News Chicago
“Tato i córka – nowe spojrzenie”. Warsztaty w Chicago, które mają pomóc poznać się bliżej rodzinie
Niespodzianki, zabawy, pisanie listów, wspólny obiad, tańce oraz twórcze rozmowy pomiędzy córkami i ojcami. To główne akcenty ośmiogodzinnych warsztatów zorganizowanych w ramach III Polonijnego Kongresu Rodziny pod hasłem „Tato i córka – nowe spojrzenie”
Wielu ojców nie szczędzi czasu i energii, aby inwestować we wzmacnianie relacji z córkami mając świadomość, że w ten sposób budują wzajemne zaufanie. To przeświadczenie było decydującym o podjęciu wyzwania uczestnictwa w trwających całą niedzielę warsztatach.
Relacja Andrzeja Baraniaka
Dla Kamili Kwaśnik tata jest ideałem. Córka ma z ojcem bardzo dobre relacje. Zawsze może liczyć na wsparcie z jego strony. „Myślałam, że wiem wszystko o moim tacie, ale dzisiaj poznałam go jeszcze bardziej. Bardzo dobry czas mieliśmy dzisiaj razem. Mój tata jest bardzo pracowity i w przyszłości chciałabym mieć takiego męża jak on” – wyznała Kamila. Pan Mariusz był wręcz wzruszony tym wyznaniem córki. Na początku nie był zbyt szczęśliwy z faktu, że będą musieli spędzić 8 godzin uczestnicząc w programie. „Jechałem z pewną niechęcią, bo jest to cały dzień i można go było zaplanować trochę inaczej. W tej chwili na pewno wiem, że ta nasza więź utrwaliła się jeszcze bardziej. Nigdy wcześniej nie rozmawialiśmy na takie tematy – powiedział na zakończenie niedzielnych zajęć w klubie „Słoneczko” tata Kamili.
Podobnych opinii można było usłyszeć wiele. W czasie warsztatów ojcowie mieli okazję poznać oczekiwania córek na wielu płaszczyznach i ugruntować różnego rodzaju techniki i sposoby na wzmocnienie łączących ich więzi z córkami.
„Nazwaliśmy ten program: „Tato – córka, nowe spojrzenie”. Ale to nowe spojrzenie dopiero wtedy jest możliwe, kiedy jest nowe zasłuchanie się w siebie. Mieliśmy taki piękny czas, gdy oni wsłuchiwali się w siebie oczami. A więc były dialogi w cztery oczy. Wspólny obiad w pięknej restauracji. To wszystko rodzi niesamowite doświadczenie i nową perspektywę we wspólnych relacjach z córką, która nie jest już małą księżniczka siedzącą na kolanach u ojca, ale jest młodą kobietą. Ona już podejmuje własne decyzje, co wcale nie oznacza, że nie potrzebuje swojego taty” – powiedział prowadzący zajęcia Dariusz Cupiał z lubelskiej firmy „tato.net”.
Zajęcia z dziewczynami prowadziła psycholog Katarzyna Wac z tej samej firmy. Pani Katarzyna powiedziała naszemu radiu, że uczestniczki mogą uważać się za szczęściary, bo niewielu jest mężczyzn, czy ojców świadomych tak ogromnej roli, jaką mają do wypełnienia wobec swoich córek. „Ci tutaj obecni, mają tę świadomość i chcą jeszcze bardziej się rozwijać. Tak jak sportowiec, który chce mieć lepsze wyniki, to musi trenować, tak samo my, jeżeli chcemy, żeby wzajemna relacja się rozwijała, to trzeba ją trenować” – powiedziała terapeutka.
Na zakończenie warsztatowych zajęć w klubie Słoneczko było wiele śmiechu i radości. Rozdane zostały pamiątkowe dyplomy i podziękowania za decyzję spędzenia wspólnie 8 godzin, o co tak trudno w szarej rzeczywistości dnia.
Andrzej Baraniak
abaraniak@radiodeon.com
Źródło: Inf. własna
Foto: Andrzej Baraniak/NEWSRP
Więcej zdjęć na stronie:
News Chicago
Brandon Johnson nie zabierze pieniędzy programom walki z przemocą domową
News Chicago
Nastolatek z Bremen High School czeka na nową wątrobę, która uratuje mu życie
18-letni Brody Lynch, koordynator mediów szkolnych w Bremen High School w Illinois, czeka na przeszczep wątroby. Zamiast rozpocząć studia na Arizona State University, nastolatek zmaga się jednocześnie z dwiema poważnymi chorobami.
Diagnoza, która zmieniła wszystko
Wszystko zaczęło się ponad 2 lata temu, gdy w styczniu swojego roku juniora Brody usłyszał diagnozę: pierwotne stwardniające zapalenie dróg żółciowych (PSC) — rzadką, przewlekłą chorobę wątroby. Mimo leczenia przygotowywał się do wyjazdu na studia jesienią 2025 roku. Walizki były spakowane, bilety gotowe.
