Połącz się z nami

News USA

Badanie DNA potwierdziło: Zabójcą trzech dziewczynek w stanie Waszyngton jest ich ojciec

Opublikowano

dnia

Trzy dziewczynki w wieku 5, 8 i 9 lat zginęły w bestialski sposób, a ich ojciec – główny i jedyny podejrzany – wciąż jest na wolności. Ponad dwa miesiące po odkryciu ciał w lesie śledczy potwierdzili: to Travis Decker odpowiada za tę tragedię.

Biuro Szeryfa Powiatu Chelan ujawniło, że wyniki testów DNA jednoznacznie wskazują na Travisa Deckera. Jego profil znaleziono na plastikowych torbach i opaskach kablowych użytych do odebrania życia dziewczynkom. Nie ma śladów, które wskazywałyby na udział kogokolwiek innego.

Makabryczne odkrycie w pobliżu kempingu

Zwłoki 9-letniej Paityn, 8-letniej Evelyn i 5-letniej Olivii Decker odnaleziono 2 czerwca w pobliżu kempingu Rock Island w centralnym Waszyngtonie. Każda z dziewczynek miała na głowie kilka plastikowych toreb. Lekarz sądowy stwierdził, że zginęły w wyniku uduszenia. Na miejscu odnaleziono również opaski kablowe.

Ich matka zgłosiła zaginięcie córek 30 maja, gdy nie wróciły z planowanej wizyty u ojca. Poszukiwania natychmiast skoncentrowano na białym pickupie GMC Sierra należącym do Deckera. Kilka dni później pojazd odnaleziono porzucony w pobliżu Icicle Road, nieopodal miejsca tragedii.

Ciała dziewczynek leżały zaledwie 75–100 jardów od samochodu – wynika z dokumentów sądowych.

Podejrzany wciąż na wolności

Pomimo intensywnych poszukiwań miejsce pobytu Deckera pozostaje nieznane. Śledczy ostrzegają, że mężczyzna może być uzbrojony i stanowić poważne zagrożenie. Za informacje prowadzące do jego zatrzymania Służba Marszałkowska USA oferuje nagrodę w wysokości 20 000 dolarów.

Travis Decker

Decker jest poszukiwany pod zarzutem trzech morderstw pierwszego stopnia i porwania.

Źródło: scrippsnews
Foto: Biuro Szeryfa Powiatu Chelan, Whitney Decker

News USA

Teksas zatwierdza nowe mapy okręgów wyborczych korzystne dla Republikanów. Demokraci zapowiadają pozew

Opublikowano

dnia

Autor:

Izba Reprezentantów Teksasu zatwierdziła w środę nowe mapy okręgów wyborczych do Kongresu, które – zdaniem krytyków – znacznie zwiększą przewagę Partii Republikańskiej w wyborach uzupełniających w 2026 roku. Decyzja ta wywołała gwałtowną reakcję Demokratów i zapowiada długą sądową batalię.

Mapa „Trumpa” i walka o kontrolę Izby

Zmiany wprowadzone na wniosek Prezydenta Donalda Trumpa mają przynieść Republikanom pięć dodatkowych mandatów w Izbie Reprezentantów USA. Nowy plan musi jeszcze zostać zatwierdzony przez kontrolowany przez Republikanów Senat Teksasu i podpisany przez Gubernatora Gregga Abbotta, ale przy obecnym układzie sił jest to formalność.

Republikanie przyznają, że działają w partyjnym interesie. “Podstawowy cel tego planu jest prosty: poprawa wyników politycznych Republikanów” – powiedział autor projektu, Kongresmen Todd Hunter.

Protesty w Austin

Demokraci próbowali opóźnić głosowanie, opuszczając stan na dwa tygodnie, aby uniemożliwić osiągnięcie kworum. Po powrocie zostali objęci całodobowym monitoringiem policyjnym, by zapewnić ich obecność na sesji. Niektórzy spędzili noc w budynku legislatury w ramach protestu, określając to jako „nocleg dla demokracji”.

