Kościół
Wielkanoc w Watykanie: papieskie orędzie i błogosławieństwo Urbi et Orbi [galeria zdjęć]
O powstrzymanie klęsk, jakie nawiedzają ludzkość, w tym o pokój w Syrii i na Ukrainie, modlił się Papież podczas wielkanocnego spotkania z wiernymi. Franciszek odprawił przed południem Mszę rezurekcyjną na Placu św. Piotra, a po liturgii wygłosił z balkonu bazyliki watykańskiej tradycyjne orędzie i udzielił błogosławieństwa Urbi et Orbi – miastu i światu. W swoim przemówieniu przypomniał istotę wielkanocnych obchodów, czyli wydarzenie Zmartwychwstania Chrystusa, którego świadkami mają być chrześcijanie.
Relacja Rafała Muskały
[soundcloud url=”https://soundcloud.com/radio-deon/papie-1″ comments=”false” auto_play=”false” color=”ff7700″ width=”100%” height=”81″]
„Orędzie jakie chrześcijanie wnoszą w świat jest następujące: Jezus, Miłość wcielona umarł na krzyżu za nasze grzechy, ale Bóg Ojciec wskrzesił Go i uczynił Panem życia i śmierci – mówił Ojciec Święty. – W Jezusie miłość zwyciężyła nad nienawiścią, miłosierdzie nad grzechem, dobro nad złem, prawda nad kłamstwem, życie nad śmiercią. Dlatego mówimy wszystkim: «chodźcie i zobaczcie!». W każdej ludzkiej sytuacji, naznaczonej słabością, grzechem i śmiercią, Dobra Nowina jest nie tylko słowem, ale jest świadectwem miłości bezinteresownej i wiernej: jest wyjściem poza siebie, aby udać się na spotkanie drugiego i być blisko tych, którzy zostali zranieni przez życie, jest dzieleniem się z tymi, którzy nie mają tego, co niezbędne do życia, to trwanie u boku tych, którzy są chorzy, starzy lub wykluczeni… «Chodźcie i zobaczcie!». Miłość jest silniejsza, Miłość daje życie, Miłość sprawia, że na pustyni rozkwita nadzieja”.
To przesłanie, jak zaznaczył Papież, trafia pośród ogromu ludzkiej biedy, dlatego wierzącym potrzebna jest Boża moc, by umieć rozeznawać potrzeby i wyjść naprzeciw potrzebującym. Franciszek wymienił w tym kontekście klęskę głodu, wykorzystywanie dzieci, kobiet i osób w podeszłym wieku, epidemię Ebola w zachodniej Afryce, plagę porwań, których ofiarą padają także duchowni, oraz zjawisko migracji w nadziei lepszego życia. Ojciec Święty zwrócił szczególną uwagę na obszary ogarnięte wojną bądź innymi krwawymi konfliktami:
„Błagamy Ciebie zwłaszcza za Syrię, umiłowaną Syrię, aby osoby cierpiące z powodu konfliktu mogły otrzymać niezbędną pomoc humanitarną, a jego strony nie używały już siły, by siać śmierć, zwłaszcza wobec bezbronnej ludności, aby miały odwagę wynegocjowania oczekiwanego nazbyt długo pokoju! Jezu chwalebny, prosimy Ciebie, byś pocieszył ofiary bratobójczej przemocy w Iraku i wspierał nadzieje wzbudzone wznowieniem negocjacji między Izraelczykami a Palestyńczykami. Błagamy Ciebie, by nastał kres walk w Republice Środkowoafrykańskiej i ustały okrutne zamachy terrorystyczne w niektórych częściach Nigerii oraz przemoc w Sudanie Południowym”.
Franciszek objął pamięcią także kraje, gdzie konflikt polityczny może w każdej chwili przynieść jeszcze bardziej dramatyczne skutki.
