Połącz się z nami

News Chicago

Radio Deon Exclusive: prezes Franciszek Spula o sytuacji finansowej Związku Narodowego Polskiego

Opublikowano

dnia

Gościem w studio Radia Deon był Franciszek Spula, prezes Związku Narodowego Polskiego (ZNP) oraz Kongresu Polonii Amerykańskiej (KPA). O sytuacji finansowej Związku Narodowego Polskiego opowiada Sławkowi Budzikowi.

Jak podkreśla prezes Spula członkowie Związku nie mają się czego obawiać, a organizacja dobrze stoi finansowo. Dlaczego więc pojawiają się głosy, że Związek Narodowy Polski ma problemy finansowe? „Związek Narodowy Polski jest właścicielem dwóch banków i przez ostatnie cztery, pięć lat te banki nie miały dochodu. Jednak w ostatnim roku banki mają dochód, w ostatnich trzech kwartałach wynosił on milion dolarów” – podkreśla prezes Spula.

Posłuchaj wywiadu Sławka Budzika z Franciszkiem Spulą
[soundcloud url=”https://soundcloud.com/radio-deon/franciszek-spula” comments=”false” auto_play=”false” color=”ff7700″ width=”100%” height=”81″]

Przez pewien czas Związek Narodowy Polski chciał wystawić  Bank PNA na sprzedaż, czy ta sytuacja się zmieniła ? – „Banki teraz zarabiają pieniądze, jest zysk z tego, będziemy się starać, żeby Federalna Agencja nie badała naszych rekordów” – mówi zarządzający ZNP – „Dam dobry przykład – w ostatnim roku nawet Allstate sprzedał swój bank, bo nie chcieli mieć Agencji Federalnych w swoich biurach, tak samo każda większa instytucja ubezpieczeniowa, która miała banki wycofała się”.

W obecnych czasach dochodzi do przeorganizowania struktur Związku Narodowego Polskiego, czy w związku z tym sprzedaż budynków to etap reorganizacji struktur ZNP czy być może jest moment w którym członkowie Związku powinni się czegoś obawiać gdyż brakuje pieniędzy? – pyta Sławek Budzik.

„Po pierwsze – budynki w Nowym Jorku – te budynki nie były korzystne dla organizacji , mieliśmy lokatorów, ale nie opłaciło się. Podatki były większe niż dochód – to nie ma sensu. Gdyby osoby prywatnie miały takie domy czy budynki, to by zdecydowali, że nie jest warto utrzymywać taki dom, żeby dokładać finansowo z własnych funduszy, aby utrzymać budynek. Tak samo z Dziennikiem Związkowym, budynkiem  na Milwaukee Ave, co jest na sprzedaż, ten budynek tak samo nie jest korzystny dla organizacji, to wszystko powinno być w jednej siedzibie u nas na Cicero Ave (siedziba ZNP – przyp. red.)

Jakie inne kroki będzie podejmowała organizacja w przyszłości , aby działała jeszcze sprawniej i dostosowała się do nowoczesnych norm oraz do współczesnych rynków finansowych? – pyta Sławek Budzik.

„Lata wstecz potrzeba było 20 osób, żeby prace wykonać, a teraz mamy 4-5, które wykonują tą samą pracę” – podkreśla Franciszek Spula. Czy z związku z tym w Związku Narodowym Polskim będą zwolnienia i reorganizacja struktur związanych z zatrudnieniem? – „Nie, my już to zrobiliśmy, ale ogólnie jak patrzymy na strukturę to musi ona być zmieniona na przyszłość”.

Więcej na temat sytuacji finansowej ZNP w wywiadzie Sławka Budzika z prezesem Franciszkiem Spulą.

Rafał Muskała
rmuskala@radiodeon.com

Źródło: inf. własna
Foto: Radio Deon

News Chicago

Roboty dostawcze na chodnikach Chicago wywołują spór wśród mieszkańców

Opublikowano

dnia

Autor:

robot-dostawczy

Mieszkańcy północnej części Chicago, dzielnic Lakeview, Lincoln Park i Uptown, coraz częściej spotykają na chodnikach autonomiczne roboty dostawcze. Choć dla jednych są symbolem nowoczesności – dla innych stały się one źródłem obaw o bezpieczeństwo i dostępność przestrzeni publicznej.

Futurystyczna nowość czy zagrożenie dla pieszych

Autonomiczne roboty o imionach takich jak Stacey, Quincy czy Rajesh poruszają się po osiedlowych ulicach i chodnikach, dostarczając jedzenie m.in. z Shake Shack czy Taco Bell. Maszyny szybko stały się tematem gorących dyskusji, zarówno wśród mieszkańców, jak i w mediach społecznościowych.

