Połącz się z nami

News USA

“One Big Beautiful Bill”: Co nowa ustawa oznacza dla właścicieli domów w USA?

Opublikowano

dnia

para kupuje dom

4 lipca, podczas pikniku z okazji Dnia Niepodległości na Południowym Trawniku Białego Domu, prezydent Donald Trump podpisał ustawę One Big Beautiful Bill Act— monumentalny pakiet zmian w polityce podatkowej i wydatkowej, liczący blisko 900 stron. Jednym z kluczowych elementów tej ustawy są zapisy, które mogą znacząco wesprzeć amerykańskich właścicieli domów, a także tych, którzy dopiero marzą o własnych czterech kątach.

Wyższy limit odliczeń SALT – ulga dla właścicieli domów w drogich stanach

Jednym z najbardziej odczuwalnych przepisów ustawy jest podniesienie limitu odliczeń podatków stanowych i lokalnych (SALT) z dotychczasowych 10 000 dolarów do 40 000 dolarów, na okres pięciu lat.

Daje to właścicielom domów w stanach o wysokich podatkach, takich jak Nowy Jork, New Jersey i Kalifornia, więcej swobody.

Nowy limit zaczyna się stopniowo zmniejszać dla podatników osiągających zmodyfikowany skorygowany dochód brutto powyżej 500 000 dolarów. Po 2030 roku przepis wróci do poprzedniego limitu, chyba że Kongres zdecyduje inaczej.

Utrzymana ulga odsetkowa od kredytu hipotecznego

Kolejną dobrą wiadomością dla właścicieli domów i kupujących jest stałe utrzymanie ulgi odsetkowej od kredytu hipotecznego dla długów związanych z zakupem nieruchomości do kwoty 750 000 dolarów.

Rozwiązanie problemu mieszkań w przystępnej cenie?

Ustawa Donalda Trumpa wprowadza także stałe zwiększenie federalnej ulgi podatkowej na mieszkania dla osób o niskich dochodach (LIHTC). Nowe przepisy podnoszą pułap alokacji stanowej o 12%, a jednocześnie obniżają próg finansowania obligacjami, co może ułatwić tworzenie nowych inwestycji mieszkaniowych.

Konta Trumpa — inwestycja w przyszłość dzieci

Jednym z najbardziej zaskakujących, ale potencjalnie wpływowych przepisów One Big Beautiful Bill jest utworzenie tzw. „Kont Trumpa” — specjalnych kont inwestycyjnych dla dzieci, funkcjonujących na zasadach podobnych do kont emerytalnych IRA. Konta mogą otrzymywać coroczne wpłaty od rodziców, krewnych czy pracodawców aż do osiągnięcia przez dziecko pełnoletniości.

W ramach pilotażu rząd federalny przekaże 1000 dolarów na każde konto dziecka urodzonego w latach 2025–2028.

Zdaniem ekspertów jeśli te środki będą mądrze inwestowane od najmłodszych lat, mogą dać młodym ludziom szansę na własne mieszkanie w przyszłości.

trumponebigbeautifulbillact

Prezydent Donald Trump podpisuje One Big Beautiful Act 4 Lipca

Problem z dostępnością mieszkań

Zgodnie z raportem Bankrate, aż 81% Amerykanów, którzy chcą posiadać dom, uznaje wysokie koszty początkowe i zamknięcia transakcji za istotną barierę. Tymczasem według Realtor.com, mediana ceny ofertowej domu w czerwcu 2025 roku wyniosła 440 950 dolarów.

Nowe przepisy zawarte w prezydenckiej ustawie mogą częściowo ulżyć tym problemom, ale jak podkreślają eksperci, to dopiero początek dłuższej drogi do większej dostępności mieszkań w USA.

Podsumowanie: Co oznacza OBBBA dla właścicieli domów?