„Prosimy Ciebie, aby w Wenezueli serca skłoniły się ku pojednaniu i braterskiej zgodzie – kontynuował Papież. – Prosimy Cię, niech Twoje Zmartwychwstanie, które obchodzimy w tym roku wspólnie z Kościołami posługującymi się kalendarzem juliańskim, oświeci i natchnie pokojowe inicjatywy na Ukrainie, aby wszystkie zainteresowane strony, wspierane przez wspólnotę międzynarodową, podjęły wszelkie wysiłki, mające na celu zapobieżenie przemocy i budowanie przyszłości kraju w duchu jedności i dialogu, by [mieszkańcy kraju] mogli dzisiaj wołać jak bracia: Christos woskriese”.
Na zakończenie Papież udzielił tradycyjnego błogosławieństwa miastu i światu i złożył świąteczne życzenia.
foto: CNS/EPA
News USA
AI zamiast żałoby? Kościół ostrzega przed „cyfrowym wskrzeszaniem zmarłych”
W ostatnim czasie coraz większe emocje budzą aplikacje wykorzystujące sztuczną inteligencję do tworzenia cyfrowych odpowiedników osób zmarłych. Narzędzia te pozwalają prowadzić „rozmowy” z awatarami bliskich, generowanymi na podstawie archiwalnych nagrań głosu i obrazu. Zdaniem duchownych i teologów to zjawisko może poważnie ingerować w naturalny proces żałoby i prowadzić do duchowych konsekwencji – zaznacza Jezuita, Ojciec Paweł Kosiński.
Nowa technologia przedstawiana jest przez jej twórców jako sposób zachowania wspomnień i podtrzymania więzi emocjonalnej.
Krytycy podkreślają jednak, że w praktyce nie chodzi już wyłącznie o pamięć, lecz o tworzenie złudzenia dalszej obecności osoby, która odeszła.
Granica między pamięcią a symulacją
Teologowie zwracają uwagę, że cyfrowe awatary nie są neutralnym narzędziem. Ks. Michael Baggot, bioetyk, podkreśla, że algorytm nie jest w stanie oddać wolności, sumienia ani duchowej głębi człowieka. Generowane odpowiedzi mogą sprawiać wrażenie autentycznych, ale w rzeczywistości są jedynie symulacją opartą na danych, a nie prawdziwą relacją.
Podobne stanowisko prezentuje Brett Robinson, który ostrzega, że technologia kształtuje sposób myślenia o życiu i śmierci. Jego zdaniem narzędzia sugerujące „powrót” zmarłych mogą osłabiać zdolność do zaakceptowania straty i zmieniać rozumienie ludzkiej obecności.
Żałoba w nauczaniu Kościoła
Kościół katolicki postrzega żałobę jako bolesny, ale konieczny etap, który prowadzi do wewnętrznego uzdrowienia i nadziei. Papież Franciszek wielokrotnie podkreślał, że doświadczenie straty pomaga odkryć wartość życia i uczy zawierzenia Bogu.

Z kolei papież Leon XIV wskazywał, że żałoba przeżywana bez odniesienia do Boga może prowadzić do poczucia pustki i bezsensu.
Z tej perspektywy technologia, która utrzymuje osobę pogrążoną w żałobie w stanie ciągłego „kontaktu” ze zmarłym, może blokować proces pogodzenia się z rzeczywistością śmierci.
Doświadczenia duszpasterzy
Osoby zajmujące się duszpasterstwem żałobnym zauważają, że naturalnym odruchem po stracie jest wracanie do zdjęć, nagrań czy listów. Jak podkreśla Donna MacLeod, wieloletnia animatorka programów wsparcia dla osób w żałobie, różnica polega na tym, że tradycyjne pamiątki nie udają dialogu.
Natomiast cyfrowy awatar może utrwalać zaprzeczenie i opóźniać moment, w którym człowiek zaczyna na nowo układać swoje życie.

Kościół od wieków przestrzega przed próbami „przywoływania zmarłych”. Choć aplikacje AI nie wpisują się wprost w klasyczne praktyki spirytystyczne, duszpasterze widzą w nich realne ryzyko emocjonalne i duchowe.
Nadzieja nie jest w algorytmie
Eksperci podkreślają, że pamięć o zmarłych jest czymś dobrym i głęboko ludzkim. W chrześcijaństwie wyraża się ona poprzez modlitwę, liturgię i wiarę w życie wieczne. Problem zaczyna się w momencie, gdy technologia zaczyna zastępować te formy, oferując iluzję obecności zamiast drogi prowadzącej ku uzdrowieniu.
