Połącz się z nami

Kościół

11 amerykańskich świętych, którzy zmienili historię USA

Opublikowano

dnia

St. Frances Xavier Cabrini

4 lipca Amerykanie świętują nie tylko narodziny swojego kraju, lecz także ludzi, którzy przez wiarę, odwagę i bezinteresowną służbę przyczynili się do budowy jego tożsamości. Wśród nich znajdują się wyjątkowi święci – mężczyźni i kobiety, którzy poświęcili życie Bogu i drugiemu człowiekowi, często na granicy ubóstwa, choroby czy wykluczenia. 11 amerykańskich świętych, których życie ukształtowało duchowy fundament Stanów Zjednoczonych przedstawia Jezuita, Ojciec Paweł Kosiński.

1. Św. Elżbieta Anna Seton (1774–1821)

Pierwsza święta urodzona na ziemi amerykańskiej. Żona, matka pięciorga dzieci, konwertytka, założycielka pierwszego żeńskiego zgromadzenia zakonnego w USA – Sióstr Miłosierdzia św. Józefa – oraz pierwszej bezpłatnej katolickiej szkoły w kraju. Uważana za matkę katolickiego szkolnictwa w Ameryce.
Wspomnienie liturgiczne: 4 stycznia


2. Św. Jan Neumann (1811–1860)

Czeski imigrant i pierwszy obywatel USA wyniesiony na ołtarze. Jako biskup Filadelfii stworzył pierwszy diecezjalny system szkół katolickich, rozbudowując go z dwóch placówek do ponad 100.
Wspomnienie: 5 stycznia


3. Św. Kateri Tekakwitha (1656–1680)

Pierwsza kanonizowana rdzenna Amerykanka, zwana „Lilią Mohawków”. Po przyjęciu chrztu w wieku 19 lat doświadczyła prześladowań ze strony swojej społeczności. Życie konsekrowane prowadziła w Montrealu.
Wspomnienie: 14 lipca


4. Św. Katarzyna Drexel (1858–1955)

Filadelfijska dziedziczka, która oddała fortunę i życie w służbie ubogim Afroamerykanom i rdzennym mieszkańcom USA. Założyła Zgromadzenie Sióstr Najświętszego Sakramentu oraz Xavier University – pierwszą katolicką uczelnię dla Afroamerykanów.
Wspomnienie: 3 marca


5. Św. Róża Filipina Duchesne (1769–1852)

Wspomnienie: 18 listopada


6. Św. Izaak Jogues (1607–1646)

Francuski jezuita i męczennik, który misjonował wśród Irokezów. Po brutalnych torturach wrócił do Francji, ale ponownie udał się do Nowego Świata, gdzie zginął za wiarę.
Wspomnienie: 19 października


7. Św. Franciszka Ksawera Cabrini (1850–1917)

Pierwsza amerykańska święta-kanonizowana obywatelka. Włoska misjonarka, która zakładała sierocińce, szkoły i szpitale dla imigrantów, głównie włoskich.
Wspomnienie: 13 listopada


8. Św. Teodora Guérin (1798–1856)

Francuska siostra zakonna, która osiedliła się w Indianie. Założyła Siostry Opatrzności i pierwszą szkołę z internatem dla dziewcząt w tym stanie.
Wspomnienie: 3 października

Św. Teodora Guérin

Św. Teodora Guérin


9. Św. Damian de Veuster z Molokai (1840–1889)

Belgijski misjonarz, który dobrowolnie zamieszkał z trędowatymi na wyspie Molokai. Zbudował dla nich kościoły, szkoły i szpitale, oddając życie służbie tym najbardziej wykluczonym.
Wspomnienie: 10 maja


10. Św. Marianne Cope (1838–1918)

Niemiecka zakonnica z Nowego Jorku, która odpowiedziała na wezwanie do służby chorym na trąd na Hawajach. Pracowała u boku św. Damiana, niosąc pomoc i nadzieję kobietom oraz dzieciom.
Wspomnienie: 23 stycznia


11. Św. Junípero Serra (1713–1784)

Hiszpański franciszkanin i założyciel 9 z 21 słynnych misji w Kalifornii. Uczył rdzennych mieszkańców rzemiosła i wiary, kładąc fundamenty pod duchowy rozwój zachodnich Stanów Zjednoczonych.
Wspomnienie: 1 lipca

Św. Junípero Serra

Św. Junípero Serra


Święci – duchowi ojcowie i matki Ameryki

Choć różnili się pochodzeniem, językiem i epoką, tych 11 świętych połączyło jedno – niezachwiana wiara i miłość do ludzi. Przez służbę ubogim, edukację, misje i dzieła miłosierdzia, pozostawili po sobie nie tylko dziedzictwo wiary, ale także trwałe ślady w strukturach społecznych USA.

