News USA
Archidiecezja Chicago ujawnia: Ksiądz WILK z Schaumburga molestował 8-letniego chłopca

Internetowa lista duchownych którzy dopuścili się przestępstw seksualnych została uzupełniona o kolejne nazwisko. Ksiądz Joseph Wilk, duszpasterz parafii Św. Mateusza w Shaumburg w stanie Illinois molestował chłopca przez osiem lat.
Gehenna, wówczas dziesięcioetniego Donnie’go Ophusa, zaczeła się w 1995 roku. Ksiądz nie tylko kupował nastolatkowi alkohol, ale także dawał mu pieniądze. W 2003 roku, już 18-letni Ophus szantażował księdza zgłoszeniem się na policję. Ceną jego milczenia było 3 tysiące dolarów, które otrzymał. W 2010 roku, Ophus otrzymał wyrok za kradzieże i inne przestepstwa. To podczas rocznej odsiadki powiadomił swojego ojca o nielegalnych czynach duchownego. Sprawą zajęła się policja, a we wrześniu 2010 roku, Wilk zrezygnował z posługi kapłańskiej. Według prawnika, reprezentującego duchownego, rezygnacja nie miała nic wspólnego z postawionymi zarzutami.
Ophus, obecnie 28-letni ojciec trójki dzieci nie ukrywa satysfakcji: „To najlepsza wiadomość odkąd wszystko się zaczęło. To dobre uczucie. Kiedy uczęszczałem do szkoły średniej, byłem przekonany, że nikt mi nie uwierzy. To zawsze siedziało w mojej głowie, było częścią moich zmagań”. Archidiecezja chicagowska stworzyła internetową listę na której znajdują się nazwiska duchownych, którym postawiono zarzuty molestowania. Obecnie na liście znajduje się już 30 nazwisk.
Michał Dziedzic
mdziedzic@radiodeon.com
Źródło: Chicago Tribune
Foto: Flickr.com(James Ogley)
News USA
Usunięty ze stanowiska mówcy McCarthy nie będzie ponownie kandydował

We wtorek, po raz pierwszy w historii Stanów Zjednoczonych, Izba głosowała za usunięciem spikera – Kevin McCarthy został zwolniony ze stanowiska. Kongresmen Patrick McHenry, Przewodniczący Komisji ds. Usług Finansowych, został mianowany spikerem pro tempore, czyli mówcą tymczasowym do czasu wyboru nowego Przewodniczącego. Kto nim będzie?
Ostateczna liczba głosów wyniosła 216 do 210 za wnioskiem o „zwolnienie przewodniczącego”. Ośmiu Republikanów pod przewodnictwem Kongresmena z Florydy Matta Gaetza dołączyło do wszystkich Demokratów w głosowaniu przeciwko McCarthy’emu.
Kevin McCarthy powiedział reporterom na Kapitolu, że nie będzie ponownie kandydował na mówcę. „Opuszczam stanowisko prelegenta z poczuciem dumy, spełnienia i – tak, optymizmu” – powiedział. „Nie będę ponownie kandydował na mówcę. Konferencja wybierze kogoś innego”.
Powiedział także, że nie żałuje nieporozumień z członkami jego własnej partii, które doprowadziły do jego usunięcia.
Obalenie McCarthy’ego zostało skutecznie zainicjowane w sobotę, kiedy odniósł on zaskakujące zwycięstwo legislacyjne, dzięki czemu Demokraci dołączyli do Republikanów w zatwierdzeniu krótkoterminowej ustawy o finansowaniu, która pozwoliła uniknąć zawieszenia działalności rządu.
Chociaż Kevin McCarthy zadowolił Biały Dom tym posunięciem, podsyciło to już kipiącą niechęć do jego przywództwa wśród skrajnie prawicowych członków klubu GOP.
Jako jego potencjalnych następców na stanowisku spikera wytypowano m.in. Toma Emmera z Minnesoty i przywódcę większości Steve’a Scalise’a z Luizjany. Obydwaj cieszą się popularnością wśród szeregowych Republikanów.
Forum kandydatów jest planowane na przyszły wtorek przed głosowaniem na mówcę, prawdopodobnie już w środę.
Od czasu, gdy Kalifornijczyk McCarthy został wybrany w styczniu, jego pozycja na stanowisku spikera była słaba ze względu na niezadowolenie z jego działań małej grupy kierowanej przez Kongresmena z Florydy, Matta Gaetza.
Gaetz powiedział, że McCarthy nie reprezentuje już interesów klubu GOP po tym, jak Przewodniczący Izby Reprezentantów współpracował z Demokratami nad przyjęciem ustawy o tymczasowym finansowaniu, aby uniknąć zawieszenia działalności rządu w zeszły weekend.
