Świat
„Zaatakował” Biały Dom zanim na stół podano indyka… Szybko przy intruzie pojawiły się psy i agenci Secret Service
Mężczyzna owinięty amerykańską flagą przeszedł przez płot Białego Domu wywołując spore zamieszanie. Zakłócił świąteczny obiad i oddał się w ręce ochrony prezydenta Stanów Zjednoczonych. Nikou się nic nie stało. W ostatnim czasie to już trzeci taki przypadek w Waszyngtonie.
W jednym z najsłynniejszych budynków świata do świątecznego obiadu z okazji Święta Dziękczynienia przygotowywała się pierwsza rodzina Ameryki. 1600 Pennsylvania Ave. – waszyngtoński adres gmachu gdzie od stuleci mieszkają prezydenci Stanów Zjednoczonych jest znany ogółowi, stanowi nie lada atrakcję turystyczną. Niestety jest to także pokusa dla chętnych do przeżycia swoich „pięciu minut”. Tak było i Dniu Dziękczynienia o 2:45 po południu.
Jeszcze przed obiadem
Tuż przed podaniem świątecznego obiadu rodzinie Obamów na teren Białego wtargnął intruz który na trawniku zademonstrował znak zwycięstwa i …spokojnie czekał na agentów Secret Service. Północne i południowe odcinki płotu rezydencji prezydenta zostały czasowo zamknięte, na ulicy widać było do wieczora agentów ochrony.
Pierwszy „atak”
W maju Secret Service dodał drugą warstwę stalowych kolców na szczycie ogrodzenia po zajściu z Kalifornijczykiem, który sforsował ogrodzenie biegnąc trawnikiem w stronę Białego Domu.
Drugi „atak”
We wrześniu ub. roku turysta z Teksasu zdołał przejśc na drugą stronę metalowego ogrodzenia, dotarł nawet do środka ponoć najbardziej strzeżonego budynku w USA. Tym razem ochrona White House była czujna, psy i agenci byli przy intruzie natychmiast i Barack Obama z rodziną spokojnie indyka skonsumowali.
źródło: USA Today
foto: Flickr
Ciekawostki
Masowe wycofanie huśtawek Fisher-Price po śmierci pięciorga niemowląt
Ponad 2 miliony huśtawek dla niemowląt Fisher-Price, model Snuga Swings, zostało wycofanych z rynku po zgłoszeniu pięciu śmierci niemowląt, które zasnęły w tych urządzeniach.
Komisja ds. Bezpieczeństwa Produktów Konsumenckich (CPSC) we współpracy z Fisher-Price ogłosiła, że huśtawki te nigdy nie powinny być używane jako miejsce do snu dla dzieci, ani nie należy dodawać do nich żadnych materiałów pościelowych, ponieważ może to zwiększyć ryzyko uduszenia.
Zagrożenie związane z używaniem huśtawek
W instrukcji wycofania produktów podkreślono, że zagłówek oraz wkładki wspierające ciało mogą prowadzić do ryzyka uduszenia, szczególnie gdy dzieci są pozostawione bez nadzoru lub nieodpowiednio zabezpieczone w urządzeniu. Odnotowano pięć przypadków śmiertelnych dzieci w wieku od 1 do 3 miesięcy, które miały miejsce w latach 2012-2022. Większość tych przypadków była związana z dodaniem pościeli do huśtawek oraz brakiem odpowiednich zabezpieczeń.
Zalecenia dla konsumentów
Huśtawki były sprzedawane w popularnych sieciach handlowych, takich jak Walmart, Target, Toys R Us, oraz online, na Amazonie, w latach 2010-2024. Fisher-Price i CPSC apelują do konsumentów o natychmiastowe usunięcie zagłówków i wkładek wspierających ciało z tych urządzeń oraz o nieużywanie ich do snu dzieci.
CPSC ostrzega, że produkty przeznaczone do siedzenia, takie jak huśtawki czy bujaki, nigdy nie powinny być używane jako miejsce do snu. Wcześniej, w 2022 roku, ostrzegano o ponad 12 przypadkach śmiertelnych związanych z bujakami dla dzieci Fisher-Price.
Wycofanie dotyczy około 2,1 miliona produktów sprzedanych w USA, a także tysięcy sprzedanych w Kanadzie i Meksyku.
źródło: NPR, NBC, CBS, FOX
foto: Zdjęcie dostarczone przez Amerykańską Komisję ds. Bezpieczeństwa Produktów Konsumenckich (CPSC) przedstawia przykład huśtawki Fisher-Price Snuga, która została wycofana z rynku po śmierci pięciu niemowląt.
