News USA
Test prototypu SpaceX Starship zakończył się fiaskiem i spektakularną eksplozją

W środę późnym wieczorem, na kilka minut przed planowanym testem silnika, górny stopień rakiety Starship firmy SpaceX eksplodował w potężnej kuli ognia na stanowisku testowym w ośrodku Starbase nad Zatoką Meksykańską w Teksasie. Wypadek zakończył się całkowitym zniszczeniem prototypu i może oznaczać istotne opóźnienia w rozwoju programu, który Elon Musk uważa za kluczowy dla przyszłości firmy – i dla misji NASA na Księżyc.
Katastrofa tuż przed testem
Według transmisji na żywo prowadzonej przez LabPadre, firmę monitorującą działania SpaceX, eksplozja miała miejsce około godziny 11:00PM czasu lokalnego (CDT), zaledwie 10–15 minut przed planowanym testem „hotfire”, czyli próbą odpalenia silników.
Na nagraniu widać dwie potężne eksplozje – pierwszą w pobliżu nosa rakiety, a następnie jeszcze większy wybuch po jej lewej stronie. Fragmenty statku kosmicznego zostały rozrzucone w powietrzu, a całe stanowisko testowe zniknęło w rozżarzonej chmurze ognia.
Prototyp był w trakcie tankowania – wypełniony całkowicie ciekłym tlenem i częściowo metanem – gdy doszło do detonacji. Jeszcze 90 minut po wybuchu na terenie testowym Massey Test Site widoczne były niezgaszone pożary.
Poważny cios dla harmonogramu Starship
Zniszczony pojazd, znany jako Ship 36, miał wystartować jeszcze w czerwcu na szczycie ogromnego boostera Super Heavy, w ramach dziesiątego testowego lotu orbitalnego. Test „hotfire” miał być ostatnim etapem przygotowań.
To już kolejny poważny wypadek w historii programu Starship. Od kwietnia 2023 r. SpaceX przeprowadziło dziewięć zintegrowanych lotów testowych – z których większość zakończyła się eksplozjami lub utratą pojazdu.
Dopiero ostatnie próby wykazały częściowy postęp, choć nawet najbardziej obiecujący z dotychczasowych lotów – przeprowadzony 27 maja – zakończył się utratą kontroli i rozpadem statku podczas ponownego wejścia w atmosferę.
Starship
Kluczowy projekt dla NASA
Program Starship ma strategiczne znaczenie nie tylko dla SpaceX, ale i dla NASA. To właśnie zmodyfikowana wersja Starship ma posłużyć jako księżycowy lądownik w ramach programu Artemis. Realizacja tej misji wymagać będzie od SpaceX wystrzelenia od 10 do 20 rakiet, by utworzyć na orbicie stację tankowania dla lądownika.
Z uwagi na złożoną architekturę – obejmującą m.in. przesył kriogenicznych paliw w kosmosie i zabezpieczenie ich przed zagotowaniem – każda awaria przesuwa w czasie realizację misji. Obecna katastrofa może znacząco opóźnić harmonogram, który i tak już był napięty.
Źródło: cbs
Foto: YouTube, SpaceX
News USA
Kongresmeni mają teraz ograniczony dostęp do ośrodków ICE
Departament Bezpieczeństwa Krajowego (DHS) wprowadził nową politykę ograniczającą dostęp członków Kongresu do ośrodków Imigracyjnych i Celnych Stanów Zjednoczonych (ICE), co wywołało ostrą krytykę ze strony demokratycznych ustawodawców. Według nich, nowe zasady to próba ograniczenia konstytucyjnego prawa Kongresu do nadzoru nad agencjami federalnymi.
72-godzinne uprzedzenie i możliwość odmowy
Nowe wytyczne, datowane na czerwiec, wprowadzają obowiązek powiadamiania o planowanej wizycie w ośrodku ICE z co najmniej 72-godzinnym wyprzedzeniem – dotychczas były to 24 godziny wymagane od pracowników kongresowych. Choć polityka podkreśla, że członkowie Kongresu mają prawo do niezapowiedzianych wizyt, zaznacza też, że terenowe biura ICE nie muszą tego respektować.
Co więcej, U.S. Immigration and Customs Enforcement ICE otrzymało prawo do jednostronnego odrzucenia, anulowania lub przełożenia wizyty – bez obowiązku uzasadnienia – jeśli „kierownictwo obiektu lub urzędnicy ICE uznają to za stosowne”.
