Połącz się z nami

News USA

Gdzie są nasze podwyżki? Profesorzy strajkują na chicagowskim Uniwersytecie UIC

Opublikowano

dnia

Na Univerystecie Stanu Illinois w Chicago (UIC) trwają negocjacje pomiędzy władzami uczelni i związkiem zawodowym zrzeszającym nauczycieli.

Związek reprezentuje wykładowców od 2012 roku i jak do tej pory nie sfinalizował kontraktu z uczelnią, pomimo wielokrotnych prób i rozmów. Nauczyciele pragną sprecyzowanych podwyżek, dłuższych kontraktów oraz podniesienia minimalnej płacy dla okresowych wykładowców.

Relacja Emilki Sadaj
[soundcloud url=”https://soundcloud.com/radio-deon/protestnauczycielinews” comments=”true” auto_play=”false” color=”ff7700″ width=”100%” height=”81″]

Jakość życia nauczycieli przekłada się na jakość oferowanej przez nich edukacji. W obawie o swoją finansową przyszłość, wykładowcy zorganizowali dwudniowy protest. Ma on uswiadomić administracji uczelni jak ważne jest podpisanie kontraktu. Przedstawiciele związku zawodowego twierdzą, że uczelnia zwleka i jest niechętna wobec proponowanych zmian i podwyżek, a jej oferta jest niezadawalająca. Władze uczelni odpowiadają, że oferowane płace są konkurencyjne, jednak nie wykluczają podwyżek w przyszłości.

Wiele uczniów solidarnie przyłączyło się do pikietujących nauczycieli. Jednak wielu studentów nie ukrywa zdenerwowania. Wiele zajęć nie odbyło się, a nadrobienie straconego czasu, choć możliwe, będzie uciążliwe dla objciąrzonych nauką studentów.

Michał Dziedzic
mdziedzic@radiodeon.com

Źródło: Chicago Tribune, CBSlocal, uicunitedfaculty, SEIU
Foto: seiu73.org

News USA

Brutalny atak w Nowym Jorku: Czworo dzieci rannych, napastnik postrzelony przez policję

Opublikowano

dnia

Autor:

Do dramatycznych wydarzeń doszło w niedzielny poranek w dzielnicy Bensonhurst na Brooklynie. Cztery dziewczynki zostały poważnie ranne w brutalnym ataku nożownika, który wtargnął do domu mieszkalnego i zaatakował je tasakiem do mięsa. Napastnik został postrzelony przez funkcjonariuszy nowojorskiej policji.

Jak poinformowała komisarz NYPD Jessica Tisch podczas popołudniowej konferencji prasowej, służby otrzymały zgłoszenie o ataku około godziny 10:15 rano. Telefon wykonała 11-letnia dziewczynka, która poinformowała, że ona i jej rodzeństwo zostały zaatakowane przez wujka. Choć nie znała dokładnego adresu, technicy policyjni zlokalizowali miejsce zdarzenia przy użyciu zaawansowanej technologii.

Po przybyciu na miejsce funkcjonariusze zostali wpuszczeni do domu przez dziecko, które nie było ranne. Z mieszkania dobiegły ich krzyki — po otwarciu drzwi znaleźli się oko w oko z mężczyzną uzbrojonym w duży, zakrwawiony tasak do mięsa. Na ścianach i podłodze widoczne były ślady krwi.

Napastnik, zidentyfikowany jako 49-letni Longqian Chen, nie zastosował się do wielokrotnych wezwań do odrzucenia broni. Zbliżając się do funkcjonariuszy, został postrzelony siedmiokrotnie przez dwóch policjantów. Chen trafił do szpitala w stanie krytycznym.

W wyniku ataku poważnych obrażeń doznały cztery dziewczynki w wieku 8, 11, 13 i 16 lat. Wszystkie zostały natychmiast przetransportowane do okolicznych szpitali. Ich stan jest poważny, ale stabilny, a lekarze oceniają, że mają szansę na przeżycie.

W domu znajdowało się także kolejne dziecko — chłopiec, który nie doznał obrażeń. Wykazał się niezwykłą odwagą, udając się do sąsiada po pomoc i prosząc go o wezwanie służb ratunkowych.

