Połącz się z nami

News USA

Wybory do Europarlamentu. W Chicago PiS a w Los Angeles górą PO. Jak zwykle niska frekwencja wyborcza

Opublikowano

dnia

W lokalach wyborczych, rozsianych na terenie Stanów Zjednoczonych, zagłosowało tylko pięć tysięcy Polaków. Przed wyborami, musieli się zarejestrować, co być może wpłynęło na niską, polonijną frekwencję wyborczą. Głosowanie, które odbyło się w sobotę 24 maja, podzieliło społeczność polonijną. W dwóch ośrodkach konsularnych, Waszyngtonie oraz Los Angeles, wygrała partia PO. W pozostałych ośrodkach, Chicago oraz w Nowym Jorku, zdecydowanie wygrał kandydat PiS, Zdzisław Krasnodębski.

Z list wyborczych Platformy Obywatelskiej do Europarlamentu, nie dostali się byli politycy Prawa i Sprawiedliwości, Michał Kamiński oraz były minister polskich finansów, Jacek Rostkowski. Obecność na liście wyborczej PO również nie pomogła byłemu posłowi SLD, Wojciechowi Olejniczakowi. Wszyscy głosujący poza granicami Polski, oddawali głosy na polityków z okręgu wyborczego nr. 4, obejmującego Warszawę i okolice.

Komisje wyborcze na terenie Stanów Zjednoczonych, rozpoczęły pracę o 7 rano. Głosowanie zakończyło się o 9 wieczorem czasu lokalnego. To wtedy, pracownicy lokali wyborczych zaczęli liczyć ważne głosy. Pomimo iż Polacy na emigracji chętnie biorą udział w wyborach do polskich oraz europejskich instytucji, ich wkład jest raczej symboliczny oraz marginalny i nie ma wpływu na końcowe wyniki wyborów.

W niedzielnych wyborach do Europarlamentu, w Polsce, wzięło udział tylko 23,82 procent zarejestrowanych wyborców. Z wynikiem 32,13 procent, zwyciężyła Platforma Obywatelska. Na drugim miejscu znalazło się Prawo i Sprawiedliwość, z wynikiem 31,78 procent głosów. Z naprawdę niewielką różnicą w liczbie głosów oddanych na partię, PIS znacznie zbliżyło się do rządzącej PO. Inne partie również zdołały wprowadzić swoich posłów do Europarlamentu.

Michał Dziedzic
mdziedzic@radiodeon.com

Źródło: dziennik.com
Foto: EPA/PAP

News USA

Zamknięcie rządu paraliżuje turystykę w Waszyngtonie. Muzea Smithsonian i Narodowe Zoo nieczynne

Opublikowano

dnia

Autor:

Trwające zamknięcie rządu federalnego zaczyna coraz bardziej odciskać piętno na życiu codziennym mieszkańców i turystów odwiedzających Waszyngton. Z powodu braku funduszy zamknięte zostały wszystkie muzea Smithsonian oraz Narodowe Zoo, a także centra badawcze tej instytucji w całym kraju.

Smithsonian Institution, która zarządza 21 muzeami, 14 ośrodkami edukacyjno-badawczymi oraz Narodowym Zoo, jest jednym z najważniejszych ośrodków kulturalnych i naukowych w Stanach Zjednoczonych. Wstęp do większości jej placówek jest bezpłatny, co każdego roku przyciąga miliony zwiedzających z całego świata.

Dla wielu turystów informacja o zamknięciu przyszła zbyt późno. W poniedziałek przed drzwiami Narodowego Muzeum Historii Naturalnej wciąż pojawiały się rodziny, które nie wiedziały o wstrzymaniu działalności muzeum.

Zamknięcie rządu trwa już blisko dwa tygodnie. Spór między Demokratami a Republikanami w Kongresie dotyczy głównie kwestii finansowania dopłat do ubezpieczeń zdrowotnych w ramach ustawy o niedrogiej opiece zdrowotnej (Affordable Care Act).

