Połącz się z nami

News USA

Zmarł Frank Caprio – „najsympatyczniejszy sędzia w Ameryce” miał 88 lat

Opublikowano

dnia

Frank Caprio, legendarny sędzia sądu miejskiego w Providence w stanie Rhode Island, który przez niemal cztery dekady zdobył serca milionów ludzi swoją empatią i poczuciem sprawiedliwości, zmarł 20 sierpnia, w wieku 88 lat. Przyczyną śmierci był rak trzustki. O tej niezwykłej postaci, która zostanie zapamiętana na długo, mówi Ojciec Paweł Kosiński SJ.

„Ukochany za współczucie, pokorę i niezachwianą wiarę w dobroć ludzi, sędzia Caprio wpłynął na życie milionów swoją pracą w sądzie i poza nim. Jego ciepło, humor i życzliwość pozostawiły trwały ślad w sercach wszystkich, którzy go znali” – czytamy w komunikacie opublikowanym na jego oficjalnym profilu na Facebooku.

Na znak żałoby Gubernator Rhode Island, Dan McKee, polecił opuścić flagi stanowe do połowy masztu aż do dnia pogrzebu sędziego, prosząc jednocześnie mieszkańców o uczczenie jego pamięci.

Sędzia, który podbił internet sercem, a nie surowością

Frank Caprio zyskał międzynarodową sławę dzięki programowi Caught in Providence, który od 1999 roku pokazywał jego nietypowe podejście do spraw drobnych wykroczeń, takich jak mandaty za parkowanie czy przekroczenie prędkości.

Sędzia łączył wymiar sprawiedliwości z empatią i miłosierdziem, często dopytując obwinionych o ich sytuację życiową, zanim podjął decyzję. „To, co dla jednych jest drobną grzywną, dla innych może być ogromnym obciążeniem” – mówił w jednym z wywiadów.

Jego humanitarne podejście wzruszało miliony widzów. Jedna z najbardziej zapamiętanych historii dotyczyła 96-letniego Victora, który dostał pierwszy w życiu mandat za przekroczenie prędkości, gdy wiózł chorego syna do lekarza. Caprio umorzył sprawę, a cztery lata później świętował z nim jego setne urodziny.

Popularność programu eksplodowała w 2017 roku, kiedy fragmenty rozpraw stały się popularne w internecie, osiągając setki milionów wyświetleń. Kanał Caught in Providence na YouTube ma dziś prawie 3 miliony subskrybentów, a w 2021 roku program był nominowany do nagrody Daytime Emmy.

Korzenie i droga do sądu

Frank Caprio urodził się w 1936 roku w Providence w rodzinie włoskich imigrantów – Antonia i Filomeny Caprio. Wychował się w skromnych warunkach, w mieszkaniu bez ciepłej wody, pomagając ojcu w rozwożeniu mleka.

To właśnie od niego wyniósł lekcję, która towarzyszyła mu przez całe życie. Brzmiała ona: „To, że masz władzę, nie oznacza, że musisz jej używać przeciwko ludziom, którzy jej nie mają”.

Po ukończeniu Providence College uczył w szkole średniej, jednocześnie studiując prawo wieczorowo na Suffolk University. Egzamin adwokacki zdał w 1965 roku, a w 1985 został sędzią sądu miejskiego w Providence. Funkcję tę pełnił do przejścia na emeryturę w 2023 roku.

 

Kariera, działalność społeczna i wyróżnienia

Oprócz pracy w sądzie Frank Caprio był aktywnym politykiem i społecznikiem. Zasiadał w Radzie Miasta Providence, był delegatem na pięciu konwencjach Partii Demokratycznej, działał w organizacjach charytatywnych i współprzewodniczył zbiórce funduszy na renowację Statuy Wolności i Ellis Island.

Założył Fundusz Stypendialny im. Antonia „Tupa” Caprio na Uniwersytecie Suffolk, wspierający studentów pragnących zwiększać dostęp do usług prawnych dla najuboższych. Wyróżniono go m.in. dwoma doktoratami honoris causa i nagrodą Producer’s Circle Award na Rhode Island International Film Festival.

W 2019 roku spełnił swoje marzenie jako kibic Boston Red Sox, wykonując pierwszy rzut na Fenway Park. W 2025 roku opublikował autobiografię „Współczucie w sądzie: Historie zmieniające życie od najmilszego sędziego w Ameryce”.

