News USA
Sąd oddalił prośbę General Motors o zatrzymanie procesu. Czy to początek fali pozwów? [dźwięk]

Sąd stanowy w stanie Georgia oddalił prośbę prawników General Motors, aby zatrzymać proces kobiety, której rodzice sądzą koncern o spowodowanie śmierci ich córki.
Brooke Melton miała 29 lat, kiedy jechała swoim Chevroletem Cobalt. Pewnego deszczowego wieczoru w 2010 roku została zabita w wypadku samochodowym, kiedy jest Chevrolet uderzył w nadjeżdżający samochód.
Relacja Rafała Muskały
[soundcloud url=”https://soundcloud.com/radio-deon/gm-proces” comments=”false” auto_play=”false” color=”ff7700″ width=”100%” height=”81″]
Trzy lata później rodzice kobiety poszli na ugodę z koncernem zanim jeszcze General Motors wezwał prawie trzy miliony samochodów z wadliwym zapłonem.
Jak twierdzą rodzice koncern okłamał ich nie mówiąc, że część pracowników była świadoma problemu już 10 lat wcześniej. Po tym jak są oddalił prośbę GM o zatrzymanie procesu, to rodzice Brooke Melton mają szansę wnieść ten wątek do procesu.
Koncern oświadczył, ze jest „rozczarowany decyzją sądu”. General Motors wierzyło, że ugoda została zawarta w „dobrej wierze” i miała zablokować dodatkowe działania prawnicze.
Rozprawa ma się odbyć w kwietniu 2016 roku.
Rafał Muskała
rmuskala@radiodeon.com
Źródło: money.cnn.com
Foto: Flickr.com
News USA
Brutalny atak w Nowym Jorku: Czworo dzieci rannych, napastnik postrzelony przez policję

Do dramatycznych wydarzeń doszło w niedzielny poranek w dzielnicy Bensonhurst na Brooklynie. Cztery dziewczynki zostały poważnie ranne w brutalnym ataku nożownika, który wtargnął do domu mieszkalnego i zaatakował je tasakiem do mięsa. Napastnik został postrzelony przez funkcjonariuszy nowojorskiej policji.
Jak poinformowała komisarz NYPD Jessica Tisch podczas popołudniowej konferencji prasowej, służby otrzymały zgłoszenie o ataku około godziny 10:15 rano. Telefon wykonała 11-letnia dziewczynka, która poinformowała, że ona i jej rodzeństwo zostały zaatakowane przez wujka. Choć nie znała dokładnego adresu, technicy policyjni zlokalizowali miejsce zdarzenia przy użyciu zaawansowanej technologii.
Po przybyciu na miejsce funkcjonariusze zostali wpuszczeni do domu przez dziecko, które nie było ranne. Z mieszkania dobiegły ich krzyki — po otwarciu drzwi znaleźli się oko w oko z mężczyzną uzbrojonym w duży, zakrwawiony tasak do mięsa. Na ścianach i podłodze widoczne były ślady krwi.
Napastnik, zidentyfikowany jako 49-letni Longqian Chen, nie zastosował się do wielokrotnych wezwań do odrzucenia broni. Zbliżając się do funkcjonariuszy, został postrzelony siedmiokrotnie przez dwóch policjantów. Chen trafił do szpitala w stanie krytycznym.
W wyniku ataku poważnych obrażeń doznały cztery dziewczynki w wieku 8, 11, 13 i 16 lat. Wszystkie zostały natychmiast przetransportowane do okolicznych szpitali. Ich stan jest poważny, ale stabilny, a lekarze oceniają, że mają szansę na przeżycie.
W domu znajdowało się także kolejne dziecko — chłopiec, który nie doznał obrażeń. Wykazał się niezwykłą odwagą, udając się do sąsiada po pomoc i prosząc go o wezwanie służb ratunkowych.
Według wstępnych ustaleń policji, napastnik był spokrewniony z ofiarami, jednak dokładny charakter tych relacji jest jeszcze ustalany. Funkcjonariusze podkreślili, że w domu wcześniej nie notowano przypadków przemocy domowej. Rodzina przekazała, że Chen cierpiał na zaburzenia psychiczne.
W miejscu zdarzenia zabezpieczono dwa noże. Śledczy wciąż ustalają motyw ataku.
Komisarz Tisch wyraziła uznanie dla bohaterstwa dzieci, które dzięki swojej odwadze mogły zapobiec jeszcze większej tragedii. “To była sytuacja o skrajnie wysokim ryzyku, a reakcja dzieci była niezwykle dojrzała i odważna” — podkreśliła Tisch.
Sprawa jest w toku. Policja kontynuuje dochodzenie, starając się ustalić wszelkie okoliczności dramatycznego zdarzenia.
Źródło: nbc
Foto: YouTube
News USA
Trump apeluje o “wytrwałość” po wprowadzeniu ceł: „To rewolucja gospodarcza”