Źródło: cna
Foto: wikimedia

Kościół

Papież Leon XIV dostał listy od imigrantów ze Stanów Zjednoczonych

Opublikowano

dnia

Autor:

Papież Leon XIV „widocznie się wzruszył” po otrzymaniu wiadomości od imigrantów z USA obawiających się deportacji — poinformował członek amerykańskiej delegacji, która spotkała się z Ojcem Świętym 8 października. Delegację stanowili biskup Mark Seitz z El Paso w Teksasie, biskup pomocniczy Anthony Celino oraz Dylan Corbett, dyrektor wykonawczy organizacji Hope Border Institute. Grupa przekazała papieżowi ponad sto ręcznie napisanych listów od rodzin imigrantów, w których wyrażono strach, niepewność i nadzieję.

Papieżowi pokazano również nagranie wideo z głosami migrantów, mówiących o tym, że masowe deportacje w USA rozdzielają rodziny i odbierają dzieciom poczucie bezpieczeństwa.

„Żyjemy w ciągłym niepokoju, nigdy nie wiedząc, czy jutro nie przyniesie rozłąki” — mówi jeden z imigrantów w nagraniu.

Jak relacjonuje Dylan Corbett, papież z uwagą wysłuchał przedstawicieli społeczności migranckiej. „Był bardzo wspierający i dodający otuchy. Widać było łzy w jego oczach” — powiedział w rozmowie z agencją CNA.

„Kościół nie może milczeć wobec niesprawiedliwości. Wy jesteście ze mną, a ja jestem z wami” powiedział Leon XIV.

Według uczestników spotkania, Leon XIV podkreślił, że pragnie, aby Kościół w Stanach Zjednoczonych był bardziej zjednoczony i zdecydowany w obronie migrantów. Zaznaczył, że to, co dzieje się obecnie w USA, jest niesprawiedliwością.

Głosy migrantów: strach, nadzieja i prośba o modlitwę

Listy przekazane papieżowi pochodziły od imigrantów z różnych części kraju — zarówno od osób z rodzin mieszanych, jak i tych, którym bezpośrednio grozi deportacja. Część listów została napisana po angielsku a część po hiszpańsku.

W jednym z nich autor zwracał się do papieża słowami:

„Dwie osoby w mojej rodzinie nie mają dokumentów. Boję się iść do pracy, bo mogę zostać rozdzielony z bliskimi. Uważam, że agenci imigracyjni nie powinni mieć prawa wstępu do parafii, a naloty należy wstrzymać, bo przynoszą tylko ból i strach. Proszę, aby papież otwarcie sprzeciwiał się niesprawiedliwemu traktowaniu naszej społeczności”.

W innym liście matka z Teksasu napisała:

„Jesteśmy mieszaną rodziną. Odczuwam wielki ból i strach. Nie wychodzę z domu od dwóch tygodni. Myślę, że Kościół mógłby pomóc w znalezieniu prawników imigracyjnych i zapewnić ochronę rodzinom, które zostały rozdzielone. Proszę o modlitwę za Prezydenta Donalda Trumpa, aby jego serce wypełniły miłość, współczucie i empatia”.

Jeden z księży pochodzących z Indii, pracujący obecnie w El Paso, pisał z kolei o „poczuciu niepewności” i o tym, że wielu ludzi „boi się poruszać, nawet mając legalne dokumenty”.

„Był głęboko poruszony”

Według Dylana Corbetta, spotkanie z papieżem trwało około 25 minut. Delegacja wręczyła Ojcu Świętemu film, w którym wykorzystano fragmenty listów – „głosy” migrantów opowiadających o strachu, ale też o nadziei i wierze w Bożą opiekę.

„Ojciec Święty był wyraźnie poruszony, słuchając tych świadectw. Widzieliśmy łzy w jego oczach” — relacjonował Corbett.