Część osób uważa je za sympatyczne i innowacyjne, inni wskazują na ryzyko kolizji, utrudnienia dla pieszych oraz problemy w zimowych warunkach.

Petycja i rosnący sprzeciw

Jednym z liderów sprzeciwu jest mieszkaniec Lincoln Park, Josh Robertson, który zainicjował petycję wzywającą władze miasta do wstrzymania programu pilotażowego. Jak argumentuje, „chodniki w Chicago są dla ludzi, a nie dla robotów dostawczych”.

Petycja apeluje do miejskich wydziałów transportu i biznesu o ujawnienie analiz bezpieczeństwa i zgodności z przepisami ADA, ocenę wpływu na lokalne miejsca pracy oraz wprowadzenie jasnych zasad funkcjonowania robotów. Do 2 grudnia dokument podpisało ponad 1,500 osób, z czego 350 dołączyło opisy własnych zdarzeń z udziałem robotów.

Zainteresowanie radnych i głos mieszkańców

Narastające kontrowersje zwróciły uwagę części chicagowskich radnych. Biuro Radnej Angeli Clay (46. Okręg) i Radnego Bennetta Lawsona (44. Okręg) rozesłały ankiety do mieszkańców, pytając o ich doświadczenia oraz stosunek do obecności robotów w przestrzeni publicznej. Zebrane opinie mają posłużyć do dalszych rozmów z urzędami miejskimi i operatorami technologii.

Mieszkańcy, tacy jak Gaby Rodriguez z Uptown, podkreślają, że chcą mieć realny wpływ na to, co dzieje się na ich chodnikach, zwłaszcza w kontekście osób z niepełnosprawnościami.

Program pilotażowy i stanowisko firm

Program pilotażowy robotów dostawczych ruszył w Chicago w 2022 roku za kadencji ówczesnej Burmistrz Lori Lightfoot. Obecnie w mieście działają m.in. firmy Coco oraz Serve Robotics. Serve, współpracujący z aplikacjami takimi jak UberEats, rozszerzył działalność jesienią 2025 roku, obejmując 14 dzielnic i ponad 100 restauracji.

Firma argumentuje, że większość dostaw odbywa się na dystansach krótszych niż 2.5 mile, a roboty mogą zmniejszyć ruch samochodowy i poprawić bezpieczeństwo.

Przedstawiciele operatorów deklarują otwartość na dialog. Serve Robotics zapewnia, że roboty są stale monitorowane i bezpieczniejsze niż rozproszeni kierowcy, a Coco podkreśla stosowanie rygorystycznych procedur dotyczących bezpieczeństwa i reagowania na incydenty.

Podzielone opinie i pytania o przyszłość

Część mieszkańców przyznaje, że zdążyła polubić autonomiczne maszyny, inni obawiają się, że uroczy design i „ludzkie” imiona maskują realne problemy związane z dostępnością przestrzeni publicznej. Pojawiają się także pytania o to, czy wraz z rozwojem technologii mieszkańcy nie stracą wpływu na decyzje dotyczące chodników.

Dyskusja wokół robotów dostawczych pokazuje szerszy dylemat, przed którym stoi Chicago: jak pogodzić innowacje technologiczne z bezpieczeństwem, dostępnością i charakterem sąsiedzkich przestrzeni. Wiele wskazuje na to, że temat pozostanie przedmiotem intensywnej debaty w nadchodzących miesiącach.

Źródło: blockclubchicago
Foto: YouTube
Czytaj dalej

News Chicago

Nowy, ogromny sklep LEGO otwarto pod Chicago w sam raz przed świętami

Opublikowano

dnia

Autor:

Koncern LEGO otworzył nowy firmowy sklep w centrum handlowym Westfield Old Orchard Mall w Skokie pod Chicago. Oferuje klientom jedną z najszerszych kolekcji produktów tej marki w regionie – tuż przed sezonem świątecznym.

Nowa lokalizacja i rozmiar sklepu

Nowy sklep LEGO zajmuje powierzchnię 2,067 stóp kwadratowych i jest kolejną dużą lokalizacją marki w aglomeracji chicagowskiej. Placówka została zaprojektowana jako nowoczesna przestrzeń łącząca sprzedaż z interaktywną zabawą.

Szeroka oferta dla fanów klocków

Sklep w Old Orchard oferuje najbardziej rozbudowany asortyment produktów LEGO, w tym zestawy ekskluzywne, dostępne tylko w sklepach firmowych. Klienci znajdą tam także ścianę pick-and-build, miniwieżę do swobodnego konstruowania oraz stoły do zabawy dla dzieci.