Prezydent Donald Trump wezwał Amerykanów do “wytrwania” w okresie przejściowym po wprowadzeniu nowej, agresywnej polityki celnej, która wywołała niepokój na rynkach finansowych i napięcia w relacjach handlowych z kluczowymi partnerami.
W sobotnim wpisie na Truth Social Donald Trump nazwał nową strategię „rewolucją gospodarczą”, która – choć bolesna w krótkim okresie – ma przynieść historyczne korzyści.
„Wygramy. Wytrwajcie. Nie będzie łatwo, ale końcowy wynik będzie historyczny. Uczynimy Amerykę znów wielką!!!” – napisał Trump.
Cła uderzają w 60 państw – Chiny reagują ostrym odwzajemnieniem
Wpis pojawił się kilka dni po przemówieniu prezydenta z 2 kwietnia, w którym ogłosił stan wyjątkowy w gospodarce USA i zapowiedział 10-procentowe globalne cła na niemal cały import. Dodatkowo, dla około 60 krajów określonych jako „najwięksi przestępcy handlowi”, nałożono wyższe stawki – z Chinami na czele.
O nowych cłach informowaliśmy tutaj.
Nowe stawki obejmują m.in.:
- 34% dodatkowego cła na Chiny (łącznie 54%),
- 46% na Wietnam,
- 24% na Japonię,
- 20% na Unię Europejską.
Globalne cła zaczęły obowiązywać od soboty 5 kwietnia o północy, natomiast te podwyższone wejdą w życie 9 kwietnia.
W odpowiedzi na ich wprowadzenie Pekin ogłosił 34-procentowe cło na cały import z USA, a także zagroził ograniczeniem eksportu pierwiastków ziem rzadkich, kluczowych dla branży technologicznej i militarnej.
Prezydent Trump bagatelizował odwet, twierdząc, że to USA wychodzą zwycięsko.
„Chiny zostały dotknięte znacznie mocniej niż my – nawet nieporównywalnie. (…) Przestaliśmy być światowym chłopcem do bicia. Mamy już ponad 5 bilionów dolarów nowych inwestycji!” – napisał.

Ogłoszenie nowych taryf celnych 2 kwietnia
Wall Street reaguje nerwowo
Po ogłoszeniu ceł rynki finansowe gwałtownie zareagowały. W ciągu dwóch dni:
- S&P 500 spadł o 6%,
- Dow Jones o 5,5%,
- Nasdaq o 5,8%.
Administracja apeluje o spokój i czas
Sekretarz Skarbu Scott Bessent, występując w Fox News, ostrzegł inne kraje przed pochopnymi działaniami odwetowymi, które mogą eskalować konflikt handlowy.
„Jeśli odpowiecie – eskaluje. Jeśli nie – może to być punkt zwrotny” – powiedział.
Zwrócił się też do Amerykanów obawiających się o swoje oszczędności emerytalne: „To fundament pod długofalowy wzrost gospodarczy. Alternatywą był kryzys finansowy.”
Europa tonuje nastroje – nie wszyscy chcą odwetu
Nie wszystkie państwa zdecydowały się na twardą odpowiedź. Włoski minister gospodarki Giancarlo Giorgetti podczas forum w Cernobbio apelował o pragmatyzm, mówiąc: „Musimy unikać przycisku paniki. Odwet może zaszkodzić wszystkim – szczególnie nam.”
Nowa doktryna handlowa USA
Administracja Trumpa uzasadnia decyzję potrzebą zresetowania polityki handlowej, wskazując na bilans handlowy USA na minusie o 1,2 biliona dolarów w ubiegłym roku. Według prezydenta, nowe cła to krok w stronę „uczciwego handlu” po dekadach wykorzystywania Ameryki przez inne państwa.
„To koniec ery bezkarnego eksploatowania Stanów Zjednoczonych” – powiedział Trump w swoim przemówieniu z 2 kwietnia.
Źródło: The Epoch Times
Foto: Official White House Photo by Daniel Torok
News USA
Amerykański rynek pracy zaskakuje: 228 000 nowych miejsc pracy dodał w marcu

