News USA
Historyczny budynek Polonaise Terrace na Greenpoincie zyska nowe życie

Double U Development planuje przekształcić historyczny, dwupiętrowy budynek przy 144 Greenpoint Ave., dawniej znany jako Polonaise Terrace i Brooklyn Bazaar, w sześciopiętrowy kompleks o przeznaczeniu mieszanym, z 35 mieszkaniami i 6 200 stopami kwadratowymi powierzchni handlowej — podał the Real Deal, a Radio RAMPA potwierdziło tę informację z Departamentem Budynków miasta Nowy Jork. Jak można zauważyć (zdjęcie) prace wewnątrz budynku już się rozpoczęły.
Jak poinformowano nas w korespondencji emailowej, wniosek złożony przez dewelopera, dotyczy “przebudowy dwukondygnacyjnego budynku komercyjnego na sześciokondygnacyjny budynek o funkcji mieszanej, zlokalizowany przy 144 Greenpoint Avenue w Brooklynie”.
Jednak, jak informuje miasto, wniosek na pełną przebudowę nie został jeszcze zatwierdzony. Obecnie wniosek znajduje się w statusie „z zastrzeżeniami”, co oznacza, że inspektor planistyczny zgłosił uwagi, które muszą zostać usunięte, zanim możliwe będzie wydanie pozwolenia. Po złożeniu poprawionej aplikacji i jej pozytywnej weryfikacji przez inspektora, projekt będzie mógł być kontynuowany.
Chociaż pozwolenie na ogólne roboty budowlane dotyczące nadbudowy budynku nie zostało zatwierdzone, NYC DOB podaje, że wnioskodawca reprezentujący tę lokalizację złożył i uzyskał zatwierdzenie dla różnych innych pozwoleń na prace, w tym na montaż rusztowania rurowego, solidnego zadaszenia chodnika oraz na prace elektryczne – te prace, jak widać, już się rozpoczęły.
Obecnie niezamieszkana nieruchomość, położona w historycznej dzielnicy Greenpoint, została zakupiona za 8,9 miliona dolarów.
Jak ustaliło Radio RAMPA, Komisja Ochrony Zabytków miasta Nowy Jork wydała pozwolenie na przebudowę tego budynku 7 czerwca 2023 – wówczas zatwierdzono projekt rozbiórki istniejącego budynku i budowy nowego, trzykondygnacyjnego obiektu z klatką schodową, windą oraz nadbudówkami technicznymi na dachu.
Jak ustaliło Radio RAMPA, pozwolenie na prace zatwierdzone przez Komisję Ochrony Zabytków (LPC) w 2023 roku pozostaje ważne dla nowego właściciela nieruchomości aż do daty jego wygaśnięcia, tj. 24 stycznia 2029 roku. Jeśli właściciel nieruchomości chciałby wprowadzić zmiany w zatwierdzonym projekcie, będzie zobowiązany do złożenia wniosku o jego zmianę, który zostanie poddany ocenie Komisji pod kątem zgodności i zasadności.
Monika Adamski/Radio Rampa
News USA
Dzisiaj Departament Stanu USA rozpoczyna masowe zwolnienia: 1800 osób straci pracę
Dzisiaj Departament Stanu USA rozpocznie szeroko zakrojoną redukcję zatrudnienia, której celem jest zmniejszenie liczby pracowników krajowych o około 15%, czyli blisko 1800 etatów. To element szerszego planu reorganizacji wdrażanego przez administrację Prezydenta Donalda Trumpa.
Zwolnienia obejmą zarówno przymusowe redukcje etatów (tzw. RIF – Reduction in Force), jak i dobrowolne odejścia, których warunki negocjowano w ramach wcześniejszych programów odpraw. Pracownicy zagraniczni na razie nie są objęci cięciami.
Planowane zmiany i skutki reorganizacji
Po fali zwolnień Departament planuje zamknięcie lub konsolidację dziesiątek krajowych biur oraz wdrożenie nowej struktury organizacyjnej, której wdrażanie potrwa kilka tygodni. Głównym celem jest uproszczenie biurokracji i zwiększenie efektywności działania resortu.