Godziny otwarcia i położenie

Nowy sklep znajduje się po wschodniej stronie centrum handlowego, w pobliżu sklepów Nordstrom, J.Crew oraz Lululemon. Zgodnie z mapą galerii, jest czynny codziennie w godzinach od 10 a.m. do 8 p.m.

Otwarcie nowej lokalizacji ma przyciągnąć zarówno dzieci, jak i dorosłych fanów klocków, szukających pomysłów na świąteczne prezenty oraz kreatywną rozrywkę dla całej rodziny.

Źródło: secretchicago
Foto: LEGO
Czytaj dalej

News Chicago

Żony Henryka VII na scenie: Przebojowy musical “Six” będzie grany w Chicago do niedzieli

Opublikowano

dnia

Autor:

Od królowych dynastii Tudorów po gwiazdy współczesnego popu – sześć żon Henryka VIII chwyta za mikrofon, by zremiksować pięć stuleci złamanych serc w energetyczne, XXI-wieczne święto kobiecej siły. Sześć historii składa się w olśniewającą całość musicalu “Six” – zobaczycie go w CIBC Theatre jeszcze w tym tygodniu.

“Divorced, beheaded, died, divorced, beheaded, survived.”

To zdanie, będące krótkim podsumowaniem losów żon Henryka VIII, większości ludzi kojarzy się z jego biografią. Jest ono również pierwszą kwestią musicalu „SIX”, który zadebiutował w 2017 roku podczas Edinburgh Fringe Festival, a niedługo później zdobył West End.

W powszechnej narracji często pomija się silne i wpływowe kobiety stojące za królem Anglii – twórcą Kościoła Anglikańskiego. To one nierzadko kształtowały jego decyzje i losy dworu. W musicalu „SIX” autorzy Lucy Moss i Toby Marlow oddają im głos, pozwalając każdej z nich opowiedzieć własną historię.

Każda z sześciu bohaterek – Katarzyna Aragońska, Anna Boleyn, Jane Seymour, Anna Kleve, Katarzyna Howard i Katarzyna Parr – prezentuje w spektaklu swój popowy utwór, czerpiąc inspiracje z różnych współczesnych ikon muzyki. Musical składa się z dziewięciu piosenek, a jego obsada jest w całości kobieca, zarówno na scenie, jak i w zespole tancerek oraz chórkach.

Twórcy świadomie przełamują też historyczne schematy. Niektóre żony ukazane są jako czarnoskóre kobiety, co podkreśla, że opowieść i jej sens mogą być przekazywane niezależnie od koloru skóry wykonawczyń. Aktorki różnią się sylwetkami i urodą, jednak wszystkie emanują siłą, pewnością siebie i bezkompromisową kobiecością.

Musicalowa historia jest swoistym przykładem „girl power” – wspierających się dziewczyn – odrzucone królowe tworzą zespół popowy, by móc założyć odważne, kolorowe sukienki i opowiedzieć światu o swoich dziejach.

Wprawdzie „SIX the Musical” nie jest lekcją historii, ale jest napisany na cześć historycznych postaci, przy użyciu faktów. Jest także hołdem złożonym dla zaledwie kilku z tysięcy znaczących, a pominiętych przez historię kobiet.

80-minutowe przedstawienie osiągnęło wielki sukces i aplauz krytyków w Anglii, USA, Australii a także na 3 promach norweskiego armatora. W Chicago musical był grany w maju 2019 r., wiosną 2022 r. oraz latem 2024 roku, w ramach tournee po Stanach Zjednoczonych.

W sezonie 2021/2022 na Broadwayu musical zdobył 23 nagrody, w tym nagrodę Tony® za najlepszą oryginalną ścieżkę dźwiękową (muzyka i teksty) oraz nagrodę Outer Critics Circle dla najlepszego musicalu.

Album SIX: LIVE ON OPENING NIGHT na Broadwayu zadebiutował na pierwszym miejscu list przebojów magazynu Billboard i przekroczył 6 milionów odtworzeń w pierwszym miesiącu.

Musical “SIX” będzie grany do 14 grudnia w CIBC Theatre. Jest zalecany dla osób od lat 10. Bilety są do kupienia na stronie internetowej.

Źródło: broadwayinchicago, szajnmag
Foto: You Tube, broadwayinchicago

 

Czytaj dalej
Reklama

Popularne

Kalendarz

Nasz profil na fb

Popularne w tym miesiącu