News USA
Ruszyła ewakuacja amerykańskich dyplomatów z Ukrainy. Wojna coraz bliżej
Stany Zjednoczone wycofują większość personelu dyplomatycznego z Kijowa. Amerykańskie władze tłumaczą tę decyzję rosnącym ryzykiem rosyjskiej inwazji. Wczoraj Biały Dom wezwał Amerykanów do opuszczenia Ukrainy. Pentagon wysyła do Polski dodatkowo 3 tysiące żołnierzy.
Ambasadę USA w Kijowie opuści około 200 osób, czyli niemal cały amerykański personel dyplomatyczny. Rodziny dyplomatów oraz część personelu pomocniczego wyjechała z Ukrainy już wcześniej. Ambasada od poniedziałku zawiesza działalność konsulatu.
Ograniczone usługi konsularne będą kontynuowane ze Lwowa.
Wczoraj prezydent Joe Biden podjął decyzję o skierowaniu do Polski dodatkowo 3 tysięcy żołnierzy.
Będzie to pozostała część 82 Dywizji Powietrznodesantowej stacjonująca w Fort Bragg. To właśnie z tej jednostki pochodzi 1700 żołnierzy rozlokowanych w Polsce na podstawie wcześniejszej decyzji prezydenta USA.
Poza wzmocnieniem bezpieczeństwa wschodniej flanki NATO oddziały te mają w razie potrzeby pomóc w ewakuacji obywateli amerykańskich opuszczających Ukrainę.
Wczoraj podczas konferencji prasowej w Białym Domu doradca prezydenta USA Jake Sullivan ocenił, że rośnie prawdopodobieństwo rosyjskiej agresji na Ukrainie i wezwał obywateli USA by w ciągu 24-48 godzin opuścili ten kraj.
źródło: IAR/Informacyjna Agencja Radiowa/Reuter
foto: Istock/Silent_GOS
News USA
Wall Street Journal cytuje Lecha Kaczyńskiego z 2008 roku. Miał rację polski prezydent w sprawie Putina
Dziennikarz Wall Street Journal Adam O’Neal zastanawia się czy Zachód wysłucha ostrzeżeń Polski przed rosyjską agresją. W komentarzu redakcyjnym autor przypomniał przemówienie prezydenta Lecha Kaczyńskiego w Gruzji w 2008 roku.
Adam O’Neal mówi, że niektórzy oceniają ostrzeżenia Warszawy jako nadmiernie alarmistyczne, ale Polska często miała rację w sprawie „wielkiego sąsiada” Dziennik przywołuje wypowiedź ówczesnego prezydenta Lecha Kaczyńskiego z Gruzji w sierpniu 2008. Wezwał wówczas NATO i Unię Europejską, by zareagowała na najechanie Gruzji przez Rosję, ostrzegając, że
Moskwa może posunąć się dalej i zajmować kolejne kraje.
Autor „Wall Street Journal” przypomina, że Lech Kaczyński w 2010 roku zginął w katastrofie smoleńskiej, a dorobek jego dyplomacji i okoliczności jego śmierci są obiektem „gorzkiej debaty” w Polsce. Jednak – jak wskazuje Adam O’Neal – profetyzm jego wypowiedzi z Tbilisi jest niepodważalny.
„Jeśli zachód nie posłucha wezwań Polaków do silniejszej reakcji na działania Rosji, nietrudno wyobrazić sobie, że w przyszłości Władimir Putin wybierze następny cel do ataku, a promoskiewski ukraiński rząd będzie się temu bezczynnie przyglądał” – pisze Martin O’Neal.
Przypomina, że Władimir Putin, którego nie spotkały znaczące konsekwencje po inwazji na Gruzję, w 2014 roku zajął część Ukrainy, a konflikt we wschodniej jej części do tej pory trwa.
źródło: IAR/wsj.com/d to/w sk
foto: Istock/Manakin
-
News USA4 tygodnie temu
Amerykanie są coraz bardziej uzależnieni od wsparcia rządowego: Najnowsze dane
-
News USA3 tygodnie temu
Gubernator Newsom obniży koszty energii elektrycznej dla mieszkańców Kalifornii
-
News Chicago4 tygodnie temu
„Kosmiczny” dom z połowy wieku w Barrington sprzedano w jeden dzień
-
News USA3 tygodnie temu
Sprawca brutalnego zabójstwa nauczycielki z Memphis nie wyjdzie na wolność
-
News Chicago4 dni temu
Illinois inwestuje w infrastrukturę ładowania pojazdów elektrycznych. Nowa stacja w Joliet
-
Polonia Amerykańska3 tygodnie temu
Modlitwa i wdzięczność – polska tradycja Wszystkich Świętych na emigracji i w Ojczyźnie
-
News Chicago4 tygodnie temu
Chicago zatrudnia setki pracowników mimo zamrożenia naboru – czy nastąpi finansowy krach?
-
News Chicago3 tygodnie temu
Groźny wypadek w Niles: Kierowca, który uderzył w dom jest w stanie krytycznym