Kościół
Zmarł kardynał Edward Egan. Były metropolita Nowego Jorku. Pochodził z archidiecezji Chicago
Wczoraj w Nowym Jorku zmarł w wieku 82 lat wskutek zatrzymania akcji serca kard. Edward M. Egan, który w latach 2000-2009 kierował tamtejszą metropolią. Jak poinformował jego następca, kard. Timothy M. Dolan zgon nastąpił w rezydencji purpurata, wkrótce po obiedzie.
Kardynał Edward M. Egan był czołową postacią Kościoła, i to nie tylko w Stanach Zjednoczonych, ale także w wymiarach powszechnych. Zanim zaczął piastować różne stanowiska w amerykańskim Kościele, pracował ponad 20 lat w Kurii Rzymskiej, gdzie m.in. był jednym z sześciu hierarchów, którzy przygotowywali nowy Kodeks Prawa Kanonicznego. W USA był biskupem pomocniczym w Nowym Jorku a następnie ordynariuszem dwóch diecezji: Bridgeport i Nowego Jorku. I na każdym z tych stanowisk wykazywał się wielkim dynamizmem, był świetnym organizatorem, a przy tym głęboko zatroskanym o życie duchowe i religijne swych diecezjan.
Przyszły purpurat urodził się 2 kwietnia 1932 w Oak Park na przedmieściach Chicago. Kształcił się w seminarium duchownym w Mundelein w stanie Illinois i w Papieskim Kolegium Północnoamerykańskim w Rzymie i tam 15 grudnia 1957 przyjął święcenia kapłańskie (m.in. z innym obecnym kardynałem, swym rówieśnikiem Jamesem F. Staffordem). W następnym roku jako doktor prawa kanonicznego wrócił do archidiecezji chicagoskiej, gdzie m.in. był sekretarzem ówczesnego metropolity kard. Alberta G. Meyera.
W 1960 ponownie znalazł się w Rzymie, tym razem jako wicerektor swego dawnego Kolegium Północnoamerykańskiego, a zarazem w celu napisania doktoratu z prawa kanonicznego. Po powrocie do kraju w 1965 był m.in. sekretarzem kolejnego metropolity Chicago kard. Johna P. Cody’ego. Zajmował się również sprawami ekumenizmu i stosunkami społecznymi. Brał udział w licznych spotkaniach i rozmowach teologicznych w USA z innymi wyznaniami, np. z Kościołem episkopalnym (amerykańska odmiana anglikanizmu).
W 1971 znów przybył do Watykanu – tym razem do pracy w Trybunale Roty Rzymskiej; od 20 listopada 1972 był audytorem, czyli jednym z sędziów tego gremium. Jednocześnie wykładał prawo cywilne i karne w Studium Rotalnym, istniejącym przy Trybunale oraz prawo kanoniczne na Papieskim Uniwersytecie Gregoriańskim. Działał też w kilku kongregacjach, a w 1982 Jan Paweł II powołał go wraz z 5 innymi kanonistami watykańskimi do przejrzenia nowego Kodeksu Prawa Kanonicznego, ostatecznie podpisanego przez Ojca Świętego w styczniu następnego roku.
Na tym stanowisku zastała go papieska nominacja 1 kwietnia 1985 na biskupa pomocniczego archidiecezji nowojorskiej; sakry udzielił mu 22 maja tegoż roku w Rzymie prefekt Kongregacji ds. Biskupów kard. Bernardin Gantin w towarzystwie m.in. arcybiskupa Nowego Jorku kard. Johna J. O’Connora. W 3,5 roku później – 5 listopada 1988 Ojciec Święty przeniósł go na stanowisko biskupa Bridgeport. Bardzo rozwinął wtedy szkolnictwo diecezjalne, w tym także dla dzieci upośledzonych, powołał do życia duszpasterstwa dla katolików hiszpańskojęzycznych i Haitańczyków, poświęcał wiele uwagi katolickiej służbie zdrowia.