Spotkanie w Watykanie odbyło się w momencie nasilonych działań administracji Prezydenta Donalda Trumpa w zakresie kontroli granic, zatrzymań i deportacji. Dla wielu rodzin imigranckich w Stanach Zjednoczonych słowa papieża Leona XIV były sygnałem wsparcia i nadziei — że ich głos został usłyszany.

Źródło: cna
Foto: Hope Border Institute, Fernie Ceniceros/El Paso Diocese
Czytaj dalej

News Chicago

Uczniowie z Chicago, znani z „fikcyjnego konklawe”, spotkali się z Leonem XIV w Watykanie

Opublikowano

dnia

Autor:

Uczniowie Akademii Matki Bożej z Góry Karmel z chicagowskiego Lakeview, którzy wiosną zdobyli popularność dzięki swojej inscenizacji „fikcyjnego konklawe”, w środę przeżyli wyjątkowy moment — spotkanie z papieżem Leonem XIV w Watykanie.

Grupa uczniów szkoły podstawowej przybyła do Rzymu w poniedziałek, aby wziąć udział w audiencji generalnej na placu Świętego Piotra. W maju dzieci stały się lokalną sensacją, gdy — po śmierci papieża Franciszka — zorganizowały w swojej szkole symboliczne konklawe, by lepiej zrozumieć jego przebieg i znaczenie dla Kościoła katolickiego.

W ramach zabawy uczniowie wcielili się w role kardynałów, Gwardii Szwajcarskiej i nowo wybranego papieża. Nie zabrakło nawet tradycyjnego białego dymu, który ogłosił światu wybór nowego papieża, pochodzącego, jak żartowali uczniowie, z południowej części Chicago.

Od szkolnej zabawy do Watykanu

O inicjatywie usłyszał kardynał Blase Cupich, arcybiskup Chicago, który z entuzjazmem odwiedził uczniów po ich „konklawe”. To właśnie dzięki jego staraniom dzieci zostały zaproszone na spotkanie z papieżem Leonem XIV podczas środowej audiencji, o czym informowaliśmy 2 października.

Uczniowie siedzieli blisko papieża, ubrani w swoje kolorowe stroje z majowego wydarzenia. Po audiencji doszło do specjalnego spotkania z Ojcem Świętym, podczas którego mogli osobiście się z nim przywitać.

„Nie mogę uwierzyć, że to się naprawdę wydarzyło” – powiedział Auggie Wilk, uczeń, który podczas szkolnego konklawe został „wybrany” na papieża. „Uścisnąłem mu dłoń, a potem zdjąłem kapelusz. Założył go na kilka sekund i oddał mi z uśmiechem. To było niesamowite”.

Rzymska przygoda uczniów

Oprócz spotkania z papieżem dzieci zwiedzają Rzym. We wtorek odwiedziły m.in. Schody Hiszpańskie i Fontannę di Trevi, a w czwartek planują zobaczyć kolejne zabytki starożytnego miasta. W programie ich pielgrzymki znalazła się również Msza Święta z kardynałem Cupichem, który towarzyszy grupie w czasie wizyty w Watykanie.

Małe konklawe, wielkie znaczenie

Szkolny projekt z Akademii Matki Bożej z Góry Karmel rozpoczął się jako lekcja o strukturze Kościoła i wyborze papieża, ale szybko przerodził się w inspirującą historię o wierze, edukacji i dziecięcej ciekawości świata.

„To, co zaczęło się jako prosta lekcja religii, przerodziło się w coś wyjątkowego” – powiedziała nauczycielka prowadząca projekt. – „Dzieci nie tylko nauczyły się o Kościele, ale także przeżyły doświadczenie, którego nie zapomną do końca życia”.

Źródło: cbs
Foto: YouTube
Czytaj dalej

Kościół

Amerykańskie seminaria szukają nowej drogi: Spadek powołań zmusza do refleksji nad formacją

Opublikowano

dnia

Autor:

święcenia kapłańskie

Seminaria duchowne w Stanach Zjednoczonych stają dziś przed poważnym wyzwaniem, relacjonuje Ojciec Paweł Kosiński SJ. W obliczu kolejnych spadków liczby kandydatów do kapłaństwa coraz częściej zadawane jest pytanie, jak powinna wyglądać współczesna formacja seminaryjna.