We wtorek przed planowanym wylotem rodzice — Andrea i Michael Lynch, nauczyciel mediów w Bremen — przekazali mu decyzję lekarzy z University of Chicago: musi zostać w domu, ponieważ będzie potrzebował przeszczepu wątroby tak szybko, jak to możliwe.
Kolejny cios: nowotwór dróg żółciowych
Jakby tego było mało, 2 tygodnie temu Brody usłyszał kolejną fatalną diagnozę — nowotwór dróg żółciowych. Oznacza to, że oprócz oczekiwania na żywego dawcę wątroby, musi przejść także chemioterapię i radioterapię.
Młody filmowiec, którego pasja nie gaśnie
Mimo trudnych informacji Brody Lynch nadal przychodzi do szkoły i pracuje u boku swojego taty. Nastolatek — zwykle stojący za kamerą — czuje się bardziej komfortowo, kiedy opowiada historie innych. To on realizował szkolne materiały, kręcił ujęcia do dokumentów i montował nagrania. Teraz to jego historia trafia do mediów.
Mimo choroby został nominowany do National Student Production Award za dokument, który stworzył o przyjacielu cierpiącym na rzadkie zaburzenie genetyczne.

Pilna potrzeba żywego dawcy wątroby
Rodzina i lekarze podkreślają, że Brody Lynch pilnie potrzebuje żywego dawcy wątroby. Osoby zainteresowane pomocą mogą wypełnić specjalny formularz na stronie UChicago Medicine.
Brody i jego bliscy wierzą, że odzyska zdrowie, wróci do swoich filmowych projektów i będzie mógł wreszcie opowiadać historie innych — zamiast żyć w centrum własnej dramatycznej walki.
Źródło: cbs
Foto: Bremen High School
News Chicago
Serie włamań typu smash-and-grab w Chicago. Sprawcy taranują sklepy skradzionymi autami
Policja w Chicago prowadzi dochodzenie w sprawie dwóch włamań do sklepów na terenie Garfield Park i Humboldt Park, podczas których sprawcy wykorzystali skradzione pojazdy do sforsowania wejść. Celem były punkty handlowe oferujące odzież i obuwie, a całe zdarzenia odbyły się 9 i 10 listopada w godzinach wczesnoporannych.
Dwa incydenty w ciągu dwóch dni
Pierwsze włamanie odnotowano 9 listopada około 4:48AM na odcinku 4000 West Madison Street w rejonie Garfield Park. Następnego dnia, 10 listopada około 4:00, drugi atak miał miejsce przy 800 North Kedzie Avenue w Humboldt Park. W obu przypadkach sprawcy działali szybko, wykorzystując zaskoczenie i agresywną metodę wejścia.
Nagranie z monitoringu ujawnia przebieg włamania
W przypadku zdarzenia z Humboldt Park policja opublikowała nagranie z monitoringu. Widać na nim, jak skradziony pojazd uderza w szklaną witrynę sklepu, torując drogę do środka.
Po uderzeniu do lokalu wchodzą dwie osoby, a chwilę później podjeżdża duży van. Z pojazdu wysiada siedmioosobowa grupa, która dołącza do włamania i błyskawicznie wynosi odzież oraz obuwie.
Rysopis sprawców i apel służb
Według śledczych sprawcami są czarnoskórzy mężczyźni w wieku od 15 do 19 lat, o masie ciała od 110 do 150 funtów. Podczas włamań mieli na sobie czarne ubrania oraz czarne maski.
Policja zwraca się do osób posiadających informacje o kontakt z detektywami z Area Four pod numerem 312-746-8253. Anonimowe zgłoszenia można przekazywać również online, powołując się na numer referencyjny P25-4-026.
Źródło: nbc
Foto: YouTube
-
News Chicago2 tygodnie temuICE zatrzymało dwóch Polaków w Edison Park. Pracowali przy remoncie domu
-
News USA2 tygodnie temuDemokraci triumfują w wyborach: Historyczna frekwencja i znaczące zwycięstwa
-
News USA1 tydzień temuTrump zapowiada „dywidendę celną” – po 2000 USD dla Amerykanów o niższych dochodach
-
Prawo imigracyjne4 tygodnie temuDziałania federalnych agentów ICE na ulicach Chicago: Czy powinniśmy się bać?
-
News Chicago5 dni temuOperacja „Midway Blitz” dobiega końca. Agenci federalni opuszczają Chicago
-
News USA3 tygodnie temuTrump zatwierdza stan klęski żywiołowej dla stanów. Vermont, Maryland i Illinois odchodzą z kwitkiem
-
News Chicago4 tygodnie temuTragiczna śmierć rodziny syna Darrena Baileya w katastrofie śmigłowca
-
News Chicago2 tygodnie temuPritzker przeznaczył 20 mln dolarów na banki żywności po wstrzymaniu świadczeń SNAP


