Demokraci domagają się, by projekt ustawy o ponownym otwarciu rządu zawierał zwiększone ulgi podatkowe i kontynuację dopłat, które mają zapobiec gwałtownemu wzrostowi składek. Republikanie z kolei deklarują gotowość do rozmów o polityce zdrowotnej, ale dopiero po wznowieniu pracy rządu.

Tymczasem dla turystów i mieszkańców Waszyngtonu skutki politycznego impasu są już bardzo realne — zamknięte drzwi muzeów i pusty ogród zoologiczny stały się symbolem szerszego paraliżu federalnych instytucji.

Źródło: scrippsnews
Foto: Quadell
Czytaj dalej

News USA

Bogaci Amerykanie żyją średnio o dziewięć lat dłużej niż ich ubodzy sąsiedzi

Opublikowano

dnia

Autor:

Bogactwo od dawna wiązano z długowiecznością w Stanach Zjednoczonych, ale nowa analiza rzuca światło na to, jak głęboka jest przepaść w długości życia między bogatymi a biednymi seniorami. Zgodnie z badaniem przeprowadzonym przez National Council on Aging (NCOA) oraz LeadingAge LTSS Center Uniwersytetu Massachusetts w Bostonie, Amerykanie o niskich dochodach po 60. roku życia umierają średnio o dziewięć lat wcześniej niż ich zamożniejsi rówieśnicy.

Różnice mierzone w latach życia

Analiza oparta na danych z lat 2018–2022 zebranych w ramach Health and Retirement Study Uniwersytetu Michigan – obejmującej ponad 10 000 gospodarstw domowych – pokazuje, że nierówności dochodowe przekładają się bezpośrednio na długość życia.

W grupie seniorów o średnich dochodach gospodarstwa domowego rzędu 60 000 dolarów rocznie, w ciągu czterech lat zmarło około 15% badanych. Dla porównania, wśród osób z dochodem około 120 000 dolarów rocznie wskaźnik ten wyniósł 11%.

“To pierwszy raz, kiedy tak precyzyjnie połączyliśmy zdrowie i zamożność. Wyniki są naprawdę szokujące” – podsumowała Jessica Johnston, starsza dyrektor Centrum Dobrobytu Ekonomicznego NCOA. “Przez lata wierzyliśmy, że jeśli ktoś przestrzega zasad i dba o siebie, będzie mógł starzeć się w zdrowiu. Teraz widzimy, że rzeczywistość wygląda inaczej.”

Starzejące się społeczeństwo, rosnące nierówności

Eksperci podkreślają, że rosnąca luka dochodowa wśród Amerykanów w wieku emerytalnym to sygnał ostrzegawczy dla polityków i systemu opieki zdrowotnej.

Według danych Urban Institute, przepaść między najbogatszymi a najbiedniejszymi rodzinami pogłębia się od dekad, a coraz więcej seniorów wchodzi w wiek emerytalny bez oszczędności i zabezpieczenia zdrowotnego.

Różnica w długości życia może wynikać m.in. z ograniczonego dostępu do opieki profilaktycznej, braku środków na leki czy stresu związanego z niestabilnością finansową – wskazuje Johnston.

para-seniorow-bieda

Rosnące ubóstwo wśród seniorów

Według najnowszych danych spisu powszechnego, wskaźnik ubóstwa wśród starszych Amerykanów wzrósł do 15% – najwyższego poziomu spośród wszystkich grup wiekowych. Starsze osoby często stają przed dramatycznym wyborem: kupić jedzenie, zapłacić czynsz czy wykupić receptę. Ale to nie tylko kwestia rezygnacji z jednej z tych rzeczy, ale także chroniczny stres związany z takimi decyzjami.