Według wstępnych ustaleń policji, napastnik był spokrewniony z ofiarami, jednak dokładny charakter tych relacji jest jeszcze ustalany. Funkcjonariusze podkreślili, że w domu wcześniej nie notowano przypadków przemocy domowej. Rodzina przekazała, że Chen cierpiał na zaburzenia psychiczne.

W miejscu zdarzenia zabezpieczono dwa noże. Śledczy wciąż ustalają motyw ataku.

Komisarz Tisch wyraziła uznanie dla bohaterstwa dzieci, które dzięki swojej odwadze mogły zapobiec jeszcze większej tragedii. “To była sytuacja o skrajnie wysokim ryzyku, a reakcja dzieci była niezwykle dojrzała i odważna” — podkreśliła Tisch.

Sprawa jest w toku. Policja kontynuuje dochodzenie, starając się ustalić wszelkie okoliczności dramatycznego zdarzenia.

Źródło: nbc
Foto: YouTube
Czytaj dalej

News USA

Trump apeluje o “wytrwałość” po wprowadzeniu ceł: „To rewolucja gospodarcza”

Opublikowano

dnia

Autor:

Prezydent Donald Trump wezwał Amerykanów do “wytrwania” w okresie przejściowym po wprowadzeniu nowej, agresywnej polityki celnej, która wywołała niepokój na rynkach finansowych i napięcia w relacjach handlowych z kluczowymi partnerami.

W sobotnim wpisie na Truth Social Donald Trump nazwał nową strategię „rewolucją gospodarczą”, która – choć bolesna w krótkim okresie – ma przynieść historyczne korzyści.

„Wygramy. Wytrwajcie. Nie będzie łatwo, ale końcowy wynik będzie historyczny. Uczynimy Amerykę znów wielką!!!” – napisał Trump.

Cła uderzają w 60 państw – Chiny reagują ostrym odwzajemnieniem

Wpis pojawił się kilka dni po przemówieniu prezydenta z 2 kwietnia, w którym ogłosił stan wyjątkowy w gospodarce USA i zapowiedział 10-procentowe globalne cła na niemal cały import. Dodatkowo, dla około 60 krajów określonych jako „najwięksi przestępcy handlowi”, nałożono wyższe stawki – z Chinami na czele.

O nowych cłach informowaliśmy tutaj.

Nowe stawki obejmują m.in.:

  • 34% dodatkowego cła na Chiny (łącznie 54%),
  • 46% na Wietnam,
  • 24% na Japonię,
  • 20% na Unię Europejską.

Globalne cła zaczęły obowiązywać od soboty 5 kwietnia o północy, natomiast te podwyższone wejdą w życie 9 kwietnia.

W odpowiedzi na ich wprowadzenie Pekin ogłosił 34-procentowe cło na cały import z USA, a także zagroził ograniczeniem eksportu pierwiastków ziem rzadkich, kluczowych dla branży technologicznej i militarnej.

Prezydent Trump bagatelizował odwet, twierdząc, że to USA wychodzą zwycięsko.

„Chiny zostały dotknięte znacznie mocniej niż my – nawet nieporównywalnie. (…) Przestaliśmy być światowym chłopcem do bicia. Mamy już ponad 5 bilionów dolarów nowych inwestycji!” – napisał.

Ogłoszenie nowych taryf celnych 2 kwietnia

Wall Street reaguje nerwowo

Po ogłoszeniu ceł rynki finansowe gwałtownie zareagowały. W ciągu dwóch dni:

  • S&P 500 spadł o 6%,
  • Dow Jones o 5,5%,
  • Nasdaq o 5,8%.

Administracja apeluje o spokój i czas

Sekretarz Skarbu Scott Bessent, występując w Fox News, ostrzegł inne kraje przed pochopnymi działaniami odwetowymi, które mogą eskalować konflikt handlowy.

„Jeśli odpowiecie – eskaluje. Jeśli nie – może to być punkt zwrotny” – powiedział.

Zwrócił się też do Amerykanów obawiających się o swoje oszczędności emerytalne: „To fundament pod długofalowy wzrost gospodarczy. Alternatywą był kryzys finansowy.”

Europa tonuje nastroje – nie wszyscy chcą odwetu

Nie wszystkie państwa zdecydowały się na twardą odpowiedź. Włoski minister gospodarki Giancarlo Giorgetti podczas forum w Cernobbio apelował o pragmatyzm, mówiąc: „Musimy unikać przycisku paniki. Odwet może zaszkodzić wszystkim – szczególnie nam.”

