Połącz się z nami

News USA

Nowe prawo regulujące zabiegi aborcyjne w Luizjanie. Czekamy na pierwsze zamknięte kliniki

Opublikowano

dnia

Większością głosów 85-6, Izba Reprezentantów stanu Luizjana przegłosowała nową ustawę, zwiększającą bezpieczeństwo kobiet, które zdecydowały się poddać zabiegowi usunięcia ciąży. Pomysłodawcą ustawy HB 388 jest Katarina Jackson, Demokratka z miasta Monroe w Luizjanie. Oto trzy najważniejsze punkty nowej ustawy:

• Ustawa wymaga, aby każdy lekarz wykonujący zabiegi aborcyjne posiadał przywilej przyjmowania swoich pacjentów przez szpital znajdujący się nie dalej niż 30 mil od kliniki, w której pracuje lub wykonuje zabieg

• Ustawa stwierdza, że pacjenci muszą świadomie wyrazić zgodę nie tylko na zabiegi aborcyjne, lecz także na przyjmowanie preparatów poronnych, takich jak pigułka RU-486

• Ustawa nakazuje, aby wszyscy lekarze, przeprowadzający więcej niż pięć zabiegów aborcyjnych rocznie, musieli posiadać kwalifikacje i aktualne upoważnienia

Podobna ustawa weszła w życie w Teksasie i już spowodowała falę zamknięć klinik aborcyjnych. Obrońcy życia z Luizjany są podekscytowani ustawą, która jest owocem ich długotrwałych starań. „Cieszymy się, że nasza Izba Reprezentantów przegłosowała ustawę HB 388, która broni bezpieczeństwa i zdrowia kobiet. Ta ustawa jest wyrazem głosu rozsądku i spowoduje, że kobiety, u których nastąpiły komplikacje z powodu chirurgicznej bądź wywołanej lekami aborcji, otrzymają właściwą opiekę medyczną. Dziękujemy wszystkim reprezentantom, którzy pomogli stworzyć tak ważną ustawę”, powiedział dyrektor antyaborcyjnej organizacji Louisiana Right to Life, Benjamin Clapper.

Michał Dziedzic
mdziedzic@radiodeon.com

Źródło: lifenews.com
Foto: CNS photo/Bob Roller

News USA

Liczba wniosków o zasiłek dla bezrobotnych spadła o 13 tys., choć rynek pracy słabnie

Opublikowano

dnia

Autor:

Z danych Departamentu Pracy wynika, że liczba nowych wniosków o zasiłek dla bezrobotnych spadła w minionym tygodniu o 13 tys., utrzymując się wciąż w historycznie korzystnym przedziale. Jednocześnie rosną obawy o kondycję amerykańskiego rynku pracy.

Tempo zatrudnienia wyraźnie osłabło — od marca średni miesięczny przyrost etatów wynosi zaledwie 35 tys. Ekonomiści wskazują, że wpływ na to mają niepewność związana z taryfami wprowadzonymi przez Prezydenta Donalda Trumpa oraz utrzymujące się skutki wysokich stóp procentowych.

Rezerwa Federalna obniżyła niedawno główną stopę procentową o 0,25 pkt proc., po raz trzeci z rzędu. Szef Fed Jerome Powell podkreślił, że decyzja wynikała z obaw, iż rynek pracy jest słabszy, niż sugerują oficjalne dane — a ostatnie statystyki mogą zostać skorygowane w dół.

W ostatnich tygodniach o planowanych redukcjach zatrudnienia informowały m.in. UPS, General Motors, Amazon i Verizon. Eksperci przypominają, że skutki takich decyzji mogą pojawić się w danych rządowych dopiero po kilku miesiącach.