11 maja 2000 Jan Paweł II mianował go arcybiskupem metropolitą Nowego Jorku, a na konsystorzu 21 lutego 2001 obdarzył godnością kardynalską. Również na tym urzędzie dał się poznać jako prężny i mądry organizator życia kościelnego w swej archidiecezji. W tym czasie liczba zarejestrowanych parafian wzrosła o ponad 200 tys., a liczba uczniów katolickich szkół podstawowych i średnich zwiększyła się o ok. 15,4 tys. Pismo archidiecezjalne stało się największym pismem kościelnym w USA. W 2006 uruchomił satelitarny radiowy całodobowy program katolicki. W kwietniu 2008 gościł w swej archidiecezji Benedykta XVI.
Pełnił też wiele ważnych funkcji w episkopacie swego kraju, np. w komisjach ds. nauk i wartości ludzkich, prawa kanonicznego, opieki społecznej itp. Jako kardynał był m.in. jednym z relatorów generalnych X Synodu Biskupów nt. posługi biskupiej w Kościele i członkiem, szeregu urzędów kurialnych. W dniach 18-19 kwietnia 2005 wziął udział w konklawe, które wybrało Benedykta XVI. 23 lutego 2009 ustąpił z urzędu metropolity nowojorskiego.
Po śmierci kard. Egana Kolegoim Kardynalskie liczy 226 członków, z których prawa wyborcze ma 125 purpuratów (na 120 miejsc), a powyżej 80. roku życia jest 101 kardynałów. Najstarszym z nich jest obecnie emerytowany arcybiskup Chieti i b. sekretarz Jana XXIII kard. Loris F. Capovilla, który 14 października br. skończy sto lat, a najmłodszym – pierwszy purpurat z Tongi – Soane Patita Mafi, który 19 grudnia skończy 54 lata.
źródło: RV/KAI
foto: CNS
News USA
Bony edukacyjne są dla szkół katolickich warunkiem przetrwania
Szkoły katolickie radzą sobie znacznie lepiej w diecezjach, w których rodzice mogą korzystać z finansowanych przez państwo programów bonów edukacyjnych na opłacenie czesnego — wynika z badań historyka z Uniwersytetu Salve Regina w stanie Rhode Island. Choć w większości diecezji liczba uczniów wciąż spada, tam, gdzie wprowadzono bony, szkoły parafialne notują wyraźnie lepsze wyniki i wolniejsze tempo zamykania placówek. Wnioski z tego raportu przedstawia Jezuita, Ojciec Paweł Kosiński.
John F. Quinn zaprezentował wyniki swojej analizy podczas dorocznej konferencji Towarzystwa Katolickich Nauk Społecznych, która odbyła się w październiku na Uniwersytecie Franciszkańskim w Steubenville w stanie Ohio.
Porównanie sześciu diecezji
Badacz przeanalizował dane z ostatnich 16 lat w sześciu diecezjach katolickich — trzech działających w stanach z programami bonów edukacyjnych i trzech w stanach bez takich rozwiązań. Wyniki były jednoznaczne: dostęp do bonów wyraźnie łagodzi spadek liczby uczniów.
W diecezjach bez bonów edukacyjnych – Providence (Rhode Island), Fall River (Massachusetts) i Rockford (Illinois) – spadki były duże:
- Providence: liczba uczniów spadła o dwie trzecie, z 16 000 w 2009 roku do ok. 10 000 w 2025 roku,
- Fall River: spadek o 36%, z 7800 do 5000 uczniów,
- Rockford: spadek aż o 52%, z 15 500 do 7400 uczniów.
We wszystkich trzech diecezjach zamknięto także wiele szkół parafialnych.
Tymczasem w stanach z programami bonów edukacyjnych sytuacja była zupełnie inna.
W Archidiecezji Indianapolis liczba uczniów spadła zaledwie o 3%, z 23 000 w 2009 roku do 22 300 w 2025 roku, mimo że populacja regionu zmniejszyła się o 5%. Indiana’s Choice Scholarship Program działa tam od 2011 roku, a w 2025 roku został rozszerzony niemal na wszystkich mieszkańców.

Na Florydzie, gdzie system bonów edukacyjnych funkcjonuje od 1999 roku i został znacznie rozszerzony w 2023 roku, diecezje również utrzymują stabilność:
- Diecezja Orlando: spadek o 13%, z 14 500 do 12 750 uczniów,
- Diecezja Venice: wzrost o 52%, z 4400 do 6800 uczniów i zwiększenie liczby szkół z 13 do 16.