Nowa doktryna handlowa USA

Administracja Trumpa uzasadnia decyzję potrzebą zresetowania polityki handlowej, wskazując na bilans handlowy USA na minusie o 1,2 biliona dolarów w ubiegłym roku. Według prezydenta, nowe cła to krok w stronę „uczciwego handlu” po dekadach wykorzystywania Ameryki przez inne państwa.

„To koniec ery bezkarnego eksploatowania Stanów Zjednoczonych” – powiedział Trump w swoim przemówieniu z 2 kwietnia.

Źródło: The Epoch Times
Foto: Official White House Photo by Daniel Torok
Czytaj dalej

News USA

Amerykański rynek pracy zaskakuje: 228 000 nowych miejsc pracy dodał w marcu

Opublikowano

dnia

Autor:

Mimo napięć handlowych, zwolnień w sektorze publicznym i polityki imigracyjnej Prezydenta Donalda Trumpa, amerykański rynek pracy wciąż wykazuje odporność. W marcu pracodawcy stworzyli aż 228 000 nowych miejsc pracy — znacznie więcej niż oczekiwane 130 000 i niemal dwa razy więcej niż w lutym (117 000). Jednocześnie stopa bezrobocia wzrosła do 4,2%.

Gospodarka kontra polityka

Pomimo imponujących wyników w marcu, ekonomiści ostrzegają jednak przed czynnikami, które mogą osłabić rynek pracy w nadchodzących miesiącach. Są to:

  • Wojny handlowe – nowe cła importowe ogłoszone przez Donalda Trumpa 2 kwietnia mogą podnieść ceny, zdestabilizować handel i skłonić partnerów USA do nałożenia ceł odwetowych.
  • Polityka imigracyjna – planowane masowe deportacje imigrantów pracujących nielegalnie mogą zaostrzyć braki kadrowe, zmusić firmy do ograniczenia działalności i podnieść koszty pracy, napędzając inflację.
  • Zwolnienia federalne – czystki kadrowe w administracji rządowej prowadzone przez Departament Efektywności Rządowej (DOGE) pod kierownictwem Elona Muska już zwiększają presję na rynek pracy.

Spowolnienie, ale nie załamanie

Choć zatrudnienie wciąż rośnie, tempo wzrostu jest niższe niż w poprzednich latach. Dla porównania, średnia liczba nowych miejsc pracy wynosiła:

  • 168 000 miesięcznie w 2024 r.
  • 216 000 w 2023 r.
  • 380 000 w 2022 r.
  • 603 000 w 2021 r., gdy gospodarka odbijała po pandemii COVID-19.

Mimo podwyżek stóp procentowych przez Rezerwę Federalną (Fed), amerykańska gospodarka uniknęła recesji. Konsumenci wciąż wydają, firmy wciąż zatrudniają, a wzrost gospodarczy się utrzymuje.

Niepewność przed kolejnymi miesiącami

Jednak perspektywy nie są jednoznacznie optymistyczne. Wskaźniki inflacji nie spadają już tak dynamicznie, co zmusiło Fed do wstrzymania dalszych obniżek stóp procentowych.

Co więcej, 66% konsumentów spodziewa się wzrostu bezrobocia w tym roku — to najwyższy poziom pesymizmu od 16 lat.

„Gospodarka USA jest w dobrej kondycji na początku drugiego kwartału, ale wojna handlowa znacznie zwiększyła ryzyko recesji” — skomentował Ershang Liang z PNC Economics.

Z kolei Thomas Simons, główny ekonomista Jefferies, ostrzega, że dane z marca mogą być zawyżone przez korekty sezonowe i w kolejnych miesiącach mogą zostać skorygowane w dół.

O danych firmy ADP, dotyczących zatrudnienia w marcu pisaliśmy 3 kwietnia.

Źródło: AP
Foto: istock/Jovanmandic/Kerkez/
Czytaj dalej
Reklama

Popularne

Reklama
Reklama

Kalendarz

luty 2014
P W Ś C P S N
 12
3456789
10111213141516
17181920212223
2425262728  

Nasz profil na fb

Popularne w tym miesiącu

06:45 AM