Mimo napięć handlowych, zwolnień w sektorze publicznym i polityki imigracyjnej Prezydenta Donalda Trumpa, amerykański rynek pracy wciąż wykazuje odporność. W marcu pracodawcy stworzyli aż 228 000 nowych miejsc pracy — znacznie więcej niż oczekiwane 130 000 i niemal dwa razy więcej niż w lutym (117 000). Jednocześnie stopa bezrobocia wzrosła do 4,2%.
Gospodarka kontra polityka
Pomimo imponujących wyników w marcu, ekonomiści ostrzegają jednak przed czynnikami, które mogą osłabić rynek pracy w nadchodzących miesiącach. Są to:
- Wojny handlowe – nowe cła importowe ogłoszone przez Donalda Trumpa 2 kwietnia mogą podnieść ceny, zdestabilizować handel i skłonić partnerów USA do nałożenia ceł odwetowych.
- Polityka imigracyjna – planowane masowe deportacje imigrantów pracujących nielegalnie mogą zaostrzyć braki kadrowe, zmusić firmy do ograniczenia działalności i podnieść koszty pracy, napędzając inflację.
- Zwolnienia federalne – czystki kadrowe w administracji rządowej prowadzone przez Departament Efektywności Rządowej (DOGE) pod kierownictwem Elona Muska już zwiększają presję na rynek pracy.
Spowolnienie, ale nie załamanie
Choć zatrudnienie wciąż rośnie, tempo wzrostu jest niższe niż w poprzednich latach. Dla porównania, średnia liczba nowych miejsc pracy wynosiła:
- 168 000 miesięcznie w 2024 r.
- 216 000 w 2023 r.
- 380 000 w 2022 r.
- 603 000 w 2021 r., gdy gospodarka odbijała po pandemii COVID-19.
Mimo podwyżek stóp procentowych przez Rezerwę Federalną (Fed), amerykańska gospodarka uniknęła recesji. Konsumenci wciąż wydają, firmy wciąż zatrudniają, a wzrost gospodarczy się utrzymuje.
Niepewność przed kolejnymi miesiącami
Jednak perspektywy nie są jednoznacznie optymistyczne. Wskaźniki inflacji nie spadają już tak dynamicznie, co zmusiło Fed do wstrzymania dalszych obniżek stóp procentowych.
Co więcej, 66% konsumentów spodziewa się wzrostu bezrobocia w tym roku — to najwyższy poziom pesymizmu od 16 lat.
„Gospodarka USA jest w dobrej kondycji na początku drugiego kwartału, ale wojna handlowa znacznie zwiększyła ryzyko recesji” — skomentował Ershang Liang z PNC Economics.
Z kolei Thomas Simons, główny ekonomista Jefferies, ostrzega, że dane z marca mogą być zawyżone przez korekty sezonowe i w kolejnych miesiącach mogą zostać skorygowane w dół.
O danych firmy ADP, dotyczących zatrudnienia w marcu pisaliśmy 3 kwietnia.
Źródło: AP
Foto: istock/Jovanmandic/Kerkez/
-
News USA2 tygodnie temu
Administracja Trumpa kończy finansowanie mieszkań nielegalnym imigrantom
-
GOŚCIE BUDZIK MORNING SHOW3 tygodnie temu
Polonia głosuje: Nasz kandydat do rady szkolnej w Lemont – Ernest Świerk
-
Polonia Amerykańska1 tydzień temu
“Mężczyzna Idealny”: Komediowy poradnik dla panów Teatru Scena Polonia w ten weekend
-
GOŚCIE BUDZIK MORNING SHOW2 tygodnie temu
Fotograf z Chicago wygrał sprawę o prawa autorskie z bokserem, Arturem Szpilką
-
Kościół1 tydzień temu
“Misterium Męki Pańskiej” zobaczymy w ten weekend w Lombard i Milwaukee
-
News USA2 tygodnie temu
Gangi Ameryki Łacińskiej przejmują wpływy w USA wykorzystując miasta sanktuaria
-
GOŚCIE BUDZIK MORNING SHOW2 tygodnie temu
Uwaga na śmiertelny radon w domach! Krzysztof Kaczor bada jego poziom
-
GOŚCIE BUDZIK MORNING SHOW4 tygodnie temu
Bez naszych otwartych serc Joanna Dratwa nie pomoże dzieciom z Afryki