Zdaniem teologów, przenoszenie nadziei z Boga i relacji międzyludzkich na algorytm może sprawić, że żałoba przestanie być etapem przejścia, a stanie się stanem zawieszenia, z którego coraz trudniej się wydostać.
Źródło: cna
Foto: istock/Liudmila Chernetska/m-gucci/
Kościół
Pasterka dziecięca na Trójcowie 2025. Fot. Wojciech Adamski
Kościół
Przedostatnie Drzwi Święte zostały zamknięte, u grobu św. Pawła
W Bazylice św. Pawła za Murami zamknięte zostały przedostatnie Drzwi Święte Roku Jubileuszowego 2025 r. Drzwi się zamykają, ale trwa droga nawrócenia i nadziei, która rozpoczęła się w tym świętym roku – powiedział kard. James Michael Harvey, archiprezbiter tej bazyliki.
Wczoraj Drzwi Święte zostały zamknięte w Bazylice Laterańskiej, a w ubiegły czwartek w Bazylice Matki Bożej Większej. Ostatnie Drzwi Święte zostaną zamknięte przez Leona XIV w Bazylice Watykańskiej 6 stycznia na zakończenie Roku Jubileuszowego.
Początek misji, świat potrzebuje Chrystusa
Kard. Harvy przyznał, że zamknięcie Drzwi Świętych uwidacznia koniec Roku Świętego, ale jest też zarazem początkiem misji. Kto przeszedł przez Drzwi Święte musi być teraz świadkiem tego, co doświadczył, ponieważ świat potrzebuje Chrystusa.
Przejście przez próg zaufania
Amerykański kardynał przypomniał, że zamknięte dziś drzwi „są czymś więcej niż tylko fizycznym przejściem. Były one duchowym progiem, wezwaniem skierowanym do każdego, aby porzucił to, co obciąża serce, i wszedł w przestrzeń miłosierdzia. Przejście przez nie oznaczało uznanie, że zbawienie wynika z pokornego zaufania Temu, który jako jedyny może nadać pełny sens naszemu życiu, przezwyciężając wszelkie pretensje do samowystarczalności”.
Nadzieja zawieść nie może, jeśli opiera się na Bogu
Kard. Harvey przypomniał, że mottem kończącego się Roku Świętego były słowa pochowanego w tej Bazylice św. Pawła: Spes non confundi – nadzieja zawieść nie może.
Cytując Encyklikę Benedykta XVI Spe salvi amerykański purpurat podkreślił, że choć człowiek potrzebuje w swym życiu wiele różnych nadziei, małych i większych, to wszystkie one znajdują swoje spełnienie w wielkiej nadziei, którą jest sam Bóg. To On jest nadzieją, która zawieść nie może, bo opiera się na Jego wiernej miłości.
Krzysztof Bronk – Watykan
Foto: Vatican Media
-
News USA4 tygodnie temuRząd wstrzymuje rozpatrywanie wszystkich wniosków imigracyjnych z 19 państw
-
GOŚCIE BUDZIK MORNING SHOW4 tygodnie temuTomasz Potaczek z Chicago ponownie na podium Mistrzostw Świata w Kettlebell
-
News USA3 tygodnie temuHistoryczne wystąpienie prezydenta: Trump o uroczystości Niepokalanego Poczęcia
-
News USA4 tygodnie temuUniwersytet Kolorado zapłaci 10,3 mln USD za przymus szczepień przeciw COVID-19
-
Polonia Amerykańska4 tygodnie temuMsza Św. w intencji ofiar stanu wojennego zostanie odprawiona 14 grudnia w Kościele Św. Trójcy
-
Polonia Amerykańska17 godzin temuCoraz więcej Polaków opuszcza USA na skutek zaostrzonej polityki imigracyjnej
-
News Chicago6 dni temuKevin Niemiec wśród absolwentów St. Viator High School oskarżonych o gwałt na koleżance z klasy
-
News Chicago4 tygodnie temuKawiarniany wagon Metry: Pasażerowie zachwyceni, przewoźnik planuje kolejny krok

