Zarzuty o utrudnianie nadzoru i brak przejrzystości
Kongresmen Bennie G. Thompson (Demokrata z Missisipi), czołowy członek komisji ds. bezpieczeństwa wewnętrznego, określił nowe zasady jako „obrazę Konstytucji i prawa federalnego”. „Nie ma żadnego legalnego powodu, by odmawiać członkom Kongresu dostępu do ośrodków ICE. Jeśli agencja nie ma nic do ukrycia, nie powinna utrudniać nadzoru” – powiedział Thompson.
W ostatnich tygodniach wielu demokratycznym ustawodawcom odmówiono wstępu do ośrodków ICE w stanach Kalifornia, Nowy Jork, New Jersey i Illinois.
W kilku przypadkach doszło do konfrontacji zakończonych postępowaniami karnymi wobec urzędników. Przykładowo, Kongresmenka LaMonica McIver (D-N.J.) została oskarżona o napaść na funkcjonariusza federalnego w trakcie protestu przed ośrodkiem w Newark. Zarzuty nazwała politycznym odwetem.
Również Burmistrz Newark Ras Baraka został zatrzymany i skuty kajdankami, lecz po wycofaniu zarzutów złożył pozew przeciwko prokuratorowi federalnemu, wskazując na motywy polityczne.
W ubiegłym tygodniu Senator Alex Padilla (D-Calif.) został siłą usunięty z konferencji prasowej DHS, a kilka dni później kontroler miasta Nowy Jork Brad Lander został aresztowany po incydencie w sądzie imigracyjnym.
„Kongres ma prawo nadzoru”
W reakcji na odmowę wstępu do ośrodka ICE w Illinois, czterech demokratycznych członków Izby Reprezentantów – Delia Ramirez, Jesús “Chuy” García, Danny K. Davis i Jonathan L. Jackson – wystosowało list do Sekretarz DHS Kristi L. Noem oraz p.o. szefa ICE Todda Lyonsa. Wskazali w nim, że utrudnianie dostępu Kongresowi to „lekceważenie władzy ustawodawczej” i sygnał braku transparentności.
Źródło: washington post
Foto: YouTube, U.S. Immigration and Customs Enforcement
News USA
Rząd zaostrza kontrole wiz studenckich. Będzie sprawdzał media społecznościowe
W środę weszły w życie nowe zasady ubiegania się o wizę studencką do Stanów Zjednoczonych. Kandydaci będą musieli udostępnić profile w mediach społecznościowych do wglądu amerykańskich urzędników konsularnych — ogłosił Departament Stanu.
Media społecznościowe pod lupą
Departament Stanu ogłosił, że wszystkie osoby ubiegające się o wizy studenckie (F), zawodowe (M) oraz wizy dla gości z wymiany (J) będą musiały udostępnić swoje konta w mediach społecznościowych w trybie publicznym na czas trwania procesu weryfikacyjnego.
„Wiza amerykańska to przywilej, a nie prawo” — zaznaczono w oświadczeniu. „Musimy mieć pewność, że osoby starające się o wjazd do USA nie stanowią zagrożenia dla obywateli, instytucji ani interesów narodowych Stanów Zjednoczonych”.
Co będzie sprawdzane?
Urzędnicy będą analizować media społecznościowe kandydatów pod kątem wszelkich przejawów pogardy wobec USA, ich obywateli, instytucji, wartości konstytucyjnych, a także – jak ujawnił Sekretarz Stanu Marco Rubio – potencjalnie również wobec Izraela.
Rubio wskazał, że wypowiedzi krytykujące Stany Zjednoczone mogą skutkować odmową przyznania wizy. „Każda decyzja wizowa to decyzja o bezpieczeństwie narodowym” – podkreślił.
Powrót rozmów kwalifikacyjnych i zmiana polityki wobec Chin
Rozmowy kwalifikacyjne, tymczasowo wstrzymane w maju, zostały wznowione zgodnie z nowymi zasadami. Wcześniej, ambasady na całym świecie otrzymały nakaz wstrzymania wydawania wiz studenckich obywatelom Chin w ramach przeglądu polityki bezpieczeństwa.
Wkrótce po tym Stany Zjednoczone zapowiedziały, że rozpoczną proces cofania wiz chińskim studentom podejrzewanym o powiązania z Komunistyczną Partią Chin, a także tym studiującym na tzw. „kierunkach strategicznych”.
Departament Stanu oskarżył chiński rząd o wykorzystywanie zagranicznych studentów do celów wywiadowczych i politycznych. Podano, że niektóre oddziały Chińskiego Stowarzyszenia Studentów i Uczonych działające w USA przyznały się do otrzymywania wsparcia z chińskich konsulatów.
