Wiara i życie
Wielkie marzenia
Kiedyś miałam wielkie marzenia, ale dziś widzę, że tylko niewiele z nich udało mi się zrealizować. Żałuję minionego czasu, czasem mi smutno z tego powodu.
Halina
Trzeba mieć w życiu marzenia, takie wielkie, piękne, szlachetne, dobre. One mobilizują i wyzwalają energię, dzięki której można je realizować. Marzenia to pełna optymizmu wizja przyszłości, charakterystyczna przede wszystkim dla ludzi młodych. Gdy po czasie człowiek patrzy na swoją przeszłość to widzi, że niektóre z tych młodzieńczych planów udało się zrealizować. Inne zostały zapomniane, przysypane kurzem czasu, jeszcze inne dzisiaj po prostu śmieszą, tak bardzo były nierealne. Są jednak i takie, które mimo włożonej w ich realizację siły energii i woli nie udało się zrealizować. Dlaczego?
Wydaje mi się, że troska o realizację życiowych planów powinna się wyrażać przede wszystkim gotowością odpowiedzi na podstawowe pytania. Przede wszystkim trzeba wiedzieć co chciałbym w życiu osiągnąć. Trzeba mieć po prostu swój projekt na życie, to coś, co będzie mobilizowało do podejmowaniu koniecznego trudu, by to zdobyć. To jednak, co chciałbym w życiu osiągnąć to jednak dopiero punkt wyjścia. Trzeba sobie zadać kolejne pytanie: dlaczego chciałbym moje marzenie zrealizować. Dojrzały człowiek potrafi sobie odpowiedzieć, że chce coś w życiu osiągnąć, bo warto to zdobyć, bo to jest wielka wartość, dla zdobycia której warto podjąć wszelkie starania, nawet jeśli wymagają wielu wyrzeczeń i samozaparcia. Dojrzały człowiek wie, dlaczego warto się trudzić. Tylko w taki sposób, pokonując siebie, swoje lenistwo i inne słabości zdoła osiągnąć wymarzoną wartość. Wykształcenie, dojrzewanie, życiowe doświadczenia to są podstawowe formy realizowania marzeń. Trzeba pamiętać, że żyjemy we wspólnocie, a to oznacza, że także realizacja naszych marzeń powinna być podporządkowana trosce o wspólnotę, a nie tylko o siebie. Moje marzenia wtedy będą prawdziwe, kiedy ich celem będzie lepsza służba ludziom, a nie jedynie chęć zaspokojenia własnych ambicji. Nie będzie dobrym nauczycielem ten, kto chce w ten sposób pokazać swoją mądrość i dominację nad innymi. Nie będzie dobrym lekarzem ktoś, ktoś, kto w tym zawodzie szuka jedynie prestiżu i pieniędzy. Nie będzie dobrym politykiem ten kto za wszelką cenę chce być „kimś”. Natomiast na pewno będzie się sprawdzał w swoim życiu i zawodzie ten, kto będzie chciał lepiej i bardziej kompetentnie służyć innym. Podjęta z troski o dobro wspólne praca dla innych będzie najlepszym sprawdzianem dobrej realizacji życiowych marzeń. Te marzenia powinny być jednak realistyczne, czyli w trosce o ich spełnienie trzeba się liczyć ze swoimi możliwościami i otrzymanymi od Boga talentami. Cóż z tego, że ktoś chciałby być muzykiem, jeśli nie ma słuchu, ktoś chciałby być lekarzem, ale mdleje na widok krwi, ktoś chciałby być zakonnikiem, ale męczy go życie modlitwy i ze ślubami też by sobie nie poradził. Naturalne dary są jakby kierunkowskazem, gdzie szukać realizacji swoich marzeń, żeby nie przeżywać niepotrzebnych frustracji i rozczarowań.
Jeśli na omówione wyżej elementy człowiek ma wpływ i może je odpowiedzialnie kształtować, to jednak na drodze realizacji najpiękniejszych nawet marzeń mogą się pojawić okoliczności niezależne od człowieka, które mogą sprawić, że nie uda się ich spełnić. Taką niesprzyjającą okolicznością będzie przede wszystkim choroba albo konieczność wybrania większego dobra, np. opieka nad chorymi rodzicami. W takiej sytuacji pozostaje bunt i żal do Boga, że tak pokrzyżował nam życiowe plany, albo wiara, że Bóg wie co robi i wobec Jego woli trzeba jedynie z pokorą powiedzieć: bądź wola Twoja.
