Połącz się z nami

News USA

Amazon zamyka Freevee. Treści z aplikacji trafią do Prime Video do sierpnia

Opublikowano

dnia

Amazon ogłosił, że do sierpnia 2025 roku zamknie aplikację Freevee, przenosząc wszystkie jej treści – w tym oryginalne produkcje, kanały na żywo i filmy z reklamami – do platformy Prime Video. Decyzja jest częścią szerszej strategii uproszczenia oferty streamingowej Amazon.

Co to oznacza dla użytkowników?

Od teraz w aplikacji Freevee pojawia się komunikat informujący, że usługa będzie działać tylko do sierpnia 2025 r., a wszystkie treści można oglądać za darmo (z reklamami) na Prime Video — bez konieczności posiadania płatnego członkostwa Prime.

Dlaczego Amazon zamyka Freevee?

Freevee, wcześniej znane jako IMDb TV, zostało uruchomione w 2019 r. jako darmowa platforma streamingowa z reklamami. Zdobyła popularność dzięki takim tytułom jak Bosch: Legacy czy nominowanemu do Emmy Jury Duty. Oferowała również kanały FAST (Free Ad-Supported Streaming TV) oraz szeroki wybór filmów i seriali.

W listopadzie 2024 r. Amazon zapowiedział wycofanie marki Freevee, by – jak to ujął – zapewnić „prostsze doświadczenia użytkownika” i zintegrować wszystkie treści pod jednym szyldem – Prime Video.

Co się zmieni?

  • Wszystkie darmowe treści z Freevee (filmy, seriale, kanały na żywo i oryginały) będą dostępne bezpłatnie w Prime Video – z reklamami.
  • Subskrybenci Prime Video nie odczują żadnej zmiany w swoim dostępie do treści.
  • Użytkownicy bez subskrypcji również będą mogli korzystać z oferty Freevee, tyle że w nowym miejscu – w darmowej sekcji Prime Video.

Co pozostaje niejasne?

Przedstawiciele Amazon nie podali jeszcze:

  • Czy wszystkie programy Freevee zostaną przeniesione w niezmienionej formie.
  • Jak dokładnie będą prezentowane darmowe treści w interfejsie Prime Video.
  • Czy kanały FAST zachowają swój obecny kształt po migracji.

 

Źródło: foxbusiness
Foto: Freevee

News USA

Pożyczki „Kup teraz, zapłać później” w ocenie zdolności kredytowej: Co to oznacza dla konsumentów?

Opublikowano

dnia

Autor:

kup teraz zapłać później

FICO, jedna z najważniejszych firm oceniających zdolność kredytową, ogłosiła istotną zmianę: do wybranych modeli oceny zacznie włączać dane z pożyczek typu „kup teraz, zapłać później” (BNPL). Nowe zasady zaczną obowiązywać od jesieni 2025 roku, a celem jest pełniejsze odwzorowanie sposobu, w jaki konsumenci zarządzają swoimi finansami.

Czym jest „kup teraz, zapłać później”?

„Kup teraz, zapłać później” BNPL to forma krótkoterminowego finansowania, która pozwala rozłożyć zakup — zwykle online — na kilka rat, często bez odsetek. Tę metodę oferują m.in. Affirm, Klarna czy Afterpay, a z roku na rok staje się ona coraz popularniejsza. W 2024 roku 15% dorosłych Amerykanów skorzystało z niej przynajmniej raz.

BNPL przyciąga użytkowników swoją prostotą i dostępnością — dla wielu jest to wygodna alternatywa dla kart kredytowych lub wręcz jedyny sposób na sfinansowanie większego zakupu.

Dlaczego FICO wprowadza tę zmianę?

Do tej pory dane z BNPL nie były brane pod uwagę przy wyliczaniu zdolności kredytowej. Pożyczkodawcy nie widzieli więc wszystkich zobowiązań konsumentów, co mogło prowadzić do przyznawania zbyt wysokiego kredytu – a tym samym zwiększenia ryzyka nadmiernego zadłużenia.

Jakie będą skutki dla konsumentów?

Włączenie danych BNPL do oceny FICO może:

  • Poprawić wynik kredytowy osobom, które terminowo spłacają zobowiązania,
  • Zaniżyć wynik w przypadku opóźnień w płatnościach,
  • Pomóc zbudować historię kredytową osobom, które nie korzystały wcześniej z innych form kredytu.

FICO przeprowadził badania we współpracy z Affirm i ustalił, że dla ponad 85% konsumentów wpływ BNPL na wynik kredytowy wynosił mniej niż 10 punktów – w górę lub w dół. Firma nie podała, jak zmiana wpłynęła na pozostałych 15%.