Choć szybki wzrost populacji Florydy również odegrał rolę w tym stanie, jednak wpływ programów bonów edukacyjnych jest jednoznacznie pozytywny.
Szkoły parafialne – filar katolickiej edukacji
Szkoły parafialne od dawna stanowią fundament amerykańskiego katolicyzmu. Już Trzeci Sobór Plenarny w Baltimore w 1884 roku wezwał, by każda parafia posiadała własną szkołę, a rodzice katoliccy posyłali do niej dzieci. Wiele parafii zaczynało budowę właśnie od szkoły – dopiero potem wznoszono kościół.

W 1965 roku, w złotej erze szkolnictwa katolickiego, ponad połowa katolickich dzieci w USA – ok. 5,2 miliona – uczęszczała do 13 tysięcy szkół parafialnych. Dziś sytuacja wygląda zupełnie inaczej.
Według raportu National Catholic Educational Association z wiosny 2025 roku, w kraju działa ok. 8500 szkół katolickich, do których uczęszcza niespełna 1,7 miliona uczniów.
Zmiany kadrowe i rosnące koszty
Historyk zwraca uwagę, że jednym z czynników kryzysu szkół parafialnych był zanik personelu zakonnego. W 1965 roku prawie 70% nauczycieli stanowili zakonnicy, księża lub siostry zakonne – w sumie ponad 115 tysięcy osób. Do 1990 roku ich udział spadł do 2,5% i utrzymuje się na tym poziomie do dziś.
Źródło: cna
Foto: istock, Saint Joseph School La Puente
Kościół
U kard. McElroya zdiagnozowano nowotwór. Lekarze: rokowania bardzo dobre
Kardynał Robert McElroy, 71-letni arcybiskup Waszyngtonu, otrzymał diagnozę nowotworu, jednak — jak poinformowała w środę archidiecezja — rokowania dotyczące leczenia są bardzo dobre. W oświadczeniu przekazano, że duchowny przejdzie operację usunięcia guza 13 listopada, a jego lekarze są „zgodni co do bardzo pozytywnych perspektyw na pełne wyzdrowienie”.
„Dokładna diagnoza brzmi: kardynał McElroy ma dobrze zróżnicowanego tłuszczakomięsaka — nowotwór nieagresywny, który nie daje przerzutów” – poinformowała archidiecezja.
Podczas dorocznego spotkania z duchowieństwem archidiecezji kardynał podzielił się swoją sytuacją, prosząc wiernych o modlitwę i wyrażając wdzięczność za okazane wsparcie.
„Jestem pogodzony z tym wyzwaniem i mam nadzieję, że z Bożą łaską będę mógł pełnić posługę arcybiskupa Waszyngtonu przez wiele kolejnych lat. Planuję wrócić do obowiązków dwa tygodnie po operacji” – powiedział McElroy.
Droga do arcybiskupstwa
Kardynał Robert McElroy objął urząd arcybiskupa Waszyngtonu 11 marca, po nominacji papieża Franciszka. Wcześniej kierował diecezją San Diego, a w 2022 roku został wyniesiony do godności kardynalskiej.
Ukończył studia teologiczne oraz doktorat z nauk politycznych, a jego działalność duszpasterska często łączy kwestie wiary z zagadnieniami społecznymi i etycznymi.
Głos w sprawie imigracji i godności człowieka
Kardynał McElroy znany jest z jednoznacznego stanowiska wobec polityki imigracyjnej USA. W swoich wypowiedziach wielokrotnie apelował o poszanowanie godności każdej osoby ludzkiej, w tym migrantów przebywających w kraju nielegalnie.
Na początku 2025 roku, komentując zapowiedzi administracji Prezydenta Donalda Trumpa dotyczące masowych deportacji, stwierdził, że „takie działania byłyby niezgodne z nauką Kościoła katolickiego”.
W homilii z 28 września wezwał katolików do „trwałego, proroczego i pełnego współczucia wsparcia” dla migrantów, których życie — jak podkreślił — „jest wywracane do góry nogami przez kampanię strachu i terroru”.
„Jesteśmy świadkami szeroko zakrojonego ataku rządowego, który ma wywołać przerażenie wśród milionów ludzi budujących wspólnoty i rodziny, będące najcenniejszym dobrem naszego społeczeństwa” – mówił kardynał.