Może warto więc, zamiast użalać się nad sobą, że nie udało nam się zrealizować wszystkich życiowych marzeń, pogodzić się z wolą Bożą, przestać grzebać w przeszłości, a bardziej pomyśleć o swojej przyszłości, z nadzieją, że może jeszcze uda się jakieś piękne marzenia zrealizować.
Ks. Jerzy Sermak SJ urodził się 7 stycznia 1950 roku w Czechowicach Dziedzicach. W 1969 roku wstąpił do zakonu oo. jezuitów. W 1992 roku wyjechał do Chicago, by przez sześć lat pracować tutaj wśród Polonii. Był dyrektorem religijnych programów radiowych, kapelanem harcerzy i kilku zgromadzeń sióstr zakonnych, należał do redakcji wychodzącego w Chicago dwutygodnika “Nowe Życie”. Od 2013 roku jest przełożonym polskich jezuitów w Chicago. Jest autorem dwunastu pozycji książkowych m.in.: Zamyślenia (1992), Słowa jak ziarno (2000), Kim On jest? (2001), Odnaleziony skarb (2007) Różaniec ze służebnicą Bożą, Rozalią Celakówną (2010), Drogi wiary (2012) i Mądry z wiary żyje (2012).
Źródło: inf. własna
Foto: FLickr.com/ Hartwig HKG
Świeta i Nowy Rok
Maryja i Józef też byli emigrantami. W Chicago rusza „Las Posadas”. Jezuita o. Paweł Kosiński tłumaczy o co w tym chodzi
Las Posadas to adwentowa tradycja ludności latynoskiej. Jezuita ojciec Paweł Kosiński wyjaśnia jakie przesłanie i znaczenie ma ono dzisiaj w Chicago.
Las Posadas to święto obchodzone zwykle między 16 a 24 grudnia w państwach Ameryki Łacińskiej, wywodzące się z Meksyku. W różnych krajach uroczystości z nim związane są nieco odmienne, zależnie od lokalnych tradycji.
Jest częścią przygotowani do Świąt Bożego Narodzenia – 9 dni przygotowań symbolizuje 9 miesięcy gdy matka Boska była w ciąży i oczekiwała przyjścia na świat Jezusa Chrystusa.
W Chicago święto Las Posadas jest związane z procesją, która odtwarza zmagania Józefa i Maryi, jakich doświadczyli próbując znaleźć dla siebie miejsce w Betlejem. Wydarzenie ma znaczenie także w wymiarze społecznym. Parada ma wspomóc czynność polityczną, zwłaszcza reformę imigracyjną, poprzez przypomnienie, że Józef i Maryja też byli emigrantami, szukającymi dla siebie bezpiecznego schronienia.
Meksykańska tradycja Las Posadas ma ponad 400 lat, jej początek datuje się na 1586 rok. Dwie osoby przebrane za Maryję i Józefa podróżują co noc do innego domu, przez dziewięć nocy. W każdym domu odbywają się modlitwy. Marii i Józefowi mogą towarzyszyć aniołowie i pasterze, lub pielgrzymi, którzy niosą wizerunki świętych postaci. Dzieci niosą poinsecje, a za procesją podążają muzycy. Pod koniec każdej nocy śpiewane są kolędy, a dzieci rozbijają piniaty w kształcie gwiazdy i wszyscy siadają do uczty.
16ta już procesja Las Posadas w Chicago „w intencji” sprawiedliwej reformy imigracyjnej, dla ludzi przybywających do Stanów Zjednoczonych odbędzie się już dzisiaj.
Źródło:wikipedia
Foto:YouTube
News USA
W stanie Kentucky Kościół Katolicki w pełni zaangażował się i niesie pomoc ofiarom tornada
Od momentu uderzenia tornada w Kentucky w USA, wspólnota katolicka w regionie jednoczy się w modlitwie i oferuje wsparcie dla poszkodowanych. W niedzielę wszystkie parafie diecezji włączyły się w specjalną zbiórkę. O sytuacji w miejscach katastrofy opowiedział papieskiej rozgłośni biskup Owensboro, William F. Medley.
„Kościół parafii św. Józefa nadal stoi, choć jest poważnie uszkodzony. W niedzielę, członkowie sąsiadującej parafii św. Hieronima przyjęli ich do siebie by wspólnie się modlić. Uczestniczyłem w popołudniowej Mszy, podczas której zwracano się także do Matki Bożej z Guadalupe, bo parafianie św. Józefa to w dużej części hiszpańskojęzyczni imigranci.
Zniszczony jest niestety kościół w Dawson’s Springs, trzeba zbudować go na nowo” – stwierdził bp Medley. Duchowny opowiedział także o sytuacji katolików w mieście Mayfield, które zostało „niemal starte z powierzchni ziemi”.