Eksperci podkreślają jednak, że pojedyncza pożyczka BNPL raczej nie spowoduje dużej różnicy.

kup teraz zapłać później bnlp

Kto korzysta z BNPL najczęściej?

Z danych amerykańskiej Rezerwy Federalnej wynika, że z BNPL najchętniej korzystają:

  • osoby o niskich i średnich dochodach,
  • kobiety,
  • czarnoskórzy i Latynosi,
  • millenialsi i przedstawiciele Gen Z.

Średnia wartość takiej pożyczki w 2022 roku wynosiła zaledwie 142 dolary, co pokazuje, że są to raczej mikropłatności niż długoterminowe zobowiązania.

Ograniczenia i zagrożenia

Eksperci ostrzegają jednak, że choć BNPL przypomina karty kredytowe, nie daje takich samych zabezpieczeń. Przykład: klient może nie otrzymać zwrotu środków za anulowany zakup, ale nadal musi spłacać raty pożyczki – czego nie doświadczyłby posiadacz karty kredytowej.

kup teraz zapłać później bnlp

W 2023 r. Consumer Financial Protection Bureau (CFPB) w USA wydało przepisy zrównujące BNPL z kartami kredytowymi pod względem ochrony klienta. Jednak w maju 2025 r. CFPB wycofało się z ich egzekwowania, co może pogorszyć sytuację konsumentów w przypadku sporów lub oszustw.

Co dalej?

FICO planuje stopniowo wdrażać dane z BNPL do wybranych modeli oceny kredytowej już tej jesieni. Firmy takie jak Affirm już zaczęły przesyłać dane do biur kredytowych, a ślad BNPL w raporcie kredytowym będzie coraz bardziej powszechny.

Dla konsumentów to sygnał, że także „niewinne” zakupy na raty mogą wpływać na ich zdolność kredytową – pozytywnie lub negatywnie, w zależności od odpowiedzialności finansowej.

Źródło: npr
Foto: istock/Khaosai Wongnatthakan/tumsasedgars/B4LLS/
Czytaj dalej

News USA

Tinder wprowadza weryfikację twarzy. Nowi użytkownicy będą musieli nagrać wideo selfie

Opublikowano

dnia

Autor:

tinder face check

Popularna aplikacja randkowa Tinder wprowadziła nowy system weryfikacji tożsamości – Face Check – który wymaga od nowych użytkowników przesłania krótkiego wideo selfie. Celem jest zwiększenie bezpieczeństwa i ograniczenie liczby fałszywych kont.

Nowa funkcja została uruchomiona w poniedziałek i na razie jest obowiązkowa tylko dla użytkowników w Kalifornii. Wideo selfie ma potwierdzić, że osoba rejestrująca się jest prawdziwa, a nie botem ani oszustem. System porównuje nagranie z przesłanym zdjęciem profilowym, aby zweryfikować zgodność.

Po udanej weryfikacji na profilu użytkownika pojawi się specjalna odznaka Face Check, sygnalizująca innym, że dana osoba przeszła kontrolę autentyczności.

Co dzieje się z wideo?

Według informacji udostępnionych przez Tinder, nagranie selfie jest usuwane po zakończeniu procesu weryfikacji, a w systemie przechowywane są jedynie dwa zrzuty ekranu – na potrzeby dalszego działania funkcji.

Face Check ma również pomóc wykrywać próby tworzenia wielu kont przez tę samą osobę. Nowa metoda nie jest jednak powiązana z weryfikacją tożsamości przy użyciu oficjalnych dokumentów — nie trzeba przesyłać dowodu osobistego ani prawa jazdy.

Obiecujące wyniki w Kanadzie i Kolumbii

Tinder przetestował już Face Check m.in. w Kanadzie i Kolumbii, gdzie – według przedstawicieli firmy – rozwiązanie przyniosło obiecujące rezultaty.

Wybór Kalifornii jako pierwszego stanu w USA, w którym nowy system stał się obowiązkowy, nie był przypadkowy. Zdecydowała o tym liczba użytkowników, różnorodność demograficzna i zaawansowane przepisy dotyczące prywatności.

Nie tylko Kalifornia?

Tinder zapowiada, że Face Check może być w przyszłości rozszerzany na kolejne rynki. Na razie użytkownicy spoza Kalifornii nie są objęci obowiązkiem weryfikacji wideo, ale mogą dobrowolnie skorzystać z tej opcji, by zwiększyć swoją wiarygodność w aplikacji.

