Połącz się z nami

News Chicago

Estetycznie, smacznie i zdrowo. Trzecia rocznica otwarcia delikatesów Montrose Food Mart and Deli w Chicago

Opublikowano

dnia

Delikatesy Montrose Deli, Haliny i Stanisława Urbaników istnieją w Chicago już ponad 20 lat. Najnowszy ze sklepów, „Montrose Food Mart and Deli” przy 6601 W. Irving Park służy Polonii już trzeci rok. Z tej okazji każda z osób, które w sobotę odwiedziły sklep została zaproszona na degustację różnego rodzaju smakołyków. Przez cały tydzień obowiązywały niezwykle atrakcyjne ceny.

Klientów częstowano faszerowanym łososiem, nadziewanymi małżami, krewetkami, roladą z serem i łososiem, najróżniejszymi sałatkami, smakowitymi wyrobami garmażeryjnymi, wędlinami i nie mniej smacznym pieczywem. Praktycznie od godziny dziesiątej rano do godzin popołudniowych przy pięknym kredensie w kształcie góralskiej chatki, na którym były wystawione smakołyki, przewijały się setki osób, żeby spróbować potraw i porozmawiać z właścicielką Haliną Urbaniak, która wraz z gronem współpracowniczek serwowała wystawione do degustacji pyszności.

Relacja Andrzeja Baraniaka
[soundcloud url=”https://soundcloud.com/radio-deon/ab-montrose-45-minuty” comments=”true” auto_play=”false” color=”ff7700″ width=”100%” height=”81″]

Na jednym stole mamy chleby i ryby, na góralskim bufecie serwujemy kiełbasy, moskole, oscypki, bryndze i inne góralskie smakołyki, a na trzecim są różne mięsa, galaretki, rolady – zapraszała ubrana w strój regionalny Patrycja Urbaniak, córka właścicieli.

Wśród licznych opinii klientów, którzy tego dnia przyszli na zakupy i degustację, wszystkie były pełne pochwał i zachwytu – Bardzo często robimy tutaj zakupy. Zarówno ceny, jak i jakość oferowanych towarów, ich estetyka, a także personel zasługują na najwyższe noty. Przychodzimy na zakupy całą rodziną. Bardzo często kupuję tutaj domowe obiady. Kucharze bardzo smacznie gotują, nie wspominając o cenie, bo gdzie można zjeść obfity i smaczny obiad za niecałe cztery dolary – powiedziała pani Halina, która na zakupy wybrała się z mężem Henrykiem.

Galeria zdjęć

Odwiedzając stoisko można było poznać tajemnice góralskiej kuchni. O tym jak przed laty wypiekano moskole opowiedziała naszemu radiu pani Teresa z Zakopanego. – Myśmy w Polsce piekli na blachach ułożonych na piecu kaflowym. Mama moja robiła ciasto. Gotowała ziemniaki, dodawała jajka, trochę mąki. Z tego ciasta formowała małe placuszki i wrzucała na blachę. Moskole je się ze smalcem, bryndzą, masłem. Wspaniałe jedzenie – zachwalała rozmówczyni.

Dla Ireny Majcher robienie zakupów w tych delikatesach, to prawdziwa przyjemność. Jej zdaniem produkty i potrawy oferowane klientom są bardzo smaczne. Personel jest miły. Podobną opinię miała pani Maria, która od lat przychodzi na tygodniowe zakupy oraz dziesiątki innych osób. Właściciele dziękowali za zaufanie i robienie zakupów zarówno w tej placówce, jak i w sklepie przy 5411 W. Montrose.

Zbliżają się święta, warto więc zapamiętać ten adres 6601 W. Irving Park Rd. w Chicago i odwiedzić delikatesy „Montrose Food Mart and Deli”, w których obok szerokiego asortymentu smacznych produktów można kupić smakowity i obfity obiad za niecałe 4 dolary, a w każdą środę seniorzy otrzymują 15 procent zniżki. Tutaj można zamówić dania na różne okazje, a unikatowy kredens w kształcie góralskiej chaty, może być ozdobą każdego przyjęcia weselnego lub rodzinnego. Przy zakupie jedzenia istnieje opcja jego wypożyczenia.