Ostatecznie mapa została przyjęta stosunkiem głosów 88 do 52, po ponad ośmiu godzinach debaty.

Kalifornia odpowiada „ogniem na ogień”

Decyzja Teksasu może przyspieszyć podobne działania Demokratów w innych stanach. W czwartek legislatura Kalifornii – kontrolowana przez Partię Demokratyczną – ma rozważyć wprowadzenie mapy, która stworzy pięć nowych okręgów sprzyjających Demokratom.

“To nowy dzień, nowa energia. Będziemy walczyć ogniem z ogniem” – zapowiedział Gubernator Gavin Newsom, otrzymując poparcie m.in. od Baracka Obamy.

Spór o prawa wyborcze i ryzyko procesów

Demokraci zapowiadają zaskarżenie nowej mapy Teksasu, powołując się na Ustawę o prawach wyborczych. W przeszłości sądy wielokrotnie uznawały, że teksańska legislatura naruszała przepisy dotyczące reprezentacji mniejszości etnicznych. Organizacje praw obywatelskich twierdzą, że nowy plan zmniejszy realny wpływ Afroamerykanów i Latynosów na wybory.

Republikanie odpowiadają, że mapa tworzy więcej okręgów z większością mniejszości niż poprzednia. Krytycy uważają to jednak za „grę statystyczną”, która w rzeczywistości ograniczy reprezentację czarnoskórych wyborców.

Źródło: AP
Foto: YouTube
Czytaj dalej

News USA

Sąd przeciwko Dziesięciu Przykazaniom w klasach – NIE dla wartości religijnych w szkołach

Opublikowano

dnia

Autor:

Sędzia federalny w San Antonio tymczasowo zablokował nowe przepisy w Teksasie, które nakazywałyby wywieszanie Dziesięciu Przykazań w każdej klasie w wybranych okręgach szkolnych, w tym w Houston i Austin. To już trzeci stan, w którym sąd zablokował podobne wymogi.

Rodziny kwestionują ustawę

Grupa rodzin z kilku okręgów szkolnych wniosła sprawę, argumentując, że obowiązek ten narusza Pierwszą Poprawkę Konstytucji USA, gwarantującą rozdział kościoła od państwa oraz prawo do wolności religijnej. Ustawa miała wejść w życie 1 września.

Sędzia podkreśla wpływ na uczniów

Sędzia okręgowy Fred Biery, powołany przez prezydenta Billa Clintona, w swoim 55-stronicowym orzeczeniu zaznaczył, że nawet jeśli Dziesięć Przykazań nie byłoby nauczane w sposób afirmatywny, uczniowie mogliby zadawać pytania, na które nauczyciele czuliby się zobowiązani odpowiedzieć. Orzeczenie kończy się symbolicznym słowem „Amen”.

Blokada obowiązku w 11 okręgach

Decyzja sądu uniemożliwia 11 okręgom szkolnym i ich podmiotom stowarzyszonym wywieszanie materiałów wymaganych przez prawo stanowe. Prawo było kwestionowane przez grupę rodzin o zróżnicowanych wyznaniach – chrześcijańskich, żydowskich, hinduistycznych, unitariańskich oraz niereligijnych – w tym duchownych, których dzieci uczęszczają do szkół publicznych.

Trwa batalia prawna

Choć orzeczenie jest znaczącym zwycięstwem dla organizacji walczących o prawa obywatelskie, batalia prawna prawdopodobnie jeszcze się nie zakończy. W sądzie federalnym toczy się szerszy proces obejmujący okręgi w okolicach Dallas oraz stanową agencję oświatową i komisarza ds. edukacji.

Prokurator Generalny Teksasu, Ken Paxton, zapowiedział odwołanie od decyzji, określając ją jako „wadliwą”. Podkreślił, że Dziesięć Przykazań stanowi fundament dziedzictwa moralnego i prawnego oraz przypomnienie o wartościach obywatelskich.