 

Foto: istock/Jovanmandic/
Czytaj dalej

News USA

DOJ Trumpa pod presją — dziś mija termin ujawnienia dokumentów w srawie Jeffreya Epsteina

Opublikowano

dnia

Autor:

Administracja Prezydenta Donalda Trumpa stoi przed piątkowym terminem ujawnienia obszernego zbioru dokumentów dotyczących dochodzeń ws. zmarłego finansisty i skazanego przestępcy seksualnego Jeffreya Epsteina. Kongres niemal jednogłośnie przyjął w listopadzie ustawę nakazującą ich publikację po miesiącach politycznych sporów oraz buntu części dotychczasowych sojuszników Trumpa.

Nie wiadomo, w jaki sposób i o której godzinie akta zostaną dziś opublikowane, lecz ich zakres najprawdopodobniej nie obejmie wszystkich odtajnionych materiałów znajdujących się w zasobach resortu. Ustawa dopuszcza bowiem zatajanie danych ofiar oraz informacji mogących zagrozić trwającym śledztwom.

Źródła poinformowane o sprawie przekazują, że prawnicy z Wydziału Bezpieczeństwa Narodowego DOJ od końca listopada dokonują przeglądu dokumentów i przygotowują redakcje, mając nakaz priorytetowego traktowania tego zadania. Krótki termin budzi obawy o możliwość błędów, w tym pozostawienia w aktach wrażliwych danych osobowych.

Presja polityczna i niezadowolenie wyborców Trumpa

Początkowo Donald Trump nakłaniał Republikanów — kontrolujących obie izby Kongresu — do sprzeciwu wobec ustawy, argumentując, że jej skutkiem będzie niebezpieczny precedens dotyczący ujawniania wewnętrznych materiałów śledczych. Ostatecznie jednak poparł ustawę tuż przed głosowaniem, mimo że Biały Dom zabiegał o spowolnienie procesu legislacyjnego.

Nacisk wyborców miał w tym przypadku znaczenie. Wielu zwolenników Trumpa zarzuca jego administracji ukrywanie informacji o kontaktach Epsteina z wpływowymi osobami i zatajenie szczegółów dotyczących jego śmierci w 2019 r. w więzieniu w Nowym Jorku.

Choć śmierć uznano za samobójstwo, wokół zdarzenia narosły teorie spiskowe — niektóre z nich Trump sam rozpowszechniał w kampanii wyborczej.

Sondaż Reuters/Ipsos pokazuje, że zaledwie 44% Republikanów aprobuje sposób, w jaki prezydent radzi sobie ze sprawą Epsteina — znacznie poniżej jego ogólnego poparcia wśród tej grupy (82%).

Jeśli DOJ nie ujawni całości materiałów, frustracja części elektoratu może się pogłębić, pozostawiając temat politycznym obciążeniem dla Donalda Trumpa i Partii Republikańskiej w obliczu trudnych wyborów do Kongresu.

Wyciek maili, polityczne napięcia i niespełniane obietnice

W listopadzie Demokraci z Izby Reprezentantów ujawnili tysiące e-maili z majątku Epsteina, w tym wiadomość, w której pisał, że Trump „wiedział o dziewczynach” — bez wyjaśnienia, co miał na myśli. Trump nazwał publikacje „Epstein Hoax”, czyli „mistyfikacją Epsteina”.

Tego samego dnia Republikanie opublikowali kolejną partię maili, w tym taki, w którym napisano, że Trump „wielokrotnie odwiedzał dom Epsteina, ale nigdy nie otrzymał masażu”.

Choć Donald Trump przyjaźnił się z Jeffreyem Epsteinem do połowy lat 2000., nigdy nie postawiono mu zarzutów i zaprzecza, by wiedział o działalności Epsteina.

Jednakże złamał obietnicę z kampanii 2024 r., że po wyborze ujawni wszystkie rządowe akta dotyczące Epsteina — co uruchomiło w Kongresie wysiłki na rzecz uchwalenia ustawy zmuszającej DOJ do publikacji dokumentów.

Dwa dni po ujawnieniu maili przez Kongres Donald Trump nakazał DOJ rozpocząć śledztwo w sprawie związków Epsteina z byłym prezydentem Billem Clintonem oraz bankiem JPMorgan — co krytycy uznali za próbę odwrócenia uwagi od siebie.