Wiara, choroba i ostatnie chwile

W 2023 roku Caprio otrzymał diagnozę raka trzustki. Mimo ciężkiej choroby pozostał aktywny i pełen wiary. W 2024 roku odbył pielgrzymkę do Lourdes, gdzie – jak wspominał – przeżył jeden z najgłębszych momentów duchowych, śpiewając Ave Maria przy grocie.

„Mam głęboką wiarę w Boga i moc modlitwy” – mówił, prosząc fanów o wsparcie duchowe. 19 sierpnia, dzień przed śmiercią, opublikował na Facebooku nagranie z prośbą o modlitwę.


Frank Caprio pozostawił żonę Joyce, z którą przeżył 60 lat, pięcioro dzieci, siedmioro wnucząt i dwoje prawnucząt.

Źródło: cna
Foto: YouTube, wikimedia

News USA

Izrael zatwierdza ramy porozumienia z Hamasem. Koniec gehenny w Strefie Gazy?

Opublikowano

dnia

Autor:

Rząd Izraela zatwierdził ramowe warunki porozumienia z organizacją Hamas, które ma doprowadzić do zakończenia wojny w Strefie Gazy w zamian za uwolnienie wszystkich izraelskich zakładników — zarówno żywych, jak i zmarłych. Informację potwierdziło 9 października biuro premiera Benjamina Netanjahu.

„Rząd właśnie zatwierdził ramy prawne dotyczące uwolnienia wszystkich zakładników – żywych i zmarłych” – przekazano na oficjalnym profilu Netanjahu w serwisie X.

Według rzecznika izraelskiego rządu zawieszenie broni w Strefie Gazy ma wejść w życie w ciągu 24 godzin. Hamas będzie miał następnie 72 godziny na uwolnienie zakładników, co oznacza, że do poniedziałku wszyscy mają zostać przekazani stronie izraelskiej.

W zamian Izrael uwolni ponad 2000 palestyńskich więźniów, w tym około 250 skazanych na dożywocie. Zgodnie z ustaleniami Siły Obronne Izraela (IDF) wycofają się na linię, która pozostawi im kontrolę nad około 53 procentami terytorium Strefy Gazy.

Przełom po dwóch latach wojny

Decyzja izraelskiego rządu zapadła dzień po tym, jak Prezydent Donald Trump ogłosił, że Izrael i Hamas zaakceptowały warunki zaproponowanego przez Stany Zjednoczone porozumienia, o czym informowaliśmy wczoraj.

Donald Trump zapowiedział, że w niedzielę uda się na Bliski Wschód, aby być obecnym przy uwolnieniu ostatnich 20 żyjących zakładników oraz nadzorować wdrażanie zawieszenia broni.

Kulisy negocjacji

Podczas konferencji prasowej w Białym Domu amerykańscy urzędnicy ujawnili szczegóły rozmów, które doprowadziły do porozumienia. Negocjacje, prowadzone z udziałem Kataru jako pośrednika, koncentrowały się wokół wymiany więźniów i zasad przyszłego zarządzania Strefą Gazy.

Radość i nadzieja po obu stronach

Jeszcze przed oficjalnym zatwierdzeniem przez rząd, w Gazie i Izraelu rozpoczęły się spontaniczne uroczystości.

W Gazie tysiące Palestyńczyków wyszły na ulice Chan Junis, śpiewając i tańcząc na wieść o planowanym zawieszeniu broni. W Izraelu rodziny zakładników wyraziły wdzięczność prezydentowi Trumpowi i premierowi Netanjahu za doprowadzenie do przełomu.

W środę wieczorem wielu bliskich osób wciąż przetrzymywanych przez Hamas uczestniczyło w rozmowie telefonicznej z Donaldem Trumpem, w której brał udział także amerykański Sekretarz Handlu Howard Lutnick.

9 października tłumy Izraelczyków zgromadziły się na Placu Zakładników w Tel Awiwie, aby świętować ogłoszenie porozumienia. „Bardzo się cieszę, że zakładnicy wracają. To dzień, na który czekaliśmy od dawna” – powiedział jeden z mieszkańców Jerozolimy.