Środek legislacyjny Efekt dla podatników
Podwyższenie limitu SALT do 40 000 USD Niższy podatek federalny w stanach z wysokimi podatkami
Stała ulga odsetkowa od kredytu hipotecznego Przewidywalność przy planowaniu zakupu nieruchomości
Zwiększona ulga LIHTC Więcej mieszkań o niższym czynszu
Konta Trumpa dla dzieci Długoterminowe oszczędności na cele mieszkaniowe

Jak zmieni się rynek mieszkaniowy?

Choć One Big Beautiful Bill już obowiązuje, jej pełny wpływ na rynek mieszkaniowy i sytuację właścicieli domów ujawni się w ciągu najbliższych kilku lat. Eksperci wskazują, że kluczem do sukcesu będzie stałość regulacji, rozsądna polityka monetarna i inwestycje w infrastrukturę mieszkaniową.

Podkreślają także, że to jeden z najbardziej wyraźnych sygnałów w ostatnich latach, że rząd chce ułatwić Amerykanom drogę do posiadania własnego domu.

Źródło: FOX Business
Foto: The White House, istock/Jacob Wackerhausen/Daenin Arnee

News USA

Wynajem drożeje, ale w niektórych miastach USA wciąż można znaleźć tanie mieszkania

Opublikowano

dnia

Autor:

kupno domu

Ceny wynajmu mieszkań w Stanach Zjednoczonych nadal rosną na wielu rynkach, jednak w niektórych regionach kraju wciąż można znaleźć stosunkowo przystępne cenowo lokale – wynika z najnowszego raportu portalu Zillow.

Z analizy opublikowanej w czwartek wynika, że choć mieszkania z czynszem poniżej 1000 dolarów miesięcznie są rzadkością, najłatwiej znaleźć je w stanach Południa i Środkowego Zachodu. W trzynastu obszarach metropolitalnych ponad jedna trzecia lokali jest wynajmowana właśnie za taką kwotę lub mniej. To jednak zaledwie 13% spośród 100 największych metropolii analizowanych przez Zillow.

Mimo że jest to niewielka część rynku, stanowi to pozytywny sygnał dla Amerykanów wykluczonych z rynku nieruchomości z powodu rosnących kosztów życia i wysokich stóp procentowych.

Ceny domów co prawda ustabilizowały się po gwałtownych wzrostach z początku pandemii, ale koszty kredytów hipotecznych pozostają ponad dwukrotnie wyższe niż w 2019 roku. Jednocześnie czynsze za typowe mieszkanie wzrosły w tym samym okresie o prawie 40%, co zwiększa presję finansową zarówno na najemców, jak i właścicieli nieruchomości.

Według szacunków Zillow, najemcy musieliby odkładać 5% swoich dochodów przez niemal dziewięć lat, by uzbierać 10-procentowy wkład własny na zakup przeciętnego domu. To znaczny wzrost w porównaniu z sytuacją sprzed sześciu lat.

„Nie jest tajemnicą, że czynsze i ceny domów wzrosły znacznie szybciej niż dochody. Dla wielu osób oznacza to, że oszczędzanie na wkład własny wydaje się poza zasięgiem” – zaznacza Kara Ng, starsza ekonomistka Zillow.

Dlatego przeprowadzka do bardziej przystępnej cenowo lokalizacji może w dłuższej perspektywie pomóc w budowaniu stabilniejszej sytuacji finansowej.

Najwięcej tanich ofert wynajmu znajduje się w mieście Wichita w stanie Kansas, gdzie ponad połowa mieszkań (54%) kosztuje mniej niż 1000 dolarów miesięcznie. Na drugim miejscu uplasowało się McAllen w Teksasie (nieco ponad 50%), a dalej znalazły się: Little Rock w Arkansas (49%), Toledo w Ohio (46%) oraz Oklahoma City (42%).

wichita kansas

Wichita, Kansas

Obszary metropolitalne z największym odsetkiem mieszkań poniżej 1000 USD miesięcznie:

  1. Wichita, Kansas – 54%
  2. McAllen, Teksas – ponad 50%
  3. Little Rock, Arkansas – 49%
  4. Toledo, Ohio – 46%
  5. Oklahoma City, Oklahoma – 42%

Z kolei najmniej przystępnych cenowo rynków stanowią duże miasta nadmorskie i popularne kierunki migracji, takie jak Boston, Miami, Waszyngton, North Port (Floryda), Charleston (Karolina Południowa) oraz Cape Coral (Floryda).

