News Chicago
Nagrody Polskiego Klubu Artystycznego rozdane. Uroczystość w Muzeum Polskim w Ameryce
W Muzeum Polskim w Ameryce otwarta została wystawa malarstwa, rysunku, grafiki i rzeźby członków Polskiego Klubu Artystycznego.
W 81. edycji tej imprezy swoją twórczość zaprezentowało 31 artystów wystawiając 60 prac z różnych dziedzin sztuki. „Każdy może znaleźć coś, co mu się spodoba. Są abstrakcje, są pejzaże, jest grafika. Polecam przyjść. Wystawa jest otwarta do 6 maja” – powiedział jej kurator Piotr Wołodkowicz. Przybyłych na uroczystość gości powitała prezes klubu Anne Oerke, a Katarzyna Szczęśniewska zaprezentowała artystów.
Relacja Andrzeja Baraniaka
Podczas wernisażu zostały wręczone doroczne nagrody klubu. Laureatem pierwszej nagrody za twórczość – zgłosił do konkursu dwa obrazy o tematyce wiosennej – został Piotr Białecki, który został również uhonorowany wyróżnieniem za działalność na rzecz środowiska twórczego. Drugą nagrodę otrzymała Diana M. Nawrocki za obraz „Our Neighborhood”, a trzecią Joanna Szymańska za pracę „Natura II”. Jury w składzie: Jan Śliwiński, Paweł Kupiec i Agnieszka Ziemacki-Masters przyznało także trzy wyróżnienia. Ich laureatami zostali: Ewa Bloch-Trojanowicz, Włodzimierz Karausz oraz Steve Slaske.
Galeria zdjęć
Laureat głównej nagrody maluje od 1991 roku. Od tej pory jest również członkiem klubu. O początkach swojej przygody z malarstwem powiedział: „Chciałem dla żony mieć piękny obraz. Kolega z Krakowa przywiózł maki i nie chciał mi sprzedać. Ja powiedziałem żonie, że namaluje jej coś mojego. Od tego czasu zacząłem malować. Maki namalowałem może 10 lat później, ale w międzyczasie ileś set tych prac powstało”. Płótnami Piotra Białeckiego zafascynowana była Bernadeta Polak. „Wspaniałe prace, bardzo ciekawe kolory, interesująca struktura. Jest wyjątkowo nastrojowy. Niebiesko-zielony z żółtymi liśćmi. Bardzo piękny. Wart nagrody”.
Ze względu na swoje przesłanie dużym zainteresowaniem uczestników wernisażu cieszyła się praca Iwony Duniec. „Ta praca przedstawia tak jakby wybudzenie każdego z nas, kiedy zaczynamy inaczej patrzeć na życie, inaczej patrzeć na wiele rzeczy, które nas otaczają (…). Inaczej patrzymy, inaczej zaczynamy żyć, zmieniamy swoje poglądy na życie, na religię, na Kościół i to właśnie ten obraz symbolizuje”. Z kolei Maria Milii Purymska, która zarówno maluje, jak również pisze poezję i fotografuje namalowała miłosne rozterki porzuconego mężczyzny, który ma nadzieję na powrót ukochanej.
Autorami prac są również artyści z innych krajów. Bishal Manandhar pochodzi z Nepalu. Jest Ukrainka z polskimi korzeniami, Austriaczka i Szwed. Wśród różnych form artystycznego wyrazu i zastosowanych technik malarskich uwagę zwracają malowane akrylem pejzaże Jakuba Wiechnika, który przy tworzeniu zamiast pędzla używał nożyka. Z zainteresowaniem prace oglądał polonijny restaurator Marek Pieprzyk, twórca chicagowskiej kolekcji Szopek Bożonarodzeniowych, który rozważał możliwość zakupu kilku prac do wystroju swojego lokalu. O historii klubowych wystaw mówiła dyrektor muzeum Małgorzata Kot. „Jest to 81. Wystawa Polskiego Klubu Artystycznego. Wzrusza bardzo, bo odbywa się w sali im. Sabiny Logisz. Pani Sabina przez wiele lat była członkinią Polskiego Klubu Artystycznego, więc pamiętała je bodajże od 70 lat do tyłu. W związku z tym mamy w naszych zbiorach przepiękne archiwalne zdjęcia, na których widzimy panie na przykład z lat czterdziestych, które urządzały tutaj wystawy”.
