Połącz się z nami

News Chicago

Nieodśnieżona droga na tamten świat. Zima w Chicago zabrała już 18 osób

Opublikowano

dnia

Zima, która na dobre zawitała w Chicago na początku lutego zbiera swoje żniwo. Ilość śniegu, która napadała w ciągu ostatnich kilku dni spowodowała, że kilkanaście osób straciło swoje życie. Odśnieżanie stało się dla nich drogą na tamten świat.

Jak do tej pory 18 osób zmarło z przyczyn związanych z odśnieżaniem. W samym tylko powiecie Cook od soboty wieczór stwierdzono 12 zgonów. Rzecznik koronera poinformował, że siedem z nich miało powyżej 60 lat, trzy z nich skończyły 50tkę, a dwie osoby miały więcej niż 40 lat.

Również na przedmieściach doszło do nieszczęśliwych wypadków. Trzech mężczyzn zmarło w niedzielę w powiecie DuPage. Wszyscy mieli powyżej 60 lat.

Policja i władze zalecają, aby każdy kto jest nieaktywny fizycznie powyżej 40 roku życia, uważał na swoje zdrowie. Odśnieżanie jest ogromnym wysiłkiem dla całego organizmu, należy więc robić częste przerwy i nabierać małą ilość śniegu. Każdy kto ma problemy z sercem, powinien najpierw porozmawiać ze swoim lekarzem.

Rafał Muskała
rmuskala@radiodeon.com

Źródło: Sun-Times wire
Foto: Flickr.com/ Carl Mueller

News Chicago

Lot z Chicago przerwano gdy pasażer dźgnął dwóch nastolatków widelcem

Opublikowano

dnia

Autor:

samolot lufthansa lot

28-letni obywatel Indii, Praneeth Kumar Usiripalli, został oskarżony o brutalny atak na dwóch nastolatkach podczas sobotniego lotu z Chicago do Frankfurtu. Jak poinformowała w poniedziałek Prokuratura Okręgowa Stanów Zjednoczonych w Massachusetts, mężczyzna usłyszał zarzut napaści z użyciem niebezpiecznego narzędzia z zamiarem spowodowania obrażeń ciała na pokładzie samolotu.

Do incydentu doszło w sobotę, 25 października, na pokładzie samolotu Lufthansa 431, lecącego z Chicago do Niemiec. Z dokumentów sądowych wynika, że Usiripalli miał zaatakować dwóch 17-letnich pasażerów metalowym widelcem krótko po podaniu posiłku.

Według ustaleń śledczych, jedna z ofiar spała na środkowym siedzeniu, gdy obudziła się i zobaczyła napastnika stojącego nad sobą. Usiripalli miał następnie dźgnąć nastolatka w lewy obojczyk, po czym zwrócił się w stronę drugiego chłopaka, siedzącego po prawej stronie, i ugodził go w tył głowy.

Załoga samolotu natychmiast zareagowała, próbując obezwładnić agresora. Prokuratura poinformowała, że w trakcie szamotaniny Usiripalli uniósł rękę, uformował z palców kształt pistoletu, przyłożył ją do ust i udawał, że naciska spust. Następnie miał uderzyć jedną z pasażerek i próbować zaatakować członka załogi.

Ze względów bezpieczeństwa kapitan zdecydował o przekierowaniu lotu na międzynarodowe lotnisko Boston Logan, gdzie mężczyzna został natychmiast zatrzymany przez służby.

Zgodnie z informacjami prokuratury, Usiripalli przebywał w USA na wizie studenckiej i był zapisany na studia magisterskie z zakresu studiów biblijnych.

Mężczyźnie grozi do 10 lat więzienia, do trzech lat nadzoru po odbyciu kary oraz grzywna w wysokości do 250 tysięcy dolarów. Termin jego pierwszego przesłuchania przed sądem federalnym w Bostonie zostanie wyznaczony w późniejszym terminie.

