Połącz się z nami

News USA

Uważaj gdzie płacisz swoją kartą. Radzimy, gdzie ich lepiej nie używać

Opublikowano

dnia

Po niedawnej kradzieży danych w sieci sklepów Target dla wielu stało się jasne jak niewiele trzeba, aby wykraść nasze dane. W dobie internetu i powszechnej kradzieży tożsamości podajemy kilka miejsc, na które szczególnie trzeba uważać używając plastykowych kart.

Bankomaty to nie jedyne miejsca w których przestępcy instalują urządzenia do przechwytywania numeru PIN. Okazuje się, że stacje benzynowe są ulubionym miejscem złodziei. W zeszłym roku czterech mężczyzn zostało aresztowanych za kradzież 2.1 miliona dolarów używając urządzeń zamontowanych przy dystrybutorach z benzyną. Posiadały one nawet przekaźnik Bluetooth, dzięki czemu przestępcy mogli kolekcjonować numery PIN bezprzewodowo.

Kolejnym niebezpiecznym miejscem są restauracje. Niektórzy nieuczciwi kelnerzy przynoszą ze sobą do pracy urządzenia do przechwytywania numerów PIN. Inni z kolei, mniej wykwalifikowani zapisują numery karty kredytowej w zaciszu kuchni.

Następne miejsce w którym jesteśmy narażeni na kradzież naszych danych to sklepy. Ciągły przepływ klientów to dobra okazja dla złodziei, aby zdobyć informacje o stanie naszego konta. Dobrym sposobem jest więc używanie gotówki do zakupów w sklepach. Pamiętajmy, że szczególnie atrakcyjne dla złodziei są zakupy na niewielką kwotę.

Wielkie pole do popisu złodzieje mają w internecie. Zakupy na stronach www mimo różnych zabezpieczeń to wciąż łakomy kąsek dla tych, którzy chcą naszych pieniędzy. Jak radzi usatoday powinniśmy używać kart kredytowych zamiast debetowych gdyż są one lepiej zabezpieczone.

Rafał Muskała
rmuskala@radiodeon.com

Źródło: usatoday.com
Foto: Flickr.com/ MohammedAneesah

News USA

W październiku wzrosła sprzedaż domów w USA osiągając najszybsze tempo od lutego

Opublikowano

dnia

Autor:

Sprzedaż wcześniej zamieszkałych domów w Stanach Zjednoczonych wzrosła w październiku 2025 roku o 1,2% względem września, osiągając sezonowo skorygowany roczny poziom 4,10 mln transakcji. To najszybsze tempo od lutego tego roku, jak poinformowało National Association of Realtors (NAR).

W porównaniu z październikiem 2024 sprzedaż wzrosła o 1,7%, a wynik okazał się nieznacznie lepszy niż prognozy ekonomistów z FactSet, którzy spodziewali się 4,09 mln transakcji.

Ceny nadal rosną

Pomimo wcześniejszego spowolnienia na rynku, mediana ceny sprzedaży domu wyniosła 415 200 dolarów, co oznacza wzrost o 2,1% rok do roku. To już 28. z rzędu miesiąc, w którym ceny nieruchomości w USA rosną w ujęciu rocznym.

Eksperci zaznaczają, że choć dynamika wzrostu cen osłabła w porównaniu z latami 2021–2022, wartości nieruchomości wciąż utrzymują się na rekordowych poziomach.

Spadek stóp procentowych jako katalizator

Poprawa na rynku mieszkaniowym jest związana przede wszystkim z obniżką oprocentowania kredytów hipotecznych. Średnie oprocentowanie kredytu 30-letniego spadło jesienią do najniższego poziomu od ponad roku, co zachęciło część kupujących do powrotu na rynek.

Pomimo październikowego odbicia, sektor nieruchomości pozostaje słaby po gwałtownym wyhamowaniu w 2022 roku, kiedy to gwałtowny wzrost stóp procentowych zakończył okres rekordowo tanich kredytów. W 2024 roku sprzedaż domów spadła do najniższego poziomu od blisko 30 lat.

kupno domu za gotówkę

Wyzwania dla kupujących

Choć niższe oprocentowanie poprawia dostępność finansowania, wielu potencjalnych nabywców nadal zmaga się z ograniczoną zdolnością kredytową oraz niepewnością dotyczącą gospodarki i rynku pracy. Wieloletni wzrost cen spowodował, że zakup nieruchomości pozostaje trudny szczególnie dla osób rozpoczynających proces zakupu pierwszego domu.

Źródło: chicagotribune
Foto: istock/Feverpitched/Stanislav Smoliakov/
Czytaj dalej

News USA

Rekordowa aukcja w Nowym Jorku: Obraz Klimta sprzedano za 236 milionów dolarów

Opublikowano

dnia

Autor:

Podczas wtorkowej aukcji w domu aukcyjnym Sotheby’s w Nowym Jorku padły dwa spektakularne rekordy. Portret autorstwa Gustava Klimta, sprzedany za 236 milionów dolarów, ustanowił nowy najwyższy wynik w historii sztuki nowoczesnej. Tego samego wieczoru w licytacji znalazła się także w pełni funkcjonalna toaleta wykonana z 18-karatowego złota, której finalna cena wyniosła 12,1 miliona dolarów.

Rekordowy obraz Klimta

Obraz „Portret Elisabeth Lederer”, namalowany przez Gustava Klimta, został sprzedany po 20-minutowej licytacji, w której uczestniczyło co najmniej sześciu kolekcjonerów. Dzieło osiągnęło kwotę 236 milionów dolarów, stając się najdroższym obrazem sprzedanym w historii Sotheby’s.