Dalsze zmiany możliwe
Według Departamentu Stanu, zmiany mają na celu „zwiększenie przejrzystości, poprawę bezpieczeństwa i zapobieganie nadużyciom systemu wizowego”. Weryfikacja online to element szerszej reformy systemu, który — jak zapowiedział resort — będzie nadal udoskonalany we współpracy z Departamentem Bezpieczeństwa Krajowego.
Źródło: The Epoch Times
Foto: istock/mediaphotos/
News USA
Ruszyła wyjątkowa podróż śladami linii Pan Am w hołdzie złotej erze lotnictwa
Spełnienie marzeń miłośników lotniczej nostalgii właśnie się rozpoczęło. Na początku tygodnia z nowojorskiego lotniska im. Johna F. Kennedy’ego wystartował czarterowy odrzutowiec z historycznym logo Pan American World Airways, inaugurując wyjątkową, 12-dniową podróż inspirowaną legendarną linią lotniczą.
Według informacji CBS New York, koszt tej ekskluzywnej wyprawy to około 60 tysięcy dolarów za osobę. Projekt, nazwany „Podróżą Pan Am prywatnym samolotem”, jest efektem współpracy firm Criterion Travel i Bartelings, działających na licencji Pan Am Brands.
Organizatorzy przedsięwzięcia obiecali pasażerom niezapomniane doświadczenie – swoistą podróż w czasie, która oddaje hołd „złotej erze podróżowania”. Wszystko zostało dopracowane w najdrobniejszych szczegółach, by jak najlepiej oddać klimat tamtych lat.
Śladami historii przez Atlantyk
Trasa wycieczki prowadzi przez miejsca, które niegdyś figurowały na trasach południowych i północnych przelotów transatlantyckich Pan Am. Samolot zatrzyma się m.in. na Bermudach, w Lizbonie, Marsylii, Londynie oraz irlandzkim Shannon. To właśnie te lokalizacje przywołują ducha epoki, w której Pan Am wyznaczała standardy luksusowego podróżowania.
Podróż odbywa się na pokładzie specjalnie przystosowanego Boeinga 757-200, wyposażonego w fotele klasy biznes rozkładane do pozycji leżącej. Wystrój kabiny, jak i obsługa, zostały zaprojektowane z dbałością o autentyczność i elegancję lat 60. i 70.
„Każdy detal – od wnętrza samolotu po serwis na pokładzie – został przemyślany tak, by oddać hołd złotej erze lotnictwa, jednocześnie dostosowując ją do wymagań współczesnego podróżnika” – podkreśliła firma Pan Am Brands w mediach społecznościowych.
Styl, elegancja i… historia
Podróż „Tracing the Transatlantic” zachwyca nie tylko trasą i standardem usług, ale także atmosferą. Stewardesy noszą uniformy zaprojektowane na wzór oryginalnych strojów personelu Pan Am.
W broszurze promującej wyprawę można przeczytać o „niezapomnianych destynacjach, pobytach w luksusowych hotelach oraz obecności kultowych symboli Pan Am – od logo po legendarny design”.
Ta nietypowa podróż, ogłoszona po raz pierwszy latem ubiegłego roku, przyciągnęła entuzjastów historii lotnictwa i elegancji minionych dekad. Dla wielu z nich to coś więcej niż wakacje – to powrót do czasów, kiedy podróżowanie było sztuką.
Źródło: foxbusiness
Foto: wikipedia, pan am brands
-
Polonia Amerykańska2 tygodnie temu
Polonia ma wielkie serca: Pomagamy pani Ewie spod Jarosławia, cioci Moniki Doroty
-
News Chicago3 tygodnie temu
Sandra i John Kucala z Orland Park walczą o dom. Ich podatek wzrósł z 3 do 17 tys. USD
-
Zdrowie4 tygodnie temu
Uwaga na szczepionki przeciw Covid19: mogą powodować zapalenie mięśnia sercowego
-
News Chicago3 tygodnie temu
Uwaga – oszustwo: Fałszywe SMS-y o mandatach drogowych krążą w Illinois
-
Polonia Amerykańska3 tygodnie temu
W sobotę Polacy w USA ponownie głosują na nowego prezydenta Polski
-
News USA4 tygodnie temu
Strzelanina w Waszyngtonie: Mieszkaniec Chicago zabił dwoje pracowników ambasady Izraela
-
News USA3 tygodnie temu
Republikanie oskarżają UE i rząd Tuska o ingerencję w wybory prezydenckie w Polsce
-
News Chicago4 tygodnie temu
Cztery okręgi szkolne z Illinois wśród najlepszych w USA według rankingu Niche