Senator USA Dick Durbin – Demokrata z Illinois – poinformował, że nie przyjmie wyróżnienia przyznanego mu przez Archidiecezję Chicagowską, po tym jak decyzja ta wywołała gwałtowne protesty wśród duchownych i wiernych z powodu jego wieloletniego, jednoznacznie proaborcyjnego stanowiska.

Arcybiskup Chicago, kardynał Blase Cupich, ogłosił we wtorek, że Senator Durbin wycofał się z przyjęcia nagrody za wsparcie dla imigrantów. Wręczenie wyróżnienia planowano podczas dorocznej gali Keep Hope Alive 5 listopada.

Kontrowersje wokół decyzji

Przyznanie nagrody politykowi wywołało burzę w Kościele katolickim w USA. Biskupi argumentowali, że Dick Durbin – od lat głosujący za prawem do aborcji – nie powinien otrzymywać żadnych odznaczeń od instytucji kościelnych.

Najmocniej wypowiedział się biskup Thomas Paprocki ze Springfield (rodzinnej diecezji Durbina), który nazwał senatora „niegodnym katolickiego wyróżnienia”. O kontrowersjach związanych z przyznaniem nagrody informowaliśmy 24 września.

Sprawa zyskała także wymiar międzynarodowy. Papież Leon XIV, pytany przez telewizję EWTN News, przyznał, że „rozumie napięcia”, ale jednocześnie zaapelował, by oceniać dorobek Dicka Durbina w szerszym kontekście jego 40-letniej służby w Senacie.

Głos arcybiskupa Cupicha

W swoim oświadczeniu kardynał Cupich tłumaczył, że nagrodę przyznano za „wyjątkowy wkład senatora w reformę imigracyjną i niezachwiane wsparcie dla migrantów”. Jednocześnie hierarcha przyznał, że spór odsłania głębsze podziały w Kościele katolickim w USA:

“Tragedią naszej obecnej sytuacji jest to, że katolicy znaleźli się w sytuacji politycznej bezdomności. Żadna z partii nie odzwierciedla w pełni nauczania Kościoła.”

Kard. Cupich ostrzegł przed „całkowitym potępianiem” katolickich polityków, które – jak powiedział – zamyka dyskusję. Podkreślił, że pozytywne docenienie niektórych działań może otwierać przestrzeń do refleksji i dalszej współpracy w innych obszarach.

Jednocześnie zapewnił, że archidiecezja nie łagodzi swojego stanowiska wobec aborcji, mówiąc:

“Prawo do życia musi być bronione bez kompromisów. Ale biskupi amerykańscy od dawna angażują się również w obronę imigrantów.”

Kardynał zapowiedział zorganizowanie „spotkań synodalnych”, które mają stać się okazją do otwartego dialogu katolików o sprawach najtrudniejszych i najbardziej dzielących.

Źródło: cna
Foto: Archidiecezja Chicago, Senat USA

W połowie listopada w Mount Prospect zostanie otwarte Time Mission – doświadczenie inspirowane podróżami w czasie, które ma zrewolucjonizować tradycyjną formułę rozrywki typu escape room. Nowa atrakcja powstaje przy 132 Randhurst Village Drive i ma być miejscem zarówno dla rodzin, jak i dla grup firmowych.

Time Mission łączy w sobie elementy klasycznych escape roomów i parku rozrywki. Zamiast jednego, długiego scenariusza, uczestnicy – w drużynach od 2 do 5 osób – przechodzą przez 27 różnych pomieszczeń, w których czekają krótkie, różnorodne wyzwania.

“Można na przykład znaleźć się w starożytnym Egipcie, wewnątrz piramidy, albo w futurystycznym świecie gdzieś w innej galaktyce” – tłumaczy David Larson, partner zarządzający w TM Operations, firmie prowadzącej nową lokalizację.

Każdy pokój skupia się na innym rodzaju zadania – od zagadek logicznych i zręcznościowych, po wyzwania wymagające sprytu, szybkości i współpracy. Za każde ukończone zadanie drużyny zdobywają punkty, a wyniki są na bieżąco wyświetlane na tablicach w całym obiekcie.

Gracze mogą wybrać sesję trwającą 60, 90 lub 120 minut. Godzina zabawy kosztuje 35 dolarów od osoby, a każde dodatkowe pół godziny to dopłata 5 dolarów.

Larson podkreśla, że Time Mission to atrakcja zaprojektowana z myślą o różnych pokoleniach: “Dzięki szerokiej gamie wyzwań dzieci, rodzice i dziadkowie mogą grać w jednej drużynie. Każdy znajdzie tu pokój, w którym będzie mógł poczuć się bohaterem.”

Nowa lokalizacja w Mount Prospect to część szerszej strategii ekspansji. TM Operations otwiera równolegle drugą placówkę w Orland Park, a kolejne mają powstać w aglomeracji chicagowskiej. Time Mission planuje także rozwój na rynku europejskim we współpracy z tamtejszym operatorem.

Co roku dodawane są trzy nowe atrakcje w każdej lokalizacji, dzięki czemu oferta stale się rozwija.

Źródło: dailyherald
Foto: TM Operations

W tym tygodniu w Chicago startuje coroczny jesienny cykl podnoszenia mostów, umożliwiający żaglówkom i jednostkom rekreacyjnym przeprawę z jeziora Michigan do zimowych magazynów. Jak poinformował Departament Transportu Chicago, pierwsze podnoszenie odbędzie się w środę, 1 października. Mosty wzdłuż głównej i południowej odnogi rzeki Chicago – od DuSable Lake Shore Drive aż do mostu 18th Street – będą otwierane jeden po drugim, aby przepuścić jednostki płynące w górę rzeki.

Operacja odbywa się dwa razy w tygodniu – w każdą środę o godz. 9:30AM i w sobotę o godz. 9:00AM – i potrwa do 15 listopada. To tradycyjny proces powtarzany dwa razy w roku: jesienią łodzie trafiają do hangarów i magazynów, a wiosną wracają na jezioro Michigan.

Każdy most podnoszony jest osobno, a cała procedura trwa od 8 do 12 minut. W tym czasie ruch drogowy zostaje wstrzymany, a kierowcy muszą uzbroić się w cierpliwość lub wybrać objazdy.

Harmonogram jesiennego podnoszenia mostów w 2025 roku:

• Środa, 1 października, godz. 9:30AM
• Sobota, 4 października, godz. 9:00AM
• Środa, 8 października, godz. 9:30AM
• Sobota, 11 października, godz. 9:00AM
• Środa, 15 października, godz. 9:30AM
• Sobota, 18 października, godz. 9:00AM
• Środa, 22 października, godz. 9:30AM
• Sobota, 25 października, godz. 9:00AM
• Środa, 29 października, godz. 9:30AM
• Sobota, 1 listopada, godz. 9:00AM
• Środa, 5 listopada, godz. 9:30AM
• Sobota, 8 listopada, godz. 9:00AM
• Środa, 12 listopada, godz. 9:30AM
• Sobota, 15 listopada, godz. 9:00AM

Źródło: fox32
Foto: istock/AlexandreFagundes/