– „To przemyślany krok, który pozwoli nam skoncentrować się na realnych priorytetach dyplomatycznych” – powiedział jeden z urzędników.
W szczególności planowana jest konsolidacja powielających się funkcji, takich jak finanse, zasoby ludzkie czy polityka sankcji, gdzie obecnie funkcjonuje wiele równoległych struktur. Po reformie ma powstać jedno zintegrowane Biuro ds. Sankcji.
Niektóre biura – m.in. Biuro Polityczne, odpowiadające za relacje bilateralne – pozostaną nienaruszone, ponieważ, jak zaznaczono, „pełnią kluczową funkcję operacyjną”.
Zamknięcie USAID i zmiana priorytetów
Reorganizacja zakłada także likwidację Agencji Stanów Zjednoczonych ds. Rozwoju Międzynarodowego (USAID) i przeniesienie jej funkcji do Departamentu Stanu. Decyzja ta spotkała się z ostrą krytyką.
Organizacje humanitarne ostrzegają, że może to zagrozić projektom zdrowia publicznego i pomocy zagranicznej. Natomiast Demokraci w Kongresie zarzucają administracji Trumpa, że podjęła działania bez wymaganej zgody ustawodawczej.
Dodatkowo mają zostać zlikwidowane niektóre biura ds. demokracji i praw człowieka, które – według urzędników – były „podatne na ideologiczne zawłaszczenie”. W ich miejsce mają powstać nowe jednostki ds. swobód obywatelskich i zasad wolnego rynku.
Krytyka i obawy wewnątrz Departamentu
Zarówno pracownicy, jak i Amerykańskie Stowarzyszenie Służby Zagranicznej, ostro krytykują sposób przeprowadzenia cięć. W oświadczeniu organizacja stwierdziła:
–„Nikt nie kwestionuje potrzeby modernizacji Departamentu Stanu. Jednak sposób jej przeprowadzenia nie powinien demoralizować personelu i osłabiać naszych struktur dyplomatycznych.”
Wielu pracowników otrzymało w czwartek e-maile z instrukcjami, by stawić się osobiście do pracy w piątek i przynieść cały sprzęt służbowy (laptopy, telefony, identyfikatory, paszporty dyplomatyczne). Procedura odbioru mienia odbędzie się w siedzibie Departamentu.
Reakcja polityczna i dalsze kroki
Czwartkowe działania nastąpiły kilka dni po decyzji Sądu Najwyższego USA, który umożliwił administracji Trumpa kontynuowanie planu reorganizacji po zawieszeniu wcześniejszego orzeczenia sądu niższej instancji.
Zgodnie z planem przekazanym Kongresowi w maju, docelowo ma zostać zlikwidowanych ponad 3400 stanowisk krajowych, a blisko połowa biur operujących na terenie USA zostanie zamknięta lub połączona.
Źródło: CBS
Foto: U.S. Department of State, istock/QunicaStudio/mediaphotos/
News USA
NASA i SpaceX szykują się do kolejnej misji załogowej na ISS. Crew-11 wystartuje pod koniec lipca
NASA wspólnie ze SpaceX przygotowuje się do wysłania kolejnej załogowej misji na Międzynarodową Stację Kosmiczną (ISS) w ramach trwającego programu komercyjnych lotów załogowych. Start misji Crew-11 zaplanowano na 31 lipca 2025 roku (z możliwym przesunięciem na początek sierpnia) z Centrum Kosmicznego Kennedy’ego na Florydzie.
W skład czteroosobowej załogi misji Crew-11 wchodzą:
- Zena Cardman (NASA) – geobiolożka i astronautka, dla której będzie to pierwszy lot w kosmos.
- Michael Fincke (NASA) – weteran misji kosmicznych, który spędził już ponad 380 dni na orbicie.
- Kimiya Yui (JAXA) – były pilot myśliwca, reprezentujący japońską agencję kosmiczną.