Andrzej Baraniak/NEWSRP
abaraniak@radiodeon.com

Źródło: Inf. własna
Foto: Andrzej Baraniak/NEWSRP

Więcej zdjęć na stronie:
www.newsrp.smugmug.com

News Chicago

Strzelanina w Franklin Park. Nie żyje mężczyzna, funkcjonariusz ICE w szpitalu

Opublikowano

dnia

Dramatyczne sceny rozegrały się w piątek po południu we Franklin Park na zachód od Chicago. Podczas próby zatrzymania podejrzanego mężczyzny przez agentów amerykańskiej służby imigracyjnej i celnej (ICE) doszło do strzelaniny, w wyniku której jedna osoba zginęła, a funkcjonariusz trafił do szpitala.

Według informacji przekazanych przez funkcjonariuszy policji imigracyjnej, ofiarą ma być prawdopodobnie nielegalny imigrant, który próbował uniknąć aresztowania. Do zdarzenia doszło przy 9800 Grand Avenue, gdzie agenci ICE podjęli próbę zatrzymania tego mężczyzny. Z relacji służb wynika, że podejrzany stawiał opór, a następnie próbował uciec, wjeżdżając samochodem w agentów. Jeden z funkcjonariuszy został potrącony i ciągnięty przez pojazd. Wówczas agent oddał strzały, raniąc kierowcę.

“Podczas kontroli pojazdu podejrzany stawiał opór i próbował wjechać samochodem w funkcjonariuszy, potrącając jednego z nich. W obawie o swoje życie agent użył broni palnej” – poinformowało ICE w oficjalnym oświadczeniu.

Ranny mężczyzna oraz potrącony agent zostali przewiezieni do szpitala. Podejrzany zmarł w wyniku odniesionych obrażeń, natomiast stan funkcjonariusza – jak przekazano – został ustabilizowany, choć jego obrażenia są poważne. W komunikacie ICE podkreślono również, że treści publikowane w mediach społecznościowych, zachęcające imigrantów do stawiania oporu organom ścigania, „rozpowszechniają dezinformację i zagrażają bezpieczeństwu publicznemu oraz funkcjonariuszy”.

Do strzelaniny doszło w trakcie trwającej w nasszym stanie Illinois federalnej operacji „Midway Blitz”, prowadzonej od minionego poniedziałku z polecenia prezydenta Donalda Trumpa. Jej celem jest walka z nielegalną imigracją na terenie stanu.

żródło: ICE –  U.S. Customs and Border Protection sign and Department of Homeland Security
photo: iStock-Yuriy T, Lawrey

Czytaj dalej

News Chicago

Chicago: żyjemy dłużej, ale różnice między dzielnicami wciąż są ogromne

Opublikowano

dnia

Autor:

czarny pacjent

Pięć lat po wybuchu pandemii COVID-19 długość życia mieszkańców Chicago zbliża się do poziomu sprzed kryzysu zdrowotnego. Z najnowszego raportu Departamentu Zdrowia Publicznego Chicago wynika, że w 2023 roku przeciętny mieszkaniec miasta mógł oczekiwać, że dożyje 78,7 roku – to wzrost o 1,5 roku w porównaniu z 2022 r. i o 3,5 roku w stosunku do pandemicznego 2020 r. Jeszcze w 2019 roku średnia ta wynosiła 78,8 roku.

Mniejsza różnica między czarnoskórymi a resztą mieszkańców

Raport pokazuje także, że różnica w oczekiwanej długości życia między czarnoskórymi mieszkańcami Chicago a resztą populacji zmniejszyła się do około 11 lat. To poprawa względem 2021 roku, kiedy przepaść ta była największa i wynosiła prawie 13 lat.

Przyczyniły się do tego m.in.:

  • spadek liczby zgonów z powodu COVID-19,
  • mniejsza liczba zabójstw,
  • lepsze wyniki w leczeniu nowotworów dzięki badaniom przesiewowym.

Największy wzrost długości życia odnotowali czarnoskórzy i latynoscy mieszkańcy. Przykładowo, średnia życia Latynosów wydłużyła się o 4,5 roku w latach 2020–2023.