Jego wypowiedzi wpisują się w szerszy głos amerykańskiego episkopatu, który w ostatnich latach krytykował politykę deportacyjną rządu i domagał się ochrony imigrantów w miejscach kultu religijnego.
Nadzieja i modlitwa
Wierni z archidiecezji waszyngtońskiej zapewnili o modlitwie w intencji kardynała, który zapowiedział, że po krótkiej rekonwalescencji powróci do pełnienia swoich obowiązków duszpasterskich. Archidiecezja poinformowała, że w dniach poprzedzających operację w katedrze św. Mateusza Apostoła odprawiane będą msze w intencji zdrowia hierarchy.
Źródło: cna
Foto: YouTube, Georgetown University
News Chicago
Leon XIV apeluje do administracji USA o umożliwienie udzielenie komunii św. zatrzymanym w Broadview
Papież Leon XIV zaapelował do administracji Donalda Trumpa o umożliwienie zatrzymanym w ośrodku imigracyjnym w Broadview (Illinois) przyjmowania komunii świętej – sakramentu, którego lokalnemu duchowieństwu wielokrotnie odmawiano.
Podczas spotkania z dziennikarzami w rezydencji papieskiej w Castel Gandolfo, urodzony w Chicago papież powiedział, że „należy wziąć pod uwagę duchowe prawa migrantów” oraz zapewnić im dostęp do duszpasterzy.
„Z pewnością zaapelowałbym do władz, by umożliwiły kapłanom zaspokojenie potrzeb tych osób” – powiedział Leon XIV. – „Wielu z nich zostało rozdzielonych z rodzinami i żyje w niepewności. Ich potrzeby duchowe nie mogą być ignorowane.”
Ograniczenia wobec duchowieństwa
W ostatnich miesiącach duchowni z archidiecezji chicagowskiej kilkakrotnie próbowali dostać się do ośrodka w Broadview, aby udzielić zatrzymanym komunii. Departament Bezpieczeństwa Wewnętrznego USA (DHS) odmówił jednak zgody, tłumacząc decyzję „względami bezpieczeństwa” i „ryzykiem zamieszek”.
Delegacji, w której uczestniczył biskup José María García-Maldonado, również nie wpuszczono do ośrodka 1 listopada – w uroczystość Wszystkich Świętych, jednym z najważniejszych dni w kalendarzu katolickim. O mszy św. odprawionej pod ośrodkiem pisaliśmy tutaj.
Apel o refleksję i poszanowanie praw migrantów
Papież odniósł się do sytuacji migrantów w amerykańskich ośrodkach detencyjnych, wzywając Stany Zjednoczone do „głębokiej refleksji nad sposobem traktowania ludzi, którzy przez lata żyli w tym kraju bez konfliktów z prawem”.
„Pismo Święte przypomina pytanie, które padnie na końcu czasów: Jak przyjęliście cudzoziemca? Czy go powitaliście, czy odrzuciliście?” – powiedział Leon XIV. – „Trzeba się głęboko zastanowić nad tym, co dzieje się dzisiaj.”
Źródło: chicagotribune
Foto: Vatican Media
-
News Chicago5 dni temuICE zatrzymało dwóch Polaków w Edison Park. Pracowali przy remoncie domu
-
News USA2 dni temuDemokraci triumfują w wyborach: Historyczna frekwencja i znaczące zwycięstwa
-
Prawo imigracyjne3 tygodnie temuDziałania federalnych agentów ICE na ulicach Chicago: Czy powinniśmy się bać?
-
News USA2 tygodnie temuTrump zatwierdza stan klęski żywiołowej dla stanów. Vermont, Maryland i Illinois odchodzą z kwitkiem
-
News Chicago2 tygodnie temuTragiczna śmierć rodziny syna Darrena Baileya w katastrofie śmigłowca
-
News Chicago1 tydzień temuPritzker przeznaczył 20 mln dolarów na banki żywności po wstrzymaniu świadczeń SNAP
-
News Chicago2 tygodnie temuAgenci federalni ponownie użyli gazu łzawiącego w Chicago. Sędzia żąda wyjaśnień
-
News USA2 tygodnie temuMiliony Amerykanów straci pomoc żywnościową. Świadczenia SNAP nie zostaną wypłacone 1 listopada