- Oleg Płatonow (Roskosmos) – rosyjski kosmonauta, który po raz pierwszy poleci na ISS.
Załoga intensywnie trenuje w ośrodku SpaceX w Hawthorne w Kalifornii, a także przechodzi medyczną kwarantannę przed startem.
Cel misji i znaczenie symboliczne
Misja Crew-11 to 11. rotacyjny lot załogowy SpaceX na ISS i 12. wspólna misja z NASA w ramach Programu Załogowych Lotów Komercyjnych. Oprócz standardowych zadań — takich jak prowadzenie eksperymentów naukowych, konserwacja stacji i demonstracje nowych technologii — lot ma także symboliczny charakter.
W tym roku przypada 25. rocznica nieprzerwanej obecności człowieka na pokładzie ISS, a członkowie załogi planują uczcić tę okazję, zabierając ze sobą przedmioty pamiątkowe — choć ich lista pozostaje na razie tajemnicą.
Opóźnienia i tło misji
Crew-11 miała pierwotnie wystartować wcześniej, ale start opóźniono z uwagi na trwającą misję Boeing Starliner, której powrót został przesunięty przez problemy techniczne. NASA zdecydowała się na priorytetowe zakończenie tej misji, zanim wyśle kolejną załogę na Międzynarodową Stację Kosmiczną ISS.
Międzynarodowa współpraca mimo podziałów
W dobie napięć geopolitycznych, misja Crew-11 przypomina o niezwykle ważnej międzynarodowej współpracy w przestrzeni kosmicznej. NASA, japońska JAXA i rosyjski Roskosmos kontynuują wspólne działania na rzecz utrzymania ISS jako platformy naukowej i symbolu globalnego zaangażowania w eksplorację kosmosu.
Oficjalny termin startu zostanie potwierdzony w najbliższych tygodniach. Agencje przestrzenne będą nadal monitorować warunki techniczne i pogodowe, a także postęp szkoleń i procedur bezpieczeństwa. NASA planuje udostępnić transmisję startu na żywo — wydarzenie to może być jednym z najważniejszych momentów tegorocznej aktywności na orbicie.
Polak niebawem wróci na Ziemię
Misja Ax-4, w której uczestniczy pierwszy polski astronauta od czasów Mirosława Hermaszewskiego, Sławosz Uznański-Wiśniewski, pomału kończy swój pobyt na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. Agencja Axiom Space potwierdziła, że kapsuła Dragon zostanie oddokowana od ISS 14 lipca.
Źródło: fox13, axiom space
Foto: NASA
News USA
Trump grozi nowymi cłami na towary z Kanady. Powodem – kryzys fentanylowy i napięcia handlowe
Prezydent Stanów Zjednoczonych, Donald Trump, zapowiedział wprowadzenie nowego cła w wysokości 35% na towary importowane z Kanady, począwszy od 1 sierpnia 2025 roku. Decyzję tę argumentuje bezczynnością kanadyjskich władz wobec napływu fentanylu do USA oraz odpowiedzią Ottawy w postaci własnych ceł.
Informacja została podana w czwartek za pośrednictwem platformy Truth Social w formie listu skierowanego do premiera Kanady Marka Carneya. Donald Trump stwierdził, że choć Stany Zjednoczone pozostają otwarte na współpracę handlową, nie mogą dłużej tolerować działań Kanady, które – jego zdaniem – zagrażają amerykańskiemu bezpieczeństwu zdrowotnemu i ekonomicznemu.
„Stany Zjednoczone nałożyły cła na Kanadę, aby poradzić sobie z kryzysem fentanylowym, który w dużej mierze wynika z faktu, że Kanada nie zatrzymała przepływu narkotyków do naszego kraju” – napisał Trump. – „Zamiast współpracy, odpowiedzieliście własnymi cłami”.
35% cło i ostrzeżenie przed próbami obchodzenia przepisów
Zgodnie z zapowiedzią Donalda Trumpa, nowe cła będą miały charakter szeroki i obejmą wszystkie kanadyjskie towary, niezależnie od istniejących już ceł sektorowych. Dodatkowo ostrzegł, że próby obchodzenia tych stawek – np. przez reeksport przez państwa trzecie – spotkają się z jeszcze wyższymi taryfami.
