News USA
W jaki sposób zainteresować uczniów do nauki. Laureatki dyplomów Akademii Polskości [relacja + galeria zdjęć]

W chicagowskiej siedzibie Zrzeszenia Nauczycieli Polskich 34 absolwentki odebrały dyplomy Akademii Polskości. Zajęcia pod patronem Wspólnoty Polskiej prowadzili wykładowcy metodyki nauczania z Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie.
„Na tych zajęciach metodycznych chcieliśmy wskazać, w jaki sposób, stosując nowe metody, pokazując nowe techniki nauczania zainteresować i zaangażować uczniów w to, żeby z chęcią podchodzili do tych przedmiotów, które pozwalają im przybliżyć się do historii krajów ich rodziców i dziadków” – tak o wiedzy zdobytej przez nauczycieli mówił kanclerz olsztyńskiego uniwersytetu dr. Aleksander Socha.
Posłuchaj relacji Andrzeja Baraniaka
[soundcloud url=”https://soundcloud.com/radio-deon/akademia-polskosci” comments=”false” auto_play=”false” color=”ff7700″ width=”100%” height=”81″]
Na uroczystość obecny był również wiceprezes Stowarzyszenia Wspólnota Polska Piotr Dariusz Bonisławski, który wraz z prezesem Longinem Komołowskim pilotują projekt. Według Bonisławskiego nadrzędnym celem projektu jest „Doprowadzenie do tego, że wzrośnie liczba uczniów, którzy chodzą do szkół polonijnych”.
Galeria zdjęć z uroczystości rozdania dyplomów
Zajęciami a przede wszystkim ich efektami zafascynowane są absolwentki – „Uczniowie naprawdę odpowiadają z ogromnym zaangażowaniem, jeżeli lekcja jest prowadzona w sposób ciekawy, jeżeli są różnego rodzaju techniki wykorzystywane. Jest to podobne do tego, co oni znają ze szkoły amerykańskiej, więc jeżeli przychodzą do szkoły polonijnej i mogą w jakiś sposób połączyć te zajęcia, jest to dla nich taki dodatkowy bodziec, aby przychodzili chętniej, aby uczyli się.
Projekt o nazwie Akademia Polskości to studium doskonalące dla nauczycieli, wychowawców, pedagogów i rodziców pod tytułem „Metodyka Wspierania Rozwoju Dzieci i Młodzieży”.
Rafał Muskała
rmuskala@radiodeon.com
Źródło: inf. własna
Foto: Andrzej Baraniak/ Newsrp
All rights reserved
News USA
Sfingował własną śmierć, by uciec do kochanki. 45-latek z Wisconsin odsiedzi 89 dni

Mężczyzna z Wisconsin, który upozorował własne utonięcie podczas nocnej wycieczki kajakiem i porzucił żonę z trójką dzieci, by spotkać się z poznaną w internecie kobietą, usłyszał we wtorek wyrok. 45-letni Ryan Borgwardt spędzi w więzieniu 89 dni – dokładnie tyle, ile przez organy ścigania uważany był za zaginionego.
Ucieczka jak z thrillera
11 sierpnia 2024 roku Borgwardt wyruszył rzekomo na samotny rejs kajakiem po jeziorze Green Lake. Następnego dnia znaleziono jego samochód, przyczepę oraz przewrócony kajak. Woda w tym miejscu miała 220 stóp głębokości, dlatego szybko uznano, że mężczyzna mógł utonąć.
Rozpoczęły się intensywne poszukiwania, które trwały niemal dwa miesiące, a prawda okazała się zupełnie inna, o czym informowaliśmy tutaj.
Borgwardt wcześniej przygotował ucieczkę: zabrał ze sobą ponton, wyrzucił dokumenty tożsamości do jeziora, a następnie elektrycznym rowerem pokonał 68 mil do Madison. Stamtąd udał się autobusem do Toronto, poleciał do Paryża, a później – jak ustaliła prokuratura – do Azji i ostatecznie do Gruzji, gdzie zamieszkał z kobietą poznaną online.
Kara wyższa niż zakładała ugoda
Choć prokuratorzy wnioskowali o 45 dni więzienia, sędzia Mark Slate podwoił karę. “Przez 89 dni utrudniał pracę organom ścigania. Tyle dokładnie będzie teraz odbywał karę pozbawienia wolności” – uzasadnił.
Borgwardt zgodził się także na zapłatę 30 tys. dolarów odszkodowania, które ma pokryć koszty szeroko zakrojonych poszukiwań.
„Plan oparty na kłamstwie i egoizmie”
Prokuratorka Gerise LaSpisa podkreśliła, że Ryan Borgwardt od miesięcy planował ucieczkę – wcześniej złożył wniosek o nowy paszport, wykupił polisę na życie i odwrócił zabieg wazektomii. “Cały jego plan opierał się na kłamstwie: sprzedać światu własną śmierć, zniszczyć rodzinę i zaspokoić egoistyczne pragnienia” – mówiła.
Żona Borgwardta, z którą był przez 22 lata, rozwiodła się z nim 4 miesiące po jego powrocie do kraju.
„Głęboko żałuję”
“Żałuję wszystkiego, co zrobiłem tamtej nocy, i całego bólu, jaki wyrządziłem rodzinie i przyjaciołom” – powiedział Borgwardt w sądzie. Jego adwokat zaznaczył, że oskarżony sam zdecydował się by wrócić do Stanów Zjednoczonych i „zadośćuczynić” za swoje czyny.
Źródło: cbs
Foto: YouTube
News USA
Sąd w Utah nakazuje zmianę map wyborczych. Czy to wstrząśnie Izbą Reprezentantów?