Źródło: The Epoch Times
Foto: YouTube
Czytaj dalej

News USA

Indiana wykonała karę śmierci na skazanym za gwałt i zabójstwo 15-latki w 2001 roku

Opublikowano

dnia

Autor:

W piątek po północy w stanie Indiana przeprowadzono egzekucję 53-letniego Roya Lee Warda, skazanego za gwałt i brutalne morderstwo 15-letniej Stacy Payne w 2001 roku. To trzecia egzekucja w tym stanie od czasu wznowienia wykonywania kary śmierci w ubiegłym roku, po piętnastoletniej przerwie.

Roy Lee Ward został stracony przez śmiertelny zastrzyk w więzieniu stanowym w Michigan City. Jak poinformował Departament Więziennictwa stanu Indiana, egzekucję rozpoczęto tuż po północy, a o godzinie 00:33 stwierdzono zgon skazanego.

Zbrodnia, która wstrząsnęła społecznością

Roy Lee Ward został skazany za brutalny atak na 15-letnią Stacy Payne w jej domu w pobliżu miasteczka Dale, około 30 mil na wschód od Evansville. Według śledczych, mężczyzna zaatakował nastolatkę nożem i hantlami, gwałcąc ją, a następnie wielokrotnie dźgając. Payne zmarła kilka godzin później w wyniku doznanych obrażeń.

Policja zatrzymała Warda na miejscu zdarzenia — wciąż trzymał w ręku nóż. Zbrodnia wstrząsnęła lokalną społecznością liczącą niespełna 1500 mieszkańców.

Długa droga prawna

Ward został skazany na śmierć w 2002 roku, jednak wyrok uchylił później Sąd Najwyższy stanu Indiana, nakazując ponowny proces. W 2007 roku Roy Lee Ward przyznał się do winy. W 2017 roku Sąd Najwyższy USA odmówił rozpatrzenia jego apelacji, a dwa lata później Ward złożył pozew przeciwko stanowi, domagając się wstrzymania wszystkich egzekucji.

W zeszłym miesiącu Sąd Najwyższy Indiany odrzucił ostatni wniosek o wstrzymanie wykonania kary, a gubernator Mike Braun nie przychylił się do prośby o ułaskawienie.

Adwokatka Warda, Joanna Green, poinformowała, że jej klient „okazywał głęboką skruchę” i w ostatnich latach przeszedł diagnozę zaburzeń ze spektrum autyzmu, które – jak twierdziła – wpływały na jego zdolność komunikacji.

Roy Lee Ward odmówił osobistego udziału w przesłuchaniu przed komisją ds. ułaskawień, tłumacząc, że nie chce „zmuszać rodziny ofiary do ponownego przeżywania tragedii”.

Stacy Payne

Stacy Payne

Egzekucja i ostatnie chwile

Departament Więziennictwa poinformował, że ostatni posiłek Warda pochodził z restauracji Texas Corral i obejmował hamburgera.

Egzekucję wykonano z użyciem środka uspokajającego pentobarbitalu, którego dostępność była wcześniej główną przeszkodą w wykonywaniu kar śmierci w Indianie. Władze stanowe podkreśliły, że dysponują „wystarczającymi zapasami” substancji zgodnie z protokołem egzekucyjnym, mimo że adwokaci skazanego zgłaszali wątpliwości dotyczące warunków przechowywania leku.

Indiana pozostaje jednym z dwóch stanów, które nie zezwalają mediom na obecność podczas egzekucji. Wśród świadków znaleźli się jego obrońcy oraz doradcy duchowi skazanego, w tym diakon Brian Nosbusch, który powiedział przed egzekucją, że Ward „głęboko przemyślał swoje czyny”.

Głos rodziny ofiary

Rodzina Stacy Payne przyjęła wiadomość o egzekucji z poczuciem ulgi i żalu zarazem. Jej matka, Julie Wininger, mówiła podczas przesłuchania przed komisją ds. ułaskawień:

„Nasze spotkania rodzinne nie są już pełne, święta wciąż są puste, a urodziny przypominają o tym, co straciliśmy. Nasza rodzina doświadczyła emocjonalnego zniszczenia”.

Wininger wspominała córkę jako „wzorową uczennicę i pełną życia cheerleaderkę”, która miała wyjątkowy wpływ na innych.

Powrót do kary śmierci

Indiana wznowiła wykonywanie kar śmierci w 2024 roku po 15 latach przerwy, tłumacząc to ponownym uzyskaniem dostępu do leków wykorzystywanych w śmiertelnych zastrzykach. Od tamtej pory w stanie wykonano trzy egzekucje.