Ekonomiczne skutki dla młodszych pokoleń

Z raportu wynika również, że około 80% Amerykanów powyżej 60. roku życia posiada bardzo ograniczone lub zerowe aktywa finansowe, co sprawia, że nawet niewielki kryzys – jak choroba lub utrata współmałżonka – może prowadzić do dramatycznych konsekwencji finansowych.

senior zakupy

Kiedy starszych osób nie stać na opiekę długoterminową czy leki, ciężar kosztów spada na ich dzieci i wnuki. W efekcie w kolejnych dekadach zobaczymy spadek produktywności ekonomicznej wśród pokolenia X i milenialsów – ostrzegają autorzy raportu.

Nierówności, które skracają życie

Badanie NCOA podkreśla, że nierówności ekonomiczne w USA przekładają się bezpośrednio na zdrowie i długość życia. W miarę jak społeczeństwo się starzeje, luka między zamożnymi a biednymi seniorami może się jeszcze pogłębiać – o ile nie zostaną wprowadzone reformy w zakresie polityki społecznej, opieki zdrowotnej i systemu emerytalnego.

Źródło: cbs
Foto: istock/monkeybusinessimages/lucigerma/Daisy-Daisy/
Czytaj dalej

News USA

Amerykanie z pokolenia Z coraz częściej rozważają współzakup domu

Opublikowano

dnia

Autor:

ojciec i dorosły syn

Najnowszy raport Krajowej Korporacji Ubezpieczeń Kredytów Hipotecznych ujawnia, że ponad 30% przedstawicieli pokolenia Z – osób w wieku od 18 do 24 lat – jest otwartych na współzakup nieruchomości. Dla wielu młodych ludzi oznacza to gotowość do zamieszkania z przyjacielem, rodzeństwem lub rodzicem, by wspólnie wejść w świat własności mieszkaniowej.

Opłaty za media, wydatki, miesięczne rachunki – to dla wielu osób ogromne obciążenie” – mówi prawnik specjalizujący się w nieruchomościach, Brian Hommel. „Jeśli mogą podzielić się tym ciężarem, ma to dla nich sens”.

Ekspert podkreśla jednak, że współwłasność wiąże się z ryzykiem – zwłaszcza gdy relacje między współkupującymi ulegają pogorszeniu. „Mieliśmy niefortunny przypadek, gdy oboje współwłaściciele spłacali kredyt hipoteczny, a jeden z nich wyjechał z kraju, zostawiając drugiego z pełną odpowiedzialnością finansową” – dodaje Hommel.

Rodzice coraz częściej wspierają dzieci w zakupie domu

W obliczu rosnących stóp procentowych coraz więcej rodziców decyduje się pomóc swoim dzieciom w zakupie nieruchomości, wypłacając środki z konta emerytalnego 401(k) lub przekazując darowiznę. Następnie młodzi kupujący ubiegają się o kredyt hipoteczny, by spłacić rodziców.

Jasne zasady to podstawa

Bez względu na to, czy dom kupują razem rodzice z dziećmi, rodzeństwo czy przyjaciele, eksperci podkreślają znaczenie ustalenia przejrzystych zasad współwłasności. „Warto sporządzić umowę współwłaścicieli, np. określając, kto spłaca kredyt hipoteczny, a kto pokrywa rachunki czy inne wydatki” – radzi Brian Hommel.

Choć współwłasność wiąże się z pewnym ryzykiem, może też stanowić realną szansę na inwestycję i niezależność finansową.

Niezależnie od tego, czy kupuje się z pomocą rodziny, czy z rodzeństwem, wielu pożyczkodawców oferuje dziś programy umożliwiające uzyskanie dotacji na wkład własny. Eksperci uważają, że inwestowanie w nieruchomości to jedno z najrozsądniejszych długoterminowych rozwiązań.

Źródło: scrippsnews
Foto: istock/Jacob Wackerhausen/
Czytaj dalej
Reklama

Popularne

Kalendarz

Nasz profil na fb

Popularne w tym miesiącu