chicago5 dni temuICE zatrzymało dwóch Polaków w Edison Park. Pracowali przy remoncie domu
-
News USA2 dni temuDemokraci triumfują w wyborach: Historyczna frekwencja i znaczące zwycięstwa
-
Prawo imigracyjne3 tygodnie temuDziałania federalnych agentów ICE na ulicach Chicago: Czy powinniśmy się bać?
-
News USA2 tygodnie temuTrump zatwierdza stan klęski żywiołowej dla stanów. Vermont, Maryland i Illinois odchodzą z kwitkiem
-
News Chicago2 tygodnie temuTragiczna śmierć rodziny syna Darrena Baileya w katastrofie śmigłowca
-
News Chicago7 dni temuPritzker przeznaczył 20 mln dolarów na banki żywności po wstrzymaniu świadczeń SNAP
-
News Chicago2 tygodnie temuAgenci federalni ponownie użyli gazu łzawiącego w Chicago. Sędzia żąda wyjaśnień
-
News USA2 tygodnie temuMiliony Amerykanów straci pomoc żywnościową. Świadczenia SNAP nie zostaną wypłacone 1 listopada









