Źródło: npr, cnbc
Foto: YouTube
News USA
Dzisiaj ogólnokrajowy ALARM. Popołudniu odezwą się nasze telefony a telewizja i radio poda komunikaty

UWAGA: 4 października każda telewizja, radio i telefon komórkowy w Stanach Zjednoczonych wyemituje komunikat o następującej treści: „TO JEST TEST krajowego bezprzewodowego systemu ostrzegania o zagrożeniach. Żadne działanie nie jest potrzebne.” Alert testowy zostanie wysłany około 2:20PM czasu wschodniego.
Test zostanie przeprowadzony przez Federalną Agencję Zarządzania Kryzysowego FEMA we współpracy z Federalną Komisją Łączności FCC. Ma na celu sprawdzenie, czy system ostrzegania jest gotowy do alarmowania społeczeństwa w przypadku sytuacji awaryjnych, szczególnie tych, które mają zasięg ogólnokrajowy, podała FEMA w oświadczeniu.
Jeśli w dniu 4 października wystąpi rzeczywista sytuacja awaryjna, na przykład trudna pogoda, dodatkową datę wykonania testu wyznaczono na 11 października.
Będzie to siódmy raz, kiedy ogólnokrajowy test Systemu Powiadamiania Ratunkowego będzie transmitowany przez radio i telewizję, ale dopiero drugi test angażujący wszystkie urządzenia komórkowe.
Jaki jest sens wysyłania alertu, gdy nic się nie dzieje?
Agencje federalne chcą mieć pewność, że technologia działa prawidłowo, a także chcą, aby ludzie wiedzieli, że taki alert istnieje, zanim zajdzie potrzeba jego użycia, wyjaśnia Jeff Schlegelmilch, dyrektor Krajowego Centrum Gotowości na Katastrofy na Uniwersytecie Columbia.
„Mówiąc ogólnie, alerty są skuteczne tylko wtedy, gdy ludzie wiedzą, czym są i co z nimi zrobić” – powiedział Schlegelmilch.
Test następuje również po szybko rozprzestrzeniających się pożarach na Maui na Hawajach i katastrofie, w wyniku której agencja zarządzania kryzysowego na Maui zdecydowała się nie włączać syren alarmowych, które mogłyby zaalarmować ludzi o niebezpieczeństwie.
Jakich typów alertów mogę się spodziewać?
Chociaż dobrym pomysłem jest przećwiczenie korzystania z ogólnokrajowego alertu alarmowego, niewiele sytuacji będzie wymagało takiego alertu, ponieważ większość ostrzeżeń wysyłają władze lokalne i stanowe. Bardzo nieliczne są przypadki, w których powiadomienia dotyczą ludności całego kraju.
Społeczeństwo zazwyczaj otrzymuje lokalne i regionalne ostrzeżenia przed ekstremalnymi warunkami pogodowymi lub z prośbą o współpracę, na przykład w przypadku zaginięcia dziecka.
Na urządzenia mobilne można wysyłać różne ostrzeżenia.
W przypadku zaginięcia dzieci ogłaszane są powiadomienia zwane Amber Alert. Alerty o bezpośrednich zagrożeniach mogą być wysyłane w przypadku ekstremalnych warunków pogodowych lub podczas strzelaniny. Alerty prezydenckie mogą być wysyłane w przypadku stanu nadzwyczajnego w kraju.
Kto jeszcze korzysta z tych alertów?
Według Federalnej Komisji Łączności FCC Stany Zjednoczone wysyłają powiadomienia alarmowe na telefony od ponad dziesięciu lat. Inne kraje, takie jak Holandia i Japonia, korzystają z podobnych systemów. Ostatnio w kwietniu Wielka Brytania przetestowała swój nowy system ostrzegania o sytuacjach awaryjnych.
Czy zdarzały się fałszywe alarmy?
Tak. W styczniu 2018 roku mieszkańcy Hawajów otrzymali fałszywy alarm ostrzegający ich o nadlatującym pocisku balistycznym. Wysłanie kolejnego alertu, w którym wskazano, że pierwszy został wydany przez pomyłkę, zajęło stanowi około 38 minut. Pracownik, który wysłał ostrzeżenie, uważał, że stan stoi w obliczu rzeczywistego zagrożenia.
Czy użytkownicy telefonów komórkowych mogą zrezygnować z alertów?
Częściowo. Według FCC, uczestniczący w programie operatorzy sieci bezprzewodowych mogą oferować możliwość blokowania niektórych alertów dotyczących bezpośrednich zagrożeń bezpieczeństwa i ostrzeżeń Amber Alert.
Konsumenci nie mogą jednak blokować ostrzeżeń krajowych.
Na przykład alert testowy i inne alarmy można wyłączyć na większości iPhone’ów, jeśli użytkownik przejdzie do ustawień powiadomień i przewinie w dół, gdzie jest napisane „alerty rządowe”.