Ekspozycję w Muzeum Polskim przy 984 N. Milwaukee można oglądać do 6 maja.
Andrzej Baraniak
abaraniak@radiodeon.com
Źródło: Inf. własna
Zdjęcia: Andrzej Baraniak
News Chicago
Nastolatek z Bremen High School czeka na nową wątrobę, która uratuje mu życie
18-letni Brody Lynch, koordynator mediów szkolnych w Bremen High School w Illinois, czeka na przeszczep wątroby. Zamiast rozpocząć studia na Arizona State University, nastolatek zmaga się jednocześnie z dwiema poważnymi chorobami.
Diagnoza, która zmieniła wszystko
Wszystko zaczęło się ponad 2 lata temu, gdy w styczniu swojego roku juniora Brody usłyszał diagnozę: pierwotne stwardniające zapalenie dróg żółciowych (PSC) — rzadką, przewlekłą chorobę wątroby. Mimo leczenia przygotowywał się do wyjazdu na studia jesienią 2025 roku. Walizki były spakowane, bilety gotowe.
We wtorek przed planowanym wylotem rodzice — Andrea i Michael Lynch, nauczyciel mediów w Bremen — przekazali mu decyzję lekarzy z University of Chicago: musi zostać w domu, ponieważ będzie potrzebował przeszczepu wątroby tak szybko, jak to możliwe.
Kolejny cios: nowotwór dróg żółciowych
Jakby tego było mało, 2 tygodnie temu Brody usłyszał kolejną fatalną diagnozę — nowotwór dróg żółciowych. Oznacza to, że oprócz oczekiwania na żywego dawcę wątroby, musi przejść także chemioterapię i radioterapię.
Młody filmowiec, którego pasja nie gaśnie
Mimo trudnych informacji Brody Lynch nadal przychodzi do szkoły i pracuje u boku swojego taty. Nastolatek — zwykle stojący za kamerą — czuje się bardziej komfortowo, kiedy opowiada historie innych. To on realizował szkolne materiały, kręcił ujęcia do dokumentów i montował nagrania. Teraz to jego historia trafia do mediów.
Mimo choroby został nominowany do National Student Production Award za dokument, który stworzył o przyjacielu cierpiącym na rzadkie zaburzenie genetyczne.

Pilna potrzeba żywego dawcy wątroby
Rodzina i lekarze podkreślają, że Brody Lynch pilnie potrzebuje żywego dawcy wątroby. Osoby zainteresowane pomocą mogą wypełnić specjalny formularz na stronie UChicago Medicine.
Brody i jego bliscy wierzą, że odzyska zdrowie, wróci do swoich filmowych projektów i będzie mógł wreszcie opowiadać historie innych — zamiast żyć w centrum własnej dramatycznej walki.
Źródło: cbs
Foto: Bremen High School
News Chicago
Serie włamań typu smash-and-grab w Chicago. Sprawcy taranują sklepy skradzionymi autami
Policja w Chicago prowadzi dochodzenie w sprawie dwóch włamań do sklepów na terenie Garfield Park i Humboldt Park, podczas których sprawcy wykorzystali skradzione pojazdy do sforsowania wejść. Celem były punkty handlowe oferujące odzież i obuwie, a całe zdarzenia odbyły się 9 i 10 listopada w godzinach wczesnoporannych.
Dwa incydenty w ciągu dwóch dni
Pierwsze włamanie odnotowano 9 listopada około 4:48AM na odcinku 4000 West Madison Street w rejonie Garfield Park. Następnego dnia, 10 listopada około 4:00, drugi atak miał miejsce przy 800 North Kedzie Avenue w Humboldt Park. W obu przypadkach sprawcy działali szybko, wykorzystując zaskoczenie i agresywną metodę wejścia.
Nagranie z monitoringu ujawnia przebieg włamania
W przypadku zdarzenia z Humboldt Park policja opublikowała nagranie z monitoringu. Widać na nim, jak skradziony pojazd uderza w szklaną witrynę sklepu, torując drogę do środka.
Po uderzeniu do lokalu wchodzą dwie osoby, a chwilę później podjeżdża duży van. Z pojazdu wysiada siedmioosobowa grupa, która dołącza do włamania i błyskawicznie wynosi odzież oraz obuwie.