W tych metropoliach mieszkania z czynszem poniżej 1000 dolarów stanowią mniej niż 1,8% ofert.

Źródło: foxbusiness
Foto: wikipedia, istock/AUNG MYO HTWE/
Czytaj dalej

News USA

Amerykanie latają – boom na prywatne odrzutowce jest rekordowy i nadal rośnie

Opublikowano

dnia

Autor:

Popyt na prywatne odrzutowce bije rekordy, a firma Honeywell przewiduje, że nadchodząca dekada będzie najlepszym okresem w historii lotnictwa biznesowego – mimo utrzymującej się niepewności gospodarczej i napięć geopolitycznych.

W opublikowanym niedawno 34. raporcie Global Business Aviation Outlook, koncern szacuje, że w ciągu najbliższych 10 lat na rynek trafi 8500 nowych odrzutowców biznesowych o łącznej wartości 283 miliardów dolarów. To najwyższa prognoza w historii badania, z oczekiwanym średnim rocznym tempem wzrostu na poziomie 3%.

Boom napędzany modernizacją i ulgami podatkowymi

Zdaniem Heatha Patricka, prezesa w Honeywell Aerospace Technologies, połączenie kilku czynników – w tym solidnego wzrostu gospodarczego, rosnącego popytu na współwłasność samolotów oraz postępu technologicznego w konstrukcji maszyn – stworzyło „rekordowy poziom zapotrzebowania w lotnictwie biznesowym”.

„Operatorzy zwiększają wykorzystanie floty, a producenci przyspieszają produkcję, by nadążyć za popytem. Spodziewamy się, że te rekordowe poziomy utrzymają się przez całą następną dekadę” – powiedział Patrick.

Według raportu, 20% globalnych operatorów ma obecnie co najmniej jeden nowy samolot w stałym zamówieniu – to wzrost z 17% rok wcześniej.

Jednym z kluczowych czynników wzrostu jest przywrócenie 100% premii amortyzacyjnej, wprowadzone ponownie na mocy ustawy One Big Beautiful Bill Act. Przepisy te pozwalają firmom natychmiast odpisać pełny koszt dużych inwestycji – takich jak zakup samolotu – już w roku ich wprowadzenia do użytku.

Branża zalana zamówieniami

Tia Minzoni, prezes teksańskiej firmy Stella Jets, przyznaje, że zmiana przepisów natychmiast wywołała falę nowych zamówień.

„Zostaliśmy dosłownie zalani klientami, którzy chcieli sfinalizować zakup przed końcem roku. To efekt powrotu ulg podatkowych, które wygasły po 2022 roku” – przekazała Minzoni.

Pierwotnie ulgi wprowadziła ustawa o obniżkach podatków i tworzeniu miejsc pracy z 2017 roku, umożliwiająca natychmiastowe odliczenie 100% kosztów kwalifikowanych aktywów – w tym samolotów biznesowych – oddanych do użytku po 27 września 2017 roku, a przed 1 stycznia 2023 roku.

stella-jet-odrzutowiec

Według Minzoni, w drugim i trzecim kwartale tego roku popyt na czartery wzrósł stabilnie, a trend ten ma się utrzymać. Widoczny jest wzrost zapotrzebowania na wszystkie rodzaje lotów.

Rynek może być jeszcze silniejszy, niż wskazują prognozy

Nie wszyscy jednak uważają, że prognozy Honeywell w pełni oddają skalę boomu. Sanford Michelman, założyciel firmy FlyHouse, ocenia, że rzeczywiste liczby mogą być jeszcze wyższe. „Bazując na danych, które gromadzimy z wielu segmentów rynku, widzimy jeszcze większy wzrost popytu na czartery, niż sugeruje raport Honeywell” – zaznacza Michelman.