Portret przedstawia młodą córkę jednego z mecenasów artysty. Jest to jedno z nielicznych dzieł Klimta, które przetrwały II wojnę światową w nienaruszonym stanie. Większość jego obrazów została spalona w pożarze na zamku w Austrii.

Dzieło pochodziło ze zbiorów Leonarda A. Laudera, miliardera i spadkobiercy koncernu kosmetycznego The Estée Lauder Companies, który zmarł na początku 2025 roku.

Dla porównania, w 2024 roku inny portret Kobiety autorstwa Klimta„Portret Fräulein Lieser”, uznawany wcześniej za zaginiony – sprzedano w Wiedniu za 32 miliony dolarów.

Gustav Klimt tworzył głównie w Wiedniu na początku XX wieku i najbardziej znany jest z dzieła „The Kiss”.

Portrait of Elisabeth Lederer

Złoty sedes jako komentarz społeczny

Drugim szeroko komentowanym obiektem wieczoru była toaleta o tytule „America”, stworzona przez włoskiego artystę Maurizio Cattelana, znanego z prowokacyjnych pomysłów (m.in. przymocowania banana taśmą do ściany). Toaleta waży 223 funty (ok. 101 kg) i została wykonana z 18-karatowego złota.

Cena wywoławcza wynosiła około 10 milionów dolarów, a ostateczna kwota sprzedaży to 12,1 miliona dolarów. Artysta wyjaśniał wcześniej sens dzieła:

„Bez względu na to, czy jesz posiłek za 200 dolarów, czy hot doga za 2 dolary, efekt końcowy jest taki sam – szczególnie jeśli chodzi o toaletę.”

Według Sotheby’s praca stanowi „precyzyjny komentarz na temat zderzenia wartości artystycznej i komercyjnej”.

złoty sedes america catellana

Złota toaleta: “America” Maurizio Cattelana

Historia „złotej toalety”

To jeden z dwóch egzemplarzy wyprodukowanych w 2016 roku. Drugi egzemplarz był wystawiany w Guggenheim Museum w Nowym Jorku, gdzie został zaproponowany Donaldowi Trumpowi, gdy Biały Dom poprosił o wypożyczenie obrazu Vincenta van Gogha. Później toaleta została zaprezentowana w Blenheim Palace w Anglii, miejscu narodzin Winstona Churchilla, skąd została skradziona.

Dwóch mężczyzn skazano za kradzież, jednak do dziś nie ustalono losów sedesu. Podejrzewa się, że mógł zostać rozebrany i przetopiony.

Źródło: cbs
Foto: Sotheby’s, MossAlbatross
Czytaj dalej

News USA

Coraz więcej Amerykanów zalega z opłatami za media gdy rosną koszty energii

Opublikowano

dnia

Autor:

Nowa analiza danych konsumenckich pokazuje, że coraz więcej gospodarstw domowych w USA ma trudności z regulowaniem rachunków za prąd i gaz, co wskazuje na pogarszającą się sytuację finansową wielu rodzin. To jednocześnie sygnał ostrzegawczy dla gospodarki i kolejne wyzwanie polityczne dla Prezydenta Donalda Trumpa.

Wzrost zaległości i rachunków

Według raportu przygotowanego przez The Century Foundation oraz organizację Protect Borrowers średnia kwota zaległości wobec dostawców mediów wzrosła rok do roku o 9,7%, osiągając 789 dolarów, w tym samym czasie miesięczne rachunki za energię wzrosły o 12%.

Niemal 6 milionów gospodarstw domowych w USA ma zadłużenie tak duże, że zostanie wkrótce przekazane do firm windykacyjnych.

Eksperci wskazują, że rachunki za media są zwykle priorytetem, obok rat kredytów hipotecznych i samochodowych. Ich narastające zaległości mogą świadczyć o tym, że rodziny nie radzą sobie również z innymi zobowiązaniami finansowymi.

Polityczny problem dla Białego Domu

Rosnące obciążenia finansowe Amerykanów pojawiają się w czasie, gdy Prezydent Donald Trump promuje rozwój sektora sztucznej inteligencji – centra danych AI są wyjątkowo energochłonne, co może dodatkowo podbijać ceny prądu.

Rachunki za paliwo kontra energia domowa

Trump często podkreśla obniżki cen benzyny jako sukces administracji. Tymczasem paliwo stanowi około 3% indeksu cen konsumenckich, a rachunki za energię elektryczną i gaz mają nieco większy udział.  Oszczędności przy tankowaniu mogą zostać zniwelowane przez wyższe opłaty za media.

Administracja dystansuje się od problemu

Biały Dom argumentuje, że ceny energii są kwestią stanową, a wyższe stawki występują głównie w stanach, które stawiają na odnawialne źródła energii. Sekretarz Skarbu Scott Bessent oświadczył: „Ceny energii elektrycznej to problem lokalny. Federalny rząd nie kontroluje ich bezpośrednio.”

Autorzy raportu twierdzą jednak, że administracja hamuje rozwój energii odnawialnej, co prowadzi do wyższych kosztów.

Źródło: AP
Foto: istock/business wire/mactrunk
Czytaj dalej
Reklama

Popularne

Kalendarz

kwiecień 2014
P W Ś C P S N
 123456
78910111213
14151617181920
21222324252627
282930  

Nasz profil na fb

Popularne w tym miesiącu