Źródło: foxbusiness
Foto: Tinder
Czytaj dalej

News USA

Microsoft robi największe czystki od lat. To cios dla działu Xbox i tradycyjnych zespołów

Opublikowano

dnia

Autor:

W środę Microsoft ogłosił kolejną falę masowych zwolnień, obejmującą tysiące pracowników na całym świecie. To druga tak duża redukcja zatrudnienia w ostatnich miesiącach i największa od ponad dwóch lat. Firma kontynuuje proces restrukturyzacji, koncentrując się na sztucznej inteligencji i nowoczesnych technologiach kosztem tradycyjnych segmentów działalności, w tym działu Xbox.

Zwolnienia obejmują tysiące pracowników, w tym setki w siedzibie głównej

W środę Microsoft rozpoczął wysyłanie zawiadomień o zwolnieniach, które dotknęły wiele działów, w tym kluczowy segment gier wideo – Xbox. Wśród osób tracących pracę znalazło się co najmniej 830 zatrudnionych w siedzibie głównej firmy w Redmond. Łącznie cięcia obejmują około 4% globalnej siły roboczej, co daje niemal 9100 pracowników – firma jednak nie podała oficjalnie pełnej liczby.

„Zmiany organizacyjne” jako odpowiedź na dynamiczny rynek

Microsoft poinformował, że redukcje są elementem szerszych „zmian organizacyjnych”, które mają przygotować firmę na wyzwania globalnego rynku. Cięcia objęły zespoły sprzedażowe, technologiczne i zarządcze.

W notatce do pracowników działu Xbox dyrektor generalny Phil Spencer zaznaczył, że zmiany mają zapewnić „trwały sukces firmy na rynku gier” oraz umożliwić „skupienie się na strategicznych obszarach wzrostu”. Xbox, podobnie jak inne działy, ma ograniczyć liczbę szczebli zarządzania, aby zwiększyć efektywność.

Powtarzające się zwolnienia: trzeci raz w 2025 roku

To już trzecia fala zwolnień w tym roku. W maju Microsoft rozstał się z około 6000 pracowników, miesiąc później kolejne 300 osób straciło zatrudnienie w Redmond, a wcześniej 2000 w regionie Puget Sound. Większość z nich to inżynierowie oprogramowania oraz specjaliści ds. zarządzania produktami.

Microsoft redukuje etaty, by inwestować w sztuczną inteligencję

Jak wskazują analitycy, decyzje kadrowe są ściśle powiązane z rosnącymi inwestycjami firmy w sztuczną inteligencję. W ostatnich miesiącach Microsoft przeznaczył miliardy dolarów na rozwój infrastruktury AI – w tym centra danych i dedykowane układy obliczeniowe.

Według prognoz, tylko w ostatnim roku fiskalnym inwestycje te miały sięgnąć 80 miliardów dolarów.

microsoft

Xbox na celowniku. Koniec ery ekspansji?

Zwolnienia w dziale Xbox kończą okres wieloletniej ekspansji. Kulminacją rozwoju była rekordowa w historii firmy transakcja zakupu Activision Blizzard za 75,4 miliarda dolarów w 2023 roku. Wcześniej Microsoft kupił ZeniMax Media (właściciela Bethesdy) za 7,5 miliarda, próbując dogonić konkurencyjne PlayStation od Sony.

Dziś jednak kierunek ulega zmianie. Jak zauważa Dan Ives z Wedbush Securities: „Microsoft coraz bardziej skupia się na AI, chmurze i usługach nowej generacji. Xbox i inne tradycyjne segmenty muszą zostać ograniczone, by firma mogła utrzymać konkurencyjność i rentowność. Przez lata przesadzili z zatrudnianiem – teraz przyszedł czas na korektę.”

gra-x-box-microsoft

Co dalej z zatrudnieniem?

Pomimo dynamicznego rozwoju w sektorach nowych technologii, mało prawdopodobne jest, by nowe zatrudnienia zrekompensowały skalę zwolnień. Eksperci przewidują, że Microsoft będzie kontynuował politykę „odchudzania” działów, które nie wpisują się bezpośrednio w strategię rozwoju opartego o sztuczną inteligencję i infrastrukturę chmurową.

Źródło: chicagotribune
Foto: istock/ tupungato/Diy13/lcva2/
Czytaj dalej
Reklama

Popularne

Reklama
Reklama

Kalendarz

lipiec 2025
P W Ś C P S N
 123456
78910111213
14151617181920
21222324252627
28293031  

Nasz profil na fb

Popularne w tym miesiącu