W poniedziałek sąd stanu Utah nakazał legislaturze przebudowę map kongresowych okręgów wyborczych. To najnowszy zwrot w sporze o redystrybucję granic okręgów przed wyborami uzupełniającymi w 2026 roku – i może on wzmocnić pozycję Demokratów.
Sędzina Dianna Gibson orzekła, że obowiązująca mapa „nie spełnia standardów przyjętych w Propozycji 4”, którą w 2018 roku zatwierdzili wyborcy Utah. Dokument zakładał m.in. utworzenie niezależnej komisji ds. redystrybucji i zakaz faworyzowania partii politycznych przy wyznaczaniu granic okręgów.
„Legislatura ma obowiązek uchwalić nową mapę zgodną z tymi wymogami” – napisała Gibson w uzasadnieniu. Zmiany muszą zostać wprowadzone jeszcze tej jesieni, choć możliwe odwołania mogą opóźnić proces.
Utah może dać Demokratom mandat
Aktualnie wszystkie cztery miejsca w Izbie Reprezentantów USA z Utah zajmują Republikanie. Jednak w przeszłości – podczas wyborów uzupełniających w 2018 roku – Demokraci niemal zdobyli jeden z okręgów. Dlatego teraz żywią taką nadzieję.
Dla Demokratów każdy mandat ma znaczenie. W Izbie przewaga Republikanów jest minimalna, a do odzyskania kontroli Demokratom wystarczy zaledwie kilka miejsc – według strategów partii trzy mandaty mogą przesądzić o wyniku.
Republikanie ostro reagują: „To fatalny dzień”
Decyzja sądu spotkała się z ostrą krytyką Republikanów. Senator Mike Lee z Utah w długim wpisie w mediach społecznościowych nazwał wyrok „prezentem dla Demokratów”, którzy „od dekad nie kontrolowali legislatury i teraz próbują wyrównać rachunki z pomocą sojuszników w sądownictwie”.
„To fatalny dzień dla wszystkich innych – i dla praworządności” – dodał Lee.

Mapa okręgów kongresowych stanu Utah od 2023 r.
Redystrybucyjna wojna w całych USA
Spór w Utah to element większej batalii o kształt Izby Reprezentantów. Republikanie w kilku stanach – m.in. Teksasie, Indianie i Missouri – forsują zmiany w granicach okręgów, które mają wzmocnić ich przewagę. Z kolei w Teksasie nowe linie mogą odebrać Demokratom pięć mandatów.
Gubernator Kalifornii Gavin Newsom także zapowiedział plan przerysowania granic w sposób, który mógłby przerzucić pięć miejsc z rąk Republikanów dla Demokratów.
Walka o większość w Izbie trwa
Układ sił w Kongresie jest tak wyrównany, że każdy okręg może zadecydować o kontroli nad Izbą Reprezentantów. Dlatego wyrok z Utah jest postrzegany jako potencjalny game-changer.
Źródło: cbs
Foto: wikipedia, istock/mr-fox/Sean Pavone/
News USA
Trump zapowiada twarde stanowisko: Kara śmierci za każde morderstwo w Waszyngtonie