Źródło: cbs
Foto: Indiana Department of Corrections
Czytaj dalej

News USA

Więcej agentów ICE będzie w Chicago. Kristi Noem zapowiada zakup nowych budynków

Opublikowano

dnia

Autor:

Sekretarz Departamentu Bezpieczeństwa Wewnętrznego USA (DHS), Kristi Noem, poinformowała w czwartek, że rząd federalny planuje rozszerzyć fizyczną obecność Służby Imigracyjnej i Celnej (ICE) w rejonie Chicago. Agencja ma zakupić nowe budynki w całym regionie, wychodząc poza dotychczasową główną placówkę w Broadview.

Podczas posiedzenia gabinetu w Białym Domu Kristi Noem powiedziała, że Prezydent Donald Trump zatwierdził zakup obiektów dla ICE, argumentując decyzję potrzebą wzmocnienia bezpieczeństwa i zwiększenia skuteczności działań agencji.

„Kupujemy więcej budynków w Chicago, by móc z nich działać. Nie zamierzamy się wycofywać – przeciwnie, podwajamy nasze wysiłki i będziemy obecni w większej liczbie miejsc w mieście, odpowiadając na potrzeby mieszkańców” – oświadczyła Noem.

Sekretarz DHS dodała, że decyzja jest reakcją na „rosnące zagrożenie przemocą” wobec funkcjonariuszy federalnych. Wspomniała też o swojej wizycie w Broadview w ubiegły piątek, podczas której rozmawiała z agentami ICE, Służby Celnej oraz Straży Granicznej.

Na opublikowanym nagraniu z tej wizyty widać, jak Noem wskazuje na pobliski budynek i mówi: „Spróbujemy dziś kupić ten budynek, żeby dać wam więcej przestrzeni. Powiedzcie wszystkim: nie tylko zostajemy – rozwijamy się i sprawimy, że to miasto znów będzie bezpieczne”. Noem nie podała szczegółów dotyczących lokalizacji planowanych zakupów.

Trump: „Zatrzymujemy przestępczość – oni na nią pozwalają”

Podczas tego samego posiedzenia Prezydent Donald Trump podziękował Gubernatorowi Teksasu Gregowi Abbottowi za zgodę na federalizację części żołnierzy Gwardii Narodowej i ich wysłanie do Illinois oraz innych stanów.

Prezydent ostro skrytykował Demokratów z Illinois, w tym gubernatora J.B. Pritzkera, za sprzeciw wobec rozszerzonej obecności federalnych sił porządkowych.

„My powstrzymujemy przestępczość, a oni na nią pozwalają. Chcą chaosu – to nie ma sensu” – mówił Trump.

Federalizacja Gwardii Narodowej i „model Memphis”

Kristi Noem zapowiedziała, że mimo sprzeciwu części władz stanowych, administracja wyśle więcej zasobów i personelu federalnego do Chicago i Portland. „Nie będziemy się cofać. Naszym obowiązkiem jest zapewnienie bezpieczeństwa wszystkim Amerykanom, niezależnie od decyzji lokalnych polityków” – podkreśliła.

Jako przykład skutecznej współpracy między władzami lokalnymi a federalnymi wymieniła Memphis w stanie Tennessee, gdzie – jak podkreśliła – obecność żołnierzy Gwardii Narodowej przyczyniła się do spadku przestępczości.

„W Memphis widzimy, jak może wyglądać prawdziwe partnerstwo między służbami lokalnymi i federalnymi. Jeśli będziemy musieli zrobić to samo w Portland i Chicago – zrobimy to, nawet jeśli będzie to trudna droga” – zapowiedziała Noem.

Donald Trump zakończył swoje wystąpienie zapowiedzią, że rozszerzenie działań federalnych w Chicago nastąpi niezależnie od stanowiska władz stanowych.

„Możemy rozwiązać ten problem bardzo szybko – i tak właśnie zrobimy, niezależnie od tego, czy Gubernator Pritzker tego chce, czy nie” – powiedział.

Źródło: chicagotribune
Foto: Kristi Noem fb, YouTube
Czytaj dalej
Reklama

Popularne

Kalendarz

Nasz profil na fb

Popularne w tym miesiącu