FCC zaleca pozostawienie włączonych alertów, ponieważ mogą one potencjalnie ratować życie.
Źródło: nytimes
Foto: YouTube, istock/Kenstocker/ AaronAmat/ Oselote/Arkadiusz Warguła/ sunabesyou/
News USA
Niestety zapłacimy więcej za streaming be reklam od Discovery+ i Netflix

Opłaty abonamentowe za korzystanie z dwóch oddzielnych usług przesyłania strumieniowego bez reklam rosną dla użytkowników. We wtorek podniesiono je w przypadku nowych abonentów planu Discovery+. Prawdopodobnie wzrosną także dla użytkowników Netflixa.
Zmiana ceny amerykańskiego planu Discovery+ należącego do Warner Bros oznacza wzrost o 2 USD, czyli wyniesie teraz 8,99 USD miesięcznie plus podatki. Kanada również odnotowała podobny wzrost. W przypadku obecnych użytkowników zmiana pojawi się „w następnym cyklu rozliczeniowym 2 listopada lub później” – podała firma w komunikacie prasowym.
Jak wynika z komunikatu, w międzyczasie zostaną utrzymane koszty planów ad-lite w USA i Kanadzie. W Stanach Zjednoczonych opcja ta kosztuje 4,99 USD miesięcznie.
HBO, Max i Discovery+ należące do Warner Bros w drugim kwartale tego roku miały 95,8 miliona abonentów.
Według „Wall Street Journal” drugą platformą, na której użytkownicy bez reklam borykają się ze wzrostem cen, jest Netflix.
Obecnie Netflix oferuje subskrypcję Standard bez reklam w cenie 15,49 USD miesięcznie dla klientów w USA oraz wersję Premium bez reklam w cenie 19,99 USD miesięcznie.
W zależności od tego, czy posiadacz konta zdecydował się na dodatkowo dzieli swoje konto z osobami mieszkającymi poza jego gospodarstwem domowym, cena, jaką płaci, może być potencjalnie wyższa w ujęciu miesięcznym.
Plan Netflix oparty na reklamach został po raz pierwszy udostępniony w listopadzie.
Firma poinformowała we wtorek o dyskusjach giganta na temat podwyżki cen streamingu bez reklam. Mogą one wejść w życie jakiś czas po zakończeniu trwającego strajku aktorów SAG-AFTRA. Strajk trwa już ponad 2,5 miesiąca.
Według „Wall Street Journal” Stany Zjednoczone i Kanada prawdopodobnie w pierwszej kolejności otrzymają wyższą cenę za ten poziom. Według doniesień rozważane są także podwyżki cen o nieznanym zakresie w kilku innych krajach.
W drugim kwartale tego roku liczba abonentów Netflix wyniosła 238,39 miliona.
To oznacza wzrost o 8% rok do roku. W tym trzymiesięcznym okresie nastąpiło szerokie wdrożenie nałożonych przez firmę ograniczeń dotyczących udostępniania haseł.
We wtorkowe popołudnie ceny akcji Warner Bros. Discovery i Netflix odnotowały spadki w stosunku do początku dnia. W przypadku tego pierwszego spadek wyniósł 1,28%, a drugiego – 1,66%.
Jednak od początku roku obie firmy obserwowały wzrosty cen swoich akcji.
Źródło: foxbusiness
Foto: Discovery, YouTube, istock/demaerre/
-
NEWS Florida2 tygodnie temu
Rusza proces w nagłośnionej przez Netflix sprawie polskiej rodziny z Venice, której odebrano dziecko
-
News Chicago2 tygodnie temu
Festiwal Weselnych Przebojów już w piątek. Biesiadę rozkręci niepowtarzalny Michał Wiśniewski!
-
Kościół1 tydzień temu
Msza Papieska z okazji 44 rocznicy wizyty Jana Pawła II w Chicago odbędzie się 1 października
-
Kościół3 dni temu
Dzisiaj Msza Papieska. Świętujemy 44 rocznicę wizyty Jana Pawła II w Chicago
-
News USA8 godzin temu
Dzisiaj ogólnokrajowy ALARM. Popołudniu odezwą się nasze telefony a telewizja i radio poda komunikaty
-
GOŚCIE BUDZIK MORNING SHOW3 tygodnie temu
Dożynki Podhalańskie: Na prawdziwe góralskie świętowanie serdecznie zaprasza Stanisław Sarna
-
News USA1 dzień temu
Już jutro ogólnokrajowy alarm. Nie przestraszcie się komunikatu w mediach
-
News Chicago2 tygodnie temu
Prawdopodobny morderca rodziny z Romeoville zginął w Oklahomie ścigany przez policję