Donald Trump ogłosił, że jego administracja będzie domagać się kary śmierci we wszystkich sprawach o morderstwo w Dystrykcie Kolumbii. „Ktokolwiek zamorduje kogoś w stolicy – kara śmierci. Kara śmierci, kara śmierci” – podkreślił prezydent we wtorek podczas spotkania z członkami gabinetu.
Donald Trump nazwał karę śmierci „bardzo silnym środkiem zapobiegawczym”, dodając, że stany same podejmą decyzję w tej kwestii, ale w Waszyngtonie prokuratura federalna będzie wnioskować o najwyższy wymiar kary. „Nie mamy wyboru” – powiedział.
Problem: prawo i ławy przysięgłych
Choć zapowiedź brzmi stanowczo, jej realizacja napotka poważne przeszkody. Sąd Najwyższy Dystryktu Kolumbii rozpatruje większość spraw o morderstwo w mieście i jest związany lokalnym prawem, które nie przewiduje kary śmierci.
Teoretycznie prokuratura federalna może przejąć sprawy i wnieść oskarżenia, które umożliwiają orzekanie najwyższego wymiaru kary. – „Zastosujemy wszystkie sankcje przewidziane prawem” – zapowiedziała Jeanine Pirro, prokurator USA w Dystrykcie Kolumbii, odpowiadając na pytania o to, czy jej biuro będzie wnioskować o karę śmierci.
Jednak problemem pozostaje przekonanie ławy przysięgłych.
„Trudno będzie znaleźć w Dystrykcie Kolumbii 12 osób, które zgodzą się na taki wyrok” – ocenił Jon Jeffress, były federalny obrońca z urzędu.
Kara śmierci w Waszyngtonie? Ostatni raz 20 lat temu
Statystyki pokazują, jak trudne może być wprowadzenie tej polityki w życie. Ostatni proces o karę śmierci w federalnym sądzie w Dystrykcie Kolumbii odbył się w 2003 roku – w sprawie Rodney’a L. Moore’a i Kevina L. Graya, odpowiedzialnych łącznie za 29 zabójstw. Mimo jednomyślnej decyzji o winie, ławnicy nie zgodzili się na wyrok śmierci i obaj mężczyźni dostali dożywocie.
DOJ już przygotowuje wnioski
Zgodnie z aktami sądowymi, Departament Sprawiedliwości w ostatnich miesiącach rozważał domaganie się kary śmierci w co najmniej trzech sprawach toczących się w Waszyngtonie. Wśród nich jest głośna sprawa Eliasa Rodrigueza, oskarżonego o zabicie dwóch pracowników ambasady Izraela w maju, a także sprawy gangu z 2008 roku i kradzieży samochodu z 2023 roku.
Polityczny i prawny kontekst
Zapowiedź Prezydenta Trumpa pojawia się w momencie, gdy federalna liczba więźniów skazanych na śmierć spadła do zaledwie trzech, po tym jak Prezydent Joe Biden zamienił wyroki około 30 skazanych.
Donald Trump od początku swojej kadencji deklarował przywrócenie kary śmierci i nakazał prokuratorowi generalnemu dążyć do jej stosowania tam, gdzie jest to możliwe.
Źródło: cnn
Foto: The White House, istock
-
News USA4 tygodnie temu
Rodzinna wycieczka w Arkansas zamieniła się w horror. Trwa obława na sprawcę brutalnego zabójstwa
-
News USA4 tygodnie temu
Szpitale dziecięce wstrzymują operacje zmiany płci po dekrecie Prezydenta Trumpa
-
Polonia Amerykańska3 tygodnie temu
XXXVIII Piesza Polonijna Pielgrzymka Maryjna do Merrillville – RELACJA NA ŻYWO
-
NEWS Florida4 tygodnie temu
Floryda dokonała egzekucji Edwarda Zakrzewskiego osiągając rekord 9 osób straconych
-
News USA4 tygodnie temu
Kamala Harris rezygnuje z ubiegania się o urząd gubernatora Kalifornii
-
Galeria4 tygodnie temu
Legia Warsaw Summer Camp 2025 z Wisłoka Chicago Soccer Academy, 21-25 lipca, Bensenville
-
News USA4 tygodnie temu
Tragedia w Devil’s Den State Park: Kobieta zginęła bo wróciła pomóc walczącemu mężowi
-
News Chicago4 tygodnie temu
Rekordowy smog nad Chicago. Eksperci: „To efekt zmian klimatu”