Źródło: cbs
Foto: istock/viper-zero/
Czytaj dalej

News Chicago

Mark Rouse finiszuje po 35 latach biegu. Sklep Runners High ‘n Tri w Arlington Heights zakończył działalność

Opublikowano

dnia

Autor:

Po 35 latach w centrum Arlington Heights, kultowy sklep dla biegaczy Runners High ‘n Tri zamknął swoje drzwi. Właściciel Mark Rouse, wraz z żoną Pom i długoletnią współpracownicą Teresą Ray, zakończyli działalność 16 października, kończąc jedną z najbardziej rozpoznawalnych historii lokalnego handlu.

„To była dobra passa — i zrobiliśmy to na naszych warunkach” – powiedział Mark Rouse. „Jesteśmy ogromnie wdzięczni za wsparcie, które otrzymywaliśmy przez te wszystkie lata. To dzięki tej społeczności przetrwaliśmy tak długo”.

Od paragonów pisanych ręcznie po płatności zegarkiem

Rouse wspomina początki: „Na samym początku wystawialiśmy paragony ręcznie. Potem pojawiły się karty kredytowe – a dziś ludzie płacą zegarkiem. Niesamowite, jak wiele się zmieniło.”

Zmieniały się technologie, przyzwyczajenia konsumentów i sama gospodarka – recesje, pandemia, wzrost e-commerce. Jednak mimo presji ze strony internetowych gigantów, Runners High ‘n Tri przetrwał, znajdując swoją niszę w spersonalizowanej obsłudze i bliskich relacjach z lokalną społecznością sportową.

Więcej niż sklep – miejsce spotkań biegaczy

Sklep był nie tylko punktem sprzedaży butów czy odzieży sportowej, ale też centrum lokalnego życia sportowego. Sponsorował biegi, organizował odbiory pakietów startowych i doradzał zarówno uczniom szkół średnich, jak i dorosłym maratończykom.

Od małego lokalu do lokalnej instytucji

Runners High ‘n Tri rozpoczął działalność w 1990 roku w niewielkim lokalu przy 7 S. Dunton Ave., a kilka lat później przeniósł się do większego miejsca przy 121 W. Campbell St., gdzie działał do końca.

Mark Rouse, były policjant z Ann Arbor w stanie Michigan, połączył pasję do sportu z przedsiębiorczością. Wybrał Arlington Heights ze względu na jego „idealną demografię” – aktywną społeczność, kluby biegowe i rozwijające się centrum miasta. „To był okres boomu. Sprzedaż szalała. Czuliśmy, że to właściwe miejsce” – wspomina.

Z biegiem lat oferta rosła – od butów w dwóch kolorach, jak dawniej, po dziesiątki modeli w różnych fasonach, szerokościach i kolorach. Sklep zatrudniał w szczytowym momencie 11 osób, w tym wielu uczniów szkół średnich stawiających pierwsze kroki zawodowe.

Czas na zasłużoną emeryturę

Teraz, w wieku ponad 70 lat, Rouse planuje spokojniejszy etap życia. Budynek, w którym działał sklep, został sprzedany firmie inwestycyjnej, która planuje urządzić tam swoje biura.

Choć kończy się pewna era, właściciel ma nadzieję, że jego klienci będą dalej wspierać lokalne sklepy specjalistyczne. „Handel detaliczny w Ameryce szybko się zmienia” – podsumowuje. – „Trzeba się dostosować, adaptować i przetrwać. Ale jeśli ma się pasję i wspólnotę wokół siebie, można pobiec naprawdę daleko.”

Źródło: dailyherald
Foto: Runners High ‘n Tri
Czytaj dalej

News Chicago

Batavia Indoor Market — nowy sezon, nowa lokalizacja i jeszcze więcej lokalnych smaków

Opublikowano

dnia

Autor:

batavia-market

Batavia MainStreet z radością ogłasza powrót swojego targu krytego, który rozpocznie sezon w sobotę, 1 listopada, w godzinach 9:00AM–12:00PM. Tegoroczne targi będą odbywać się w każdą sobotę aż do połowy maja w nowej lokalizacji — browarze Sturdy Shelter Brewing przy 10 S. Shumway Ave.