Jesienny raport CARA (Center for Applied Research in the Apostolate) Uniwersytetu Georgetown z 2025 roku potwierdza kontynuację negatywnego trendu.

Według danych za rok akademicki 2024–2025 liczba seminarzystów w programach wyższych spadła o 6%, z 889 do 840 osób. Jeszcze wyraźniejszy spadek odnotowano wśród studentów programów magisterskich – o 8%, z 2920 do 2686. Jedynie seminaria średnie odnotowały niewielki wzrost – o 2%, z 295 do 300 uczniów.

„Dopasowanie” formacji do współczesnych realiów

“Wielu katolików, duszpasterzy powołań i przedstawicieli seminariów wciąż marzy o powrocie do liczebności z lat 50., zamiast realistycznie przyjrzeć się faktom i zastanowić, jak najlepiej dopasować programy formacyjne do dzisiejszych realiów” – powiedział w rozmowie z CNA ks. Phillip J. Brown, rektor Seminarium św. Marii w Baltimore.

Najstarsze seminarium katolickie w USA, prowadzone przez księży sulpicjanów, postanowiło ograniczyć liczbę studentów do 100, by – jak tłumaczy ks. Brown„skupić się na jakości formacji, a nie na liczbie kandydatów”.

Sulpicjanie, zgodnie z tradycją sięgającą XVII wieku, koncentrują się na kształceniu duchowieństwa i pracy formacyjnej. Ks. Brown podkreśla, że próby powrotu do modelu „wielkich seminariów” są sprzeczne z rzeczywistością demograficzną i mogą działać na szkodę jakości przygotowania przyszłych kapłanów.

“Musimy odejść od myślenia życzeniowego i tworzyć programy odpowiadające na realne potrzeby Kościoła” – zaznacza. “Potrzebujemy dobrze ukształtowanych, zdrowych i dojrzałych duszpasterzy, którzy będą duchową i pocieszającą obecnością w swoich wspólnotach.”

Wyzwania w ocenie kandydatów

Inny raport CARA z września 2025 roku wskazuje na braki w procesie oceny kandydatów do seminariów, m.in. w zakresie diagnozowania trudności w uczeniu się oraz wykrywania potencjalnych zachowań problemowych, które mogłyby zagrażać nieletnim. Wyniki te jeszcze mocniej podkreślają potrzebę gruntownej refleksji nad procesem formacyjnym i rekrutacyjnym.

Nadzieja mimo statystyk

Choć liczby wskazują na wieloletni trend spadkowy – z 7917 seminarzystów w roku 1970–1971 do 1118 w latach 2020–2021, a obecnie jeszcze mniej – nie wszyscy widzą w tym wyłącznie kryzys.

Ojciec John Horn SJ, dyrektor programowy Rady Formacji Seminaryjnej, patrzy na sytuację z nadzieją, twierdząc, że wiele seminariów wciąż tętni życiem i notuje rekordowe liczby zapisów. Wśród takich ośrodków wymienia m.in. seminaria w Denver, St. Louis, Mount St. Mary’s w Maryland i Milwaukee.

Kierownik duchowy i profesor teologii duchowej w Regionalnym Seminarium św. Wincentego a Paulo na Florydzie, mówi, że również jego uczelnia przeżywa najlepszy okres w historii. Wg Ojca Horna, dane z raportów nie muszą oznaczać kryzysu powołań, ale raczej nadmiar struktur.

“Seminariów jest po prostu zbyt wiele. Potrzebujemy ich mniej, ale silniejszych i bardziej regionalnych” – podkreśla.

„Głód ciszy” w kulturze

Mimo trudnych danych Ojciec John Horn patrzy w przyszłość z optymizmem: “W naszej kulturze rośnie głód ciszy i życia kontemplacyjnego. W miarę jak ten głód będzie się pogłębiał, powołań również będzie przybywać” – uważa duchowny.

Źródło: cna
Foto: Vatican Media, istock/DmyTo/Liudmila Chernetska/
Czytaj dalej
Reklama

Popularne

Kalendarz

lipiec 2025
P W Ś C P S N
 123456
78910111213
14151617181920
21222324252627
28293031  

Nasz profil na fb

Popularne w tym miesiącu