„Firmy kanadyjskie mogą uniknąć tych opłat, jeśli zdecydują się produkować swoje towary w USA” – zapewnił Trump. – „Ułatwimy im ten proces, przyznając wszelkie niezbędne pozwolenia szybko i sprawnie – w ciągu kilku tygodni”.
Prezydent dodał również, że jeśli Kanada zdecyduje się odpowiedzieć na nowe taryfy podwyżkami własnych ceł, Waszyngton automatycznie zwiększy swoje stawki o tę samą wartość – ponad bazowe 35%.
Zarzuty wobec kanadyjskiego rynku mleczarskiego
Donald Trump ponownie skrytykował również kanadyjską politykę subsydiowania sektora mleczarskiego, twierdząc, że cła nałożone na amerykańskie produkty mleczne przekraczają 400%.
„To niedopuszczalne. Nasi rolnicy zasługują na dostęp do kanadyjskiego rynku” – podkreślił. – „Jeśli Kanada podejmie rzeczywiste działania, by powstrzymać przepływ fentanylu do USA, możemy rozważyć złagodzenie planowanych ceł”.
W tle: napięcia i kryzys zdrowotny
Na początku roku Trump ogłosił stan wyjątkowy z powodu rekordowej liczby zgonów wywołanych przez fentanyl – syntetyczny opioid pochodzący głównie z Chin, który trafia do USA przez Meksyk, a także przez Kanadę.
W styczniu jego administracja wprowadziła 25-procentowe cła na import kanadyjskiej stali, samochodów i innych towarów nieobjętych porozumieniem handlowym USMCA (USA-Meksyk-Kanada). Kanada odpowiedziała własnymi cłami o szacunkowej wartości 43 miliardów dolarów.
Prezydent Donald Trump i Mark Carney podczas szczytu G7 16 czerwca 2025 r. w Kananaskis w prowincji Alberta w Kanadzie
Niepewność w relacjach handlowych
Groźba kolejnych ceł pogłębia i tak już napięte relacje gospodarcze między dwoma sąsiadami. Kanadyjski rząd nie odniósł się jeszcze publicznie do listu Prezydenta Trumpa, jednak eksperci podkreślają, że wprowadzenie nowych taryf może uderzyć w strategiczne sektory gospodarki obu państw.
Zarówno Waszyngton, jak i Ottawa w ostatnich latach wielokrotnie zapewniały o chęci utrzymania bliskich relacji handlowych. Groźby Trumpa mogą jednak wystawić tę deklarację na poważną próbę.
Źródło: foxbusiness
Foto: The White House
-
Polonia Amerykańska3 tygodnie temu
Dominika Żak z Chicago została uhonorowana tytułem Miss Piękna z Przesłaniem
-
Kościół3 tygodnie temu
Kościół św. Wojciecha oficjalnie zabytkiem. Obrońcy historycznej świątyni zwyciężyli
-
News Chicago4 tygodnie temu
Chicago jest gotowe na protesty anty-ICE, mówi Johnson, krytykując Trumpa jako „tyrana”
-
News Chicago3 tygodnie temu
Mieszkańcy Illinois zapłacą więcej: Nowa fala podatków już od 1 lipca
-
GOŚCIE BUDZIK MORNING SHOW1 tydzień temu
Co zrobić by pies był dobrze ułożonym członkiem rodziny? Dzisiaj Dzień Psa!
-
News Chicago2 tygodnie temu
Adrian Pleban z Hanover Park jechał za szybko i zabił. Teraz jest oskarżony o nieumyślne zabójstwo
-
Prawo imigracyjne2 tygodnie temu
Czy policja w Chicago przekazuje nasze dane służbom imigracyjnym?
-
News USA3 tygodnie temu
Trzeci tydzień obławy na zabójcę trzech dziewczynek. Jak wygląda teraz Travis Decker?