Jak dodał, tylko w ostatnim miesiącu FlyHouse odnotowała ponad dwukrotny wzrost liczby rezerwacji w porównaniu z tym samym okresem rok wcześniej.

stella-jet-odrzutowiec

Perspektywy

Rosnący popyt, sprzyjające regulacje podatkowe i szybki rozwój technologiczny – od bardziej ekonomicznych silników po zaawansowaną awionikę – mogą sprawić, że lata 2025–2035 staną się złotą dekadą dla sektora lotnictwa biznesowego.

Mimo obaw o spowolnienie gospodarcze i rosnące napięcia geopolityczne, sektor prywatnych odrzutowców pozostaje jednym z niewielu segmentów rynku, w którym prognozy nie tylko nie słabną, ale rosną z roku na rok.

Źródło: foxbusiness
Foto: Stella Jet
Czytaj dalej

NEWS Florida

Kanadyjczycy coraz rzadziej przyjeżdżają na Florydę. Branża turystyczna i lokalne firmy odczuwają skutki

Opublikowano

dnia

Autor:

turysta w parku stanowym na florydzie

Floryda, od dekad ulubione miejsce zimowych wyjazdów Kanadyjczyków, notuje wyraźny spadek liczby gości z północy. Z danych Krajowego Stowarzyszenia Pośredników w Obrocie Nieruchomościami (National Association of Realtors) wynika, że coraz mniej Kanadyjczyków kupuje tu domy, a jednocześnie – jak podaje organizacja Visit St. Pete–Clearwater – liczba turystów z Kanady maleje.

Według najnowszych danych, wynajem wakacyjny spadł o ponad 30%, a liczba noclegów hotelowych – o ponad 20%. Turyści z Kanady, którzy jeszcze niedawno stanowili ok. 5% wszystkich odwiedzających powiat Pinellas, coraz częściej wybierają inne kierunki lub w ogóle rezygnują z podróży.

Mniej Kanadyjczyków, mniej klientów

Skutki tego spadku odczuwa wiele lokalnych biznesów, zwłaszcza tych, które przez lata bazowały na tzw. „snowbird” – Kanadyjczykach spędzających zimowe miesiące na Florydzie.

Angela Kraft, właścicielka salonu fryzjerskiego Blonde Envy w Pasadenie, mówi, że odczuła zmianę wyjątkowo mocno. Pracuje jako fryzjerka od 20 lat, z czego ostatnią dekadę na Florydzie, ale po ubiegłorocznych huraganach jej biznes stracił około 60% klientów. Wielu z nich przeprowadziło się, straciło domy lub pracę, a znaczna część Kanadyjczyków – jej stali klienci – po prostu nie wróciła.

Mniej zakupów nieruchomości

Z danych National Association of Realtors wynika, że choć Floryda nadal pozostaje najpopularniejszym miejscem zakupu nieruchomości przez Kanadyjczyków w USA, ich udział w rynku spada.

W 2023 roku aż 55% kanadyjskich nabywców domów w Stanach Zjednoczonych wybierało Florydę, natomiast w tym roku odsetek ten zmniejszył się o 7 punktów procentowych.

Mniej Kanadyjczyków na Florydzie to nie tylko problem dla branży turystycznej, ale i dla całych lokalnych społeczności, które przez lata korzystały z ich obecności – od hoteli i restauracji po małe zakłady usługowe. Dla wielu przedsiębiorców nadchodzący sezon zimowy może być jednym z najtrudniejszych od lat.

Źródło: baynews9
Foto: istock/krblokhin/
Czytaj dalej
Reklama

Popularne

Kalendarz

lipiec 2025
P W Ś C P S N
 123456
78910111213
14151617181920
21222324252627
28293031  

Nasz profil na fb

Popularne w tym miesiącu