„Wiele parafii jest zaangażowanych w pomoc. Po takich zdarzeniach jak to, panuje jeden wielki chaos. Ludzie często nie wiedzą, gdzie się udać. W Mayfield wielu ludziom, których domy przetrwały, brakuje wody, ogrzewania i elektryczności. Nasze serca są złamane, ale wciąż mamy nadzieję. Ludzie w kraju i nawet z całego świata, starają się nam teraz pomóc. Wielkim pocieszeniem jest też dla nas osobista bliskość Papieża, który zwrócił się do nas w niedzielę. Powtarzamy sobie jego słowa, bo przynoszą nam prawdziwą pociechę.
Jesteśmy wdzięczni za pomoc, którą otrzymujemy od tak wielu ludzi, od innych wspólnot w całym kraju, to dla nas pokrzepiające, że modlą się za nas i dla nas się poświęcają.“
Prezydent USA Joe Biden odwiedzi dzisiaj Kentucky, aby zobaczyć zniszczenia spowodowane przez tornada. Polecił również swojej administracji udostępnić wszelkie konieczne zasoby lokalnym i stanowym urzędnikom w Kentucky i innych stanach dotkniętych przez kataklizm.
Autor: Marek Krzysztofiak SJ
Źródło: RV
Foto: YouTube
Adwent
Pod Chicago tłumy pielgrzymów oddało hołd Patronce Obu Ameryk. Wielkie świętowanie w Des Plaines
Sobotę i niedzielę w Des Plaines w stanie Illinois wypełniły uroczystości związane ze świętem Naszej Pani. Po rocznej przerwie związanej z pandemią, tysiące pielgrzymów wzięło w nich udział.
Obchody, które rozpoczęły się w sobotę, przyciągnęły setki tysięcy pielgrzymów, w większości pochodzenia meksykańskiego, nie tylko z okolic Chicago. Wielu z nich przyszło pieszo. Wierni poza modlitwami ofiarowali Matce Bożej z Guadalupe kwiaty.
„Juan Diego nauczył się dzięki zaufaniu do Boga, także tego, żeby mieć bardziej pozytywne spojrzenie na przyszłość” – powiedział ojciec Esequiel Sanchez, z Sanktuarium Matki Bożej z Guadalupe.
Uroczystości odbyły się w związku z liturgicznym wspomnieniem Najświętszej Maryi Panny z Guadalupe w Kościele Katolickim, które przypada 12 grudnia. Jest to największa tego typu uroczystość poza miastem Meksyk.
Matka Boża z Guadalupe to katolicki tytuł Maryi, która miała objawić się Aztekowi św. Juanowi Diego Cuauhtlatoatzinowi na wzgórzu Tepeyac, obecnie w granicach miasta Meksyk. Jak głoszą przekazy, w ostatnim dniu objawień, 12 grudnia 1531 roku dojść miało do powstania obrazu Matki Bożej z Guadalupe.
Jest to najstarsze objawienie maryjne oficjalnie uznane przez Kościół Katolicki.
Niedzielne uroczystości zakończyły się inscenizacją objawień Juanowi Diego.
Obraz misyjny Matki Bożej z Guadalupe został przywieziony z Meksyku w 1986 roku do stałej ekspozycji na terenie Akademii Maryville.
Źródło:abc7,wgn, wikipedia
Foto: YT, wikipedia
-
News USA4 tygodnie temu
Biden o Trumpie: „Musimy go zamknąć” – polityczna metafora czy dosłowna groźba?
-
News Chicago4 tygodnie temu
Johnson powołał siódmego członka nowej Rady Edukacji, która spotka się już jutro
-
News Chicago4 tygodnie temu
Ronnie Reese, szef ds. komunikacji burmistrza Chicago, odchodzi w trybie natychmiastowym
-
News USA3 tygodnie temu
Amerykanie są coraz bardziej uzależnieni od wsparcia rządowego: Najnowsze dane
-
News USA3 tygodnie temu
Gubernator Newsom obniży koszty energii elektrycznej dla mieszkańców Kalifornii
-
News Chicago4 tygodnie temu
Chicago po raz 10-ty liderem w rankingu najbardziej „szczurzych” miast w USA. Fuj
-
News USA4 tygodnie temu
McDonald’s zmienia dostawcę cebuli. W kanapkach Quarter Pounder były bakterie E. coli
-
News USA4 tygodnie temu
Zacięty wyścig prezydencki: Harris traci, Trump zyskuje. Kto zatriumfuje na finiszu?