Nowa przestrzeń symbolizuje rosnącą współpracę między dwiema lokalnymi instytucjami – Batavia MainStreet i Sturdy Shelter Brewing – i obiecuje połączenie ciepłej, sąsiedzkiej atmosfery z aromatem świeżych produktów i rzemieślniczego piwa.

Ponad 20 lokalnych sprzedawców co tydzień

Każdego tygodnia odwiedzający znajdą ponad 20 stoisk z bogatą ofertą lokalnych produktów. Będą to: świeże warzywa, owoce, mięso z małych hodowli, jaja, pieczywo, ostre sosy, grzyby gourmet, pikle, kombucha i wiele więcej.

Zgodnie z zasadami targu, co najmniej 75% sprzedawanych produktów musi być uprawiane, zbierane lub wytwarzane przez samych sprzedawców, co gwarantuje autentyczność i najwyższą jakość.

Aktualna lista wystawców będzie publikowana co tydzień na mediach społecznościowych: @bataviafarmersmarket (Facebook i Instagram).

Powracające i nowe smaki

Wśród ulubionych, dobrze znanych uczestników znajdą się:

  • Van Laar Fruit Farm – z ich słynnymi pączkami z cydrem jabłkowym, chlebem i świeżymi jabłkami,
  • Mighty Greens Farm z Elburn – oferująca chrupiące sałaty i sezonowe zieleniny,
  • Hufendick Farm – z lokalnie hodowaną wołowiną, wieprzowiną, drobiem i jajkami.

Do grona sprzedawców dołączą w tym roku nowi wystawcy, w tym:

  • North Sky Farm – organiczne sery z mleka krowiego,
  • Rosewood Farm z Sugar Grove – warzywa sezonowe, przetwory i sole ziołowe,
  • Ugly Noodle – ręcznie robione, bezglutenowe makarony.

Jedzenie, muzyka i dobre towarzystwo

Podczas zakupów goście mogą zjeść śniadanie i napić się czegoś ciepłego lub orzeźwiającego.
Sturdy Shelter Brewing będzie serwować swoje piwa z beczki oraz specjalne napoje śniadaniowe, a w strefie gastronomicznej znajdą się m.in.:

  • Fernando’s Street Kitchen z daniami śniadaniowymi inspirowanymi kuchnią meksykańską,
  • Little Luxe Stacks – ze swoimi charakterystycznymi mini naleśnikami.

Na górnej antresoli znajdzie się przytulna strefa siedząca, idealna na spokojny poranek w towarzystwie znajomych i sąsiadów.

Wspieraj lokalnych przedsiębiorców

„Po zakupach na Indoor Market koniecznie zajrzyjcie do naszych lokalnych sklepów w centrum Batavii” – zachęca Kristen Desler, zastępca dyrektora Batavia MainStreet.

Wśród polecanych miejsc są: Urban Apothecary i Fat Sam’s for Pets (produkty CBD dla ludzi i zwierząt), Warehouse 55 (meble vintage), Red Hive Market, Batavia Boardwalk Shops i Wilson Street Mercantile. Pełną listę lokalnych sklepów można znaleźć na stronie downtownbatavia.com.

Targ przyjazny dla wszystkich

Batavia Indoor Market akceptuje świadczenia SNAP (Program Uzupełniającej Pomocy Żywnościowej). Dzięki programowi Link Match, klienci mogą podwoić wartość swoich świadczeń przy zakupie świeżych, lokalnych owoców i warzyw.

Program jest finansowany z grantu Gus Schumacher Nutrition Incentive Program (GusNIP) Departamentu Rolnictwa USA.

O Batavia MainStreet

Batavia MainStreet to organizacja non-profit 501(c)(3), której misją jest wspieranie rozwoju centrum Batawii poprzez zaangażowanie społeczności i wolontariat.

Źródło: dailyherald
Foto: Batavia Farmers Market
Czytaj dalej
Reklama

Popularne

Kalendarz

luty 2015
P W Ś C P S N
 1
2345678
9101112131415
16171819202122
232425262728  

Nasz profil na fb

Popularne w tym miesiącu