„Jesteśmy bardzo daleko od miejsca, w którym chcemy być, ale cieszymy się, że obserwujemy rosnący trend w zmniejszaniu luki w oczekiwanej długości życia” – podkreśliła dr Simbo Ige, komisarz ds. zdrowia publicznego w Chicago.

Chicago wciąż rekordzistą nierówności

Pomimo poprawy, nierówności zdrowotne pozostają dramatyczne.

  • W dzielnicy Loop średnia długość życia sięga 87 lat,
  • w West Garfield Park – zaledwie 67 lat.

To aż 21 lat różnicy – największa przepaść spośród wszystkich dużych miast USA, według badań z 2019 roku. Średnia krajowa wynosi 5 lat.

Mieszkańcy północnej części miasta żyją najdłużej, podczas gdy osoby z zachodniej, południowej i dalekiego południa często umierają w wieku, w którym wielu Amerykanów dopiero przechodzi na emeryturę.

Będzie lepiej?

Eksperci ostrzegają, że dalsze postępy są zagrożone przez:

  • planowane cięcia federalne w programach społecznych, takich jak Medicaid i pomoc żywnościowa,
  • spadek poziomu szczepień, który może prowadzić do większej liczby przedwczesnych zgonów,
  • utrzymujące się choroby cywilizacyjne – choroby serca, przedawkowania opioidów i nowotwory.

Nadzieje i wyzwania

Departament Zdrowia Publicznego Chicago planuje wzmocnić współpracę z uniwersytetami i fundacjami, aby poprawić dostęp do profilaktyki i leczenia w najbardziej dotkniętych dzielnicach. Największy nacisk w działaniach ma być położony na zachodnie i południowe dzielnice Chicago, gdzie różnice w zdrowiu i długości życia są najbardziej dramatyczne.

Źródło: WBEZ
Foto: istock/stefanamer/LightFieldStudios/
Czytaj dalej

News Chicago

Miasto zapłaci 90 mln dolarów za niesłuszne skazania związane z sierżantem Ronaldem Wattsem

Opublikowano

dnia

Autor:

W czwartek przedstawiciele Chicago zobowiązali się do wypłaty 90 milionów dolarów w ramach ugody obejmującej kilkadziesiąt procesów o niesłuszne skazanie. Sprawy te dotyczą nadużyć byłego sierżanta policji Ronalda Wattsa i jego zespołu taktycznego, którzy przez lata dopuszczali się fałszowania dowodów i bezpodstawnych aresztowań.

Najważniejsze ustalenia

  • Ugoda musi jeszcze zostać zatwierdzona przez Radę Miasta.
  • Obejmuje 176 pozwów i blisko 200 osób, które w sumie spędziły w więzieniu ponad 200 lat.
  • Każda sprawa wynikała z sfabrykowanych dowodów i fałszywych oskarżeń, co – zdaniem prawników – stanowi jeden z największych skandali policyjnych w historii Chicago.

Ronald Watts i jego współpracownik, funkcjonariusz Kallatt Mohammed, zostali skazani w 2012 roku i odbyli kary więzienia federalnego. Jednak skutki ich działań odczuwane są do dziś – wiele wyroków unieważniono, a poszkodowani otrzymali oficjalne zaświadczenia o niewinności.

Ile otrzymają poszkodowani?

Według wydziału prawnego miasta, kwoty odszkodowań będą zależne od długości niesłusznie odbytych kar:

  • najniższe odszkodowanie wyniesie ok. 150 tys. dolarów,
  • najwyższe – nawet 3,9 mln dolarów w przypadku osób, które spędziły w więzieniu blisko dekadę.

Konsekwencje dla miasta

Chicago wypłaciło już wcześniej 36 mln dolarów w podobnych sprawach związanych z działalnością Wattsa. Urzędnicy ostrzegają jednak, że jeśli pozostałe procesy trafią na drogę sądową, koszt dla podatników może sięgnąć nawet 500 mln dolarów w najbliższych latach.

Źródło: fox32
Foto: YouTube
Czytaj dalej
Reklama

Popularne

Kalendarz

październik 2015
P W Ś C P S N
 1234
567891011
12131415161718
19202122232425
262728293031  

Nasz profil na fb

Popularne w tym miesiącu