W końcu, mimo presji Białego Domu na opóźnianie głosowania, Kongres uchwalił ustawę zmuszającą DOJ do odtajnienia akt, a Trump ją podpisał.

Foto: YouTube
Czytaj dalej

News USA

Jimmy Lai winny: Symboliczny wyrok i początek politycznych negocjacji

Opublikowano

dnia

Autor:

15 grudnia, po wieloletnim procesie w Hongkongu dotyczącym naruszenia przepisów o bezpieczeństwie narodowym, 78-letni działacz prodemokratyczny i obrońca praw człowieka Jimmy Lai został uznany za winnego. Kara zostanie ogłoszona w późniejszym terminie, jednak grozi mu dożywotnie więzienie – przekazuje Ojciec Paweł Kosiński SJ.

Publicysta „Wall Street Journal” Bill McGurn, prywatnie ojciec chrzestny Laia, powiedział, że wyrok z jednej strony stanowi istotny etap procedury, a z drugiej jest elementem przewidywanego politycznego spektaklu.

Jego zdaniem sam wyrok jest „fałszywym kamieniem milowym”, ale koniecznym, ponieważ odblokowuje możliwość rozpoczęcia politycznych negocjacji dotyczących uwolnienia Jimmy’ego Laia.

Kto zdecyduje o losie Laia?

Według McGurna przyszłość działacza zależy głównie od trzech przywódców: Xi Jinpinga – przewodniczącego ChRL, Donalda Trumpa oraz Keira Starmera – premiera Wielkiej Brytanii. Dziennikarz podkreśla, że kluczową rolę może odegrać prezydent Stanów Zjednoczonych.

„Jimmy jest obywatelem brytyjskim, a brytyjski rząd nie naciska wystarczająco mocno. Trump zabiega o jego uwolnienie i jego ludzie już nad tym pracują.”

W sierpniu Donald Trump zapowiedział, że zrobi „wszystko”, by pomóc Laiowi, a w październiku Biały Dom potwierdził, że poruszył jego sprawę w rozmowie z Xi Jinpingiem. Po ogłoszeniu wyroku Trump powiedział, że jest „głęboko zasmucony” sytuacją i ponownie zwrócił się do przywódcy Chin o rozważenie zwolnienia Laia.

Nadchodzące miesiące mogą być decydujące: Trump ma odwiedzić Chiny w kwietniu, a Starmer – w styczniu.

Rodzina, która niesie Laia duchowo

Bill McGurn przyznał, że od trzech lat nie ma bezpośredniego kontaktu z uwięzionym aktywistą, gdyż jego listy nie są już przekazywane przez służby więzienne. Utrzymuje natomiast kontakt z jego bliskimi.

Rodzina Jimmy’ego Laia nie ustaje w apelach o pomoc międzynarodową. Jego córka, Claire Lai, nazwała wyrok „rażącą niesprawiedliwością” i zwróciła się do USA o dalsze wsparcie w zabiegach o uwolnienie ojca.

O jej wcześniejszym apelu informowaliśmy 12 grudnia. W rozmowie z EWTN News opisała nieludzkie warunki, w jakich przetrzymywany jest jej ojciec.

Bill McGurn podkreślił, że Laiowie to niezwykła rodzina głęboko zakorzenioną w wierze.

Co dalej?

Choć wyrok zapadł, to – jak wskazuje McGurnprawdziwa praca zaczyna się dopiero teraz. Obejmuje ona zabiegi dyplomatyczne, presję międzynarodową oraz dialog polityczny na najwyższym szczeblu.

Źródło: cna
Foto: YouTube
Czytaj dalej
Reklama

Popularne

Kalendarz

kwiecień 2014
P W Ś C P S N
 123456
78910111213
14151617181920
21222324252627
282930  

Nasz profil na fb

Popularne w tym miesiącu