Teksas ma już pomnik Dziesięciu Przykazań na terenie Kapitolu i w 2005 roku wygrał sprawę w Sądzie Najwyższym USA, która utrzymała pomnik w mocy.

dziesięć przykazań

Inne stany zablokowały podobne przepisy

Podobne przepisy w Luizjanie i Arkansas również zostały zablokowane przez sądy, a sędziowie orzekli, że wymogi eksponowania Dziesięciu Przykazań w szkołach są niezgodne z konstytucją.

Źródło: scrippsnews
Foto: wikimedia
Czytaj dalej

News USA

Niezidentyfikowany obiekt spadł na wschodnią Polskę. Prokuratura: To mógł być wojskowy dron

Opublikowano

dnia

Autor:

władysław kosiniak-Kamysz

Niezidentyfikowany obiekt, który w nocy z wtorku na środę spadł i eksplodował we wschodniej Polsce, był najprawdopodobniej wojskowym dronem – poinformowała prokuratura. Do zdarzenia doszło w pobliżu miejscowości Osiny, około 62 mil (100 km) od granicy z Ukrainą.

Policja otrzymała zgłoszenie o wybuchu tuż po godzinie 2:00 w nocy. Siła eksplozji wybiła szyby w kilku domach, jednak nikt nie odniósł obrażeń. Na miejscu znaleziono spalone elementy metalowe i plastikowe. Teren został zabezpieczony przez służby, które przeszukują okolicę z pomocą śmigłowców i dronów.

Kosiniak-Kamysz: Nie wykluczamy sabotażu

Minister obrony Władysław Kosiniak-Kamysz poinformował, że trwa analiza pirotechniczna szczątków obiektu. Pod uwagę brane są różne scenariusze: użycie drona wojskowego, przemyt lub akt sabotażu.

“Nie możemy wykluczyć, że mamy do czynienia z działaniami hybrydowymi wymierzonymi w Polskę” – podkreślił szef MON.

Minister obrony zwrócił uwagę na wzrost liczby incydentów dywersyjnych przypisywanych Rosji w państwach UE. W ostatnich miesiącach w Polsce doszło do kilku zatrzymań osób podejrzanych o szpiegostwo i sabotaż na rzecz Rosji i Białorusi. W maju dwóm obywatelom Ukrainy postawiono zarzuty terroryzmu i podpaleń na zlecenie Rosji.

Prokuratura: wstępne ustalenia wskazują na drona wojskowego

Jak poinformował Grzegorz Trusiewicz z lubelskiej prokuratury, obiekt „najprawdopodobniej był wojskowym dronem, uszkodzonym materiałami wybuchowymi”. Polska Agencja Prasowa, powołując się na źródła w resorcie obrony, podała, że obiekt nie miał głowicy bojowej.

Dziennik „Rzeczpospolita” nieoficjalnie informuje, że mógł to być irański dron Shahed 131 lub 136 – takie konstrukcje w zmodyfikowanej formie są wykorzystywane przez Rosję w wojnie w Ukrainie.

MON

Brak śladów naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej

Dowództwo Operacyjne Sił Zbrojnych poinformowało, że systemy radarowe nie odnotowały żadnych naruszeń polskiej przestrzeni powietrznej w nocy zdarzenia. Minister Kosiniak-Kamysz potwierdził te ustalenia, choć zaznaczył, że kontrola danych radarowych wciąż trwa.

Od początku rosyjskiej agresji na Ukrainę polska przestrzeń powietrzna była kilkukrotnie naruszana – przez rosyjskie rakiety, balony obserwacyjne oraz białoruskie śmigłowce.

Źródło: NFP
Foto: MON
Czytaj dalej
Reklama

Popularne

Kalendarz

sierpień 2025
P W Ś C P S N
 123
45678910
11121314151617
18192021222324
25262728293031

Nasz profil na fb

Popularne w tym miesiącu