Rysopis sprawców i apel służb
Według śledczych sprawcami są czarnoskórzy mężczyźni w wieku od 15 do 19 lat, o masie ciała od 110 do 150 funtów. Podczas włamań mieli na sobie czarne ubrania oraz czarne maski.
Policja zwraca się do osób posiadających informacje o kontakt z detektywami z Area Four pod numerem 312-746-8253. Anonimowe zgłoszenia można przekazywać również online, powołując się na numer referencyjny P25-4-026.
Źródło: nbc
Foto: YouTube
News Chicago
Dziś ostatnia szansa by skorzystać z amnestii podatkowej i spłacić zaległości
Jak już informowaliśmy, osoby mające zaległości podatkowe wobec stanu Illinois, mają czas do 17 listopada 2025 roku, aby skorzystać z programu amnestii, który pozwala osobom fizycznym i firmom uniknąć kar i odsetek. Wystarczy odwiedzić stronę tax.illinois.gov, aby zapoznać się z zasadami programu i złożyć odpowiednie płatności przed upływem terminu.
„Jeśli masz dług podatkowy, namierzymy cię. W końcu cię znajdziemy. Nie łudź się, że ci się upiecze” – ostrzegł David Harris, dyrektor Departamentu Podatków Illinois.
Jak działa amnestia
Program pozwala każdemu podatnikowi z zaległościami wobec stanu spłacić należny podatek bez naliczania kar i odsetek, pod warunkiem że cała kwota zostanie uregulowana do 17 listopada. Po tym terminie zalegający mogą spodziewać się znacznie surowszych konsekwencji – nie tylko dodatkowych kar, ale też działań egzekucyjnych.
„Możemy zająć środki na koncie bankowym, wstrzymać wynagrodzenie, a w przypadku przedsiębiorstw — nawet wywiesić na drzwiach czerwoną kartkę informującą, że firma nie może prowadzić działalności, dopóki nie ureguluje podatków” – wyjaśnił Harris.
Kto może skorzystać z programu
Do programu amnestii kwalifikują się długi powstałe między 1 lipca 2018 r. a 30 czerwca 2024 r.. Płatności można dokonać online, telefonicznie, pocztą elektroniczną lub osobiście w jednym z biur Departamentu Podatków.
Efekty i znaczenie programu
Przewiduje się, że do zakończenia programu amnestii, stan Illinois zbierze około 240 milionów dolarów, a urzędnicy oczekują, że ostateczna suma może być jeszcze wyższa. Zebrane środki trafią do ogólnego funduszu dochodów stanu, jednak – jak podkreśla Harris – część pieniędzy zasili także budżety lokalnych samorządów.
Nie pierwszy raz
Illinois prowadziło podobne programy amnestii również w przeszłości – ostatnio w 2019 roku, a wcześniej w 2010 roku. Więcej informacji o zasadach programu oraz sposobach dokonania płatności można znaleźć na stronie tax.illinois.gov.
Źródło: cbs
Foto: istock
-
News Chicago2 tygodnie temuICE zatrzymało dwóch Polaków w Edison Park. Pracowali przy remoncie domu
-
News USA2 tygodnie temuDemokraci triumfują w wyborach: Historyczna frekwencja i znaczące zwycięstwa
-
News USA7 dni temuTrump zapowiada „dywidendę celną” – po 2000 USD dla Amerykanów o niższych dochodach
-
Prawo imigracyjne4 tygodnie temuDziałania federalnych agentów ICE na ulicach Chicago: Czy powinniśmy się bać?
-
News Chicago5 dni temuOperacja „Midway Blitz” dobiega końca. Agenci federalni opuszczają Chicago
-
News USA3 tygodnie temuTrump zatwierdza stan klęski żywiołowej dla stanów. Vermont, Maryland i Illinois odchodzą z kwitkiem
-
News Chicago4 tygodnie temuTragiczna śmierć rodziny syna Darrena Baileya w katastrofie śmigłowca
-
News Chicago2 tygodnie temuPritzker przeznaczył 20 mln dolarów na banki żywności po wstrzymaniu świadczeń SNAP





























